Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16555
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, jestem pełna podziwu dla Ciebie. ;:303 Ja po nieprzespanej nocy wprawdzie w dzień nie zasnę, ale do żadnej roboty się nie nadaję. ;:222
Jak pięknie kwitnie Twoja działeczka! ;:333 Różyczki takie zdrowe ;:63 , hortensje olbrzymie ;:63 , lelijki piękniuśkie ;:63 , takoż i dalie ;:63 , jeżówki, ;:63 kosmosy ;:63 tudzież wszelkie inne kwiecie. ;:138 ;:138
Dobrego tygodnia. ;:167 Pozdrawiam cieplutko. ;:3 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16966
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

O ;:224 ;:224 ;:224
Wszystko mi się u ciebie podoba Iwonko
I piękne jezowki, i dorodne dalie, i powojniki.Nawet aksamitki u siebie wygladaja wyjatkowo.
Czytam ,że trudny dzień wczoraj miałaś.Po nocy,, to na-pewno. ;:168
Ale ogrody i roślinki rekompensują nasze niedomagania.
Fajnie,że masz 4 rutewki.Twoja jest inna niż moja.Też piękna.
Mój guzikowiec już przekwitł.
Dali śliczne.Akita bardzo ładna , ciekawa.
No a przy hortensjach to już oczy wielkie się robią.A ta Pinky Wikny to już cudniasta.Sama ją tak prowadzisz ? Czy taka kupiłaś ??
Świetnie fotografowałaś kobeę ;:63 ;:63
Dobrego tygodnia życzę :wink:
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko działeczka w pełnym rozkwicie... hortensje to teraz królowe ogrodów i jeżówki u ciebie prezentują się pięknie. ;:138 Kochana jak te nietoperki sprawią się dobrze to byłabym chętna na kilka nasionek kobei ...
U mnie to jednoroczna i bez potomna roślinka , ale tak mi się podoba :) A ty tak nie szalej bo zdrówko masz tylko jedno...
Ślimaczkowe chłopaki wyrośnięte i całkiem sympatyczne ;:333
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Cudna ta Akita a wczorajsze nocne podlewanie złamało mi całkiem moją zbierającą się do kwitnienia Ferncliff nie wiem czy w ogóle zakwitnie, bo i ślimaki też przyłożyły swoje gęby do tego podgryzając pędy ;:222 Jedyna pociecha jak na razie z doniczkowych i cudnej Convoitise. Cafe tez ma trudności w tym roku z kwitnieniem, a wcale ze wzrostem przez te wiecznie głodne ślimacze gęby ;:174 U Ciebie hortensje wzorcowe a moja patyczkowa Bobo nie zakwitnie ale fajnie sie rozkrzewiła .Nic to, niech sobie rośnie to samo inne z Twoich patyczków.Amelka fajnie się rozkrzewiła i chociaż jest jeszcze niziutka to bardzo sie z niej cieszę ;:196 Iwonko patyczki Aphrodite mają się dobrze, więc będą z nich ludzie :wink: ODPUKAĆ Cudne te rutewkowe gwiazdeczki też taką miałam, ale wybyła, a szkoda, bo ma cudne kwiatki
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Lucynko, tyle peanów na cześć mojej działeczki napisałaś, że coś w tym chyba musi być :;230 Obrazek Lipiec i sierpień to moim zdaniem najbardziej kolorowe miesiące w roku. Wszystko jest już dojrzałe i soczyste, szczególnie w lipcu, bo w sierpniu już niestety widać zmierzającą ku nam jesień. Hortensje późno zakwitły i od razu zaczęły przebarwiać się na różowo, ale dalej są piękneObrazek Przyciągają wzrok ilością kwiatów i zapachem. Nie wszystkie pachną, zazwyczaj te z płonnymi i płodnymi kwiatami mają delikatny zapach i do tych szczególnie zlatują się wszelkie bzyczki. Dalie w tym roku są cudne, co prawda dwie zginęły już po posadzeniu do gruntu, a ósmy cud świata okazał się wcale nie cudny, ale pozostałe są dorodne i warte wszelkich pochwał. W miejsce wypadniętych pewnie kupię sobie kolejne, tylko jak się powstrzymać i nie kupić więcej?
Za życzeniaObrazek Ten tydzień miałam luzacki, za to następny będzie niestety bardzo pracowity zawodowo, a na dodatek pełen zajęć związanych z wyjazdem na wesele. Kreacje już mam, buty prawie mam, ale jeszcze zostaną do zrobienia włosy i paznokcieObrazek A jeszcze po drodze muszę ponownie odwiedzić laryngologa, bo kuracja gardła dalej trwa.

