W moim ogrodzie cz.40

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Uraz podczas aerobiku? Oj oj. Ja przez pewien czas systematycznie ćwiczyłam rehabilitacyjne aż zaczałam odczuwać ból w innych częściach ciała. Ćwieczenia robię obecnie tylko z umiarem i nie po 30 minut.
Twoje Marysiu rozsady jakby z innego świata. Ja nie śpieszyłam się w tym roku z sianiem.
Cudny Rh :)
Pozdrawiam, Sandra

Ogród pod jodłą cz. 4
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj Marysiu :wit . Dzieje się u Ciebie ;:oj . Przepiękna wiosna i tylko deszczu życzę co by rośliny rosły w siłę ;:138 . Tunel prezentuje się imponująco. Jak to wszystko urośnie to będzie uczta dla oczu i ciała ;:215 . Mnóstwo rozsad na prawdę jestem pod wrażeniem ;:215 . Fajna ta ptaszynka na drzewie , bardzo oryginalna ;:108 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu
Kolekcja prymulek godna pozazdroszczenia :D
Widać te urocze maluchy Ciebie kochają 8-)
Ciekawe ,że czerwony dopiero ma pąki ,jak większość już przekwita.
Cudne są te ciemnolistne ,u nas szamają je chętnie nornice.
Tulipanki również masz piękne. :D
Zapomniałam wspomnieć o ptaszku drzewnianym. :)
Uwielbiam takie figurki ,mają w sobie ciepło ludowych wyrobów :D
Znam kogoś z rodziny naszych poprzedników ,kto ponoć wyrabia podobne.
Ojciec tej osoby , kowal zresztą wyrabiał figurki przecudnej urody i pięknie je malował.
Marysiu rozsady faktycznie imponujące ,wiem ile pracy to kosztuje.
Sama mam tego sporo i czasem dość rozsadzania i podlewania.
Ale ,jak potem cieszą te roślinki i płody z nich ;:108
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam!
Nareszcie deszcz w dawnym stylu! poprzednie trzy dni deszczowe nie dopełniły nawet beczek pod rynnami, które i tak nie były puste.
Dni mijają leniwie...i prawdę powiedziawszy nawet nie wiem o czym pisać, bo mój nastrój jest powiem oględnie wycofany.
Jakiś czas temu złożyłam zamówienie w Bergenii tak na poprawę nastroju i dzisiaj jedziemy go odebrać ale od wczoraj czuję nie radość tylko niechęć gdzie i kiedy ja to posadzę...a jest tego trochę pozycji.

Jagi no i jak mam mieć dobry nastrój skoro i Ciebie nie zachwyca moja praca czy zdjęcia w ogrodzie tylko sfotografowany czyjś sad ;:306 Setki razy pokazywałam niegdyś to miejsce, bo tam w zimie pięknie słońce zachodzi, a wiosną właśnie kwitną drzewa. W lecie właściciel umieścił stracha, który z daleka wyglądał jak Ufo! Obrazek
Dzięki! Obrazek
p.s. nie szaleję...oj nie szaleję!

Tereniu mam takie sady przy starszych domostwach, bo nowe domy najczęściej sadzą żywopłoty pod niebo i nawet jak mają drzewa kwitnące to ich nie widać ;:131
Pokazany sad nie jest mój ale ja też mam sporo drzew...parę odziedziczonych a sporo posadzonych przez nas.
Tereniu czosnaczek dostałam parę lat temu, ale pozyskuje co dwa lata, bo taki ma cykl. Ma mnóstwo dobrych właściwości https://sekrety-zdrowia.org/czosnaczek- ... -przepisy/ ), a ja jem go na śniadanie z serem białym. Robią z niego też pesto. Na pewno jak się rozejrzysz znajdziesz gdzie niedaleko. Pozdrawiam i dziękuję za troskę Obrazek

Iwonko 1 miałam kiedyś trudności z wprowadzeniem serduszki do ogrodu i nie wiem na czym to polegało? na szczęście odmieniło się i teraz rosną. Epimedia zachwyciły mnie wczesnym kwitnieniem i staram się poszerzać kolekcję...właśnie dzisiaj przywiozę kolejne ;:333
Ptaszynę przyniosła moja córka Agnieszka i od razu przypadła mi do gustu bo ptaszyny dokarmione zimą chyba teraz wysiadują jajeczka. Coraz mniej ich widzę i jedynie słyszę.
I mnie zachwycił maluszek narcyzowy aż kazałam moim nieogrodowym członkom rodziny zachwycać się nim Obrazek Odciągnęłam od stołu i musieli udać się do ogrodu. Dziękuję i Tobie Iwonko zdróweczka życzę Obrazek

Dorotko rany jak dawno u Ciebie nie byłam, wybacz postaram się nadrobić zaległości ;:168 ale dalej mnie coś odciąga od wielu rzeczy. Z tym deszczem to tak różnie, u mnie sucho a u Agi lało. Dzisiaj nareszcie słyszę deszcz w dawnym stylu i mam nadzieję, że napełni zbiorniki.
Ptaszek przyleciał do mnie z Agnieszką na kawę i został.

