Familokowego ciąg dalszy
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pewnie że deszcz jest najlepszy.
U mnie w końcu dobrze podlalo. Ale jeszcze by się przydało.
Piękne te twoje lilie,liliowce,floksy ..no i róże
Pozdrawiam I dobrego dnia życzę.
U mnie w końcu dobrze podlalo. Ale jeszcze by się przydało.
Piękne te twoje lilie,liliowce,floksy ..no i róże
Pozdrawiam I dobrego dnia życzę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
witam moich miłych gości Trochę słonka się pokazało i zaraz zjawiły się motylki .Oczywiście Rusałka Admirał niestety jakiś taki podenerwowany nie umiał sobie poszukać miejsca z kwiatka na kwiatek się przemieszczał był bardziej ruchliwy niż Fruczak. Dzisiaj także odwiedził mnie mój stary znajomy Fruczak .To starszy osobnik bardziej zrównoważony nie miał ADHD to zaraz inaczej się go fociło Słoneczko przygrzewało ,chociaż z rana wcale się na to nie zapowiadało .Dalej kwitnie liliowiec od Floriana Bela lugosi i Catherine Woodbury To na prawdę mocarny liliowiec jak żaden z moich starych znajomych Pracowało się też dobrze przy pieleniu no cóż powoli trzeba zacząć sie przygotowywać do jesiennych porządków
ANIU najlepszy deszcz lepszy sto razy od podlewania wężem. Dzisiaj od rana zanosiło się ,ze popada nawet zapowiadali przelotne opady tylko gdzie one przeleciały u mnie nic a nic Na deszcz nie powiedziałabym złego słowa ,bo właśnie zaczynają rozwijać kwiaty różane krzewy
MARTUSIU u mnie wszystkie owady są oswojone nawet mszyce. No widzisz u Ciebie tyle kwiecia to i motyle chętnie tam przebywają .Jednak dzisiaj zauważyłam ,że pokazał się rusałka Admirał, Bielinków też zatrzęsienie pokazały się też inne Rusałki np. jurtina.Chyba coś w tym roku nie odpowiada im budleja, w ubiegłym roku była najchętniej obsiadanym krzewem. Róża z Perowskią rosną razem już parę lat i na razie żadna żadnej nie wykolegowała
nawet taki owad sie wylegiwał w słonku
ANIU najlepszy deszcz lepszy sto razy od podlewania wężem. Dzisiaj od rana zanosiło się ,ze popada nawet zapowiadali przelotne opady tylko gdzie one przeleciały u mnie nic a nic Na deszcz nie powiedziałabym złego słowa ,bo właśnie zaczynają rozwijać kwiaty różane krzewy
MARTUSIU u mnie wszystkie owady są oswojone nawet mszyce. No widzisz u Ciebie tyle kwiecia to i motyle chętnie tam przebywają .Jednak dzisiaj zauważyłam ,że pokazał się rusałka Admirał, Bielinków też zatrzęsienie pokazały się też inne Rusałki np. jurtina.Chyba coś w tym roku nie odpowiada im budleja, w ubiegłym roku była najchętniej obsiadanym krzewem. Róża z Perowskią rosną razem już parę lat i na razie żadna żadnej nie wykolegowała
nawet taki owad sie wylegiwał w słonku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Motyle sobie chyba gdzieś poleciały, bo i u mnie ich niewiele Jedynie pokazuje się Rusałka Pokrzywnik i to też tylko czasami. Natomiast Admirał, zawsze na początku ma ADHD, z czasem trochę statecznieje i łatwiej zrobić mu zdjęcie. Ale nie masz co narzekać, Fruczak niezawodny od kilku już lat dotrzymuje Ci towarzystwa
Ciekawe do jakiego owadziego gatunku zaliczono by Zuzię? Podobnie dużo futerka mają pszczółki, to może to ona ?Widać jaką rokosz sprawia jej wylegiwanie się na słoneczku
Pomyłki są wkurzające, ale ta akurat rekompensuje sobie urodą, a nie każda pomyłka tak ma.
