Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

No proszę...jaki piękny skrawek ziemi masz. Wypaśny. Kilka korekcyjnych pociągnięć pędzlem i będzie jak malowanie ;)
Z pająkami mam podobnie. Nie dam zabić żadnego ;:108 ale z tarantulą ukraińską to nie miałam przyjemności. Ładna gadzina ;:oj
No to działaj kochana, działaj. Będę obserwować ;:172
A co do kradzieży na działkach - na mojej Mamy RODosie są stałym punktem zimowego programu. Nawet zatrudnienie ochroniarzy nic nie dało. A to właśnie dlatego, że złodziejami są działkowicze, którzy mieszkają w altankach nawet zimą. Tacy, no jakby to zgrabnie ująć....agromenele :;230 Szukają po altankach zapasów, czasami jak ich fantazja ogarnie wymieniają sobie sprzęty. Mojej Mamie zamienili radio, za starego Grundiga dali jakiegoś nn chińczyka ;:306 Zabrali koce, widać było im zimno. Największy problem z nimi taki, że piją w altance i podsypiają. Strach, że z dymem puszczą, bo również palą :roll: No i żeby się dostać do środka dwa razy wyłamali drzwi łomem. W końcu zostawiłyśmy uchylone okno, a na stole w domku w widocznym miejscu regulamin kulturalnego włamu na przyszłość :;230
Bardzo proszę nie niszczyć drzwi, okno jest otwarte.
I podziałało. Od tamtej pory zawsze wchodzą oknem :;230
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Hm, odnośnie włamań.

Wujek, złota rączka mieszka w wieżowcu, na ogródek działkowy ma 10 min piechota....
Ukradli już, sztućce, czajnik i to się przydało złodziejowi.Xostawili butelki po piwie i kałuze z uryną.

Mamie mojego męża z działki kradli zawsze najpiękniejszą kapustę..... Kiedyś rodzice męża , w którymś roku...w najpiękniejsza kapustę cos tam wstrzyknęli...( my z mężem jeszcze dzieciakami byliśmy i się nie znaliśmy)...kradzieże kapusty się skończyły...teraz od czasu do czasu giną najpiękniejsze truskawki, inne rzeczy czasem też....gorzej bo poniszczą siatke oogrodzeniowa, furtkę chcą wysadzic...no, róznie bywa.a że działka przy ulicy....wiele okien na nia patrzy...to i róznie bywa.

Działkowicze sa tacy w większości, ze pomagaja sobie serdecznie, rzadziej u nas który złosliwy.Ale też jest.Czasem otwiera się zazdrość ze temu rośnie lepiej , a mnie nie.

Spróbuj zdobyć duża plastikową beczke na gnojowicę z pokrzyw, śmierdzi okropnie,ale to kolejne" złoto ogrodnika".Kompostownik.
Sylwia
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Agromenele... ;:306 doskonałe!

Ale to prawda. U nas też kradnie jeden najaktywniejszy działkowicz, taki , kt?ry przesiaduje najczęściej na dzialce. Tu się przejdzie, tu zagada i już ma wszystko oblukane. Potem widzę jak łazi z pobierakiem teleskopowym i wybiera z działek.
I czasem to menelstwo jest mniej groźne od eleganckich ludzi z bloku obok. Serio. Ja miałam na działce menela i żyłam z nim w miarę w zgodzie. Jak się dowiedział kt?rą moja działka to uszanował, nigdy mi nic nie ukradł, nawet jak łapaliśmy koty do leczenia to pilnował metalowej klatki ( wartość od 500zl w g?rę także gdyby chciał to by miał na czym dorobić), w zamian miał zawsze coś do jedzenia , paczkę papierosów i 2 koce na mojej działkowej ławce. Nigdy nic nie zniszczył ani nie ukradł w przeciwieństwie do reszty towarzystwa.

Ja opracowałam antyzłodziejski oprysk Eko na zasadzie oblepienia owoc?w obrzydliwą mazią złożoną z cukru, barwnika i mąki. Do tego ładna adnotacja że był oprysk trującym środkiem i myślę, że się powinno udać. W tym roku pryskałam bukszpan octem itd i sądzę, że mnie ktoś podglądnął i się wystraszył, bo owoce obok kt?re zawsze były kradzione zostały dla nas. A może to ja taki efekt zrobiłam po wyskoczeniu na gościa, kt?ry przy mnie wyciągnął nam słupek z nowego ogrodzenia...
Jedno jest pewne - złodziejstwo trzeba tępić.
I nigdy za dużo się nie chwalić bo działkach co się ma i gdzie się ma ;:224
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dzień dobry wszystkim :)
Zgadzam się, uśmiałam się od tych agromeneli :;230

