Różana hacjenda Anego
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Zapracowanym, ale nic to
Czy wiecie jak ciężko rąbie się kloce drzewa ściętego ok 10 lat temu? Bardzo ciężko! Ale dałem radę - porąbane drewno poukładane i jutro dalszy ciąg sprzątania w 'ciemnym' kąciku.
Wczoraj na ogrodzie od godz. 8 do 18tej Zadymiałem (czyli wędziłem), i majsterkowałem oraz robiłem zdjęcia.
Obiad i kolacja w plenerze - jak ja to lubię
Jadziu, wyjaśniła się sprawa szałwii amistad. Widziałem ją w świetle żarówki i wydawała mi się inna. Powiem ci że już 3 kwietnia wsadziłem jej dwie sadzonki do gruntu w ramach eksperymentu i ... rosną, mimo iż pierwsze liście pożółkły, to nowe przyrastają, czyli prawdziwy jest opis, że wytrzymują -5 stopni.
edyt zdjęcia - dopisuję nazwę szachownicy ... uva vulpis - lisie szachownice
Witam cię Aniu, będziemy odwiedzać się nawzajem
Dziękuję Beatko za miłe słowa i serdeczności
Czasu teraz to my wszyscy mamy za mało. Staram się zaglądać do wątków znajomych, by być na bieżąco i czegoś nie przegapić, ale na wpisywanie się, czy dodawanie w swoim wątku ... czasu już brak.
Świdośliwa - w ub.r. kwitła po raz pierwszy, w tym ... owoców będzie dużo więcej. Pyszne są.
Bogusiu, zdrewniałe małe sadzonki bukszpanu wsadzam bezpośrednio do gruntu. Przyjmują się z łatwością. Gdy pewnego razu po świętach wielkanocnych przyjęły się wszystkie, to wtedy zaczęła się moja zabawa z obrzeżami - pierwszego razu wsadziłem 212 patyczków i przyjęło się 197 później już nie liczyłem.
I ja się cieszę Kasiu, że zawitałaś do mnie.
Czereśnia, szkoda że nie słyszysz brzęczenia pszczół.
Witam cię Marto i dziękuję za miłe słowa. To już 14 rok jak uprawiam ogród i uwierz mi - na początku wcale tak nie wyglądał. Ileż to ja razy zmieniałem koncepcję. Ile razy przesadzałem jedne i te same rośliny. Dojrzewałem dzięki FO
Ciebie też witam Karolu, już cię odwiedziłem i ... żal, że aż 120 km masz na ogród
Pisząc bezobsługowa, miałem na myśli, ze nie trzeba dosadzać, przesadzać, wykopywać. Posadzone i rośnie - coraz więcej rośnie. Będzie busz
Napomknę jeszcze co robiłem wczoraj gdy aż 10 godz. byłem na ogrodzie.
Otóż ... podglądałem pszczoły
Teraz już wszystko wiem
- murarka ląduje prosto do otworu (zanosi pyłek)
- po chwili wychodzi
- obraca się
- cofa do tyłu (by znieść jajeczko)
powtarza cykl murując przegrodę, potem nosi pyłek, potem odwraca się by znieść jajeczko i tak do zapełnienia otworu.
Czy wiecie jak ciężko rąbie się kloce drzewa ściętego ok 10 lat temu? Bardzo ciężko! Ale dałem radę - porąbane drewno poukładane i jutro dalszy ciąg sprzątania w 'ciemnym' kąciku.
Wczoraj na ogrodzie od godz. 8 do 18tej Zadymiałem (czyli wędziłem), i majsterkowałem oraz robiłem zdjęcia.
Obiad i kolacja w plenerze - jak ja to lubię
Jadziu, wyjaśniła się sprawa szałwii amistad. Widziałem ją w świetle żarówki i wydawała mi się inna. Powiem ci że już 3 kwietnia wsadziłem jej dwie sadzonki do gruntu w ramach eksperymentu i ... rosną, mimo iż pierwsze liście pożółkły, to nowe przyrastają, czyli prawdziwy jest opis, że wytrzymują -5 stopni.
edyt zdjęcia - dopisuję nazwę szachownicy ... uva vulpis - lisie szachownice
Witam cię Aniu, będziemy odwiedzać się nawzajem
Dziękuję Beatko za miłe słowa i serdeczności
Czasu teraz to my wszyscy mamy za mało. Staram się zaglądać do wątków znajomych, by być na bieżąco i czegoś nie przegapić, ale na wpisywanie się, czy dodawanie w swoim wątku ... czasu już brak.
Świdośliwa - w ub.r. kwitła po raz pierwszy, w tym ... owoców będzie dużo więcej. Pyszne są.