Obrazek

Obrazek

Aniu, Pinki Winki już taką kupiłam I to od niej wszystko się zaczęło. Pamiętam jak dziś, że pojechałam po pracy ze znajomą na ryneczek po warzywa i to właśnie ona zauważyła ją z daleka, chociaż myślała, że to bezObrazek Ale skąd bez w lipcu? Wykorzystałam fakt, że byłam świeżo po urodzinach i wyszłam z donicą w objęciach. Ale już trzy hortensje na pniu własnymi łapkami też ukorzeniłam i wszystkie jak na razie poszły do dobrych ludzi. Teraz też próbuję ukorzenić dwie kolejne i jak dobrze pójdzie, to już w następnym roku staną na własnej nóżce. Jeśli z aksamitek spodobała Ci się Fantastic, to szepnij słówko, a nasiona w odpowiednim momencie pofruną do CiebieObrazek
Niedosypianie po nocnym dyżurze, to dla mnie coś normalnego, chociaż z biegiem lat, coraz trudniej mi ten dzień przeżyć. Ale daję radę i jak tylko nie jest zupełnie fatalnie, to jadę na działkę i staram się chociaż odrobinę odpocząć. Nie zawsze dam radę zasnąć, ale wtedy więcej poleguję na leżaczku, a w ziemi pogrzebię tylko tak przy okazji. Akitą sama jestem zaskoczona. To dalia niepodobna do innychObrazek W budowie raczej krępa, nic nie wskazywało, że kwiaty będą aż tak wyjątkowe. A czwarta rutewka chyba okaże się rzeczywiście różowa. Muszę koniecznie ją przesadzić, bo ciągle rośnie w doniczce zakopanej w ziemi i w strasznym gąszczu i pewno dlatego jest taka mikra.

Obrazek

Obrazek

Ewuniu, będę miała Cię na uwadze i jeśli tylko będą nasiona, to je dostaniesz. Ostatnio jednak o nie ciężko. W ubiegłym roku nie pokazał się żaden nasiennik i nasiona musiałam kupować. Ale za to wyjątkowo jak na kupne, wykiełkowały wszystkie i potem musiałam je rozdawać, bo szkoda było wyrzucić. To żadne szaleństwo, tylko oczywista oczywistość, że po dyżurze jadę na działkę, inaczej musiałabym się jej pozbyć, bo wolne dni to u mnie towar deficytowy. Ale dziękuję za troskę i staram się nie przesadzić, chociaż nie jest to łatwe.

Obrazek

Obrazek

Jadziu, dalie w tym roku mam wyjątkowo ładne, tylko na jedną zasadziły się ślimaki i zżarły ją prawie do gołej ziemi ;:222 Nie miałam już innego wyjścia i w końcu sypnęłam pod nią niebieskie granulki. Długo trwało zanim się odbudowała, ale teraz znów ponownie kwitnie, chociaż jest mizernego wzrostu. Pozostałe radzą sobie doskonale, większość kwitnie już od dawna, chyba tylko ze trzy marudery zakwitły dopiero niedawno, a przecież wszystkie sadziłam jednego dniaObrazek Natomiast Cafe zachwycam się bezustannie, żadne zdjęcie nie oddaje w pełni jej uroku. Jest cudna bez dwóch zdań, a jeszcze rośnie tak, że mam ciągle ją przed oczami. Jak sobie przysiądę na kawusię to zamiast wlepiać wzrok książkę, gapię się na niąObrazek Na Aphroditę już po cichu się cieszę, szczególnie, że wypadną mi przynajmniej dwie róże, to będę miała miejsce. Elżbietka od Ciebie ciągle marniutka, ale to może wina tego, że ciągle siedzi w doniczce? Myślałam, że tak będzie jej lepiej, ale chyba koniecznie muszę ją przesadzić. Czy ona sobie poradzi w miejscu, gdzie przez kilka godzin jest cień? Mam takie miejsce, pięłaby się po domku, tylko eM musiałby zrobić porządną pergolę, bo tam jest drewniana już dawno połamana przez hortensję pnącą.
Przypilnuję rutewki, może się wysieje, to wtedy siewka pojedzie do Ciebie. Co prawda w tamtym roku już kwitła, a siewek nie widzę, to nie wiem jak z nią jest. A może już się rozrośnie?

