Różana hacjenda Anego
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju Ty strzygłeś swoje iglaki i bukszpany i ja również wczoraj dałam sie do fryzowania moich trzmielin i bukszpanów.Fakt nie jest to żadna forma, ale były już ciutek nieufryzowane miały na głowach nieład artystyczny .U Ciebie Tośine maki kwitną, a u mnie mają dopiero po jednym listku i jaka to sprawiedliwość, a niby kawalątek od siebie mieszkamy to samo z Pygmeyką moja ma jakieś 1,5 cm wysokości Murarki dają ,żeby dzwonek zbyt głośno nie dzwonił bo chyba je to drażni a tak jedne mieszkanko wiecej
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Różana hacjenda Anego
Hej Andrzeju, pięknie wszystko rośnie, murarki pracują, a moje niestety zginęły nie wiem co się stało obawiam się, że ptaki mi je zjadły, albo ktoś zrobił oprysk, ale przy oprysku chociaż bym widział martwe sztuki a ja nic nie widzę tak więc z 2000 sztuk nic nie zostało...
Pogoda zmienna chyba majowe przymrozki nadeszły wcześniej Pozdrowienia dla Ciebie i żony, bo wyczytałem, że ładny staż już razem macie
Pogoda zmienna chyba majowe przymrozki nadeszły wcześniej Pozdrowienia dla Ciebie i żony, bo wyczytałem, że ładny staż już razem macie
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3254
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
Miło mi przywitać się w Twoim wątku. Bardzo ładny jest Twój ogród. Ma ogromny potencjał i jest...bardzo klimatyczny. Fajnie, że są ludzie z pasją.Będę z ciekawością podglądać jak działasz w ogrodzie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego
Piękne to zdjęcie z perspektywą ogrodu..widać pięknie ułożony, dojrzały z wieloma barwami . Porostu piękny
lewizje śliczne.Fajnie masz z tymi murakami i ich obserwacjami.
lewizje śliczne.Fajnie masz z tymi murakami i ich obserwacjami.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzejku przecudne biało-czerwone kwitnienia.
Oczywiście pozostałe widoczki też śliczne.
No przez 42 lata wspólnego pchania wózka zwanego życiem można się dotrzeć i działać jak w szwajcarskim zegarku - gratuluję i życzę kolejnych wielu lat takiego zrozumienia
Bardzo się ochłodziło, mam tylko nadzieję, że przymrozki nas ominą, bo tyle roślin by ucierpiało.
Mój/Twój wieczornik damski szykuje się do kwitnienia, brakuje chyba tylko trochę ciepła.
Pozdrawiam serdecznie
A i zapomniałam dodać, że oczywiście Masz u mnie także liliowce na swoją nową rabatę - co prawda w tej chwili z nowych nasadzeń to jeszcze marnie, ale z tej drugiej rabatki - proszę bardzo, już coś można oddzielić.
Dobrej nocy
Oczywiście pozostałe widoczki też śliczne.
No przez 42 lata wspólnego pchania wózka zwanego życiem można się dotrzeć i działać jak w szwajcarskim zegarku - gratuluję i życzę kolejnych wielu lat takiego zrozumienia
Bardzo się ochłodziło, mam tylko nadzieję, że przymrozki nas ominą, bo tyle roślin by ucierpiało.
Mój/Twój wieczornik damski szykuje się do kwitnienia, brakuje chyba tylko trochę ciepła.
Pozdrawiam serdecznie
A i zapomniałam dodać, że oczywiście Masz u mnie także liliowce na swoją nową rabatę - co prawda w tej chwili z nowych nasadzeń to jeszcze marnie, ale z tej drugiej rabatki - proszę bardzo, już coś można oddzielić.
Dobrej nocy
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Jest mi miło, gdy widzę że mnie odwiedzacie
Wspomnianej wcześniej 'opryskanej' rabaty nie dało się uratować - przekopałem
Obsadziłem nowymi roślinami, przygotowanymi wcześniej na prezenty
Ale nie wszystkimi - bo te obiecane czekają na dostarczenie
Dwa worki nowej ziemi wsypałem pod te kilka roślinek.
Część tych poparzonych jeszcze została nie ruszana z myślą, że odbiją.
Jadziu, gdy zobaczyłem w rurce zaklejone murarki, to obwiązałem go by nie dzwonił
Za chwilę zakwitnie lilak Meyera, ależ będzie zapach.
Dzięki Mariusz - po tylu latach jesteśmy już dopasowani do siebie tak jak powinno być
Zaskoczyłeś mnie tymi murarkami - szkoda Moje murarki z ub.r. w 95% zostały unicestwione przez larwy muchówek - to dlatego dokupowałem kokony.
