Familokowego ciąg dalszy
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4325
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ha! Do Jadzi zaglądam, a tu Ewa podpowiada mi miejsce na wycieczkę
Podjedziemy, zobaczymy
Podjedziemy, zobaczymy
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Zdjęcie pająka na miarę mistrza .Bordure Champagne śliczna różyczka ,jak wygląda w pełnym rozkwicie? Pomidorki na bogato. Ja mam w szklarni prawie wszystkie odmiany typu alpinista, bogate w liście. Jadziu czy Aurija jest to mięsisty pomidor czy raczej z przegrodami?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Podziwiam soczystość i barwy Twojego ogrodu mimo suszy
Róże cudne, jakoś ostatnio morelowe mi się podobają - ''Bordiure Champagne'' - cudna
Ale pomidorki najfajniejsze
W takiej dżungli wyhodowane , z paszcz ślimaczych wyszarpane
Miłej niedzieli
Podziwiam soczystość i barwy Twojego ogrodu mimo suszy
Róże cudne, jakoś ostatnio morelowe mi się podobają - ''Bordiure Champagne'' - cudna
Ale pomidorki najfajniejsze
W takiej dżungli wyhodowane , z paszcz ślimaczych wyszarpane
Miłej niedzieli
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pająk w diamentach! Takie cuda tylko u Jadzi! Piękne zdjęcia
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jestem już padnięta od tych upałów calutki dzień dzisiaj siedziałam w domu i dopiero pod wieczór wyszłam sie trochę dotlenić .Kurcze ciśnie mi spadło, a głowa pijana, więc wolałam odpuścić .Dobrze ,ze Amelka była z rodzicami dzisiaj, bo nie wiem jakbym się nią zajęła.Wczoraj było to samo aż musiałam się na chwilkę położyć w ogródku i dobrze ,że Meli bawiła się w piasku.Jutro jej wielki dzień zostanie przedszkolakiem uffffff tylko mam nadzieję ,ze jej się spodoba.Róże w szybkim tempie przekwitają aż żałość bierze ,gdy patrzy się na przypalone końcówki płatków, a mogły jeszcze długo cieszyć swoimi kwiatami
.
BASIU dziękuję za uznanie to miło sie zawsze czyta wszelkie pochwały byle tylko woda sodowa nie uderzyła mi do głowy
AGUSIU pomidorki nie rosną w dżungli one maja sporo miejsca[no powiedzmy ], ale jak w dobrym sąsiedztwie muszę inne roślinki podzielić sie z swoim miejscem Snow white ma za podpórkę łodygi róży a ta ma pergolę, więc nikt nikomu nie zawadza tylko czasem wspiera ,albo podpiera Powoli dojrzewają moje pomidorki są na bieżącą konsumpcję uwielbiam takie wprost zerwane z krzaczka
JOASIU Bordure champagne Nie wiem czy to właściwa jej nazwa bo nigdzie jej nie znalazłam czy na Rooseboku czy HMFie ,ale pod taką nazwą ją kupiłam Aurija [tzw. fiutek] nadaje się na suszone pomidorki ma mało soku ,a obficie owocuje .Dziękuję za pochwałę mojego brylantowego pająka
ANDRZEJUTy z pewnością odwiedzisz to miejsce w niedługim czasie znając Ciebie to jestem tego nawet pewna Z pewnością pokażesz nam te cudne familoki
EWCIA mnie też juz te upały dają w kość nie lubię takiej temperatury a co dopiero rośliny.Też już bym chciał trochę chłodu . Przy takim upale każda rslina potrzebuje wody i potem jest walka kto ma lepszy system korzeniowy ten wygrywa
.
BASIU dziękuję za uznanie to miło sie zawsze czyta wszelkie pochwały byle tylko woda sodowa nie uderzyła mi do głowy
AGUSIU pomidorki nie rosną w dżungli one maja sporo miejsca[no powiedzmy ], ale jak w dobrym sąsiedztwie muszę inne roślinki podzielić sie z swoim miejscem Snow white ma za podpórkę łodygi róży a ta ma pergolę, więc nikt nikomu nie zawadza tylko czasem wspiera ,albo podpiera Powoli dojrzewają moje pomidorki są na bieżącą konsumpcję uwielbiam takie wprost zerwane z krzaczka
JOASIU Bordure champagne Nie wiem czy to właściwa jej nazwa bo nigdzie jej nie znalazłam czy na Rooseboku czy HMFie ,ale pod taką nazwą ją kupiłam Aurija [tzw. fiutek] nadaje się na suszone pomidorki ma mało soku ,a obficie owocuje .Dziękuję za pochwałę mojego brylantowego pająka
ANDRZEJUTy z pewnością odwiedzisz to miejsce w niedługim czasie znając Ciebie to jestem tego nawet pewna Z pewnością pokażesz nam te cudne familoki
EWCIA mnie też juz te upały dają w kość nie lubię takiej temperatury a co dopiero rośliny.Też już bym chciał trochę chłodu . Przy takim upale każda rslina potrzebuje wody i potem jest walka kto ma lepszy system korzeniowy ten wygrywa
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, jak zwykle serwujesz fotki pięknych roślin na które nie mogę się napatrzeć Abrahama uchwyciłaś w tej właśnie pozie co lubię bo niby taka skromna, a taka piękna niepowtarzalna, ach te Róże maja w sobie tyle uroku na Pink Peace też patrzę i patrzę może dlatego że kiedyś ją miałam i ten jej cudowny zapach cały czas czuję, a kolor też ma przyciągający, pięknie zakwitła tyloma pąkami na raz, chyba ma dobrą miejscówkę i zielone rączki o nią dbają
Upały podobno już odchodzą i ma być duże ochłodzenie, to i róże dużej potrzymają kwiaty. Oj chyba wszędzie dziś było nie do wytrzymania, ciężki dzień, ale już mamy go za sobą. Nie będzie Ci smutno za Amelką, jak ona szybko urosła?
