Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Ponad dwadzieścia odmian jeżówek :shock: Ja mam zaledwie kilka, choć powoli nadrabiam to niedopatrzenie :wink:
Szkoda, że nie wszystkie lilie się u ciebie odmeldowały po zimie :( Choć mimo to ich ilości u ciebie są naprawdę imponujące. Ja też kupuję je co prawda oczami, ale później jednakową przyjemność sprawiają nosowi jak i oczom, to zyskują ogromny plus ;:108
Nic dziwnego, że tak miło spędziłaś weekend na działce, w otoczeniu takich pięknych kwiatów to wcale nie trudne ;:173
Brawo dla ema, wiedział czym najbardziej uszczęśliwi zmęczoną żonkę :D
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, to się bardzo cieszę, że wybrałam do kajeciku tak superową jeżówkę, tę Alohę :tan
Lilię Pink Parrot Cariba mam dużo w tym roku ładniejszą niż jak kwitła w tamtym sezonie, co mnie bardzo miło zaskoczyło.
Będę kibicować Twojej Elfe - niech więc daje czadu od czerwca!
U mnie nadal komarów masa i bardzo kąsających. Być może u Ciebie tę sprawę załatwiły jerzyki. Koniecznie muszę zgłębić temat budek. Ale czy będą chciały być wszędzie gdzie się je zaprosi - no kto to wie....
Kobea gości u Ciebie bardzo regularnie ;:180 ;:180 ;:180
x-ja-a

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Jak się udał wypad do Gdańska?
Fotki jak zwykle cudne, mnie zachwycił trzmiel cały upaprany pyłkiem ;:167 Alohę miałam, nawet przez dwa sezony. W tym szczególnie ostrożnie pieliłam tamtą okolicę wiosną i obserwowałam. Wreszcie się pojawiła i zakwitła... na biało ;:130 Z Twoich najbardziej mi się podobają jednak słodko-różowe czyli Butterfly Kisses (i nazwa śliczna) oraz Hope. Widać, że nie miałam córki, którą mogłabym ubierać w różowe ciuszki, to widocznie w nas jednak siedzi :lol:
Brawo dla męża za taką niespodziankę, życzę cudownych snów na Twojej nowej leżance ;:167
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Jadziu, chyba będę musiała zawiązać swoim jeżówkom czerwoną wstążeczkę, tak je wszyscy chwaląObrazek Ale rzeczywiście są piękneObrazek Kilka jest słabszych, muszę pomyśleć, czy nie zmienić im miejscówki, to może będzie im lepiej? Mam już problem z przesadzaniem, bo luźnego miejsca już brak i musiałabym robić na podmiankę.
Trzmiel musiał sobie wcześniej nieźle baraszkować, skoro aż tyle pyłku na sobie przyniósł. Śmiesznie bardzo wyglądał, a że akurat miałam w ręku telefon, to zrobiłam mu małą sesyjkę :heja Najwięcej jest u mnie wszelkiego rodzaju bzyczków, motyli dużo mniej, chociaż akurat wczoraj pojawiło się kilka i sprawiły mi dużą przyjemność.
nad morzem byliśmy zaledwie chwilkę, bo na ten dzień zaplanowaliśmy sobie Muzeum ll wojny światowej, a to zajmuje kilka dobrych godzin. Potem pojechaliśmy na Klif Orłowski, który co prawda jest nad samym morzem, ale jednak kilkadziesiąt metrów powyżejObrazek W niedługim czasie będziemy chcieli pojechać tam ponownie, to wtedy czasu na moczenie nóżek będzie więcej.

Obrazek

Obrazek

Anido, kobee bardzo lubię, sieję je już od kilku lat, ale one rosną, jak chcą. Czasami nic przy nich nie robię, a one kwitną jak szalone, a czasami dbam i pieszczę, a one nie chcą kwitnąć. W tym roku są marne. Wystartowały bardzo dobrze, a potem niestety dostały w kość przez upały i suszę. Cieszę się, że znowu moje fotki znalazły uznanie w Twoich oczachObrazek

Obrazek

Obrazek

Mirku, z przyjemnością witam w swoim maleńkim ogródeczku kolejnego przedstawiciela płci męskiejObrazek Zdjęcia robię typowo amatorsko, ale miło mi, że się podobają Zawsze piszę, że tak po prostu przykładam aparat do oka i robię zwykłe "cyk" i już. I nie ma w tym najmniejszej przesady, bo ja po prostu idę na łatwiznę. Zapraszam częściej, u mnie furtka zawsze otwarta. A nawet jak wisi kłódka, to tylko tak dla zmyłkiObrazek

