Różana hacjenda Anego
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Różana hacjenda Anego
Cudowny świat, a z Twoich wpisów bije taka radość!
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzejku no ten Twój różany raj jest przepiękny. Szkoda cytryńca, ale w tę suszę i upały wiele roślin cierpi. Ja już leję hektolitry wody pod rośliny, trawnik to prawie klepisko - jak tak dalej pójdzie, to będzie bardzo źle.
Oczywiście działeczka jak dla mnie wzorcowa
Serdecznie pozdrawiam
Oczywiście działeczka jak dla mnie wzorcowa
Serdecznie pozdrawiam
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Bo to było tak.
Sąsiadka podjęła decyzję o wyprowadzce hen daleko - 34 lata mieszkaliśmy razem w bloku, często nas odwiedzała na ogrodzie jeszcze ze śp. mężem i .... wymyśliła pożegnanie dla sąsiadów na hacjendzie.
W sobotę miałem wielkie grillowanie - siedzieliśmy do północy, a że specjałów naznoszono dużo, i sąsiadom podobała się impreza w plenerze, to w niedzielę były poprawiny, a i w poniedziałek żegnaliśmy się nadal. Wczoraj sąsiadka odjechała.
Mam teraz zmówienia na kolejne imprezy, ale już integracyjne, a nie pożegnalne
Joasiu, no teraz nie ma czasu na siedzenie - czereśnie zrywam a nawet wczoraj szpak siedział obok na gałęzi posilając się przy mnie - jak na swoim
Ja późną wiosną spore już maliny wykopałem dla sąsiada i mimo szoku ... rosną.
Zajrzałem do naparstnicy.
Jadziu, to żadna z wymienionych przed ciebie, w rzeczywistości jest ona bardziej czerwona - to na zdjęciu udaje pomarańczową.
'Hansestadt Rostock' musi być
Masz rację Basiu - 'Elżbietki' rosną bo wiedzą, że czekam na ich piękną prezentację i ... nie uwierzysz, ale w marketach mijam róże bokiem, nawet nie spoglądam na nie
'Jubile du Prince de Monaco'
Magdo, właściwie to ja róż nie zabezpieczam na zimę - tylko te młódki patyczkowe dostają solidny kopczyk z kompostu, także te które niedługo rosną obsypuję - starsze radzą sobie same.
'Arthur Bell'
Beatko - Beaby - humory dopisują, pogoda za bardzo. Takiego czerwca nie pamiętam - było 5 dni z temp. powyżej 35 stopni (dane z miejskiej stacji meteo) a padało tylko raz 6 VI i przez niecałą godz. 16tego - w pozostałe dni nie mieliśmy ani kropelki
Teraz akcja czereśnie - dzisiaj gotujemy kompoty na ogrodzie.
'Queen Elizabeth'
Aniu, zauważyłaś że nie tylko róże
Np. miało nie być u nas dalii, a ... jednak przechowałem bulwki z ub.r.
Dziękuję Anido - masz rację, ogród i rośłiny sprawiają mi wiele radości
Poczęstuj się już ostatnimi owocami świdośliwy - bo wszystkie zjedliśmy
Dziękuję Beatko - Bazylo U nas też susza, nawet drzewa już nie dają rady - jabłka spadają, o trawie nie wspomnę, róże też zasuszają się zamiast przekwitać
Cytryniec posadzony był dla nalewki i ciągle nic, ale ze świdośliwy też miała być nalewka i mimo iż owocuje już drugi rok, to nalewki też nie ma - za smaczna jest i nie może się uchować
'Pink Pin's'
Pierwsze kroki na ogrodzie kieruję do kranu i napełniam poidełka dla ptaków, oraz miseczki dla jeży i żab i ...
Idę dolać wody do talerza, naszykowanego dla jeża
i co widzę? (to nie podpucha) w wodzie moczy sie ropucha
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząc radości z waszych ogrodów
Sąsiadka podjęła decyzję o wyprowadzce hen daleko - 34 lata mieszkaliśmy razem w bloku, często nas odwiedzała na ogrodzie jeszcze ze śp. mężem i .... wymyśliła pożegnanie dla sąsiadów na hacjendzie.
W sobotę miałem wielkie grillowanie - siedzieliśmy do północy, a że specjałów naznoszono dużo, i sąsiadom podobała się impreza w plenerze, to w niedzielę były poprawiny, a i w poniedziałek żegnaliśmy się nadal. Wczoraj sąsiadka odjechała.
Mam teraz zmówienia na kolejne imprezy, ale już integracyjne, a nie pożegnalne
Joasiu, no teraz nie ma czasu na siedzenie - czereśnie zrywam a nawet wczoraj szpak siedział obok na gałęzi posilając się przy mnie - jak na swoim
Ja późną wiosną spore już maliny wykopałem dla sąsiada i mimo szoku ... rosną.