Całe szczęście ogród tylko Ci podlało, bo znowu zapowiadali Armagedon
Miłych chwil w ogródku
Ciekawe do jakiego owadziego gatunku zaliczono by Zuzię? Podobnie dużo futerka mają pszczółki, to może to ona ?Widać jaką rokosz sprawia jej wylegiwanie się na słoneczku
Pomyłki są wkurzające, ale ta akurat rekompensuje sobie urodą, a nie każda pomyłka tak ma.
Całe szczęście ogród tylko Ci podlało, bo znowu zapowiadali Armagedon
Miłych chwil w ogródku
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Lilie u Ciebie przecudnej urody!
A wygrzewajacemu futrzakowi chyba nigdy nie ma za gorąco.
A wygrzewajacemu futrzakowi chyba nigdy nie ma za gorąco.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witam wszystkich miłych gości wieczorową porą Dzień upłynął prawie pod znakiem nicnierobienia ,chociaż nie.... podlałam wszystko rano, a wieczorem zrobiłam oprysk p/grzybowy ,bo pokazał się mączniak na ogórkach i RU, a także na jednorocznych ostróżkach. Zrobiłam oprysk drożdżowy miałam go oczywiście robić co tydzień, ale stwierdziłam ,ze jak wszystko zdrowe to po co .Po poprzednim oprysku wszystko sie uspokoiło mam nadzieję ,ze teraz również się uspokoi .Większość jednak jednorocznych ostróżek wywaliłam coby nie zarażały mi róż a róże powoli wchodzą w fazę powtórki .Pierwsza oczywiście sprinterka Aphrodite Zakwitła następna cudna lelujka Anastasia .Muscadet rozwija coraz więcej kwiatów uwielbiam ją szkoda ,ze prawie każdego roku muszę kupować nową cebulkę, bo w następnym cebulka zanika Jednak przecież jakieś zakupy trzeba zrobić bo jak to niczego nie kupić a tak zawsze mam jakiś pretekst Dzisiaj nie mogłam polować na Fruczaka, bo wyładował mi się aparat i tylko mu się przyglądałam jak uwijał się przy floksach
GRAŻYNKO szybko wróciłaś od syna myślałam ,że co najmniej 2 tygodnie tam będziesz .Oczywiście rozumiem Cię bo kto jak nie Ty zadba o roślinki na balkoniku.Zuzia mało kiedy się wygrzewa raczej schodzi z drogi słońcu, ale jakoś tym razem uparła sie ,żeby ja tarmosić i padła wykończona
IWONKO muszę Admirałowi przynieść śliwki on je uwielbia może wtedy skusi się na fotkę. Tak Fruczak to mój stary przyjaciel nawet kiedyś syn się śmiał jak widział jak na niego poluję ,ze specjalnie mi pozuje ale starsze okazy są stateczniejsze niż te młodziaki których rozpiera energia .Na dzisiaj też zapowiadali opady przelotne tylko gdzie przelotnie przeleciały u mnie raczej nie, a przydałoby się wzmocnienie dla róż przed kwitnieniem .Tobie również mile spędzonego czasu nad brzegiem morza
Życzę wszystkim miłego wieczoru i kolorowych pachnących snów
GRAŻYNKO szybko wróciłaś od syna myślałam ,że co najmniej 2 tygodnie tam będziesz .Oczywiście rozumiem Cię bo kto jak nie Ty zadba o roślinki na balkoniku.Zuzia mało kiedy się wygrzewa raczej schodzi z drogi słońcu, ale jakoś tym razem uparła sie ,żeby ja tarmosić i padła wykończona
IWONKO muszę Admirałowi przynieść śliwki on je uwielbia może wtedy skusi się na fotkę. Tak Fruczak to mój stary przyjaciel nawet kiedyś syn się śmiał jak widział jak na niego poluję ,ze specjalnie mi pozuje ale starsze okazy są stateczniejsze niż te młodziaki których rozpiera energia .Na dzisiaj też zapowiadali opady przelotne tylko gdzie przelotnie przeleciały u mnie raczej nie, a przydałoby się wzmocnienie dla róż przed kwitnieniem .Tobie również mile spędzonego czasu nad brzegiem morza
Życzę wszystkim miłego wieczoru i kolorowych pachnących snów
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, Ty to masz dobrze, trochę ponarzekasz i masz co chcesz tylko ten deszcz taki uparciuch, nie chce słuchać U mnie od zachodu właśnie przelatuje co chwilę śmieszna mżawka i nawet myślałam, że zgarnęłyście co lepsze opady A rusałki faktycznie uwielbiają wprost zgniłe śliwki, może to już jest śliwowica!
