Czas zacząć.

Janku chyba będę pierwsza , pięknie zacząłeś wątek od nowych zdjęć, mnie się jakoś jeszcze nie chciało zrobić nowych zdjęć , może jutro jak wyjdzie słoneczko .

A to Ci miła niespodzianka! Cieszę się, że wróciłeś z nowym wątkiem.
I mój ulubiony oczar - dziękuję! Muszę w końcu kupić by mieć własny
Przebiśniegi mam na podobnym poziomie, ciemiernik mniej ukwiecony ale bardziej zaawansowany, a reszty nie mam...
Widzę, że nie wytrzymałeś i zaczynasz odkrywać swoje skarby Nawet nie wiesz jak się cieszę, że będzie co podziwiać.

Janku witaj w nowym wątku.

Janku skoro otworzyłeś nowy watek, to wiosna już nie ma wyjścia i musi zostać.
Zjawiskowy oczar, a rojnik, jak nie z tej ziemi, cudny.

Genia- Fotki rób bo te pierwsze są najbardziej pożądane.U mnie kwiatów wiele jeszcze nie ma ale dwutygodniowe prognozy pogody wskazują,że to już
przedwiośnie więc z każdym dniem coś przybędzie.

Iza- Poodkrywałem wszystko chociaż daszki są w pobliżu gdyby co.Niektóre byliny miałem okryte korą.Wywaliłem ją szybko bo siedzi w niej mróz więc to
chyba jeszcze gorzej jak nie okryte.Trochę nowych roślin mam i też jestem ich ciekawy o ile zakwitną.

Ala- Ale Ty ociągasz się.Zawsze miałaś szybciej kwitnące ode mnie.Ja mam od wschodu las i rano cień jest długo.

Lidko- Czasem luty się zlituje,że człek niby wiosnę czuje,ale czasem tak się zżyma,że człek prawie nie wytrzyma. Luty faktycznie zlitował się bo chyba
miał dość wysłuchiwania gderań i narzekań.Dla mnie to idealny czas na robotę a mam jej teraz dużo bo sprzątam dopiero liście jesienne.Błota nie mam.Śnieg topi
się w beczkach.Po niebie krążą żurawie.Bez pośpiechu można robić.

O , jest nowy wątek , bardzo się cieszę .
Rojnik super .
Czyli - wiosna prawie wszędzie
Dzisiaj zdjęłam folię z dwóch skalniaków i dziabałam .

Kilka nowych rojników będę miał w marcu.Te, które mam tak wymieszały się ,że do nazwy nie dojdę a znaczniki przepadły.

Sedum sempervivoides.-Brak fotki.

To sedum bardzo mi się podoba , ale nie chcą u mnie mieszkać , ani to, ani pilosum.

Jakoś ogródkami trafiłam na Twój nowy wątek. Wiosna pięknie rozpoczęta. Sedumy też u mnie ładnie przetrwały.

Danusia- U mnie też nie mieszkają bo one monokarpiczne.Każdego roku kupuję ale np.Janusz ma siewki własne.On robi to w ten sposób,że po
dojrzeniu nasion kruszy wokół rośliny gdzie rosły.Próbowałem w ten sposób ale nic mi nie wyszło.

Marysiu- Kwitnie tylko oczar.Ranniki dopiero wychodzą ale dobrze bo zdążę sprzątnąć jesienne liście.Długie przedwiośnie jest ok.

Również cenię sobie długie przedwiośnie, bo roboty multum, a błota jeszcze więcej.
Rojnikowiec pięknie przezimował, moje w zeszłym roku miały mniej szczęścia.

Rojnikowce miały daszki ale to przez przypadek ponieważ obok posadzony jest rozchodnik pilosum.Poza tym u mnie jest piach.Dawno temu kopano tam żwir
który wykorzystywany był w starych tramwajach.

Wiem , że po roku giną i się nasiewają , ale ja nie mam szczęścia . A podobają mi się oba okrutnie . Robiłam kilka podejść i nic . Poddałam się .

Też jestem zwolenniczką długiego przedwiośnia. Jest szansa wyrobić się ze sprzątaniem
Jak ma się takie ładne rojniki to bez kwiatów jest co podziwiać.

Działka wysprzątana na tzw.glanc a teraz mróz nadciąga i to jest żle.Ciemierniki okryłem agrowłókniną a reszta niech na mróz dmucha.W moim grajdołku ma być
minus 4 zresztą poza kolorowymi rojnikami nic więcej nie ma.Wszyscy czekają.