Obrazek

Obrazek

Mój ostatni pobyt na działce przebiegał pod znakiem wszelkich narzędzi kopiących, grzebiących i tnących. Uporządkowałam część rabaty tuż przy domku, pozbyłam się jednego przetacznika, bo z uporem maniaka ciągle przyobleka się w mączniaka nie widząc, że jest to raczej wątpliwa ozdoba. Zmniejszyłam o dwie trzecie ogromnego pierwiosnka, tak samo postąpiłam z tawułką i dzięki temu zyskałam spory kawałek wolnej przestrzeniObrazek Posadziłam tam ostatniego powojnika, dwie szałwie o ozdobnych liściach, przetacznika Christę i oczywiście na swoje miejsca powróciły pierwiosnek i tawułka. Wypieliłam kawał rabaty i kiedy wydawało mi się, że już jestem po robocie, to przypomniałam sobie, że jeszcze muszę dokończyć cięcie świerka. Myślałam, że zostało mi już niewiele do zrobienia i nie założyłam nic na długi rękaw i efekt był taki, że byłam niemiłosiernie pokuta drobnymi szpileczkami. Conica przez chwilę będzie wyglądała gorzej, bo odsłoniły się wyschnięte miejsca, ale już niedługo powinny pojawić się odrosty i będzie tylko lepiej :tan

Tak wyglądał przed
Obrazek

A tak po
Obrazek

W tym czasie ogród podlewały dwa ogrodowe węże. Zanim wszystko skończyłam, to było już tylko kilkanaście minut do siedemnastej, przede mną godzina drogi powrotnej i gar, na szczęście ugotowanych już buraków. I pomidory, które miały poczekać na mój bezcenny czas, a ten nadszedł szybciej niż mogłam się go spodziewaćObrazek
Zanim wczoraj rano obudził mnie bębniący o parapet deszcz, to wcześniej obudziło mnie ;:167 matki, które wyczuło, że za chwilę powróci z Holandii synuś z Magdą. Przez chwilę leżałam w zupełnej ciszy, a już za moment usłyszałam terkot kółek walizek ;:oj Dzieci miały niespodziankę, bo jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie drzwi otwierały się przed nimi bez użycia klucza. Wrócili przemoczeni do suchej nitki, bo lało niemiłosiernie i obładowani jak wielbłądy. Zamieniliśmy kilka słów i dałam im odpocząć po 15 godzinach jazdy samochodem, czas na pogawędki miał przyjść później.

Obrazek

Obrazek

Rano miałam jechać na działkę, ale w paradę władował mi się deszcz, którego miało nie być. W sumie dobrze, że się rozpadało, ale miałam zupełnie inne plany na ten dzień. Gdybym wiedziała, że tak się rozpocznie ranek, to nastawiłabym chleb do pieczenia, a tak to musiałam szukać sobie roboty. I znalazłam ją od razu jak tylko wyszłam z sypialniObrazek, bo w przedpokoju w skrzynce czekały na mnie pomidorki. Nie miałam na nie już pomysłu, przecieru mam pod sufit, a na keczup nie byłam jeszcze przygotowana. Na szczęście skrzyneczka nie była pełna, to jednak znowu nastawiłam przecier, ale już ostatnią partię, keczup będzie z następnej. W ciągu dnia zrobiło się całkiem przyjemnie, ale już na działkę nie pojechałam. Zaczęte pomidory trzeba było dokończyć, a działka nie ucieknie. W sobotę ma być ładnie, to wtedy pojadęObrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do karmnika bezustannie przylatują ptaki. Strasznie muszą być głodne, bo jeden taki pojemnik opędzlują w kilka godzinObrazek
Obrazek