Lucynko jak się wpisuję raz na jakiś czas to zdjęć się uzbiera więc wiesz... :oops: Teraz faktycznie ogród bardziej kolorowy i zarasta ...kwieciem i chwastami niestety też. Nawet kury mają już czasem dość ;:306 Tunel wypełniony, bo czeka na jeszcze jeden ogród który miał się tworzyć a pandemia pokrzyżowała nam plany. Wielu roślin boję się sadzić, żeby susza ich nie zjadła jak to było rok temu niestety. Owocowe kwitną wspaniale a teraz jabłonie...uwielbiam! Nasza stara antonówka huczy od zapylaczy więc słoiki pójdą w ruch.
Kolano nie boli tylko naderwane ścięgno czy mięsień tak muli no i nie daj Boże jak wykonam niewłaściwy ruch :shock: Bardzo dziękuję za miłe słowa i życzenia, trzymaj się zdrowo i radośnie jak do tej pory Obrazek

Agnieszko Lucynka to dobry duszek ale i Tobie nic nie brakuje ;:167
Szczególnie cenie sobie wszystkie zwiastuny wiosny, bo jakoś po zimie zawsze spragnieni pierwsze właśnie prymulki widzę, a że dobrze znoszą moją glinę to bardzo jestem im wdzięczna.
Fajne maleństwo, cieszę się z tego zakupu. Mam jeszcze jeden rarytasik z zielonym przykoronkiem.
Roślinka o której piszesz to może czosnaczek? nie wiem o którą chodzi?
Schodki to radosna twórczość mojego M jak cały taras, a wszystko z drewna z odzysku. Było go sporo z rozebranej altanki z pierwszej działki i ze starej więźby dachowej domu. Szkoda było spalić więc wykorzystał ale powoli przekonuje go do nowego bardziej stabilnego tarasu.
Łapię dobrą energię, bo bardzo mi jej trzeba Obrazek

Julciu rozsady częściowo na trzy ogrody...taka mama jestem, wszystkim lubię się dzielić. Ty mnie rozumiesz ;:168 Białe epimedium to prezent od cichej podczytywaczki FO ;:167
Rododendron też dostałam od Marty Koziorożec, odnoga od jej ukorzeniona więc taki prezent od serca.
Dziękuję za dobre życzenia i wszystkie przytulam, a Tobie szybkiego powrotu do tzw normalności czyli spotkań i cieszenia się wnuczętami w zdrowiu Obrazek

Aniu tak różnie z tą wiosną bywa...tu więcej tu mniej. Złotlin co roku po zimie wycinam i w lecie przycinam to może dlatego tak obsypany kwieciem.
Roślina, o którą pytasz to czosnaczek, roślina jadalna i bardzo zdrowa ....powyżej link więc nim znowu wywalisz to najpierw oberwij z listków i dodaj do sałatki na zdrowie.
Dziękuję Aniu za dobre życzenia które odwzajemniam Obrazek

Justynko u mnie dopiero dzisiaj popadało, bo po poprzednim deszczu śladu nie było, ziemia wczoraj piaszczysta, ale może przez najbliższe dni popada. Wczoraj coś posiałam i dosiałam to się przyda.
Mam zdjęcie Redlove ;:215

Obrazek

Bea przyroda sama sobie reguluje start, a nas może jedynie zadziwiać ;:219 Czas zdjęć się zaczął i teraz trzeba bacznie obserwować żeby czegoś nie przegapić Obrazek
Pozdrawiam ;:168

Luciu ;:196 nie obiecuję poprawy, bo nie czuję że ja spełnię Obrazek
Ściskam mocno ;:4

Ewuniu nie wiem dlaczego u niektórych pierwiosnki nie chcą rosnąć, u mnie każdy wsadzony nawet taki marketowy przekwitnięty zostaje i cieszy. Może to wina gliny, dobrze się w niej czują?
Rozsady to jakoś tak same się robią i nie chce ich być mniejObrazek Z deszczem faktycznie było więcej szumu niż wody ;:168