Obrazek

Obrazek

Danusiu, naparstnice w tym roku miały mnóstwo kwiatów, mniejszych, większych- nasion powinno być sporoObrazek Najbardziej podobają mi się te z pojedynczymi kwiatostanami, są wtedy naprawdę piękne, takie strzeliste. Nasionka dla Ciebie zapisałam już w kajeciku, to odpowiednią porą Ci je wyślę.
Borówkom zapewniam tylko nieograniczony dostęp do wody i nawozu tyle ile każe opakowanie. Każdej wiosny wycinam najstarsze gałęzie, a one wtedy tworzą młode odrosty, które owocują już w następnym roku. Początkowo było mi żal tak ciąć je bezlitośnie, ale widzę, że to naprawdę przynosi efekty. Mam jedną różową i dopiero w tym roku pokazała kilka owocków. Jeszcze ich nie próbowałam, bo owocki jeszcze są zupełnie zielone.Czytałam gdzieś jednak, że one słabo owocują, jak nie będzie chciała ze mną współpracować, to rozstanę się z nią bez żalu.
Trzmiel był uroczy i musiałam poświęcić mu trochę czasu. Nieczęsto można spotkać aż takiego amatora pyłkuObrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu, lilie już pomaleńku kończą, ale mam jeszcze chyba że cztery , które ciągle jeszcze stoją w pąkach. Dobrze, że one nie kwitną wszystkie naraz, bo byłoby już po balu.
Cherry Fluff jest jeszcze młodziutka, chociaż ilość kwiatów mogłaby temu przeczyćObrazek
Róże w tym roku zostawiły sobie niewiele czasu na odpoczynek. Większość zdąży zakwitnąć ponownie, co nieczęsto się u mnie zdarzaObrazek

Obrazek

Obrazek

Dorotko, absolutnie nie narzekam na eMa. To święty człowiek, skoro ze mną wytrzymał już tyle czasuObrazek Przecież wiem jaki mam charakterekObrazek A poza tym to taka złota rączka, wszystko potrafi zrobić, ale potrzebuje na to więcej czasu.
W większej ilości mam tylko te zwykłe jeżówki, ale w tym roku jeszcze nie pokazały się w pełnej krasie. Te akurat rosną w półcieniu i tak jak mój eM ćwiczą moja cierpliwość ;:306 Odmianowe są mniejsze, ale równie piękne.
Czytałam, że nareszcie solidnie podlało Ci ogródek :tan To czysta przyjemność mieć świadomość, że tym razem ktoś wyręczył nas w robocie :heja

Obrazek

Obrazek

Basiu, różowe jeżówki łatwo się sieją. Co roku znajduję ich sporą gromadkę, ale bez trudu znajduję na nie chętnych. Czasami jakaś się gdzieś uchowa, to pozwalam jej zakwitnąć, a potem znajduję inny dom. Za mało mam miejsca, żebym mogła im pozwolić na takie rozpasanie. W jednym miejscu mam ich większość ilość, chociaż tak naprawdę są tam tylko trzy rośliny. Tych jednak nie ruszam, zgadzając się na swobodny rozrost. Kiedyś była tam jeszcze biała, ale chyba znalazł się na nią amator i pewnego dnia zastałam tylko dziurę po niejObrazek Jesteś w szczęśliwej sytuacji, dopiero stoisz przed wyborem. Jak ja lubię ten dreszczyk emocji, niepewność wyboru. Aż Ci zazdroszczęObrazek
Łóżeczko fajne, tylko żebym ja jeszcze miała czas, aby z niego skorzystać....

Obrazek

Obrazek

Lucynko, fotki jeżówek będą lada chwila. Czekam jeszcze na jedną, tę najnowszą. Kwiaty, z którą ją kupiłam już przekwitły, a kolejne jeszcze się do końca nie rozwinęły. Jednej coś obżarło płatki, może zdąży jeszcze jakiś wyprodukować, ale ona akurat z tych skromniejszych, to nie wiem jak będzie.
W tym roku relaks na działce chyba mi nie grozi, bo gdzie bym nie zatrzymała wzroku, tam mam co robić. Ale robię, co w mojej mocy.
Kobee w tym roku są skromne, jeszcze je zasilę, bo wyraźnie widać, że czegoś im brakuje.
Łóżeczko mam, to w końcu na pewno znajdę czas na odpoczynek. Ostatnio znowu mi się nie udałoObrazek

