Tam, gdzie natura jest u siebie
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Elu w ogrodzie praca zawsze będzie choćby on był nie wiadomo jak mały
Mariusz Ty też możesz pomyśleć o powiększeniu zbiorniczka
U Ciebie też jest ładnie, nie gadaj głupot U mnie jest duży obszar i na zdjęciu zrobionym z dalszej perspektywy nie widać tego roślinnego nieładu
Karol to fotka tego niby amarylisa
Wygląda tak samo jak Twoja ? Doczekałeś się zdjęć wiosennych Z braku czasu za późno zabrałem się za okulizację. Niestety, ale jabłonie nie miały już aktywnego kambium i nie udało się Za to u róż zaokulizowałem 10 a przyjęło się 8 oczek To bardzo łatwy zabieg, tylko gdyby tych kolców jeszcze nie było
Mariusz Ty też możesz pomyśleć o powiększeniu zbiorniczka
U Ciebie też jest ładnie, nie gadaj głupot U mnie jest duży obszar i na zdjęciu zrobionym z dalszej perspektywy nie widać tego roślinnego nieładu
Karol to fotka tego niby amarylisa
Wygląda tak samo jak Twoja ? Doczekałeś się zdjęć wiosennych Z braku czasu za późno zabrałem się za okulizację. Niestety, ale jabłonie nie miały już aktywnego kambium i nie udało się Za to u róż zaokulizowałem 10 a przyjęło się 8 oczek To bardzo łatwy zabieg, tylko gdyby tych kolców jeszcze nie było
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Seba! Gdzieś mi zginąłeś, ale dzięki temu że do mnie zajrzałeś, odnalazłam Twój wątek.
Dużo miałam do oglądania - prawdziwa uczta dla oczu - i równie dużo do czytania, a Twoje posty zawsze niezwykle interesujące.
Widzę, że w Twoim ogrodzie wiosna nieco przyśpiesza. Bardzo dużo cebulowych już nie tylko noski wytknęły z ziemi, ale wprost śpieszą się do wiosennych kwitnień.
Moja działka jeszcze uśpiona (wg małżowej relacji, bo ja dawno tam nie byłam), ale jej położenie zawsze sprawia niewielkie opóźnienie w stosunku nawet do sąsiednich działek.
Śliczne kwiaty zaprezentował Twój oczar. Wyjątkowy odcień koloru. Ja znam jedynie jasnożółte.
Wspomnienia poprzedniej wiosny bogate, pracy - jak widać - masz mnóstwo, mimo to egzaminy zaliczasz terminowo, za co ogromne brawa i gratulacje!
Dużo miałam do oglądania - prawdziwa uczta dla oczu - i równie dużo do czytania, a Twoje posty zawsze niezwykle interesujące.
Widzę, że w Twoim ogrodzie wiosna nieco przyśpiesza. Bardzo dużo cebulowych już nie tylko noski wytknęły z ziemi, ale wprost śpieszą się do wiosennych kwitnień.
Moja działka jeszcze uśpiona (wg małżowej relacji, bo ja dawno tam nie byłam), ale jej położenie zawsze sprawia niewielkie opóźnienie w stosunku nawet do sąsiednich działek.
Śliczne kwiaty zaprezentował Twój oczar. Wyjątkowy odcień koloru. Ja znam jedynie jasnożółte.
Wspomnienia poprzedniej wiosny bogate, pracy - jak widać - masz mnóstwo, mimo to egzaminy zaliczasz terminowo, za co ogromne brawa i gratulacje!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Przepiękny ogród
Świetnie wyglądają te setki roślin cebulowych, które posadziłeś. Oczar jest cudowny, a cały ogród do pozazdroszczenia
Świetnie wyglądają te setki roślin cebulowych, które posadziłeś. Oczar jest cudowny, a cały ogród do pozazdroszczenia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Seba zwrócę Ci na coś uwagę! chcesz przy chodniku sadzić rośliny, nie dość że dużo to jeszcze drogie, weź pod rozwagę że zimy mogą jeszcze wrócić i wtedy na ten pas odśnieżarka będzie zsypywała śnieg. Może tylko ze żwirem, a może z solą? Łąka kwietna chyba byłaby lepsza.