Upały podobno już odchodzą i ma być duże ochłodzenie, to i róże dużej potrzymają kwiaty. Oj chyba wszędzie dziś było nie do wytrzymania, ciężki dzień, ale już mamy go za sobą. Nie będzie Ci smutno za Amelką, jak ona szybko urosła?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
KRYSIU kochanie Amelkę i tak będę zaprowadzać i odbierać, a potem do powrotu rodziców z pracy będzie u mnie. Będę mieć trochę więcej czasu dla ogródka .No cóż dzieci zbyt szybko dorastają, a my mamy coraz mniej sił dla nich . Po nocnej burzy przyszło wreszcie ochłodzenie ,ale w środę znów zapowiadają upały Rano oczywiście było zbieranie tych oślizłych drani a było ich znów dosyć sporo .Jednak na razie odpuściły mi pomidory co mnie cieszy ale zabrały sie za chryzantemy
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu jestem i podziwiam.
Cały ogród tętni życiem i cieszy kolorami.
Czy mi się wydaje, że u Was często padało bo nie widać po roślinach, żeby cierpiały od suszy.
Mój ogród jakoś omijały deszcze nawet gdy w okolicach padało i tylko to palące słońce było niezawodne w tym roku.
Na szczęście już teraz pada i ziemia się nasączy ku mojej radości.
Serdeczności ślę jak zwykle.
Cały ogród tętni życiem i cieszy kolorami.
Czy mi się wydaje, że u Was często padało bo nie widać po roślinach, żeby cierpiały od suszy.
Mój ogród jakoś omijały deszcze nawet gdy w okolicach padało i tylko to palące słońce było niezawodne w tym roku.
Na szczęście już teraz pada i ziemia się nasączy ku mojej radości.
Serdeczności ślę jak zwykle.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu.
Nareszcie dotarłam, dobrze że się ochłodziło bo też padałam na twarz z upału. Rośliny chyba odżyją w tej wilgoci bo nagle mamy jej sporo. Na balkonie zaczyna się meterologiczna jesień, gwałtownie schną liście passiflory i wilca.
Amelka pewnie dumna że jest przedszkolakiem, to przeciez taka ważna dama.
Pozdrawiam.
Nareszcie dotarłam, dobrze że się ochłodziło bo też padałam na twarz z upału. Rośliny chyba odżyją w tej wilgoci bo nagle mamy jej sporo. Na balkonie zaczyna się meterologiczna jesień, gwałtownie schną liście passiflory i wilca.
Amelka pewnie dumna że jest przedszkolakiem, to przeciez taka ważna dama.
Pozdrawiam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Piękne róże z kroplami deszczu
Ciekawy kolorek tej ta szałwii .
Ciekawy kolorek tej ta szałwii .