Muscadet śliczna lilia, szkoda, że nie chce zostać, miałabyś już cały zagonek! Może zabierz wrażliwca na zimę do domku? Myślałam, że też ją mam, ale moja zimuje i nie ma tak wyraźnych kropek, to musi być inna.
Dobrze, że ten popielaty owad nie przysiada na kwiatkach
Deszczyku Ci życzę dobrego, żeby opte różyczki cieszyły mnogością kwiecia
Muscadet śliczna lilia, szkoda, że nie chce zostać, miałabyś już cały zagonek! Może zabierz wrażliwca na zimę do domku? Myślałam, że też ją mam, ale moja zimuje i nie ma tak wyraźnych kropek, to musi być inna.
Dobrze, że ten popielaty owad nie przysiada na kwiatkach
Deszczyku Ci życzę dobrego, żeby opte różyczki cieszyły mnogością kwiecia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Ciekawie i zabawnie opisujesz odwiedzające Cię owady
Cudną masz podwójną lilię tygrysią.
Interesujące ozdóbki - podpórki przy floksie.
Nie wiem co to, ale bardzo lubię takie piki ,jak od starego ogrodzenia metalowego
Fajnie ,że kwitną już u Ciebie dalie, u nas tylko jedna w donicy, pąków jeszcze nie widać.
Ciekawie i zabawnie opisujesz odwiedzające Cię owady
Cudną masz podwójną lilię tygrysią.
Interesujące ozdóbki - podpórki przy floksie.
Nie wiem co to, ale bardzo lubię takie piki ,jak od starego ogrodzenia metalowego
Fajnie ,że kwitną już u Ciebie dalie, u nas tylko jedna w donicy, pąków jeszcze nie widać.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Deszczu dalej niet pozostaje tylko taniec wężowy, a wciąż go zapowiadają.Dzisiaj zabrałam sie za porządkowanie żurawek i Hosty Stiletto ta tak sie rozrosła że niedługo nie miałabym gdzie przejść do różaneczników. Część juz posadzona razem z ciemnymi żurawkami inna część żurawek posadzona pomiędzy młode sadzonki zielonych żurawek .Nawet fajnie to wygląda do zimy zdążą sie porządnie ukorzenić. Zostały dwie wielkie donice Stiletto i wot pytanie co z nimi zrobić chyba pójdą do kontenera BIO. Czyli dzionek zaliczony jako pracowity jutrzejszy też zapowiada sie nie mniej pracowicie zaczynając od wężowego tańca
Witam serdecznie miłych gości w ten upalny wieczór
AGUSIU gdy nie pracuję to siedzę i obserwuje owady krążące po ogródku. Potem znów idę trochę popracować i znów siadam trzeba sobie dawkować pracę Te dalie które kwitną też rosną w donicach te w glebie dopiero pączkują Muszę pomalować jesienią te podpory, bo juz widać rdzę, a szkoda ich to samo z pergolą gdzie rozłożona jest LO .Kupiłam je kiedyś w B też lubię te piki Flore pleno też tegoroczna bo miałam przez parę lat nawet wysiałam przybyszowe cebulki a w tym roku ich nie widzę .Tegoroczny lipiec bardzo ubogi w lilie No cóż wiosną znów trzeba będzie parę dokupić
MARTUSIU no widzisz muszę ponarzekać wtedy wszystko jakoś idzie, a jak nie narzekam to bieda z nędzą Może Twoja to rzeczywiście Muscadet, ale ona ma taki leciutki rumieniec i jasne pylniki .Ta poprzednia piegowata ktora kwitła też była podobna do niej a nazywała sie Lovely day