Z jednej strony cebulowe masz bardziej zaawansowane, a z drugiej piszesz że na stawie jest lód którego u siebie już nie uświadczę nawet na najgłębszym zbiorniku.
Śliczny oczar ...muszę znaleźć u siebie miejsce dla niego!
Z jednej strony cebulowe masz bardziej zaawansowane, a z drugiej piszesz że na stawie jest lód którego u siebie już nie uświadczę nawet na najgłębszym zbiorniku.
Śliczny oczar ...muszę znaleźć u siebie miejsce dla niego!
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Wiosna raczej w tym roku przyjdzie po prostu wcześniej. Od lekkiego mrozu nic im nie będzie na takim etapie wzrostu. Ale też prognozy długoterminowe nic nie mówią o powrocie mrozów więc nic złego raczej się nie powinno wydarzyć
Już wielokrotnie rośliny u mnie w ogrodzie wyrastały w styczniu, a w lutym przychodziły silne, kilkudniowe mrozy bez śniegu - roślinom nigdy nic się nie stało. Jest za krótki dzień aby rośliny podjęły pełną wegetację i to je chroni
Piękne oczary widzę, że mają wiele pąków kwiatowych więc trochę kwitnienie będzie trwało
Widzę, że masz sporo krokusów, będziesz miał co pokazywać.
Taka samą cebulę zamówiłem I co ciekawe - to chyba naprade jest amarylis, nie amarcrinum. A przynajmniej liście wskazują na amarylisa. U mnie ma już spory pióropusz liści, w przyszłości podzieli się na 3 cebule - liście wyrastają z 3 stożków wzrostu. To jest standardowy sposób wytwarzania cebul przybyszowych u amarylisa
I oczywiście zdrowia życzę
Już wielokrotnie rośliny u mnie w ogrodzie wyrastały w styczniu, a w lutym przychodziły silne, kilkudniowe mrozy bez śniegu - roślinom nigdy nic się nie stało. Jest za krótki dzień aby rośliny podjęły pełną wegetację i to je chroni
Piękne oczary widzę, że mają wiele pąków kwiatowych więc trochę kwitnienie będzie trwało
Widzę, że masz sporo krokusów, będziesz miał co pokazywać.
Taka samą cebulę zamówiłem I co ciekawe - to chyba naprade jest amarylis, nie amarcrinum. A przynajmniej liście wskazują na amarylisa. U mnie ma już spory pióropusz liści, w przyszłości podzieli się na 3 cebule - liście wyrastają z 3 stożków wzrostu. To jest standardowy sposób wytwarzania cebul przybyszowych u amarylisa
I oczywiście zdrowia życzę
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Seba, przychodzę z rewizytą.
Piękny ogród tworzysz.
Dokładnie zaplanuj rabaty przed zrobieniem obrzeży. Ja niestety zrobiłam obrzeża na samym początku zakładania ogrodu, gdy miał to być bezobsługowy. Teraz mam w planach poszerzenie rabat.
Ta duża cebula to może być Amarylis belladonna. Trudna w uprawie. Robiłam trzy podejścia i dałam sobie spokój, choć bardzo chciałam wyhodować prawdziwego amarylisa.
Piękny ogród tworzysz.
Dokładnie zaplanuj rabaty przed zrobieniem obrzeży. Ja niestety zrobiłam obrzeża na samym początku zakładania ogrodu, gdy miał to być bezobsługowy. Teraz mam w planach poszerzenie rabat.
Ta duża cebula to może być Amarylis belladonna. Trudna w uprawie. Robiłam trzy podejścia i dałam sobie spokój, choć bardzo chciałam wyhodować prawdziwego amarylisa.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Hej Seba, gratuluję zdanej sesji Ja mam to przed sobą, zostało mi do zdania malarstwo i rysunek
Kurczę, sporo przegapiłam, widzę że uprawiasz podkładki, to już taka na poważnie produkcja ogrodnicza Gratulacje, trzymam mocno kciuki!