Ewelinko wiosna buchnęła kwieciem, a jak jeszcze będzie podlana to spotęguje się na pewno! Tunel jakoś tak obowiązkowo, bo dużo jarzyn nie mam ale pomidory musza być bo innych niż własne nie jadam ;:131 No to musi ich być na cały rok. Ptaszyna i mnie ujęła za serce...pozdrawiam :wit

Agnieszko miłość odwzajemniona!
To prymulka marketowa rosnąca w absolutnym cieniu i może dlatego ma spóźnioną wegetację....albo taki rok.
Ciemnolistny też kupiony w markecie przed laty, a nie wysłałam Ci takiego?
Tulipanki to ubiegłoroczne jesienne szaleństwo zakupowe i nie żałuję ;:333
Ptaszek faktycznie ludowy. Jak wiesz Aga z kiermaszami za pan brat to wykupuje na koniec takie cuda po niższej cenie od swoich.
Masz rację rozsady to cena zdyscyplinowania i wysiłku Obrazek

Miło że dotarłam do końca chociaż już muszę kończyć to chociaż parę zdjęć ...reszta po powrocie z Bergenii...



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Dobrego dnia ! cdn. ..
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3962
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Dziękuję Marysiu za zdjęcia ;:196
Mówisz zakupy, ja zastanawiam się nad jednorocznymi do donic. No i muszę posadzić na stałe te lilaki dwa co kupiłam i dwie różyczki.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :wit
Pozdrawiam - Justyna
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu to ja cierpliwie poczekam na Twój powrót z Bergenii, to pewno jakaś szkółka. Będę śledził twój bagażnik samochodowy po powrocie.
Ja tak się załatwiłam jak pojechałam po pelargonie.....jak weszłam pod te tunele foliowe i zobaczyłam to królestwo pelargoniowe to jak dziecko....tylko układałam w kartonach nie licząc sztuk....istne szaleństwo.
U Ciebie trochę inaczej ogród duży to możesz się rozpościerać, masz gdzie sadzić.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu
Wow ,ale cudna kępa czerwonych tulipanków. :D
Miłych zakupów winszuję ;:196 Choć kiedyś wspominałam ,że reklamację po otrzymaniu paczki od nich pisałam Mam nadzieję ,że będziesz jednak zadowolona.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, miło widzieć Ciebie ;:138 i Twój pięknie kwitnący ogród - tym razem głównie tulipanami, ale jakże pięknymi! ;:33 ;:31
Ciekawa jestem tego, co z Bergenii przywieziesz. :roll: Mam nadzieję, że się pochwalisz. ;:108
Pozdrawiam cieplutko. ;:3 ;:196

Ps. Jutro powinnaś otrzymać list ode mnie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25124
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, niedobrze,że nie masz dobrego nastroju
Szczególnie kiedy jedziesz po roślinki
To już musisz być naprawdę w niezłym dołku
Współczuję i mam nadzieję, że jednak się wykaraskasz, że widok roślinek poprawi humor.
Jak na razie ja trzymam się nieźle. Nawet powiedziałabym, że całkiem dobrze
Jeszcze nigdy nie miałam tak wysprzątanego ogrodu o tej porze roku.
To dzięki temu, że wcześniej przychodzę z pracy.
No i w przyszłym tygodniu, też wybieram się na zakupy roślinne :D
Foliak wyszedł super. Wyobrażam sobie jakie pomidory z niego wyjdą ;:173
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witajcie moi Drodzy Odwiedzający (-ce)!
Narobiłam trochę zamieszania swoim nastrojem, ale choćbym nie pisała to nastrój zawsze przebija przez rozmowę i tekst. A tak to wiem, że nie tylko mnie trapi taki nastrój i lżej mi :D
Ogród podlany, bo popadało przez ostatnie dni...nie lało ale siąpiło i ziemia z wierzchu mokra, ale zbiorniki nie dopełniły się do końca. Wczoraj przez chwilę nawet bombardował grad. Było zimno, wręcz mroźno w powietrzu a tu drzewa owocowe w pełnym rozkwicie.
Ostatnio napisałam, że jedziemy do Bergenii a dzisiaj jestem już po wizycie. Jest to szkółka oddalona od mojego domu o 40 km, po drugiej stronie Krakowa. Niestety nie można sobie chodzić i wybierać, zamówienie robimy na stronie i albo posyłają pocztą albo odbiór własny. Ja wybrałam to drugie, bo kiedyś wysłane rośliny były kiepskiej jakości. Tym razem byłam zauroczona wyglądem roślin moimi, ale i tam stojącymi. Niestety nie wszystkie wybrane dostałam, bo to co kiepsko wychodzi nie sprzedają...i dobrze! Jedynie jedna roślina nie jest na wierzchu bo za wcześniej dla niej. Upomniałam się o gratis i pani zadała pytanie co bym chciała...no i konsternacja... zdecydowałam, że coś na skalniak i nie żałuję!