Obrazek

Obrazek

Małgosiu, jeżówki gromadzę gdzieś od trzech lat. Podoba mi się dużo więcej, niż mam i nawet nie mam zamiaru się zapierać, że już żadnej nie dokupię. Kuszą mnie zewsząd, ale jak na razie próbuję się im oprzeć. Taki stan na pewno nie będzie trwał wiecznieObrazek
Teraz zakwitły drzewiaste lilie i te wszystkie pachną. Na kawkę siadam w lekkim oddaleniu, ale nawet tam dochodzi do mnie ich zapach. W domu bym z nimi nie wytrzymała, ale tam zapach rozcieńcza się w powietrzu i pachną nieziemsko.
Taaaa, od eMa tylko ciągle słyszę: połóż się i połóż się......A czy ja mam czas na leżenie :;230 ?
Przede mną znowu dwa dni wolnego, to jeżeli tylko warunki pozwolą, to znowu podziałam na działce. Tylko, żeby nie było upału, bo wtedy ciężko cokolwiek zrobić.

Obrazek

Obrazek

Bea, Aloha jest cudowna. Jak na razie to jest taka niewielka kępka, ale kwiatów ma ogromną ilość. I kwitnie niezmordowanie, do samych przymrozków tworząc nowe kwiaty. Kiedy odpoczywam, mam ją akurat przed sobą i z przyjemnością na nią popatrujęObrazek
Pink Parrot jest specyficzna, nie każdemu musi się spodobać. Akurat ja należę do średnich jej entuzjastów, ale skoro już jest, to niech przynajmniej będzie piękna.
Komarów w ciągu dnia nie ma zupełnie. Pewnie pokazują się wieczorkiem, a wtedy mnie tam już nie ma, to mi nie wadzą. Za to w domu wystarczy tylko otworzyć okno, a już jestem atakowana ze wszystkich stron. Założyliśmy sobie siatki w okna, teraz jednak musieliśmy je zdjąć, bo trwa remont elewacji i przez kilkanaście dni musimy się bez nich obejść. Budka lęgowa wisi na działkowym domku już drugi sezon, ale niestety nie znalazła swojego amatoraObrazek

Obrazek

Obrazek

Jagno, a udał się, udałObrazek Najwięcej czasu zajęło nam zwiedzanie muzeum. Nie miałam krokomierza, ale po wyjściu myślałam, że nie zrobię już ani jednego kroku więcej. Zanim jednak dojechaliśmy na klif, to minęła godzina i znowu mogłam zdobywać góry. Całe szczęście, że tylko czterdziestometrowe, bo wyższe szczyty byłyby poza moim zasięgiemObrazek Na klifie byłam już po raz kolejny, ostatni raz we wrześniu ubiegłego roku i niestety już wygląda inaczej. Już nie można wejść na platformę, na której wtedy stałam, jest to już zbyt niebezpieczne.
Twoja biała Aloha, to może jednak była tylko jej siewka? Miałam jedną i żyłam nadzieją, że będzie taka sama, ale jednak kwiaty okazały się różowe. Jednak ma to swoje dobre strony, bo skoro znalazłam miejsce na siewkę, to po jej usunięciu, będę miała miejsce na kolejnąObrazek
Może chociaż wnuczki nam się trafią ;:306 ?

Obrazek

Obrazek

Wczoraj spędziłam mało owocny dzień na działce. Byłam, a jakbym mnie tam nie byłoObrazek Na potęgę dojrzewają borówki, chyba wszystkie chcą dojrzeć w jednym czasie, bo w czasie jednego podejścia zbieram przynajmniej dwa trzylitrowe pojemniki. Wczoraj zajęło mi to sporo czasu i właściwie już później zdążyłam tylko podlać całą działkę ze szczególnym uwzględnieniem borówek i hortensji. Te ostatnie już wyglądają coraz piękniej.Miały długi czas, kiedy wydawało się, że nic się nie dzieje, że stoją w miejscu jak zaklęte. Teraz mam wrażenie, że każdego dnia maja więcej kwiatów. Już lada dzień zrobią się śnieżnobiałe, takie eleganckie. Nawet zazwyczaj ociągająca się GREAT STAR 'Le Vasterival' ma już pąki ;:215
Zaczynają już też dojrzewać pomidory, jednego nawet już zjadłam :heja Był taki pyszny, że zaśliniłam się cała i mimo sporych jego rozmiarów (450g) pochłonęłam go w jednej chwili. Tak byłam tym podekscytowana, że nawet nie pomyślałam, żeby cyknąć mu fotkę, a teraz to już "po ptokach" :;230 Widziałam jednak, że dojrzewa już kolejny, to temu dam więcej czasu zanim zniknie w moich czeluściach. EM wyjechał na kilka dni, zostałam sama i nie muszę się z nikim dzielić :tan