Aniu, że tak polecę potocznie, "zrobiłaś mi dzień" ;:306 Instrukcja kulturalnego włamu, cudowne! Ale już bez żartów - współczuję czegoś takiego. Wymieniać drzwi po kilka razy, bo psują - straszne. Ludzie nie mają za grosz szacunku do cudzej własności.
Swoją drogą, spodziewaj się koperty ode mnie, do końca tygodnia powinna u Ciebie być :)

Maju, ja generalnie zazwyczaj żyję z takimi "menelami" w zgodzie. :) Z reguły się opłaca. Fajnego tego pana masz, jeśli jeszcze pomagał z kotami.
A pomysł z opryskiem ciekawy! To się potem da łatwo zmyć i nie dzieje się nic złego?

Sylwio, kompostownik... teoretycznie mam ;) choć bliżej temu do pryzmy. Beczkę na pewno sobie załatwię.
Awatar użytkownika
Rodusik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1131
Od: 21 sty 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio przeczytałam cały wątek i będę kibicowała.
Podoba mi się zapał z jakim przystępujesz do pracy. Będzie fajnie. Pozdrawiam
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

No niestety się coś z tym panem ( A właściwie chłopakiem bo to młody facet był koło 40stki) stało. Na opuszczonej działce wybuchł pożarł, spaliła się altana w kt?rej mieszkali bezdomni i znikł.
Teraz się schodzą z bloków na popijawe, ale oni już nie są ani trochę poczciwi...

Og?lnie można użyć barwników spożywczych albo np soku z buraka czy kurkumy. Nie powinno się nic dziać. Zmywalne jest. I chyba skuteczne jak np zabarwisz roślinę na niebiesko czy inny nietypowy kolor.
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Zapowiada się wspaniała przygoda :) będę zaglądać i trzymam kciuki za powodzenie :wink:
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
wiewioreczka
500p
500p
Posty: 902
Od: 11 maja 2012, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio wybierasz się może na Targi Gardenia do Poznania 23 lutego? ;:4
Mnie już nosi żeby już coś roślinnego do ziemi wsadzić ;:124

Pozdrawiam ciepło ;:47
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wow ;:111 Wictoria idziesz jak wiosenna burza :) a twój wątek kipi entuzjazmem ;:11 Radość tworzenia (chociaż w trudzie) w naturze jest bardzo terapeutyczny więc tato na pewno "polubi cos ci pomóc" jak juz połknie tego bakcyla.
Takie rzeczy stare i długo leżące to ja myje octem bo on dobrze dezynfekuje i szybko się wietrzy,i nie jest tak szkodliwy dla naszej tarczycy jak te inne chemiczne środki,polecam.
Super że masz już gdzie usiąść i nawet masz narzędzia na start. Warto by zbadać ziemię abyś wiedziała co jej brakuje do uprawy warzyw. Popytaj też byłego właściciela jak ją nawoził, i czy w ogóle to robił; bo sianie w jałowej ziemi to wielkie rozczarowanie; ja tak właśnie zrobiłam :roll: To był mój 1-szy "sukces" :;230
Acidantera jest fajna;ładne kwiaty i zapach ale długo rośnie i zakwita dopiero w sierpniu.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Witaj Wiktorio :wit . Bardzo zaintrygował mnie tytuł Twojego wątku i chciałam zobaczyć tą " ruinę". Muszę przyznać, że faktycznie jest co robić ale nie ma rzeczy niemożliwych . Myślę, że świetnie sobie poradzisz z zagospodarowaniem tego kawałka ziemi i jestem bardzo ciekawa efektów. Początki są najtrudniejsze ale potem pójdzie jak po maśle. Trzymam kciuki i kibicuję , pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Mariolu, Aneto - Aklat, Ewelino, witam w moim wątku i dziękuję :) Zapału to mam za dwóch, mam tylko nadzieję, że zbyt brutalnie się z rzeczywistością przy tym planowaniu i ogarnianiu nie zderzę.

Maju, auć, ale że bezdomni byli w środku tej altanki, która spłonęła? :shock: Straszne...
Pomysł z barwieniem bardzo fajny, przemyślę to, jeśli będą problemy z kradzieżami :)

Igo, dziękuję pięknie :D Do tej pory dopiero jeden dzień tam spędziłam, więc za dużo się zrobić nie dało, ale w sobotę jadę ponownie. Dzięki za wspomnienie o occie! Nie miałam pojęcia.
Muszę pokombinować, jak z tą ziemią pójdzie - sądzę, że sąsiad niczym nie nawoził, ale kto tam wie. Całkiem jałowych piasków na pewno nie mam, ziemia stawiam, że kwaśna, ale faktycznie zastanawiam się nad analizą. Na pewno będzie przydatna i pomoże uniknąć pewnych błędów.