Zajrzałem do naparstnicy.
Jadziu, to żadna z wymienionych przed ciebie, w rzeczywistości jest ona bardziej czerwona - to na zdjęciu udaje pomarańczową.
'Hansestadt Rostock' musi być
Masz rację Basiu - 'Elżbietki' rosną bo wiedzą, że czekam na ich piękną prezentację i ... nie uwierzysz, ale w marketach mijam róże bokiem, nawet nie spoglądam na nie
'Jubile du Prince de Monaco'
Magdo, właściwie to ja róż nie zabezpieczam na zimę - tylko te młódki patyczkowe dostają solidny kopczyk z kompostu, także te które niedługo rosną obsypuję - starsze radzą sobie same.
'Arthur Bell'
Beatko - Beaby - humory dopisują, pogoda za bardzo. Takiego czerwca nie pamiętam - było 5 dni z temp. powyżej 35 stopni (dane z miejskiej stacji meteo) a padało tylko raz 6 VI i przez niecałą godz. 16tego - w pozostałe dni nie mieliśmy ani kropelki
Teraz akcja czereśnie - dzisiaj gotujemy kompoty na ogrodzie.
'Queen Elizabeth'
Aniu, zauważyłaś że nie tylko róże
Np. miało nie być u nas dalii, a ... jednak przechowałem bulwki z ub.r.
Dziękuję Anido - masz rację, ogród i rośłiny sprawiają mi wiele radości
Poczęstuj się już ostatnimi owocami świdośliwy - bo wszystkie zjedliśmy
Dziękuję Beatko - Bazylo U nas też susza, nawet drzewa już nie dają rady - jabłka spadają, o trawie nie wspomnę, róże też zasuszają się zamiast przekwitać
Cytryniec posadzony był dla nalewki i ciągle nic, ale ze świdośliwy też miała być nalewka i mimo iż owocuje już drugi rok, to nalewki też nie ma - za smaczna jest i nie może się uchować
'Pink Pin's'
Pierwsze kroki na ogrodzie kieruję do kranu i napełniam poidełka dla ptaków, oraz miseczki dla jeży i żab i ...
Idę dolać wody do talerza, naszykowanego dla jeża
i co widzę? (to nie podpucha) w wodzie moczy sie ropucha
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząc radości z waszych ogrodów
Re: Różana hacjenda Anego
Mało tego że kwiaty ma takie piękne to jeszcze rymuje....
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Różana hacjenda Anego
Świośliwa, zapamiętam i poczytam sobie, mam duuuużo terenu do obsadzenia.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Zapasy kompotu czereśniowego na zimę zrobione
Gotowaliśmy na ogrodzie - teraz tylko te słoje dostarczyć do piwnicy.
Magdo, czy ja rymuję? Ja tylko tak zdania formuję
Kwiaty piękne?
Więc dzisiaj bramka wejściowa, mocno kwiatowa
Ale masz fajnie Anido - "duuuużo terenu do obsadzenia" - świdośliwa musi więc być, najlepiej ze dwie, trzy w szpalerze, bo z jednej to owoce w dwa dni jedna osoba pozjada (dwa dni bo nie dojrzewają jednocześnie)
Jadziu, pytałaś mnie o oczęta Babylonu
Queen Babylon Eyes ma się dobrze - to w ub.r. plamistość ją gnębiła
Za to Maja Babylon Eyes pogubiła liście - dopiero od ub.r. jest u nas i od samego początku była zainfekowana, ale się nie poddam i ją wyleczę, tak jak Królową Babylonu
Blisko, coraz bliżej
Czereśnie jeszcze nie oberwane, a już wiśnie gotowe ... i jak tu znaleźć czas dla forumowiczów
Na do widzenia, takie dziwolągi na Zoe od Elizabetki i to na wielu kwiatach - Elu, opowiesz co?
Gotowaliśmy na ogrodzie - teraz tylko te słoje dostarczyć do piwnicy.
Magdo, czy ja rymuję? Ja tylko tak zdania formuję
Kwiaty piękne?