Obrazek

Obrazek

A teraz już Wam macham na pożegnanie :wit Mam nadzieję, że jutro znajdę chwilkę, żeby zajrzeć do Was ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16966
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

z ta żółta lilia to krwiściąg ?? Piękny , chodzi za mną. ;:65
Przecudne masz te hortki na pniu.Ja mam już 3.ale jeszcze młodziutkie.Jedna ma 2 kwitki. druga 1 .A trzecia 4.
Z roku na rok powinno być lepiej i ładniej.
Rudbekie, cynie, róże, wszystko liczne. Alez dziwna ta pomarańczowa , strzępiasta aksamitka.Śliczna. ;:173
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko,
Znów mnie naszła ochota, aby zajrzeć do Ciebie i móc nacieszyć oczy... ;:180
Zdjęcia motyli - pełna "profeska " ;:215
Mimo późnej pory ...furtkę zostawiam otwartą :)
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Jak zobaczyłam krwiściągi to tak mi się żal zrobiło ;:145
Jeżówkami kusicie na całego, pisałam u Ani, że chyba jutro pojadę jakąś sobie zakupić, czymś sobie humor trzeba poprawić ;:306
Ja wiem, że nasi mężowie są cudowni, ale od czasu do czasu wymagają mocnej reprymendy.
U mnie teraz podlewa :heja
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Dorotko ;:oj ;:oj ;:oj ,
wiesz przecież, że nas nawet kwiatkiem nie wolno bić... :;230 ;:306 :;230
U mnie też w końcu jakiś deszczyk drobny pada.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11515
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko o jakim męczącym spacerze po włościach mówisz. ;:14 Toż to czysta przyjemność gapić się na piękne zdjęcia.
Trzmiel upaprany w pyłku cudny.
Jeszcze o kobeowych kwiatach w rzędzie muszę napisać, że ładniutkie. ;:oj
Zazadroszczę wypadu nad morze, ;:215 ode mnie trochę daleko.
Czarne koraliki chyba byłoby mi żal zerwać i zjeść.
Paskudo, M żałujesz pomidorków. :wink:
Pozdrawiam ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Miałam dzisiaj nic nie pisać, ale tacy piękni goście mnie nawiedzili, że nie mogłam się powstrzymać i chwyciłam za aparat. Jednak ci, którzy mnie już znają wiedzą, że oprócz kwiatków kocham wszelkiego rodzaju zwierzęta i z aparatem mogę polować nawet na pająki, za którymi wcale nie przepadam na co dzień. Nie zabijam ich nigdy, tylko wyprowadzam z domu, niech sobie pofiglują za oknem.

Obrazek

Obrazek

Aniu, krwiściągi mam dwa. Ten ma drobne kwiatki i zawsze wydawał mi się taki skromy, kupiłam więc sobie drugiego ;:108 Na zdjęciach był przepiękny, puchate pióropusze falowały mu na wietrze. W rzeczywistości mnie rozczarował, przynajmniej w tym roku. poza tym strasznie się rozrósł i na pewno nie będzie mógł zostać, tam gdzie go posadziłamObrazek
Hortensje na pniu jak na razie mam tylko jedną, ale pilnie pracuję nad kolejnymi. Swoim hortensjom możesz ściąć tegoroczne pędy według zasady, marcowej, czyli nad drugim lub trzecim oczkiem. co prawda w tym roku nie zakwitną, ale za to rok będą miały kwiatów więcej. Tak właśnie zrobiłam ze swoimiObrazek miałam zrobić zdjęcie, ale zapomniałam. Jutro to nadrobię.

Obrazek

Obrazek

Mirku, jak miło, że do mnie zaglądaszObrazekmotyle są fantastycznymi obiektami. Dzisiaj miałam prawdziwą ucztę dla oczu. Nareszcie motyle zaczęły mnie odwiedzać i jak nigdy cierpliwie czekały aż uwiecznię je na zawsze.

