Ogród pod wierzbą
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11287
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
Czy ja dobrze widzę,że u Ciebie już floksy kwitną ? U mnie jeszcze ich nie widziałam..
Re: Ogród pod wierzbą
Marto jakie u Ciebie piękne kwitnienia.Ten irys z 4 zdjęcia ,cud,miód i malina.Dlaczego ja lubię wszystko ciapkowane??
Rosemary piękna,pachnie?
Floksy już kwitną?zima blisko.
Rosemary piękna,pachnie?
Floksy już kwitną?zima blisko.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
ANIU, bardzo dziękuję za pochwały dla moich kwiatków
Hostę T-Rex mam szósty rok od jednopędowej sadzonki z marketowego kapersa. Dopiero w tamtym roku pokazała dwa kły i liściory wielkie jak lotnisko. W tym roku ma trzy rozety liści, a z nich 5 pędów kwiatowych, w tym dwa wprost z ziemi, jakby obok Nie przyrasta szaleńczo jak na razie, ale też jej nie dogadzam, bo i tak jest za duża
Liliowce bardzo się spieszą, powiększają pąki z dnia na dzień, u tego na zdjęciu pierwszy kwiat przegapiłam
DOROTKO, też myślałam, że floksy przessdzają rozkwitając tak wcześnie, ale sprawdziłam na zdjęciach z ubiegłego roku, to już są spóźnione
Te kratki i mnie się podobają, ale niestety nieprzydatne, bo to szopa na drewno do kominka i nic nie ma prawa się po nich piąć To i nic w niej ciekawego, nie wiem, co chciałabyś zobaczyć?
Tak to bywa, do babci przyjeżdżają wszyscy, do cioci już niekoniecznie, zakładamy własne rodziny, dochodzi rodzina drugiej połówki i dla wszystkich brakuje czasu.
JADZIU, cudna była, ładne pąki i ładny kwiat, niestety już do wycięcia, mam nadzieję, że jeszcze powtórzy kwitnienie.
Te białe kwiatuszki śliczne, to rumian rzymski. Półtoracentymetrowe maluchy, mogłyby rosnąć na krótszych łodygach, a tak to wykładają się, a deszcze im nie pomagają
Zdjęciami brzydactwa nie chcę sobie psuć humoru, to omijam wzrokiem i aparatem
MARYNIU, no kwitną, ale w ubiegłym roku o tej porze było ich już nawet więcej kwitnących, to chyba musimy się przyzwyczaić do tego. Może za to będą dłużej kwitły po przycięciu?
DANUSIU, jaka zima lato się zaczęło, to i kwiaty lata rozkwitły!
Rosemary pachnie pięknie, myślę, że gdyby nie deszcze pokwitłaby dłużej, mam nadzieję, że powtórzy.
Nazwy irysa nie znam niestety, pierwszy raz zakwitł i to po przesadzeniu, bo wcześniej mu się nie chciało, myślę, że się rozrośnie
Nawet nie myślałam, żeby coś po deszczach sfotografować, a tu taka niespodzianka
Trzcinniki leżały pokotem, ale podnoszą się powoli.
Dębolistna rozkwita
Rumian rzymski - jaka poważna nazwa dla takiego maleństwa.
A to już historia
Hostę T-Rex mam szósty rok od jednopędowej sadzonki z marketowego kapersa. Dopiero w tamtym roku pokazała dwa kły i liściory wielkie jak lotnisko. W tym roku ma trzy rozety liści, a z nich 5 pędów kwiatowych, w tym dwa wprost z ziemi, jakby obok Nie przyrasta szaleńczo jak na razie, ale też jej nie dogadzam, bo i tak jest za duża
Liliowce bardzo się spieszą, powiększają pąki z dnia na dzień, u tego na zdjęciu pierwszy kwiat przegapiłam
DOROTKO, też myślałam, że floksy przessdzają rozkwitając tak wcześnie, ale sprawdziłam na zdjęciach z ubiegłego roku, to już są spóźnione
Te kratki i mnie się podobają, ale niestety nieprzydatne, bo to szopa na drewno do kominka i nic nie ma prawa się po nich piąć To i nic w niej ciekawego, nie wiem, co chciałabyś zobaczyć?