Witam cię Jonatanko i dziękuję za miłe słowa. działam ogrodzie codziennie, więc będziesz miała co podglądać
Masz rację - to jest pasja. Dzień bez ogrodu, jest straconym dniem, a raczej byłby, gdyż .... takowego nie ma (dłuższych wyjazdów nie liczę do tej statystyki)
Dziękuję Aniu. Murarki już tak 'gęsto' nie fruwają - teraz podpatruję ptaki.
W dwóch budkach mieszkają wróble, a raczej mazurki, bo wróbla teraz rzadko widać i tylko zimą przy karmniku. W trzeciej szpaki, a czwarta ... pusta w tym roku, a wcześniej mieszkały w niej sikorki.
Dziękuję ci Beatko
Faktycznie się ochłodziło, wczoraj nad ranem był przymrozek, bo szyby i dachy samochodów były białe. Na szczęście pomidory żyją i nie widzę by inne rośliny ucierpiały.
Dzisiaj leje cały dzień, ale ... sadziłem selery a potem w końcu wysprzątałem pięterko i narzędziownię.
Aha - wczoraj powstała rabatka liliowców malutka - ledwo 1,5m no może 1,8 i dopiero dzisiaj zauważyłem, że za mało wsadziłem tam tych wczesnych co mają już pąki i to tylko z jednej strony - będę musiał jutro dosadzić.
I ... zostawiłem przerwę w tym szeregu na jednego liliowca od ciebie
Ponoć jutro też ma padać, ale już nie cały dzień - będzie można pogrzebać w ziemi.
Myślę, że w tym roku doczekam się owoców cytryńca - w ub. miał kilka kwiatów i nawet zawiązał trzy grona, ale spadły. Teraz kwitnie obficie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę dobrych dni bez przymrozków
Wspomnianej wcześniej 'opryskanej' rabaty nie dało się uratować - przekopałem
Obsadziłem nowymi roślinami, przygotowanymi wcześniej na prezenty
Ale nie wszystkimi - bo te obiecane czekają na dostarczenie
Dwa worki nowej ziemi wsypałem pod te kilka roślinek.
Część tych poparzonych jeszcze została nie ruszana z myślą, że odbiją.
Jadziu, gdy zobaczyłem w rurce zaklejone murarki, to obwiązałem go by nie dzwonił
Za chwilę zakwitnie lilak Meyera, ależ będzie zapach.
Dzięki Mariusz - po tylu latach jesteśmy już dopasowani do siebie tak jak powinno być
Zaskoczyłeś mnie tymi murarkami - szkoda Moje murarki z ub.r. w 95% zostały unicestwione przez larwy muchówek - to dlatego dokupowałem kokony.
Witam cię Jonatanko i dziękuję za miłe słowa. działam ogrodzie codziennie, więc będziesz miała co podglądać
Masz rację - to jest pasja. Dzień bez ogrodu, jest straconym dniem, a raczej byłby, gdyż .... takowego nie ma (dłuższych wyjazdów nie liczę do tej statystyki)
Dziękuję Aniu. Murarki już tak 'gęsto' nie fruwają - teraz podpatruję ptaki.
W dwóch budkach mieszkają wróble, a raczej mazurki, bo wróbla teraz rzadko widać i tylko zimą przy karmniku. W trzeciej szpaki, a czwarta ... pusta w tym roku, a wcześniej mieszkały w niej sikorki.
Dziękuję ci Beatko
Faktycznie się ochłodziło, wczoraj nad ranem był przymrozek, bo szyby i dachy samochodów były białe. Na szczęście pomidory żyją i nie widzę by inne rośliny ucierpiały.
Dzisiaj leje cały dzień, ale ... sadziłem selery a potem w końcu wysprzątałem pięterko i narzędziownię.
Aha - wczoraj powstała rabatka liliowców malutka - ledwo 1,5m no może 1,8 i dopiero dzisiaj zauważyłem, że za mało wsadziłem tam tych wczesnych co mają już pąki i to tylko z jednej strony - będę musiał jutro dosadzić.
I ... zostawiłem przerwę w tym szeregu na jednego liliowca od ciebie
Ponoć jutro też ma padać, ale już nie cały dzień - będzie można pogrzebać w ziemi.
Myślę, że w tym roku doczekam się owoców cytryńca - w ub. miał kilka kwiatów i nawet zawiązał trzy grona, ale spadły. Teraz kwitnie obficie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę dobrych dni bez przymrozków
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego
I u mnie cytryniec kwitnie.Musze mu zrobić fotkę.w tm roku ma więcej kwiatów.To może będzie więcej owocków niż dwie kiście.
