Kontrolowana dzikość
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś witaj noworocznie!
Wszelkiej pomyślności ci życzę w tym 2020 roku!
Ładnie już hiacynty startują.
Ale będziesz miała lada dzień piękne zapachy.
Żyworodka ładnie się zregenerowała.
I już nasionka siejesz, doglądasz. Fajnie.
Do wiosny coraz bliżej.
Wszelkiej pomyślności ci życzę w tym 2020 roku!
Ładnie już hiacynty startują.
Ale będziesz miała lada dzień piękne zapachy.
Żyworodka ładnie się zregenerowała.
I już nasionka siejesz, doglądasz. Fajnie.
Do wiosny coraz bliżej.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kontrolowana dzikość
Igo jak zobaczyłam kiełkujące nasionka kann to bardzo się ucieszyłam, że się udało. Napisz proszę, czy obydwie odmiany tak wykiełkowały.
Hiacynty na pewno pięknie zakwitną, czas pomyśleć, aby jakieś kwitnące roślinki przynieść do domku ze sklepu, niech cieszą nasze oczy.
Czy żyworódkę stosowałaś kiedyś na niegojące się rany. Wczoraj koleżanka powiedziała, że ona pomaga, może ja spróbowałaby taką alternatywę, obiecała mi dać sadzonki.
Hiacynty na pewno pięknie zakwitną, czas pomyśleć, aby jakieś kwitnące roślinki przynieść do domku ze sklepu, niech cieszą nasze oczy.
Czy żyworódkę stosowałaś kiedyś na niegojące się rany. Wczoraj koleżanka powiedziała, że ona pomaga, może ja spróbowałaby taką alternatywę, obiecała mi dać sadzonki.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
pelagia72 hiacynty dałam pod okno dachowe, tak samo jak i truskawki i kielkujace kanny. Dla truskawek planuje kupic piramidkę bo nie mam miejsca już dla nich w ogrodzie. Oby było słońce bo inaczej wyciągna mi sie, co sie dzieje co roku u mnie...
Kacper1999 nie, ja to tak pilotażowo/testowo aby zobaczyc czy wykielkuja w moich warunkach. Pokaż swoje jak będą
Maska Nie, wydaje mi się że Lucynka juz siała/sadziła Leucocoryne daaawno temu , i co zrobilas ze swoim wyrywnym hiacyncikiem?
plocczanka Dziękuje za piękne życzenia i odwazjemniam . Oby ten rok i sezon był dla nas dobry. Ty już dawno zaczęłaś sezon i myślę że u ciebie będzie bogato i pieknie jak zawsze
anabuko1 Dziękuje za piękne życzenia i odwazjemniam życzę wspaniałego roku i sezonu!!
Ja uwielbiam hiacynty a poniewaz dobrze mi się pędzą to robie to juz od wiielu lat.
korzo_m To czerwone kanny wykiełkowały i juz są wsadzone a te z brązowymi liścmi jeszcze nie. Ja nigdy nie miałam niegojącej się rany więc ne miałam okazji do wypróbowania żyworódki. U mnie oprócz stroików to nic nie ma kolorwego i tez oglądam się za czyms kwitnącym. Drugi różowy grudnik miał tylko 1 kwiatek i ani myśl dalej Mam nadzieje że zmieni sie w wielkanocnik
Dzisiaj rano było u mnie -9C śniegu jest jeszcze troszke. Wszystko było zmrożone. Potem dzień był cudnie wreszcie
Kacper1999 nie, ja to tak pilotażowo/testowo aby zobaczyc czy wykielkuja w moich warunkach. Pokaż swoje jak będą
Maska Nie, wydaje mi się że Lucynka juz siała/sadziła Leucocoryne daaawno temu , i co zrobilas ze swoim wyrywnym hiacyncikiem?
plocczanka Dziękuje za piękne życzenia i odwazjemniam . Oby ten rok i sezon był dla nas dobry. Ty już dawno zaczęłaś sezon i myślę że u ciebie będzie bogato i pieknie jak zawsze
anabuko1 Dziękuje za piękne życzenia i odwazjemniam życzę wspaniałego roku i sezonu!!
Ja uwielbiam hiacynty a poniewaz dobrze mi się pędzą to robie to juz od wiielu lat.
korzo_m To czerwone kanny wykiełkowały i juz są wsadzone a te z brązowymi liścmi jeszcze nie. Ja nigdy nie miałam niegojącej się rany więc ne miałam okazji do wypróbowania żyworódki. U mnie oprócz stroików to nic nie ma kolorwego i tez oglądam się za czyms kwitnącym. Drugi różowy grudnik miał tylko 1 kwiatek i ani myśl dalej Mam nadzieje że zmieni sie w wielkanocnik
Dzisiaj rano było u mnie -9C śniegu jest jeszcze troszke. Wszystko było zmrożone. Potem dzień był cudnie wreszcie
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguniu, ślicznie wyglądają przypudrowane mrozem elementy roślinek, tym bardziej że na tle śnieżnej pierzynki. I dodatkowo piękne biało - czerwone barwy , tak patriotycznie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kontrolowana dzikość
Pięknie mróz pomalował roślinki tylko trochę więcej śniegu by się przydało
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kontrolowana dzikość
Za oknem leje deszcz! Wyrywny hiacynt trwa w niezmienionej postaci. Igalo u mnie nie było aż tak niskiej temperatury i spadło trochę śniegu więc nie jest narażony na zmarznięcie ale za zimno żeby otworzył pączki.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
plocczanka U mnie były mrozy wiele dni i wszystko było zmrożone bardzo.Gleba dalej jest twarda jak beton chociaz dzis padał deszcz ale niestety zamienił się w marznący.