Więc dzisiaj bramka wejściowa, mocno kwiatowa
Ale masz fajnie Anido - "duuuużo terenu do obsadzenia" - świdośliwa musi więc być, najlepiej ze dwie, trzy w szpalerze, bo z jednej to owoce w dwa dni jedna osoba pozjada (dwa dni bo nie dojrzewają jednocześnie)
Jadziu, pytałaś mnie o oczęta Babylonu
Queen Babylon Eyes ma się dobrze - to w ub.r. plamistość ją gnębiła
Za to Maja Babylon Eyes pogubiła liście - dopiero od ub.r. jest u nas i od samego początku była zainfekowana, ale się nie poddam i ją wyleczę, tak jak Królową Babylonu
Blisko, coraz bliżej
Czereśnie jeszcze nie oberwane, a już wiśnie gotowe ... i jak tu znaleźć czas dla forumowiczów
Na do widzenia, takie dziwolągi na Zoe od Elizabetki i to na wielu kwiatach - Elu, opowiesz co?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Kurcze nie wiem czy w tym roku będą u mnie Fiutki coś jakoś nie miałam ręki do wysiewów, a nasionka wykończyłam .Gdybyś Andrzeju miał ich nadmiar to oczywiście reflektuję, bo to superowe pomidory. Zebrałam w ubiegłym roku, ale gdzie je wsadziłam nie wiem dobrze są schowane.W ogóle mało będę mieć krzewów pomidorowych, a kawał miejsca niszczeje nawieziony jesienią. Jeszcze cudnie kwitną u Ciebie róże większość moich już w śmietniku, a bramka cudnie ukwiecona .Ciekawe czyje to te kolorowe pinezki na liściu czy juz się dowiedziałeś .Możliwe ,że też skuszę sie na świdośliwę, bo muszę moje agresty usunąć uwsteczniają sie bardzo i większość uschła nie wiem dlaczego to samo dzieje sie z białą porzeczką
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Jadziu, mam jeszcze nasiona 'fiutków' bo dużo nadłubałem w ub.r. no i będę dłubał z tegorocznych - a może i na pomidory się załapiesz, wtedy sama podłubiesz
Zobacz jak Emshorn kończy kwitnienie. Jest piękna
A tu ... róża 'Veilchenblau'
naprawdę tak było napisane na kartoniku
Już nigdy nie kupię róży, która nie kwitnie.
Zobacz jak Emshorn kończy kwitnienie. Jest piękna
A tu ... róża 'Veilchenblau'
naprawdę tak było napisane na kartoniku
Już nigdy nie kupię róży, która nie kwitnie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Niech tam będzie Veilchenblau ale ma cudne kwiaty i obficie kwitnie .Mój Elmshorn też zaszalał, a nawet mu fotki nie ciachłam .U Ciebie każda róża cudnie kwitnie masz dobra ziemie i mają wzorcową opiekę
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Jadziu, ale ona bardzo podobna do tej nad bramką, a ja chciałem mieć fioletową
Cztery razy kupowałem filetowe pnące - dwie nie urosły, jedna jest białą wielokwiatową, no i ta
Dzisiaj skumałem się z tym kumakiem,
choć nie jestem dziwakiem.
Powiedziała mi ... że dziewczyna,
więc nazwałem ją Horpyna
Ogrodu nie da się podlewać - wszyscy próbują i .... prędzej zemdleją, niż ogród podleją
Będę mieszkał na ogrodzie by o 4tej podlewać - o 4tej, bo już o 5tej znowu brak ciśnienia - wielu podlewa, a wydawałoby się, że spać będą
Cztery razy kupowałem filetowe pnące - dwie nie urosły, jedna jest białą wielokwiatową, no i ta
Dzisiaj skumałem się z tym kumakiem,
choć nie jestem dziwakiem.
Powiedziała mi ... że dziewczyna,
więc nazwałem ją Horpyna
Ogrodu nie da się podlewać - wszyscy próbują i .... prędzej zemdleją, niż ogród podleją
Będę mieszkał na ogrodzie by o 4tej podlewać - o 4tej, bo już o 5tej znowu brak ciśnienia - wielu podlewa, a wydawałoby się, że spać będą
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju no to ładną imprezę miałeś jak tyle dni pożegnanie trwało, a teraz zapisy na kolejne Chyba rozpieszczałeś gości hehe, ogród wygląda niesamowicie, no róże na każdym kroku, na żywo to musi być widok, który pozostaje na długo w pamięci Owoce też widzę, że dopisały, bo sporo ich na zdjęciach
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Żaba w ogrodzie, to szczęście! Ona świetnie sprząta ogród z robaczków i innych takich...
Ja też dawno wyleczyłam się z kartoników i marketowych róż, te co mam są śliczne, ale niestety wypadło bardzo dużo zakupionych i praktycznie jakbym za te wydane pieniądze na nie kupiła coś sprawdzonego ze szkółki, to...
Malinki apetyczne, ale pomidorki - to jest to! Będzie lada moment uczta!
Ja też dawno wyleczyłam się z kartoników i marketowych róż, te co mam są śliczne, ale niestety wypadło bardzo dużo zakupionych i praktycznie jakbym za te wydane pieniądze na nie kupiła coś sprawdzonego ze szkółki, to...
Malinki apetyczne, ale pomidorki - to jest to! Będzie lada moment uczta!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468