Pięknie uchwycone ptaszorki
I tuja idealnie przystrzyżona.
Pięknie uchwycone ptaszorki
I tuja idealnie przystrzyżona.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Tuja to pikuś Aniu - wszystkie bukszpany już przyciąłem, a tam było co robić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Witaj Andrzejku,praca wre u Ciebie ,można tylko brać przykład ,bo dobry jest i Twoje murarki też to wiedzą ,ogródeczek masz bardzo zadbany i bardzo kwitnący, na pewno uwielbiasz w nim przesiadywać i czytam ,że pomieszkujesz w domku ogrodowym ,jakież to piękne ,jak tyle ptaszków śpiewa rano serenady ,pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju ciekawe czy resztę rurek dzwonka też zajęły murarki ??? U mnie dzisiaj rano też jeszcze szukały domków, a rurek pustych multum i jedna nie mogła sie zdecydować gdzie chce umieścić potomstwo z rurki do rurki nawet koleżance do domku wlazła, jednak szybko się zreflektowała .Muszę wywieszkę zawiesić DOMKI DO WYNAJĘCIA Widziałam jak w szpary w murze wfruwały i pod gzyms dlatego tyle domków mam pustych. Nowa rabatka zrobiona a liliowcowa z pewnością poprawiona Udanego weekendu
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Witaj Marto
Ja jestem śpiochem, przed ósmą nie wstaję, ale gdy nocuję na ogrodzie, to już o 4tej robię obchód i siedzę w fotelu słuchając śpiewu ptaków
Czasem jestem zmuszony do wczesnego wstawania, bo podczas suszy jest słabe ciśnienie wody (wszyscy na raz podlewają) a nad ranem nie ma problemu z podlewaniem.
W jednym kierunku mam taki widok z ogrodu - niedawno przebiegało przez to pole stado saren - nie zdążyłem zrobić zdjęcia, tzn - zdążyłem w ostatniej chwili, ale te krzewy przejęły ostrość i sarny wyszły jako rozmazane plamki na polu
Jadziu, u mnie też są puste rurki - te deszczowe dni przeszkadzają im w zbieraniu pyłku. W dzwonku więcej otworów nie ma zaklejonych, bo to są grube rury.
Dzisiejsze mokre rośliny używałem do ćwiczenia zdjęć, by choć trochę tobie dorównać
Ja jestem śpiochem, przed ósmą nie wstaję, ale gdy nocuję na ogrodzie, to już o 4tej robię obchód i siedzę w fotelu słuchając śpiewu ptaków
Czasem jestem zmuszony do wczesnego wstawania, bo podczas suszy jest słabe ciśnienie wody (wszyscy na raz podlewają) a nad ranem nie ma problemu z podlewaniem.
W jednym kierunku mam taki widok z ogrodu - niedawno przebiegało przez to pole stado saren - nie zdążyłem zrobić zdjęcia, tzn - zdążyłem w ostatniej chwili, ale te krzewy przejęły ostrość i sarny wyszły jako rozmazane plamki na polu
Jadziu, u mnie też są puste rurki - te deszczowe dni przeszkadzają im w zbieraniu pyłku. W dzwonku więcej otworów nie ma zaklejonych, bo to są grube rury.
Dzisiejsze mokre rośliny używałem do ćwiczenia zdjęć, by choć trochę tobie dorównać
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
pierwszą fotkę gdybyś przyciemnił z pewnością lepiej byłoby widać kropelki .Czy robiłeś je na MAKRO .Fajne pole rzepaku aż bije po oczach .Aby osiągnać ostre krople trzeba mocno wykadrować obiekt aż w aparacie ujrzysz je ostre.Niestety trzeba na to poświęcić sporo czasu ja dzisiaj sporo fotek wrzuciłam w kosz, bo nie podobały mi się i tylko jedna na prawdę zasługuje na 5 jednak trening czyni mistrza
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Dzięki Jadziu za podpowiedzi - pierwszy raz użyłem makro i to tak na szybko, bo chciałem złapać te krople zanim wyparują. Oprócz chwilki po południu, gdy trochę pokropiło, to dzień mieliśmy bezdeszczowy.
No i znowu twoim sposobem, zacząłem odszukiwać nazwy i zapisywać - takiego gościa spotkałem dzisiaj.
No i znowu twoim sposobem, zacząłem odszukiwać nazwy i zapisywać - takiego gościa spotkałem dzisiaj.