Blueberry Też tęsknie za śnieżną zimą ale może jeszcze luty przyniesie nam śniegi
Maska To fajnie ze hiacyncik dostał białą pierzynkę i przeżyl.
U mnie dzisiaj padał marznący deszcz i mnóstwo sopli się potworzyło na krzewach i róży aptekarskiej (te listki ma na najwyższej łodydze od jesieni, czyli nie spi?)
a dąbrówka chce kwitnąć a inne zielsko koło niej tez rośnie rażnie , ruta też chyba nie śpi
Blueberry Też tęsknie za śnieżną zimą ale może jeszcze luty przyniesie nam śniegi
Maska To fajnie ze hiacyncik dostał białą pierzynkę i przeżyl.
U mnie dzisiaj padał marznący deszcz i mnóstwo sopli się potworzyło na krzewach i róży aptekarskiej (te listki ma na najwyższej łodydze od jesieni, czyli nie spi?)
a dąbrówka chce kwitnąć a inne zielsko koło niej tez rośnie rażnie , ruta też chyba nie śpi
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Piękny ostrokrzew o obrzeżonych listkach.
U nas róże też mają liście a dwie kwitną.
Zabawnie ,że ruta wysiała się w szparach przy domu, teraz chroni przed złem
Podobno odstrasza kuny.
Piękny ostrokrzew o obrzeżonych listkach.
U nas róże też mają liście a dwie kwitną.
Zabawnie ,że ruta wysiała się w szparach przy domu, teraz chroni przed złem
Podobno odstrasza kuny.
Re: Kontrolowana dzikość
Fajnie wyglądają sopelki na liściach.
U nas niestety leje i + 17.Tylko płakać nad tą pogodą.Styczeń a u mnie stoją pelargonie na balkonie i kwitną. Źle to wróży.
Miłego dnia.
U nas niestety leje i + 17.Tylko płakać nad tą pogodą.Styczeń a u mnie stoją pelargonie na balkonie i kwitną. Źle to wróży.
Miłego dnia.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
pelagia72 ostrokrzew był po prostu tak zmrożony stąd te białe brzegi. Ja rute siałam żeby odpędzić muchy oraz robić płyn z ruty przeciw owadom;
4 szklanki wody
1 szklanka zmielonych lisci ruty
Zalać 2 szklankami wody liście ruty i zostawić na noc. Odcedzić liście i rozcieńczyć otrzymany roztwór pozostałymi 2 szklankami wody.
Faktycznie kun nie mam, nawet mi to do glowy nie przyszło...
To miałas różane święta?
danuta z to super że ci leje i nawadnia rosliny. U mnie dzis było tylko 11C w słoncu.
Dzis oskubałam ostatki jarmużu. U mnie wszędzie są suche badyle bo nic nie scinałam jesienią
4 szklanki wody
1 szklanka zmielonych lisci ruty
Zalać 2 szklankami wody liście ruty i zostawić na noc. Odcedzić liście i rozcieńczyć otrzymany roztwór pozostałymi 2 szklankami wody.
Faktycznie kun nie mam, nawet mi to do glowy nie przyszło...
To miałas różane święta?
danuta z to super że ci leje i nawadnia rosliny. U mnie dzis było tylko 11C w słoncu.
Dzis oskubałam ostatki jarmużu. U mnie wszędzie są suche badyle bo nic nie scinałam jesienią
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kontrolowana dzikość
Patrząc na Twoje zdjęcia z zielonymi roślinami aż trudno uwierzyć, że zbliżamy się do połowy stycznia.
Przy takich temperaturach pewnie nie myślą o błogim śnie zimowym.
Przy takich temperaturach pewnie nie myślą o błogim śnie zimowym.
Re: Kontrolowana dzikość
No to będziesz miała dużo pracy z badylami wiosną.Nie zazdroszczę,ale ja też wiosną mam sporo badyli,a teraz dojdzie mi wycięcie zbędnych pędów na jabłoniach i podcięcie bzu bo za szeroki.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Ja mam inną metodę działania. Rabaty zawsze jesienią porządkuję, dzięki czemu wiosną tylko chwaściory wydłubuję spośród roślin użytecznych. Na szczęście już rozpoznaję sieweczki roślin ozdobnych, więc nie ma strachu, że mogłabym je potraktować jak zielsko.
U mnie dzisiaj cudne słoneczko i ciepło, co nie wróży dobrze, ale cóż... Co ma wisieć, nie utonie. Jakoś to będzie.
Zdrówka, Iguś.
U mnie dzisiaj cudne słoneczko i ciepło, co nie wróży dobrze, ale cóż... Co ma wisieć, nie utonie. Jakoś to będzie.
Zdrówka, Iguś.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.