Tak to bywa, do babci przyjeżdżają wszyscy, do cioci już niekoniecznie, zakładamy własne rodziny, dochodzi rodzina drugiej połówki i dla wszystkich brakuje czasu.
JADZIU, cudna była, ładne pąki i ładny kwiat, niestety już do wycięcia, mam nadzieję, że jeszcze powtórzy kwitnienie.
Te białe kwiatuszki śliczne, to rumian rzymski. Półtoracentymetrowe maluchy, mogłyby rosnąć na krótszych łodygach, a tak to wykładają się, a deszcze im nie pomagają
Zdjęciami brzydactwa nie chcę sobie psuć humoru, to omijam wzrokiem i aparatem
MARYNIU, no kwitną, ale w ubiegłym roku o tej porze było ich już nawet więcej kwitnących, to chyba musimy się przyzwyczaić do tego. Może za to będą dłużej kwitły po przycięciu?
DANUSIU, jaka zima lato się zaczęło, to i kwiaty lata rozkwitły!
Rosemary pachnie pięknie, myślę, że gdyby nie deszcze pokwitłaby dłużej, mam nadzieję, że powtórzy.
Nazwy irysa nie znam niestety, pierwszy raz zakwitł i to po przesadzeniu, bo wcześniej mu się nie chciało, myślę, że się rozrośnie
Nawet nie myślałam, żeby coś po deszczach sfotografować, a tu taka niespodzianka
Trzcinniki leżały pokotem, ale podnoszą się powoli.
Dębolistna rozkwita
Rumian rzymski - jaka poważna nazwa dla takiego maleństwa.
A to już historia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11287
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
Ciekawa jestem czy u mnie także coś leży w ogródku ..oprócz mini edenu i new dawn na złamanej pergoli...
Dębolistna kiedyś miałam ale po 2 latach odeszła w siną dal i już dałam sobie z nią spokój...Nornice mi ją załatwiły!
Pustynniki też u mnie nie wypaliły i nie uprawiam ich.Podziwim Twoje!
Na razie świeci może uda mi się wypad na działkę po południu zapowiadane burze..
Miłego dnia Martusiu!
Dębolistna kiedyś miałam ale po 2 latach odeszła w siną dal i już dałam sobie z nią spokój...Nornice mi ją załatwiły!
Pustynniki też u mnie nie wypaliły i nie uprawiam ich.Podziwim Twoje!
Na razie świeci może uda mi się wypad na działkę po południu zapowiadane burze..
Miłego dnia Martusiu!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Teren Martusiu imponujący ,wiesz ile róż tam bym pomieściła Moje biedne muszą sie gnieździć na malutkim skrawku .Masz też wielkie połacie astrów jesiennych Łubiny dalej czarują, a różyczki mają jakieś imiona albo NN . Widzę że jedną masz taką jak ja .Śliczny ten rumian rzymski dziękuję za odpowiedź
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą
Marto proszę napisz co to za zwiewna trawa https://images92.fotosik.pl/387/2ed95816c4279d8bmed.jpg
Masz bardzo bogaty ogródek, kwiecia ogrom.
Myślałam, że jest to wiata do biesiadowania, a Ty piszesz skład na drzewo, ładny ten składzik
Dwa moje floksy też zabierają się za kwitnienie.
Masz bardzo bogaty ogródek, kwiecia ogrom.
Myślałam, że jest to wiata do biesiadowania, a Ty piszesz skład na drzewo, ładny ten składzik
Dwa moje floksy też zabierają się za kwitnienie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pod wierzbą
I moja hortensja Dębolistna rozkwita
Piękne te twoje róze,.