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzisiaj po wczorajszym deszczu nastała ładna pogoda ,ale ślimory nie odpuszczają mają używanie .Gdy rano szłam z Amelką do przedszkola trzeba było iść na chodniku slalomem ,żeby się nie pośliznąć
te cholernice bukszpanowe nawet na korytarz przylatują fotka trochę niewyraźna
ANIU niestety ta szałwia nie zimuje w gruncie ,a kolor jest taki jak na fotce .Trzeba ją przezimować w chłodnym miejscu jak dalie. Wsadzę parę sadzonek do doniczki jeszcze w tym roku nie robiłam sadzonek z niej sadzonek, a też muszę w razie czego mieć coś na zabezpieczenia gatunku
GRAŻYNKO Amelka jest bardzo zadowolona i jak na razie z radością idzie do przedszkola ma na razie niedosyt ,ale to dobrze .W tym roku szybciej zawita jesień ,a dzisiaj zbierałyśmy kasztany i nie są zbyt duże przy takiej suszy jaka była,. One są wspaniałym lekarstwem na żylaki czy stłuczenia czy opuchnięcia,mają mnóstwo heparyny zalane alkoholem. poprawiają krążenie Moja mama twierdzi ,ze lepiej na nią działają niż Voltaren czy inne p/bólowe maści
ELUSIA wreszcie zajrzałaś do nas Kurcze zapomidorowałaś się na całego ,ale masz ciekawe odmiany .Czy ja wiem czy często u mnie padało też była susza i latałam z wężem 2x dziennie czasami, a i tak na niewiele to pomagało na moich piaskach.Teraz rosliny mają przesyt wody, ale niech się porządnie napoją przed zimą, bo nie wiadomo kiedy przyjdzie i jaka będzie
te cholernice bukszpanowe nawet na korytarz przylatują fotka trochę niewyraźna
ANIU niestety ta szałwia nie zimuje w gruncie ,a kolor jest taki jak na fotce .Trzeba ją przezimować w chłodnym miejscu jak dalie. Wsadzę parę sadzonek do doniczki jeszcze w tym roku nie robiłam sadzonek z niej sadzonek, a też muszę w razie czego mieć coś na zabezpieczenia gatunku
GRAŻYNKO Amelka jest bardzo zadowolona i jak na razie z radością idzie do przedszkola ma na razie niedosyt ,ale to dobrze .W tym roku szybciej zawita jesień ,a dzisiaj zbierałyśmy kasztany i nie są zbyt duże przy takiej suszy jaka była,. One są wspaniałym lekarstwem na żylaki czy stłuczenia czy opuchnięcia,mają mnóstwo heparyny zalane alkoholem. poprawiają krążenie Moja mama twierdzi ,ze lepiej na nią działają niż Voltaren czy inne p/bólowe maści
ELUSIA wreszcie zajrzałaś do nas Kurcze zapomidorowałaś się na całego ,ale masz ciekawe odmiany .Czy ja wiem czy często u mnie padało też była susza i latałam z wężem 2x dziennie czasami, a i tak na niewiele to pomagało na moich piaskach.Teraz rosliny mają przesyt wody, ale niech się porządnie napoją przed zimą, bo nie wiadomo kiedy przyjdzie i jaka będzie
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu ponownie
Piękne te Twoje fotki róż i całych rabatek. Pięknie wyglądał by album z tymi zdjęciami i opisem pięknych róż (fotograf z Ciebie doskonały).
Pomidorki śliczne, u mnie z części pomidorków zrobiony już ketchup w słoiczkach (dobrze , że córcia mi pomagała), a i te na kanapki dobrze smakują niż te kupione w markecie.
U mnie te ślimaczyska brązowe już powoli zaczynają mnie irytować i tylko patrzeć jak za niedługo się za nie wezmę.
Ja też kiedyś chciałam mieć obwódki bukszpanowe ( ślicznie wyglądają w Waszych ogrodach) przy różach ale ostatecznie zwyciężyła lawenda , z perspektywy czasu i z doświadczeń forumkowiczów sądzę , że u mnie to była dobra decyzja bo chyba ta ćma mogłaby mnie doprowadzić do szaleństwa. Nie lubię , gdy coś mi podgryza , niszczy moje roślinki (choć wiem, że szkodnik istnieją).
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce ze szkodnikami.
Piękne te Twoje fotki róż i całych rabatek. Pięknie wyglądał by album z tymi zdjęciami i opisem pięknych róż (fotograf z Ciebie doskonały).
Pomidorki śliczne, u mnie z części pomidorków zrobiony już ketchup w słoiczkach (dobrze , że córcia mi pomagała), a i te na kanapki dobrze smakują niż te kupione w markecie.
U mnie te ślimaczyska brązowe już powoli zaczynają mnie irytować i tylko patrzeć jak za niedługo się za nie wezmę.
Ja też kiedyś chciałam mieć obwódki bukszpanowe ( ślicznie wyglądają w Waszych ogrodach) przy różach ale ostatecznie zwyciężyła lawenda , z perspektywy czasu i z doświadczeń forumkowiczów sądzę , że u mnie to była dobra decyzja bo chyba ta ćma mogłaby mnie doprowadzić do szaleństwa. Nie lubię , gdy coś mi podgryza , niszczy moje roślinki (choć wiem, że szkodnik istnieją).
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce ze szkodnikami.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Podziwiam i piękne róże i kropelkowe zdjęcia.
a to https://www.fotosik.pl/zdjecie/20e464c52d92699b jest świetne.
Oj masz utrapienie z ta ćma bukszpanową.
a to https://www.fotosik.pl/zdjecie/20e464c52d92699b jest świetne.
Oj masz utrapienie z ta ćma bukszpanową.