Bogusiu, zdrewniałe małe sadzonki bukszpanu wsadzam bezpośrednio do gruntu. Przyjmują się z łatwością. Gdy pewnego razu po świętach wielkanocnych przyjęły się wszystkie, to wtedy zaczęła się moja zabawa z obrzeżami - pierwszego razu wsadziłem 212 patyczków i przyjęło się 197 później już nie liczyłem.
I ja się cieszę Kasiu, że zawitałaś do mnie.
Czereśnia, szkoda że nie słyszysz brzęczenia pszczół.
Witam cię Marto i dziękuję za miłe słowa. To już 14 rok jak uprawiam ogród i uwierz mi - na początku wcale tak nie wyglądał. Ileż to ja razy zmieniałem koncepcję. Ile razy przesadzałem jedne i te same rośliny. Dojrzewałem dzięki FO
Ciebie też witam Karolu, już cię odwiedziłem i ... żal, że aż 120 km masz na ogród
Pisząc bezobsługowa, miałem na myśli, ze nie trzeba dosadzać, przesadzać, wykopywać. Posadzone i rośnie - coraz więcej rośnie. Będzie busz
Napomknę jeszcze co robiłem wczoraj gdy aż 10 godz. byłem na ogrodzie.
Otóż ... podglądałem pszczoły
Teraz już wszystko wiem
- murarka ląduje prosto do otworu (zanosi pyłek)
- po chwili wychodzi
- obraca się
- cofa do tyłu (by znieść jajeczko)
powtarza cykl murując przegrodę, potem nosi pyłek, potem odwraca się by znieść jajeczko i tak do zapełnienia otworu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju no to miałeś nie lada zajecie jednak dzięki temu wiemy jak to z nimi jest jak to w realu jest Nie mam za bardzo czasu na takie podglądanie pszczółek, bo muszę sie zająć tą większą pszczołą i dawać na nią baczenie Cudnie kwitną juz tulipany, a Świdośliwa również cudnie ukwiecona. Ciekawe jaki ma smak owoców czy tylko to taka ozdoba. Andrzeju życzę Wam radosnych Świąt i obfitego dyngusa z nieba, bo niestety juz potrzebny
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różana hacjenda Anego
Wiadomo, że chciałoby się mieć ogród przy własnym domu ale czasami realizacja marzeń zajmuje trochę czasu Ale może niebawem...
Widzę, że też masz tulipany dostojne Tulipa praestans i tulipany późne [img]Tulipa%20tarda[/img] JA lubie je bardziej niż wielkokwiatowe hybrydy ponieważ są dużo bardziej niezawodne i prawie bezobsługowe
Świdośliwa jest na mojej liście roślin do kupienia - w Poznaniu są one sadzone wzdłuż ulic lub w wielkich, ozdobnych donicach w centrum miasta i wygląda to po prostu pięknie
Oczywiście nie byłbym sobą jakbym nie spytał co to za szachownica na pierwszym zdjęciu w ostatnim poście?
I też mógłbym godzinami podglądać pszczoły murarki
Widzę, że też masz tulipany dostojne Tulipa praestans i tulipany późne [img]Tulipa%20tarda[/img] JA lubie je bardziej niż wielkokwiatowe hybrydy ponieważ są dużo bardziej niezawodne i prawie bezobsługowe
Świdośliwa jest na mojej liście roślin do kupienia - w Poznaniu są one sadzone wzdłuż ulic lub w wielkich, ozdobnych donicach w centrum miasta i wygląda to po prostu pięknie
Oczywiście nie byłbym sobą jakbym nie spytał co to za szachownica na pierwszym zdjęciu w ostatnim poście?
I też mógłbym godzinami podglądać pszczoły murarki
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Moi mili
W ten świąteczny czas, życzę Wam radością i nadzieją wypełnionych świąt Wielkiej Nocy.
Pogody w Waszych sercach, na stole pyszności i wyjątkowych gości.
Jadziu, ja nigdy się nie nudzę i w miejscu nie usiedzę
Świdośliwa przez niektórych jest nazywana borówką amerykańską (np.szwagierka się upierała ) Jej owoce podobne są raczej do aronii, ale w smaku już do bardzo słodkich borówek. Jest pyszna.
Masz rację - jest susza i stale opróżniam beczki z deszczówki - dwie już puste, a w kolejnej widać już dno.
Często jestem na tyłach ogrodu więc założyłem 'dzwonek' na bramce, bym słyszał jak ktoś przyjdzie
Karolu, zgadzam się z tobą w sprawie tych tulipanów
Te szachownice, to uva vulpis - lisie szachownice.