Dopiero co pokazywałeś kwietniowo-majowe fotki z kwitnącymi hiacyntami, a tu już hiacynty wychodzą, to chyba maj już blisko
Powodzenia z rabatą, wszystkiego dobrego
Kurczę, sporo przegapiłam, widzę że uprawiasz podkładki, to już taka na poważnie produkcja ogrodnicza Gratulacje, trzymam mocno kciuki!
Dopiero co pokazywałeś kwietniowo-majowe fotki z kwitnącymi hiacyntami, a tu już hiacynty wychodzą, to chyba maj już blisko
Powodzenia z rabatą, wszystkiego dobrego
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Dopisuję się do wątku podziwiając piękne, kolorowe widoki z powyższych fotek. Jak widać na najnowszych zdjęciach ten sezon zapowiada się obiecująco Cebule już zaawansowane. Czekam na relację z uprawy arbuzów ;) Ja miałam w zeszłym roku nasiona z Brazylii, ale wyszły dość marnie. Jedyne co mi pięknie wyrosło z nasion brazylijskich to dynia
Powodzenia w nadchodzącym sezonie!
Powodzenia w nadchodzącym sezonie!
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witajcie
Dzisiaj samopoczucie mam dużo lepsze, choroba ustępuje Popracowałem w ogrodzie , choć pogoda zbytnio nie zachęcała . Kropił co chwila deszcz i było pochmurno . A ja nie znoszę gdy wszystko jest mokre Obciąłem dwa żywotniki tak, aby miały formę drzewa . Gałązki wykorzystałem do przykrycia turzyc nowozelandzkich w trzech odmianach( Carex testacea - 'Prairie Fire', Carex comans- 'Bronco' i 'Frosted Curls') na rabacie z magnolią gwiaździstą (Magnolia stellata) . Na tej właśnie rabacie rośnie cedr libański (Cedrus libani) , Itea wirginijska 'Henry Garnet' (Itea virginica) i migdałek trójklapowy (Prunus triloba). Niestety migdałek a dokładniej podkładka na której został zaszczepiony mocno choruje i nadaje się tylko do wycięcia. Na jego miejsce zamówiłem Kwaśnodrzew konwaliowy (Oxydendrum arboreum) który uznawany jest za najpiękniejsze drzewo naszej strefy klimatycznej . Za magnolią mam jeszcze miejsce na jeden duży krzew lub małe drzewo . I tak oto chcę tam posadzić Sterwację kameliowatą(Stewartia pseudocamellia) lub Franklinę amerykańską (Franklinia alatamaha).
Na zdjęciu poniżej jakby to miało wyglądać . Niestety ta rabata na fotce wygląda na małą a w rzeczywistości jest dużo większa .Widać też kabel, pień sosny jest ustrojony lampkami flash
Dzięki wysokim temperaturą w nocy i deszczu stopniał lód na oczku. Mogłem wyczyścić je z resztek roślin, głównie salwinii(Salvinia natans) i liści lilii wodnych (Nymphaea). Niestety, ale pojawiły się ponownie glony ... i te też wyłowiłem . To zmora mojego oczka wodnego głównie w bardzo ciepłe i słoneczne dni . Resztki pozostałych roślin wyłowię jak już będzie cieplej .
Nie wiem jak inne odmiany lilii wodnych, ale Colorado ma zacne listki pod wodą Czyżby poczuła wiosnę ?
Na zdjęciu poniżej widać podcięty żywotnik zachodni (Thuja occidentalis). Między nim a rabatą z turzycami chcę zrobić niewielkie torfowisko z kapturnicami purpurowymi (Sarracenia purpurea) , rosiczkami (Drosera), bagnem zwyczajnym (Rhododendron tomentosum), wełnianką pochwowatą (Eriophorum vaginatum) i żurawiną błotną (Vaccinium oxycoccos) . Chciałbym zrealizować ten plan w tym roku
Do mojej kolekcji egzotyków dołączyły trzy daktylowce kanaryjskie (Phoenix canariensis) kupione w Biedronce Posadzę je w wysokich, wąskich donicach ceglanych, które postawię przed domem .
