Różana hacjenda Anego
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4320
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Witam cię Arkadiuszu
Dawno nie zaglądałem do twego podróżniczego wątku, aby ... nie złapać 'doła' od 3 lat nie byliśmy na żadnej wycieczce nie liczę spotkań u przyjaciół z FO bo to nie były wycieczki a jakby spotkania rodzinne
Obecnie jest ... kwieciście
Poczyniłem już podstrzyżyny wszystkich bukszpanów z myślą o nieuchronnych ćmach bukszpanowych oraz z rozpędu poprawiłem fryzurę iglakom i trzmielinom.
Na razie gąsienic ćmy nie widać, spotkałem jedną ale ona chyba mnie znała bo omijała z daleka bukszpany - znalazłem ją na ścianie altany.
Jak już o robaczkach rozmawiamy to ... bardzo dużo i wcześnie w tym roku jest poskrzypki lilie jeszcze mają małe liście to aż się tam rozpychają a najczęściej grasują na koronie cesarskiej'
A rano na balkonie takie spotkanie Tutaj widzicie dokładnie jak daleko mam na działkę - za łąką jest ulica, a za ulicą ROD
Pigwowce już przekwitają więc popatrzmy na wszystkie trzy ich rodzaje mieszkające na naszej hacjendzie
A wczorajszy chłodny dzień spędziłem na porządkowaniu narzędziowni i na pięterku w końcu wysprzątałem.
Teraz już mogę mieszkać na ogrodzie
Dawno nie zaglądałem do twego podróżniczego wątku, aby ... nie złapać 'doła' od 3 lat nie byliśmy na żadnej wycieczce nie liczę spotkań u przyjaciół z FO bo to nie były wycieczki a jakby spotkania rodzinne
Obecnie jest ... kwieciście
Poczyniłem już podstrzyżyny wszystkich bukszpanów z myślą o nieuchronnych ćmach bukszpanowych oraz z rozpędu poprawiłem fryzurę iglakom i trzmielinom.
Na razie gąsienic ćmy nie widać, spotkałem jedną ale ona chyba mnie znała bo omijała z daleka bukszpany - znalazłem ją na ścianie altany.
Jak już o robaczkach rozmawiamy to ... bardzo dużo i wcześnie w tym roku jest poskrzypki lilie jeszcze mają małe liście to aż się tam rozpychają a najczęściej grasują na koronie cesarskiej'
A rano na balkonie takie spotkanie Tutaj widzicie dokładnie jak daleko mam na działkę - za łąką jest ulica, a za ulicą ROD
Pigwowce już przekwitają więc popatrzmy na wszystkie trzy ich rodzaje mieszkające na naszej hacjendzie
A wczorajszy chłodny dzień spędziłem na porządkowaniu narzędziowni i na pięterku w końcu wysprzątałem.
Teraz już mogę mieszkać na ogrodzie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzejku kolorków u Ciebie dużo! Cudownie kolorowo
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Też na gorącym uczynku dopadłam te czerwone diablice i dały się do największych lelujek .Dobrze ,że widać je z daleka to można je łatwo dopaść . Piękne widoczki masz teraz na działeczce kwietne kobierce na skalniaku .Muszę poszukać kawałek drutu i zakotwiczyć gałązkę dahurskiego bo jeden fajnie płoży się po ziemi .Andrzeju to masz prawie tak blisko do ogródka jak ja Pozdrowienia dla Mirki i
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Różana hacjenda Anego
Jak mi się podobają te Twoje obrzeża z bukszpanów ! Piękne są
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4320
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Witam serdecznie w ten już majowy dzień
Dwa dni temu lekko pokropiło ale dzisiaj może coś w końcu będzie, bo niebo zaciągnięte chmurami.
Co było?
Tulipany już przekwitły - pozostały nieliczne, te co miały więcej cienia i jak widzicie na zdjęciu... drzewa owocowe już sypią płatkami.
Sasanki też już się skończyły.
Koziołek przyszedł popatrzeć na nasz ogród
Co było, to było - teraz powiem co jest
Do lasu nie zaglądam to grzyby przyszły do mnie - smardze się pojawiły. Pierwszego skosiłem kosiarką, a ten się uchował pod poziomkami.