Murarki podglądam nadal, chociaż czasem one mi tył pokazują
Życzę wszystkim miłego wypoczynku na waszych ogrodach
W ten świąteczny czas, życzę Wam radością i nadzieją wypełnionych świąt Wielkiej Nocy.
Pogody w Waszych sercach, na stole pyszności i wyjątkowych gości.
Jadziu, ja nigdy się nie nudzę i w miejscu nie usiedzę
Świdośliwa przez niektórych jest nazywana borówką amerykańską (np.szwagierka się upierała ) Jej owoce podobne są raczej do aronii, ale w smaku już do bardzo słodkich borówek. Jest pyszna.
Masz rację - jest susza i stale opróżniam beczki z deszczówki - dwie już puste, a w kolejnej widać już dno.
Często jestem na tyłach ogrodu więc założyłem 'dzwonek' na bramce, bym słyszał jak ktoś przyjdzie
Karolu, zgadzam się z tobą w sprawie tych tulipanów
Te szachownice, to uva vulpis - lisie szachownice.
Murarki podglądam nadal, chociaż czasem one mi tył pokazują
Życzę wszystkim miłego wypoczynku na waszych ogrodach
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju wolałabym nie dotykać tego dzwonka Zajce superowe i ten jeżyk Wiem ,że nigdy się nie nudzisz .Kurcze szkoda ,ze nie mam miejsca na tę świdośliwę, bo może kupiłabym w miejsce agrestu, którego muszę się pozbyć, bo pieniek mu pękł i połowa krzewu sucha .Super kwitną juz Twoje poduszkowce, a pszczółka mówi ja mam wszystko w tyle ,wiec się nigdy nie mylę i wiem gdzie mam zanieść jajeczko
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju już masz zamurowane rurki o nie a moje coś próżnują hihi :P Działka pięknie się prezentuje jak zawsze, super są te poduchy kwiatowe, będę musiał u siebie tak posadzić kwiatki. Wesołych Świąt życzę!
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzejku przede wszystkim życzę Wam zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy
Uwielbiam zdjęcia Twojego ogrodu, a murarki są fascynujące i wcale się nie dziwię, że na ich obserwację poświęcasz tyle czasu.
Jakże się cieszę, że darowany przez Ciebie lilak Palibin pokazał pierwsze listeczki, tym bardziej, że połowa na jesieni się odłamała, tzn. podejrzewam, że koty, które skaczą przez siatkę mi ją odłamały.
Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam zdjęcia Twojego ogrodu, a murarki są fascynujące i wcale się nie dziwię, że na ich obserwację poświęcasz tyle czasu.
Jakże się cieszę, że darowany przez Ciebie lilak Palibin pokazał pierwsze listeczki, tym bardziej, że połowa na jesieni się odłamała, tzn. podejrzewam, że koty, które skaczą przez siatkę mi ją odłamały.
Pozdrawiam serdecznie
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Różana hacjenda Anego
O żesz, dlaczego mnie tu jeszcze nie było, a takie cudeńka Pozwól, że spytam o niebiesko kwitnącą wysoką roślinę z bylinowego zakątku, druga fotka chyba jej nie znam .Jak widzę jesteś expertem w cięciu iglaków, czy dużą tuję ( 2,5 ? ) można formować jeszcze, czy nie jest za późno ? Piękny dojrzały ogród, jestem pod wrażeniem
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Pięknie,kolorowo, mile wypoczywa się w takim ogrodzie- czereśnia u mnie też kwitnie i pszczółki pracują
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Różana hacjenda Anego
NOooo! Dopiero widok z góry całościowo pokazał ile twórczości jest w tym ogrodzie Wspaniały, długo obcinałeś te kręciołki aby uzyskać ten kształt ? Moje szafirki rozlazły się po ogrodzie a tak ładnie wyglądają razem. Ten dzwonek to jakaś pułapka?
Re: Różana hacjenda Anego
Cudny busz, uwielbiam tak gęsto zasadzone roślinki. A "labirynt" z żywopłotu tez robi wrażenie. będę zaglądać z przyjemnością.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Różana hacjenda Anego
Masz poczucie humoru z tym dzwonkiem
Fajne zajączki, my dzisiaj zrobiliśmy sowy na drzewa
Fajne zajączki, my dzisiaj zrobiliśmy sowy na drzewa
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Wiosna pędzi!
Świdośliwa i kamczackie już przekwitły, dereń już prawie tydzień jak skończył kwitnienie. Ogród zasypany kwieciem czereśni, wiśni i śliwy. Tulipany lada dzień się skończą ....