Piwonie śliczne. Moje jeszcze w tym roku nie wszystkie rozkwitły ??
Rumian rzymski bardzo dostojnie się prezentuje
Pozdrawiam
Piękne te twoje róze,.
Piwonie śliczne. Moje jeszcze w tym roku nie wszystkie rozkwitły ??
Rumian rzymski bardzo dostojnie się prezentuje
Pozdrawiam
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród pod wierzbą
Witaj Martuniu w końcu do Ciebie dotarłam, deszcz przydaje się również do zaległych odwiedzin.
Myślałam, że tylko u mnie jest buszowato, ale widzę, że i Ty kochasz roślinny tłok i różnorodność. Tylko ślimaki to już niekoniecznie a przez te ciągłe deszcze, rzesza szabrowników niszczy nasze ukochane roślinki.
Spotkałam u Ciebie wiele nie znanych mi roślinek, pozachwycałam się urokliwymi piwoniami,liliami i cudowną igłą Kleopatry.
Nawet floxy już u Ciebie kwitną a moje dopiero pączkują.Co do dzwonków brzoskwiniolistnych, to u mnie na wapiennej glebie, siewki pojawiają się wszędzie, zbieram je, grupuję a nadwyżka trafia do doniczek, żeby zasilić zaprzyjaźnione ogrody.Również orliki sieją się jak szalone z czego akurat się cieszę.
Zdróweczka życzę Tobie i ogrodowi, dużo słoneczka i deszczyku w miarę potrzeb.
Myślałam, że tylko u mnie jest buszowato, ale widzę, że i Ty kochasz roślinny tłok i różnorodność. Tylko ślimaki to już niekoniecznie a przez te ciągłe deszcze, rzesza szabrowników niszczy nasze ukochane roślinki.
Spotkałam u Ciebie wiele nie znanych mi roślinek, pozachwycałam się urokliwymi piwoniami,liliami i cudowną igłą Kleopatry.
Nawet floxy już u Ciebie kwitną a moje dopiero pączkują.Co do dzwonków brzoskwiniolistnych, to u mnie na wapiennej glebie, siewki pojawiają się wszędzie, zbieram je, grupuję a nadwyżka trafia do doniczek, żeby zasilić zaprzyjaźnione ogrody.Również orliki sieją się jak szalone z czego akurat się cieszę.
Zdróweczka życzę Tobie i ogrodowi, dużo słoneczka i deszczyku w miarę potrzeb.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
MARYNIU, u mnie po piątkowych szaleństwach, nieciekawie w ogrodzie, ale w porównaniu z okolicznymi miejscowościami, to i tak potraktowało nas łagodnie, choć wesoło nie było
W krakowskim zoo zachwyciły mnie hortensje dębolistne, ogromne krzewy z bordowo-różowymi kwiatami Dlatego, jak tylko spotkałam sadzonkę, to kupiłam. Kwitnie na biało, ale przecież nie wyrzucę.
Pustynnik nie lubi zamakania, i po powodziach przed dziesięciu laty straciłam swoje stare. Na szczęście miałam nasiona i z czterech siewek, które się uchowały, jedna właśnie zakwitła i zaraz dostały moc wody. Wprawdzie długo nie stała, ale jest bardzo mokro. Jak zgniją, to już nie będę się z nimi bawić.
Mam nadzieję na słoneczne dni, czego i Tobie życzę, Maryniu
JADZIU, trochę terenu mam, ale już obsadzony
Róże już miałam kiedyś, zostały niedobitki bezimienne. Tylko nowe mają imiona: Rosemary i Ela, o której niewiele znalazłam w internecie, a kupiłam ze względu na imię
A o której myślisz, że taka jak Twoja?
DOROTKO, ta trawa to trzcinnik, piękny i zwiewny w czasie kwitnienia.