Lewizja szaleje.
Cytryniec kwitnie. Pierwszy raz nie zawiązał owoców, w ub.r. owoce zawiązał ale uschły nim dojrzały - teraz mu nagadałem i liczę że owoce będą , ma ostatnią szansę
Róże zaczynają mieć pąki ale jak i w ub.r. pierwszy pąk należy do 'Jubile du Prince de Monaco' od Jadzi
Jadziu - zajrzałem do sadzonki 'Kali' (Kalego?) jest ładnie zielona ale gdy chciałem przesadzić to okazało się że nie puścił korzeni. Dalej będę doglądał w końcu musi wystartować.
Pierwszy różanecznik - zakwitł maluszek. Dobrze że zrobiłem szczepkę bo matczyny usechł, tak jak i jeszcze dwa inne Nie odpowiadało im miejsce zbyt nasłonecznione i ciągłe braki wody. Zacząłem przenosić rh w bardziej cieniste i dłużej wilgotne miejsce - tam zaczynają się rozrastać.
Witam cię Seba - maxie w moim wątku. Dziękuję za pochwałę bukszpanowych obrzeży. Gdy tak je strzygłem niedawno, to do siebie mówiłem "ależ mnie podkusiło" - chodzi o to że mam problem ze schylaniem się a musiałem sporo się nagimnastykować przy cięciu. Ale że to 3 razy w roku to muszę sobie poradzić. Ciem ani gąsienic nie widzę ale profilaktycznie zrobiłem już oprysk preparatem długodziałającym, wnikającym we wnętrze liści rośliny - do 4 tyg. gdyby więc jakieś gąsienice chciały jeść, to nie wyjdzie im to na zdrowie.
A na hacjendzie mamy też warzywnik i rozsadnik - to w nim wcześniej wysiewam i sadzę oraz przechowuję.
Pierwszy raz za podpowiedzią Jadzi przechowałem wykopane 'szałwie amistad' pięknie obie wyrosły w altanie. Na zdjęciu widać też 4 młódki z ukorzenionych jesienią pędów.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających hacjendę życząc opadu deszczu (zaczęło kropić u nas )
Dwa dni temu lekko pokropiło ale dzisiaj może coś w końcu będzie, bo niebo zaciągnięte chmurami.
Co było?
Tulipany już przekwitły - pozostały nieliczne, te co miały więcej cienia i jak widzicie na zdjęciu... drzewa owocowe już sypią płatkami.
Sasanki też już się skończyły.
Koziołek przyszedł popatrzeć na nasz ogród
Co było, to było - teraz powiem co jest
Do lasu nie zaglądam to grzyby przyszły do mnie - smardze się pojawiły. Pierwszego skosiłem kosiarką, a ten się uchował pod poziomkami.
Lewizja szaleje.
Cytryniec kwitnie. Pierwszy raz nie zawiązał owoców, w ub.r. owoce zawiązał ale uschły nim dojrzały - teraz mu nagadałem i liczę że owoce będą , ma ostatnią szansę
Róże zaczynają mieć pąki ale jak i w ub.r. pierwszy pąk należy do 'Jubile du Prince de Monaco' od Jadzi
Jadziu - zajrzałem do sadzonki 'Kali' (Kalego?) jest ładnie zielona ale gdy chciałem przesadzić to okazało się że nie puścił korzeni. Dalej będę doglądał w końcu musi wystartować.
Pierwszy różanecznik - zakwitł maluszek. Dobrze że zrobiłem szczepkę bo matczyny usechł, tak jak i jeszcze dwa inne Nie odpowiadało im miejsce zbyt nasłonecznione i ciągłe braki wody. Zacząłem przenosić rh w bardziej cieniste i dłużej wilgotne miejsce - tam zaczynają się rozrastać.