Justynko kupujemy oczami, a potem trzeba zdecydować gdzie posadzić. Ja kupowałam małe roślinki i mam łatwiej i zawsze mogę przesadzić Ty musisz zdecydować na stałe ;:306

Krysiu z pelargonii już się wyleczyłam, tu jednak żal zostawić na zimę i trzeba chować do domu, a w domu nie mam odpowiednich warunków, bo w domu ciepło. Teraz zarówno młode rośliny jak i starsze ma wybujałe i muszę czekać jakiś czas żeby się zregenerowały a tym bardziej zakwitły.
A poszerzaniu nasadzeń nie ma mowy ...nie mam już zdrowia do jako takiego obrobienia całości ;:223
Pozdrawiam ;:4

Agnieszko i mnie zachwycają te tulipany, są zwarte o cudownym kolorze czerwonego wina ;:167
Dałam im jeszcze jedną szansę i powiem Ci, że nie ma szkółki idealnej...nie spotkałam. Każda ma swoje wady i z żadnej rośliny nie zostają w 100 procentach. Odbiór osobisty był bardzo dobrym wyjściem ;:215

Lucynko dziękuję! ;:167 Zaraz pokażę co przywiozłam chociaż po jakimś czasie jak rośliny się przyjmą będę się chwalić nazwami :uszy Ściskam serdecznie i sprawiłaś mi niespodziankę ;:196 ;:196

Gosiu jechałam po roślinki w deszczu ale wracaliśmy już w lepszej aurze, jednak rośliny czekają na wsadzenie a to też o czymś świadczy, kiedyś większość byłaby w gruncie.
Wykaraskam się, bo muszę ;:131 Dobrze, że w Tobie dużo sił i dobrego nastroju z korzyścią dla Ciebie i ogrodu ;:333 Życzę wspaniałych zakupów i żeby wszystko ładnie rosło. Dziękuję za pochwałę foliaka, a pomidorki ...cóż bez nich nie wyobrażam sobie lata :D



Obrazek

Obrazek

a tu piękny gratis

Obrazek

Ładnie kwitną fiołki i właściwie w ostatniej chwili stwierdziłam, że ich nie fotografowałam tej wiosny


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nie wiem czy ten tulipan taki miał być, czy tak się jakoś zmutował?

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Niebo cały czas groźniejsze niż efekty :D
Obrazek

Dobrego dnia i niech podlewa, ale niech się zrobi cieplej!
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Roślinkom w doniczkach aż tak nie spieszno, zdrowie Twoje Marysiu jest najważniejsze :)
Zdjęcie nieba jak zwykle mega atrakcyjne :)
Bardzo ładne masz pierwiosnki :)
Znajoma ścianka złotlinu :D
Pozdrawiam, Sandra

Ogród pod jodłą cz. 4
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3962
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, ale zakupy ;:138 Fiołeczki mają cudny zapach, u mnie w lesie ich prawie nie ma. Masz rację muszę sadzić na miejsce stałe ;:108 Dziś będę siać ogórki, itd. do gruntu. Zresztą już wszystko posieję, a nazbierało się twego, że ho ho...ciekawe czy mi miejsca starczy.
Zapowiada się piękny dzień, więc miłej pracy w ogrodzie, zdrówka :wit

Myślisz, że to sama jabłoń, bo moja kupowana jako nowość - czerwony miąższ.

Obrazek
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16547
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, nowo nabyte roślinki dobrze robią na poprawę nastroju, śliczne fiołeczki oddziałują na powonienie i cieszą oczka, zmutowany tulipan budzi zaciekawienie i pierwiosnki cieszą a cieszą! ;:138 ;:138 ;:138
Niebo faktycznie groźne, ale skoro tylko postraszyło i na tym się skończyło, to można mu wybaczyć. ;:108

Pozdrawiam cieplutko ;:3 , a nawet gorąco ;:3 ;:3 zgodnie z tym, co u mnie na dworze (u Ciebie na polu?). Zdrówka. ;:167 ;:167 ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”