Za to rzodkiewki już wyrywamy
a na niektórych różach zauważyłem już pączki
Jadziu, "dzwonek" załączam tylko gdy jestem na ogrodzie.
Poskrzypki już grasują
Mariusz, murarki w tym roku bardzo się uwijają. Poduchy z floksów obowiązkowo muszą być
Dziękuję Beatko Murarki stale podglądam. W końcu i z zakupionych kokonów zaczęły się wylęgać.
Ach te koty skaczące przez płot ... mało co, a by połamały powojnika (twojego ) stojącego w doniczce pod płotem.
Cieszę się Basiu, że tu zabłądziłaś
Tę wysoką tuję na środku, przyciąłem w spiralę gdy miała już niemal 3 m. Ściąłem wierzchołek, przywiązałem u góry sznurek i owinąłem dookoła schodząc coraz niżej, potem wyciąłem miejsca między sznurkami i .... dziwnie to wyglądało, ale już w pierwszym roku młode przyrosty zaczęły ładnie zasłaniać łyse miejsca.
A ta roślina o którą pytałaś, to wieczornik damski - na wspomnieniowym zdjęciu widzisz go z lewej i z prawej strony.
Oj tak Doroto - w ogrodzie jest już bardzo kolorowo.
Ewo, szafirki to chyba u wszystkich się rozłażą po ogrodzie
Pierwszy kręciołek z bukszpanu powstał gdy siedziałem na ławeczce i nie miałem już co robić na ogrodzie Pobiegłem po sznurek i nożyce i w ciągu pół godz. była spirala
Przycięcie wspomnianej wysokiej tui zajęło mi niewiele ponad godz. Potem trzykrotne w ciągu roku podstrzyżyny.
Dziękuję Ewelino, zaglądaj kiedy tylko masz ochotę.
Kasiu, sowę też mam ochotę zrobić A "dzwonek" podobny kiedyś zauważyłem w necie i przypomniałem sobie o nim niedawno, gdy sąsiad oddał mi łapkę na myszy
Przy okazji przypomnę "wskaźnik pogody" - teraz po renowacji wypaliłem nową nazwę - "ogrodowy wskaźnik pogody" - lepiej pasuje
Miłego wypoczynku na ogrodzie życzę
Świdośliwa i kamczackie już przekwitły, dereń już prawie tydzień jak skończył kwitnienie. Ogród zasypany kwieciem czereśni, wiśni i śliwy. Tulipany lada dzień się skończą ....
Za to rzodkiewki już wyrywamy
a na niektórych różach zauważyłem już pączki
Jadziu, "dzwonek" załączam tylko gdy jestem na ogrodzie.
Poskrzypki już grasują
Mariusz, murarki w tym roku bardzo się uwijają. Poduchy z floksów obowiązkowo muszą być
Dziękuję Beatko Murarki stale podglądam. W końcu i z zakupionych kokonów zaczęły się wylęgać.
Ach te koty skaczące przez płot ... mało co, a by połamały powojnika (twojego ) stojącego w doniczce pod płotem.
Cieszę się Basiu, że tu zabłądziłaś
Tę wysoką tuję na środku, przyciąłem w spiralę gdy miała już niemal 3 m. Ściąłem wierzchołek, przywiązałem u góry sznurek i owinąłem dookoła schodząc coraz niżej, potem wyciąłem miejsca między sznurkami i .... dziwnie to wyglądało, ale już w pierwszym roku młode przyrosty zaczęły ładnie zasłaniać łyse miejsca.
A ta roślina o którą pytałaś, to wieczornik damski - na wspomnieniowym zdjęciu widzisz go z lewej i z prawej strony.
Oj tak Doroto - w ogrodzie jest już bardzo kolorowo.
Ewo, szafirki to chyba u wszystkich się rozłażą po ogrodzie
Pierwszy kręciołek z bukszpanu powstał gdy siedziałem na ławeczce i nie miałem już co robić na ogrodzie Pobiegłem po sznurek i nożyce i w ciągu pół godz. była spirala
Przycięcie wspomnianej wysokiej tui zajęło mi niewiele ponad godz. Potem trzykrotne w ciągu roku podstrzyżyny.
Dziękuję Ewelino, zaglądaj kiedy tylko masz ochotę.
Kasiu, sowę też mam ochotę zrobić A "dzwonek" podobny kiedyś zauważyłem w necie i przypomniałem sobie o nim niedawno, gdy sąsiad oddał mi łapkę na myszy
Przy okazji przypomnę "wskaźnik pogody" - teraz po renowacji wypaliłem nową nazwę - "ogrodowy wskaźnik pogody" - lepiej pasuje
Miłego wypoczynku na ogrodzie życzę