Aneto - wiewióreczko :) Nie wybieram się niestety, szczerze mówiąc to dopiero się o tym dowiedziałam. Targi poznańskie uwielbiam, mam bardzo miłe skojarzenia w związku z tym miejscem, więc może w przyszłym roku się wybiorę.

A póki co... mięso wołowe wyciągnięte do rozmrożenia, żeby było na gulasz, a ja lecę robić kolejny chlebek :) Mam nadzieję, że jakoś wyjdzie.
Żeby nie było tak pusto, to wstawiam kilka zeszłorocznych zdjęć znalezionych na komputerze - ot, dla pocieszenia oka. :D

Piwonia w moim miniaturowym przydomowym ogródeczku:

Obrazek

Obrazek

Bardzo nieudane ;:306 Ale aż dziwnie przyjemne, dość stare zdjęcie babeczek, które nie do końca wyszły. :D

Obrazek

Stary kot się wita!

Obrazek
Awatar użytkownika
Allhambra
100p
100p
Posty: 190
Od: 17 lip 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

:)Piwonia odlot. Pan Kocio tez....
Zaraz będe kusić. Uwaga:);)
Lubisz i kwiaty, i działalność kuchenną....
To moze polubisz ..ciasta kwiatowe...... chyba ze zdrowie zabrania to nie będę kusic.
Bo mnie oszołomiło to ze z kremu maslanego mozna zrobić .. kwiaty.Prym wiodą Koreańczycy.Jeśli w wyszukiwarkę wpisze się "korean glossy buttercream", to otworzą się i przepisy na yt filmiki z piwoniami, różami, hortensjami, kwiatami wiśni, tulipanami. Takze fraza "Korean kidney bean paste"( masa z fasoli i cukru, bez tłuszczu), aromatyzowana olejkiem migdałowym, moze zastąpić krem maslany do zdobienie cupcakes, babeczek, tortów.
Pięknie w yt oglada się filmiki ggcakraft, bloomingdays,loyoca house.Ta pasta z fasoli smakuje jak oszukany marcepan.
Ja "umarłam" z zachwytu przy zdobieniach na ŚB Narodzenia...
Sylwia
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

:wit
Ciasta kwiatowe - bardzo ciekawa sprawa! Słyszałam, owszem, eksperymenty kulinarne też bardzo lubię (eksperymentalne spody do pizzy to chyba robiłam już z większości warzyw :;230 ), ale... zawsze jest jakieś "ale", które mnie powstrzymuje. Może własne roślinki pozwolą pozbyć się tych "ale" :D
A jeśli chodzi o fasolowe rzeczy - przymierzam się do ciasta czekoladowego z fasoli i jest na bliskiej liście przepisów do wypróbowania. Trochę się "cykam", że będzie czuć tę fasolę. Za marcepanem nie przepadam. Mam uraz z dzieciństwa, kiedy ugryzłam czekoladowego mikołaja, radośnie myśląc, że poczuję smak mlecznej czekolady, a tu nadzienie z marcepanu... :;230
Jedyne moje pozytywne skojarzenie z marcepanem póki co to kołysanka, którą bardzo lubię. Wiecie, "był sobie król, był sobie paź i była teeeeż króleeewna" :wink:
Dziękuję Ci za propozycję!

U mnie sezon już powoli się otwiera - wysiane bakłażany i po części papryki - na resztę czekam, aż dojdzie do mnie koperta z Akcji :)
Wysiane też wszystkie cebule, od groma ich będę miała, jeśli ładnie wykiełkują. Wszystko do 100% perlitu - moje rozsady w tym roku mają być ziemiórkoodporne. :D

Obrazek

Przypadkowa papryczka Habanero - ładnie sobie radzi, już przestaję wątpić, że dotrwa do wiosny.

Obrazek

Cebulka Exhibition.

Obrazek

Moje "Nasionka Dobrej Nadziei" :D Bakłażany. Pod koniec sezonu albo po owocach dowiem się, jakie.

Obrazek

Reszta cebulek. Avalon, Red Baron, Globo i Wolska. Mam jeszcze worek cebulek Stuttgarter Riesen.

A to mój ostatni chlebek :D Improwizacja, bo nastawiłam się już na robienie chleba po powrocie do domu, a tu bęc, ani właściwej mąki już nie ma, mleka za mało, zakwasu za mało... komedia. Ale wyszedł i jest bardzo smaczny, choć osobiście wolę te z dziurami, ciabattowate. To mieszany razowy (pszenica, żyto, orkisz) na zakwasie z malutkim dodatkiem świeżych drożdży i mieszanką ziaren.

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”