Obrazek

Obrazek

Dorotko, może w następnym sezonie spróbujmy jeszcze raz z krwiściągiem? Teraz już wiem, co z niego za gagatek, to może będzie łatwiej go podzielićObrazek Skuś się na jeżówkę, może akurat spodoba się jej u Ciebie i zostanie? Są cudne i warto z nimi próbować.
męski temat, to temat rzeka. Ale aż strach go poruszyć, bo jak widzisz, natychmiast nożyce się odzywają :;230

Obrazek

Obrazek

Soniu, ale gdzieżbym żałowała, no coś TyObrazek Moja wina, że zachciało mu się wyjeżdżać? Ale za to bardzo obrazowo opisałam mu smak tego pierwszego, niech wie, co stracił ;:306
Prawda, że cudne te koraliki? Na szczęście jeszcze nie są dojrzałe, ale jak będę je w końcu zrywać, to się chyba rozpłaczę ;:145
Dzisiaj miałam prawdziwą ucztę dla zmysłów i nawet deszcz nie zepsuł mi humoru.
Nie tylko motyle dzisiaj do mnie przyleciały, ale dodatkowo do sadzawki, która powstała podczas podlewania, przylatywało mnóstwo ptaków. dodam, że woda ledwo ciurkała, to bardzo to im odpowiadało.

Obrazek

Nie udało mi się dzisiaj zbyt długo popracować na działce, ale dzień miałam arcyprzyjemny :tan Już sam wyjazd na działkę jest przyjemnością, a jak jeszcze tylu skrzydlatych gości mnie odwiedza, to tym bardziej. Dużo czasu zajęło mi polowanie na nich, tym bardziej, że już przed trzynastą nadeszła pierwsza burza. Grzmieć zaczęło już sporo wcześniej, dlatego porzuciłam pielenie na rzecz zbierania borówek. Tego tez nie udało mi się dokończyć, bo w jednej chwili tak zaczęło lać, że biegusiem uciekałam do domku. Całe szczęście wszystko już wcześniej pochowałam i teraz tylko jeszcze ja musiałam się schronić.

A lało tak:
Obrazek

Pierwsza burza była dość krótka chociaż gwałtowna. Błyskawicznie się rozpogodziło i zaświeciło słonko, ponownie zrobiło się gorąco i parnie. W bardzo krótkim czasie zagrzmiało ponownie i była burza na bis, tym razem trwała prawie godzinę, ale nie była już tak intensywna ;:108 Zrobiło się strasznie mokro i na samej działce już nie bardzo miałam pole do popisu, ale takie cudne kropelki się porobiły, że znowu chwyciłam za aparat :tan

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W momencie kiedy za plecami usłyszałam pomruki kolejnej burzy, spakowałam się i wróciłam do domuObrazek Oczywiście nie udało mi się przed nią uciec, jednak przejechanie dziesięciu kilometrów zajmuje mi trochę czasu, ale przed największym deszczem zdążyłam się schronić pod mostem, ale i tak dalej wracałam w deszczu. Było jednak tak przyjemnie, krople wody schładzały rozgrzaną skórę, że zupełnie mi nie przeszkadzało, że przemokłam do suchej nitki. Taki dzień nie mógł się skończyć źle, dlatego po powrocie zabrałam się jeszcze za pierogi z borówka amerykańską.

Obrazek

Jest ich dużo więcej, na dodatek już ugotowane, zapraszam ;:196
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko,
Autorzy "Atlasów motyli" powinni rumienić się ze wstydu patrząc na Twoje fantastyczne zdjęcia . ;:180 ;:215 Chapeau bas !
Zabieram sześć pierogów (aż) i zmykam ;:306
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Wtaj Iwonko :wit , wróciłam z wojaży zmęczona ale inaczej, tak fajnie, ogródek czekał na mnie cierpliwie, deszczu miał niewiele, ale sobie poradził. Cudne zdjęcia kropelkowe Iwonko ;:167 , no ale, że Ty w czasie burzy rowerkiem pomykasz ;:185 , uważaj na siebie ;:108 jeżówki i ja pochwale, bo są puiękne, ja mam jedynie te zwykłe, inne u mnie są jeden sezon, więc dałam sobie spokój, podziwiam w innych ogrodach ;:108
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16966
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko :wit
cudne te twoje kropelkowe zdjecia ;:63 ;:63
U mnie popadało.ale nie az tak bardzo.
Owadzie fotki tez świetnie ujęte. ;:215
Mniamus pierożki.Moje borówki przesadzane, to tyle w tym roku owocków nie maja. ;:173
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”