I na koniec oczar pośredni Afrodyta w kroplach deszczu (Hamamelis × intermedia)
Dzisiaj samopoczucie mam dużo lepsze, choroba ustępuje Popracowałem w ogrodzie , choć pogoda zbytnio nie zachęcała . Kropił co chwila deszcz i było pochmurno . A ja nie znoszę gdy wszystko jest mokre Obciąłem dwa żywotniki tak, aby miały formę drzewa . Gałązki wykorzystałem do przykrycia turzyc nowozelandzkich w trzech odmianach( Carex testacea - 'Prairie Fire', Carex comans- 'Bronco' i 'Frosted Curls') na rabacie z magnolią gwiaździstą (Magnolia stellata) . Na tej właśnie rabacie rośnie cedr libański (Cedrus libani) , Itea wirginijska 'Henry Garnet' (Itea virginica) i migdałek trójklapowy (Prunus triloba). Niestety migdałek a dokładniej podkładka na której został zaszczepiony mocno choruje i nadaje się tylko do wycięcia. Na jego miejsce zamówiłem Kwaśnodrzew konwaliowy (Oxydendrum arboreum) który uznawany jest za najpiękniejsze drzewo naszej strefy klimatycznej . Za magnolią mam jeszcze miejsce na jeden duży krzew lub małe drzewo . I tak oto chcę tam posadzić Sterwację kameliowatą(Stewartia pseudocamellia) lub Franklinę amerykańską (Franklinia alatamaha).
Na zdjęciu poniżej jakby to miało wyglądać . Niestety ta rabata na fotce wygląda na małą a w rzeczywistości jest dużo większa .Widać też kabel, pień sosny jest ustrojony lampkami flash
Dzięki wysokim temperaturą w nocy i deszczu stopniał lód na oczku. Mogłem wyczyścić je z resztek roślin, głównie salwinii(Salvinia natans) i liści lilii wodnych (Nymphaea). Niestety, ale pojawiły się ponownie glony ... i te też wyłowiłem . To zmora mojego oczka wodnego głównie w bardzo ciepłe i słoneczne dni . Resztki pozostałych roślin wyłowię jak już będzie cieplej .
Nie wiem jak inne odmiany lilii wodnych, ale Colorado ma zacne listki pod wodą Czyżby poczuła wiosnę ?
Na zdjęciu poniżej widać podcięty żywotnik zachodni (Thuja occidentalis). Między nim a rabatą z turzycami chcę zrobić niewielkie torfowisko z kapturnicami purpurowymi (Sarracenia purpurea) , rosiczkami (Drosera), bagnem zwyczajnym (Rhododendron tomentosum), wełnianką pochwowatą (Eriophorum vaginatum) i żurawiną błotną (Vaccinium oxycoccos) . Chciałbym zrealizować ten plan w tym roku
Do mojej kolekcji egzotyków dołączyły trzy daktylowce kanaryjskie (Phoenix canariensis) kupione w Biedronce Posadzę je w wysokich, wąskich donicach ceglanych, które postawię przed domem .
I na koniec oczar pośredni Afrodyta w kroplach deszczu (Hamamelis × intermedia)
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witam Cię Lucynko w tej części . Zdjęć mam dużo, dużo więcej, ale nie chcę zanudzać i zasypać wątku ich ogromną ilością . Postaram się być na bieżąco i informować o zmianach w ogrodowej florze .
Cebulowe mają cieplutko w przedniej części ogrodu . Natomiast cebulki takich choćby hiacyntów za domem w ogóle nie wychyliły nosków z ziemi . Co też świadcz o różnicy temperatur .