Witam cię Seba - maxie w moim wątku. Dziękuję za pochwałę bukszpanowych obrzeży. Gdy tak je strzygłem niedawno, to do siebie mówiłem "ależ mnie podkusiło" - chodzi o to że mam problem ze schylaniem się a musiałem sporo się nagimnastykować przy cięciu. Ale że to 3 razy w roku to muszę sobie poradzić. Ciem ani gąsienic nie widzę ale profilaktycznie zrobiłem już oprysk preparatem długodziałającym, wnikającym we wnętrze liści rośliny - do 4 tyg. gdyby więc jakieś gąsienice chciały jeść, to nie wyjdzie im to na zdrowie.
A na hacjendzie mamy też warzywnik i rozsadnik - to w nim wcześniej wysiewam i sadzę oraz przechowuję.
Pierwszy raz za podpowiedzią Jadzi przechowałem wykopane 'szałwie amistad' pięknie obie wyrosły w altanie. Na zdjęciu widać też 4 młódki z ukorzenionych jesienią pędów.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających hacjendę życząc opadu deszczu (zaczęło kropić u nas )
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju, a to ciekawe że po roku czasu jeszcze nie wykształcił korzonków ten różanecznikowy patyczek Teraz wsadziłam ułamany patyczek powojnika Polish spirit jestem ciekawa czy się ukorzeni . Mnie uschła biała porzeczka juz miała nawet owocniki zawiązane, to samo jeden gruby pęd mojej 'panny młodej'. Nie wiem co sie dzieje chyba zbyt wielka susza a ochotników do picia sporo No i tak jak mówiłam u mnie wieczornik to jednoroczna roślinka dlatego PASS. No a mój księciunio nawet malusiego pączusia jeszcze nie ma Pozdrawiam majowo
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego
Ale ładne floksowe poduchy.
U Ciebie to około miesiąca wcześniej niż u mnie. Różowa sasanka dopiero zaczęła kwitnienie. Tylko biała przekwitła.
Thereska potrzebuje jeszcze ze 2-3 dni do pełnego rozkwitu. Zapączkowana jest cudnie.
I kolejny rok Twoja lewizja zachwyca
Pozdrawiam
U Ciebie to około miesiąca wcześniej niż u mnie. Różowa sasanka dopiero zaczęła kwitnienie. Tylko biała przekwitła.
Thereska potrzebuje jeszcze ze 2-3 dni do pełnego rozkwitu. Zapączkowana jest cudnie.
I kolejny rok Twoja lewizja zachwyca
Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16025
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różana hacjenda Anego
Podglądanie zwierzątek to rewelacyjne zajęcie. Ja żeby zobaczyć jakiekolwiek większe zwięrzątko oprócz psa i kota, muszę jechać hen, daleko w Polskę, a i tak nie zawsze mi się uda.
A powiedz mi, czy nie masz problemu z azaliami, bo podobno pączuszki azalii są przysmakiem właśnie zajączków lub sarenek.
Chyba, że Twoje azalie są tak obsypane pączkami, że możesz dzielić się nimi z zajączkiem?
A powiedz mi, czy nie masz problemu z azaliami, bo podobno pączuszki azalii są przysmakiem właśnie zajączków lub sarenek.
Chyba, że Twoje azalie są tak obsypane pączkami, że możesz dzielić się nimi z zajączkiem?
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4320
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
W czasie deszczu dzieci się nudzą ...
a co robi Andrzej?
Flancowałem dzisiaj sałatę bo już była spora i ciasno jej było
Zimno! Na szczęście w nocy spada do +4 i pomidory dają radę, bo jak każdego roku wysadzam je do gruntu tydzień przed końcem kwietnia
Niedawno robiłem poidełka dla pszczół i ptaków z powodu suszy, a teraz wszędzie kałuże i każde naczynie napełnione
Jadziu, obejrzałem wszystkie róże - mszyca to raz, a dwa ... dużo jest zapączkowanych i ... 'tereska' pozazdrościła 'księciuniowi' i to ona wysuwa się na 1 miejsce.