Biesiadowanie w większym gronie rzadko nam się zdarza, natomiast drzewa potrzebujemy sporo i musi mieć miejsce do sezonowania.
Do kwitnienia floksów w czerwcu musimy się chyba już przyzwyczaić, w tym roku nawet trochę są spóźnione
ANIU, piwonie z ostatnich zdjęć, są już wieloletnie, Twoje może młode, to dlatego ociągają się z kwitnieniem.
Rumian, w zbliżeniu dostojny, jednak według wielkości kwiatuszków, powinien nazywać się rumianek
STASIU
Mój busz zagęszczają równieź roślinki z Twojej działeczki
Twój busz jest bardzo uporządkowany, u mnie z tym o wiele gorzej Większy areał pozwala na samowolkę roślinom, a pobłażliwość ogrodniczki(a niech sobie rośnie) prowadzi do zagęszczenia, a i tak wiosną jest pustka, aż nie do wiary, że latem zrobi się tak gęsto:;230
Cieszę się, że moje kwiatki zachwycają tak doświadczoną ogrodniczkę
U mnie deszcze zadziałały odwrotnie, bo zalana piwnica zabiera mi czas, który mogłabym poświęcić na wirtualne spacerki Mam nadzieję, że u Ciebie deszczyk jest tylko pomocny w ogrodowaniu.
Dobrej pogody i dużo zdrówka Stasiu
Pod stopami błoto, ale kwiatki się nie poddają
W krakowskim zoo zachwyciły mnie hortensje dębolistne, ogromne krzewy z bordowo-różowymi kwiatami Dlatego, jak tylko spotkałam sadzonkę, to kupiłam. Kwitnie na biało, ale przecież nie wyrzucę.
Pustynnik nie lubi zamakania, i po powodziach przed dziesięciu laty straciłam swoje stare. Na szczęście miałam nasiona i z czterech siewek, które się uchowały, jedna właśnie zakwitła i zaraz dostały moc wody. Wprawdzie długo nie stała, ale jest bardzo mokro. Jak zgniją, to już nie będę się z nimi bawić.
Mam nadzieję na słoneczne dni, czego i Tobie życzę, Maryniu
JADZIU, trochę terenu mam, ale już obsadzony
Róże już miałam kiedyś, zostały niedobitki bezimienne. Tylko nowe mają imiona: Rosemary i Ela, o której niewiele znalazłam w internecie, a kupiłam ze względu na imię
A o której myślisz, że taka jak Twoja?
DOROTKO, ta trawa to trzcinnik, piękny i zwiewny w czasie kwitnienia.
Biesiadowanie w większym gronie rzadko nam się zdarza, natomiast drzewa potrzebujemy sporo i musi mieć miejsce do sezonowania.
Do kwitnienia floksów w czerwcu musimy się chyba już przyzwyczaić, w tym roku nawet trochę są spóźnione
ANIU, piwonie z ostatnich zdjęć, są już wieloletnie, Twoje może młode, to dlatego ociągają się z kwitnieniem.
Rumian, w zbliżeniu dostojny, jednak według wielkości kwiatuszków, powinien nazywać się rumianek
STASIU
Mój busz zagęszczają równieź roślinki z Twojej działeczki
Twój busz jest bardzo uporządkowany, u mnie z tym o wiele gorzej Większy areał pozwala na samowolkę roślinom, a pobłażliwość ogrodniczki(a niech sobie rośnie) prowadzi do zagęszczenia, a i tak wiosną jest pustka, aż nie do wiary, że latem zrobi się tak gęsto:;230
Cieszę się, że moje kwiatki zachwycają tak doświadczoną ogrodniczkę
U mnie deszcze zadziałały odwrotnie, bo zalana piwnica zabiera mi czas, który mogłabym poświęcić na wirtualne spacerki Mam nadzieję, że u Ciebie deszczyk jest tylko pomocny w ogrodowaniu.