Chciałbym pokazać Wam wszystkim inne odmiany oczarów, ale niestety jeszcze tylko jeden uraczy nas swoim niezwykłym widokiem i zapachem. Reszta, mam nadzieję zakwitnie za rok Dziękuję!
Julian dziękuję . Pokażę moje łany cebulowych w marcu jak zaczną ''wyłazić" setkami
Marysiu większość roślin na planowanej rabacie będzie pochodzić z mojego ogrodu, więc są za free Ale w pierwszym roku wysieję łąkę kwietną bo mam nasiona, a szkoda żeby stały na półce. Poza tym bardzo lubię takie naturalistyczne założenia. Zawsze droga posypywana jest wyłącznie piaskiem, także nie muszę się martwić, że rośliny zostaną zasolone. A nawet gdyby zostały zasypane grubą warstwą śniegu to nawet lepiej, będą miały izolację . Trzeba mieć pozytywne nastawienie Oczko poryte było lodem ( już nie jest , pisałem w poście wyżej ) ponieważ zasłania je od południowej strony przede wszystkim świerk srebrzysty .
Karol też mam taką cichą nadzieję Choć w piątek będąc w mieście za zakupach widziałem młode listki na lilaku Miano najmocniej kwitnącego oczaru zdobywa 'Arnold Promise '. Nie dość, że pięknie kwitnie to jeszcze ma bardzo, jak dla mnie przyjemny zapach .
Mój amarylis do tej pory leżał sobie na półce w zimnym ganku. Wsadziłem go ostatnio do ziemi , może w kocu przystopuje
Witaj Aniu Pisałem w poprzednim poście, że obrzeża rabat chcę robić latem. Na wiosnę muszę ostatecznie wytoczyć kształt , a w lipcu/sierpniu zacznę układać bruk za zaprawię. Choć tak naprawdę z tym robieniem obrzeży wstrzymałbym się do przyszłego roku
Mam nadzieję, że u mnie ten amarylis jednak zakwitnie
Witaj Agnieszko przyznasz , że sesja jest gorsza od matury ? Choć ta wyjątkowo szybko zaliczyłem. W piątek mam nadzieję zakończę ten horror.
Postanowiłem kupić podkładki róż i jabłoni , aby uczyć się praktyki. Niestety, ale polski system edukacji nie potrafi tego zapewnić .
Dziękuję !
Witaj Marto Nadchodzący sezon zapowiada się na pewno bardzo egzotycznie Zamarzyły mi się banany , w gruncie posadzę musa maurelli, musa basjoo . Oczywiście pod koniec sezonu zostaną wykopane . W donicy musella lasiocarpa i musa dwarf cavendish Chciałbym znów spróbować uprawy z trachycarpusem i może z kamelią w gruncie, ale najpierw rozejrzę się za odporną odmianą .Dziękuję !
Cebulowe mają cieplutko w przedniej części ogrodu . Natomiast cebulki takich choćby hiacyntów za domem w ogóle nie wychyliły nosków z ziemi . Co też świadcz o różnicy temperatur .
Chciałbym pokazać Wam wszystkim inne odmiany oczarów, ale niestety jeszcze tylko jeden uraczy nas swoim niezwykłym widokiem i zapachem. Reszta, mam nadzieję zakwitnie za rok Dziękuję!
Julian dziękuję . Pokażę moje łany cebulowych w marcu jak zaczną ''wyłazić" setkami
Marysiu większość roślin na planowanej rabacie będzie pochodzić z mojego ogrodu, więc są za free Ale w pierwszym roku wysieję łąkę kwietną bo mam nasiona, a szkoda żeby stały na półce. Poza tym bardzo lubię takie naturalistyczne założenia. Zawsze droga posypywana jest wyłącznie piaskiem, także nie muszę się martwić, że rośliny zostaną zasolone. A nawet gdyby zostały zasypane grubą warstwą śniegu to nawet lepiej, będą miały izolację . Trzeba mieć pozytywne nastawienie Oczko poryte było lodem ( już nie jest , pisałem w poście wyżej ) ponieważ zasłania je od południowej strony przede wszystkim świerk srebrzysty .