:wit ;:196
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Piękne zdjęcia, jak zawsze, a hortensje takie grubiutkie. Moje, wymęczone suszą, kwiaty mają drobniejsze i niektóre już brązowieją :( . Podpatrzyłam kiedyś u Ciebie roztrzepaną aksamitkę i teraz też ją mam. Teraz odgapię pysznogłówkę cytrynową. A to zdjęcie z nią i dalią? Cudne ;:63 .
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11278
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Nasiona pysznogłówki cytrynowej mam od 2 sezonów i jakoś tak mi schodzi z jej sianiem..A podobno ona jest warta grzechu.. ;:131
Działeczka w pełni lata i nawet ptaszek udokumentowany obiektywem! ;:215
A Conika całkiem jak nie Conika :roll: ..nie domyśliłabym się,że to ona choć to moja ulubienica w moim ogrodzie :D
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko u mnie jeszcze żadna z rutewek sie nie wysiała, ale zauważyłam siewki mojego różowego ostrogowca co mnie niezmiernie cieszy .Mam go już trochę lat ,a jeszcze siewek nie widziałam. Elżbietka z pewnością będzie już miała spore korzenie ,wiec spokojnie może iść rozprostować nóżki :wink: ,ale dla pewności na zimę ją zakopcuj. U mnie też nie ma calutki dzień słońca, ale te 6 h z pewnością ma.Fotki cudne ,a ja sie zastanawiam co to na fotce z dedykacją dla mnie jakby wielgachna owłosiona tarantula ;:303
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16555
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, znowu uraczyłaś nas plejadą pięknych fotografii! ;:138 ;:138
Cudnie kwitnie Twoja działeczka, szczególnie hortensjami i różyczkami, a obok nich bardzo ładne czerwone cynie, elegancka dalia, a nawet siko... siko... sikoreczka ;:215
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłych chwil w towarzystwie młodzieży. ;:196

Ps. Kiedy będziesz tańcowała w tych nowy pantofelkach?
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko jakie masz piękne hortensje i mają takie grube nóżki. Widać, że im dobrze u Ciebie.Też chciałabym spróbować sama wyhodować np. Limelight na pniu.Muszę zgłębić wiedzę.
Pysznogłówka cytrynowa mnie zainteresowała :D Różyczka schowana w płatkach hortensji cudo ;:167

Pozdrawiam serdecznie:)
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16966
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

To fajnie zaczęłaś Iwonko :wit swoja przygodę z hortkami.
Mi nie udaje się z patyczków. Tylko z odkładów mam już dwie. Jeszcze w tym roku przyłożę gałązki .coś za rok, czy za 2 będzie. Gdzieś się przyda.
Och, nie mogę się napatrzeć na te twoje hortki .
cudne są i cudne widoczki z nimi.
I w duecie ze słonecznikami i jeżówkami wyglądają prześlicznie.
Róże piękne.
Te kłoski trawy ( co to za odmiana ?) wiwatującej niebu. wyglądają tak ślicznie ;:63 ;:63
Dalijki piękne.
Oj, to ja szepcze , szepczę w sprawie tej innej, pięknej aksamitki Fantastic :D :oops:
dobrego weekendu ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko dawno mnie nie było, ale coś ostatnio brakuje czasu na wszystko bo tak jak Ty uzbrojona w różniste przyrządy przemierzam ogród i wyrywam, tnę, przycinam a i tak busz jaki był taki jest! Twoje hortensje są przecudnej urody dzięki temu, że mają miejsce do rozrastania się. Chociaż jak czytam że kupujesz i kupujesz...sadzisz i sadzisz to zastanawiam się gdzie? ale zdjęcia pokazujesz to chyba u siebie a nie zaanektowałaś działkę sąsiada ;:306 Pysznogłówkę cytrynową posiałam późno i dopiero zaczyna kwitnąć, ale lubię te czuprynki :D Strasznie chciałabym nasiona tej dalii https://www.fotosik.pl/zdjecie/a29f07c23da6796a ale to musiałabyś zostawić przekwitniętego kikuta mało dekoracyjnego.
Na szczęście u nas nikomu nie przyjdzie do głowy koszenie w ogóle w niedzielę, bo to jedyny dzień ciszy i to samo było jak miałam działkę w Krakowie. Za to sobota to dzień kiedy wspominam z rozrzewnieniem koszenie kosą ;:306 taki jest huk kosiarek i kos spalinowych :wink:
Pozdrawiam serdecznie ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko jak nie będziesz miała nasion na pozbyciu to się nie przejmuj... bez kobei ogród się nie zawali...
Ja w tym sezonie wysiałam 2 komplety ( po 8 szt ) białe i fioletowe ... niestety nic nie wyrosło ;:223 ...więc sobie pomyślałam że może, świeżo zebrane się przyjmą :oops:
Tym razem na tapetę pożyczam werbenę ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”