Beatko, deszcz mocno poobijał kwiaty lewizji ale tuż obok pojawiła się Jadzina 'pigmejka' (lewisia pygmaea)
Wando, zwierzęta nie wchodzą na działki (przez kilkanaście lat widziałem tylko dwa razy zająca - bażantów nie liczę bo zimą często przyfruwają pod karmniki)
Popatrz na zdjęcie https://www.fotosik.pl/zdjecie/a5492f910ed0c6d2 mamy ogrodzoną działkę i przed nami jest jeszcze jedna działka też ogrodzona, do tego od szosy jest wysokie ogrodzenie. Sarny nie wejdą
Zimno to śnieg dłużej jeszcze poleży na Babiej Górze - a czereśnie jak widać już przekwitły i zawiązały owoce.
Pozdrawiam wszystkich gości
a co robi Andrzej?
Flancowałem dzisiaj sałatę bo już była spora i ciasno jej było
Zimno! Na szczęście w nocy spada do +4 i pomidory dają radę, bo jak każdego roku wysadzam je do gruntu tydzień przed końcem kwietnia
Niedawno robiłem poidełka dla pszczół i ptaków z powodu suszy, a teraz wszędzie kałuże i każde naczynie napełnione
Jadziu, obejrzałem wszystkie róże - mszyca to raz, a dwa ... dużo jest zapączkowanych i ... 'tereska' pozazdrościła 'księciuniowi' i to ona wysuwa się na 1 miejsce.
Beatko, deszcz mocno poobijał kwiaty lewizji ale tuż obok pojawiła się Jadzina 'pigmejka' (lewisia pygmaea)
Wando, zwierzęta nie wchodzą na działki (przez kilkanaście lat widziałem tylko dwa razy zająca - bażantów nie liczę bo zimą często przyfruwają pod karmniki)
Popatrz na zdjęcie https://www.fotosik.pl/zdjecie/a5492f910ed0c6d2 mamy ogrodzoną działkę i przed nami jest jeszcze jedna działka też ogrodzona, do tego od szosy jest wysokie ogrodzenie. Sarny nie wejdą
Zimno to śnieg dłużej jeszcze poleży na Babiej Górze - a czereśnie jak widać już przekwitły i zawiązały owoce.
Pozdrawiam wszystkich gości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Cudnie kwitnie pygmejka moja jedna Lewizja dopiero otwiera pąki, a druga nawet ich jeszcze nie zawiązała. Odcięłam piętkę taką malusią z tej oranżowej Lewisji i dałam do osobnej doniczki będzie następna roślinka. Fajne poidełka Andrzeju ja chyba do płytkiego talerza dam kamyczków i potem naleję wody dla tych mniejszych owadów jak pszczoły ,bo osy świetnie dają sobie radę w tych większych poidełkach często je obserwowałyśmy z Amelką jakie to cwaniary .Podlane na razie mamy i brawa dla Thereski ona zawsze wiedzie prym w kwitnieniu
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4320
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Witam cię Jadziu i witam skrytoczytaczy
Dzisiaj zmarzłem ale do domu poszedłem dopiero po kolacji
Kilka dzisiejszych zdjęć.
Len
lilak Meyera palibin lata chwila zapachnie
azalia za chwileczkę zakwitnie
Poziomki już mają kuleczki
i takie tam jeszcze ...
Pozdrawiam wszystkich i ... do cieplejszych czasów
Dzisiaj zmarzłem ale do domu poszedłem dopiero po kolacji
Kilka dzisiejszych zdjęć.
Len
lilak Meyera palibin lata chwila zapachnie
azalia za chwileczkę zakwitnie
Poziomki już mają kuleczki
i takie tam jeszcze ...
Pozdrawiam wszystkich i ... do cieplejszych czasów
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Szybciutko wszystko kwitnie super ująłeś Andrzeju pastorały paprociowe Azalijki też już szykują się do kwitnienia Palibin już w kwiatostanach mój dopiero w pąkach .Udanego weekendu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego
Piękne rózne wiosenne kwitnienia.
Wszystko masz bardziej rozwinięte niż u mnie.Lilaki, azalie,.
Rojniki w czym masz posadzone ??W korniaku ?? I tak już zimowały ??
Myślę nad takim czymś
Pozdrówki zostawiam
Wszystko masz bardziej rozwinięte niż u mnie.Lilaki, azalie,.
Rojniki w czym masz posadzone ??W korniaku ?? I tak już zimowały ??
Myślę nad takim czymś
Pozdrówki zostawiam