Karol też mam taką cichą nadzieję Choć w piątek będąc w mieście za zakupach widziałem młode listki na lilaku Miano najmocniej kwitnącego oczaru zdobywa 'Arnold Promise '. Nie dość, że pięknie kwitnie to jeszcze ma bardzo, jak dla mnie przyjemny zapach .
Mój amarylis do tej pory leżał sobie na półce w zimnym ganku. Wsadziłem go ostatnio do ziemi , może w kocu przystopuje
Witaj Aniu Pisałem w poprzednim poście, że obrzeża rabat chcę robić latem. Na wiosnę muszę ostatecznie wytoczyć kształt , a w lipcu/sierpniu zacznę układać bruk za zaprawię. Choć tak naprawdę z tym robieniem obrzeży wstrzymałbym się do przyszłego roku
Mam nadzieję, że u mnie ten amarylis jednak zakwitnie
Witaj Agnieszko przyznasz , że sesja jest gorsza od matury ? Choć ta wyjątkowo szybko zaliczyłem. W piątek mam nadzieję zakończę ten horror.
Postanowiłem kupić podkładki róż i jabłoni , aby uczyć się praktyki. Niestety, ale polski system edukacji nie potrafi tego zapewnić .
Dziękuję !
Witaj Marto Nadchodzący sezon zapowiada się na pewno bardzo egzotycznie Zamarzyły mi się banany , w gruncie posadzę musa maurelli, musa basjoo . Oczywiście pod koniec sezonu zostaną wykopane . W donicy musella lasiocarpa i musa dwarf cavendish Chciałbym znów spróbować uprawy z trachycarpusem i może z kamelią w gruncie, ale najpierw rozejrzę się za odporną odmianą .Dziękuję !
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Seba, oby tym daktylowcom wystarczyły te donice, o których piszesz.
Miałam kiedyś daktylowce wyhodowane z pestek daktyli, przywiezionch z Tunezji .Wysiałam chyba z 20 albo więcej i potem stopniowo redukowałam ilość siewek. Korzenie miały zwinięte w pierścienie o długości ok 2 metrów, a to były dwu, trzyletnie roślinki. Potem miałam już tylko trzy sztuki, ale rosły wolno i miały ogromne korzenie, w końcu wywaliłam.
Miałam kiedyś daktylowce wyhodowane z pestek daktyli, przywiezionch z Tunezji .Wysiałam chyba z 20 albo więcej i potem stopniowo redukowałam ilość siewek. Korzenie miały zwinięte w pierścienie o długości ok 2 metrów, a to były dwu, trzyletnie roślinki. Potem miałam już tylko trzy sztuki, ale rosły wolno i miały ogromne korzenie, w końcu wywaliłam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Pooglądałam, powzdychałam i zatęskniłam. Piękne wspomnienia
Jestem ciekawa tej nowej rabaty przed domem. Zapowiada się interesująco.
Zostawisz agro ? Czy tylko na chwilę? Szkoda roślin, sorki, ale jestem zdecydowaną przeciwniczką agrowłókniny
Jestem ciekawa tej nowej rabaty przed domem. Zapowiada się interesująco.
Zostawisz agro ? Czy tylko na chwilę? Szkoda roślin, sorki, ale jestem zdecydowaną przeciwniczką agrowłókniny
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tam, gdzie natura jest u siebie
Witaj Seba.
Piękny ogród tworzysz a o niektórych roślinach które wymieniasz nawet nie słyszałam
Super plany na ten rok, więc życzę powodzenia w ich realizacji.
A swoją drogą , to myślałeś o tym żeby kiedyś w przyszłości udostępnić ogród zwiedzającym
Piękny ogród tworzysz a o niektórych roślinach które wymieniasz nawet nie słyszałam
Super plany na ten rok, więc życzę powodzenia w ich realizacji.
A swoją drogą , to myślałeś o tym żeby kiedyś w przyszłości udostępnić ogród zwiedzającym