Dobrej pogody i dużo zdrówka Stasiu
Pod stopami błoto, ale kwiatki się nie poddają
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród pod wierzbą
Martuś a jakim cudem one do Ciebie dotarły bo nie przypominam sobie, żebym Ci coś wysyłała.
Pustynnika miałam dawno temu, ale on kapryśny i obecne pogody raczej mu nie sprzyjają. Jest wiele trwalszych roślin i równie pięknych. Oman otworzył swoje wielkie słoneczko na przekór deszczowej pogodzie.
U nas na działce też woda w piwnicy i przy ulewach codzienne pompowanie. A ktoś na szczycie jeszcze oczko proponuje.
Dziękuję za życzenia, niechaj i Wam zdrówko dopisuje a nadmierne opady przestaną utrudniać życie.
Pustynnika miałam dawno temu, ale on kapryśny i obecne pogody raczej mu nie sprzyjają. Jest wiele trwalszych roślin i równie pięknych. Oman otworzył swoje wielkie słoneczko na przekór deszczowej pogodzie.
U nas na działce też woda w piwnicy i przy ulewach codzienne pompowanie. A ktoś na szczycie jeszcze oczko proponuje.
Dziękuję za życzenia, niechaj i Wam zdrówko dopisuje a nadmierne opady przestaną utrudniać życie.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród pod wierzbą
Ostróżki giganty zawsze takie rosną czy tylko obecne deszcze tak im służą ? Widzę pierwiosnka vialii. Utrzymuje się w ogrodzie czy zawsze dosadzasz ? U mnie
jest jednoroczny.
jest jednoroczny.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu o tę różę chodziło https://images91.fotosik.pl/387/b23feffac9c026femed.jpg u mnie zwie się Purple tiger ,ale jest też pod nazwą, ale teraz wyparowała mi z głowy może młotkowanie pomoże w przypomnieniu . Obie te róże są bardzo podobne druga to New imagine Moja cudownie pachnie jak stare róże i można rzec ze jest zdrowa .Liliowce też już kwitną u mnie dopiero jeden pajączek zakwit;l .Dzisiaj byłam w szoku jak spojrzałam na moja cudną pannę młodą [białego wawrzynka] coraz bardziej mi zasycha .Najpierw myślałam że to wina suszy, ale teraz wody pod dostatkiem, a ona dalej schnie
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11287
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród pod wierzbą
U mnie ni stąd ni zowąd usechł dereń...ani sucho ani mokro ani podgryziony...Co za licho.. Fajne drzewko z niego było..Sama go wyprowadziłam...ale jest boczny odrost, żywy...!
Viali przezimował u Ciebie? Ja robiłam do niego ze dwa podejścia bo mi się podobał od zawsze ale dałam sobie spokój.
A tak ogólnie to Twój ogród w stosunku do mojego grajdołka sporo przed..Liliowce wprawdzie i u mnie na wyścigi wiążą pąki ale jeszcze z kwieciem szału nie ma... całkiem pojedyncze pąki tu i ówdzie..Ale niech tam dobrze ,że żadnych zjawisk pogodowych nie było...Wszędzie pełno mrówek... zniszczyły mi pietruszkę i koper kilkakrotnie siane ...Dość utyskiwania..
Viali przezimował u Ciebie? Ja robiłam do niego ze dwa podejścia bo mi się podobał od zawsze ale dałam sobie spokój.
A tak ogólnie to Twój ogród w stosunku do mojego grajdołka sporo przed..Liliowce wprawdzie i u mnie na wyścigi wiążą pąki ale jeszcze z kwieciem szału nie ma... całkiem pojedyncze pąki tu i ówdzie..Ale niech tam dobrze ,że żadnych zjawisk pogodowych nie było...Wszędzie pełno mrówek... zniszczyły mi pietruszkę i koper kilkakrotnie siane ...Dość utyskiwania..