Spróbuję wykopać i wsadzić do torfu na zimę jednak nie wiem co z tego wyjdzie.Niestety u mnie ani kropelka nie spadła nawet mżawkę przyjęłabym z radością.Udanego weekendu
Życzę wszystkim udanej soboty i niedzieli i pogody wedle życzenia
Witam serdecznie miłych gości w ten upalny wieczór
AGUSIU gdy nie pracuję to siedzę i obserwuje owady krążące po ogródku. Potem znów idę trochę popracować i znów siadam trzeba sobie dawkować pracę Te dalie które kwitną też rosną w donicach te w glebie dopiero pączkują Muszę pomalować jesienią te podpory, bo juz widać rdzę, a szkoda ich to samo z pergolą gdzie rozłożona jest LO .Kupiłam je kiedyś w B też lubię te piki Flore pleno też tegoroczna bo miałam przez parę lat nawet wysiałam przybyszowe cebulki a w tym roku ich nie widzę .Tegoroczny lipiec bardzo ubogi w lilie No cóż wiosną znów trzeba będzie parę dokupić
MARTUSIU no widzisz muszę ponarzekać wtedy wszystko jakoś idzie, a jak nie narzekam to bieda z nędzą Może Twoja to rzeczywiście Muscadet, ale ona ma taki leciutki rumieniec i jasne pylniki .Ta poprzednia piegowata ktora kwitła też była podobna do niej a nazywała sie Lovely day
Spróbuję wykopać i wsadzić do torfu na zimę jednak nie wiem co z tego wyjdzie.Niestety u mnie ani kropelka nie spadła nawet mżawkę przyjęłabym z radością.Udanego weekendu
Życzę wszystkim udanej soboty i niedzieli i pogody wedle życzenia
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2313
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pięknie pokazujesz i opisujesz swój ogród Dalie też już Ci ładnie kwitną. O liliach nie wspomnę.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, i jest kolorowo Różyczki się rozkręcają, floksy kwitną, lilie pachną i wszędzie przewijają się kwiatuszki. Mieczyki zaczynają?
Piękna perowskia
Deszczyku Ci życzę nadal może w końcu trochę podleje
Miłego weekendu
Piękna perowskia
Deszczyku Ci życzę nadal może w końcu trochę podleje
Miłego weekendu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ja ciągle podziwiam twoje róże. Masz do nich wyjątkowo dobrą rękę.
Lilie , floksy też piękne.Same letnie radości
Lilie , floksy też piękne.Same letnie radości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Wreszcie spełniły się życzenia Martusi i porządnie leje ,a jeszcze rano tyle się napodlewałam .Szkoda ,ze licznik sie kręcił, jednak lepsze 100 razy to obecne podlewanie z nieba.Dobrze ,że jeszcze porobiłam fotki liliom, bo nie wiem jak będą wyglądać po tej ulewie to samo floksy .No cóż coś za coś .Jednak z deszczu jestem baaardzo zadowolona ,oby tylko jutro nie padało
ANIU nie narzekaj Twoje róże też w tym roku cudownie kwitną i wszelkiego kwiecia masz multum do zakochania .Wiadomo większy ogród, więcej roślin i bardziej kolorowo .Jak zbiorą się moje róże też będę znów mieć kolorowo a po deszczu z pewnością buchną kwieciem
MARTUSIU za deszczyk oczywiście wreszcie Twoje życzenia zresztą moje również sie spełniły .Zaczyna kończyć padać i zaraz polecę obadać ile ślimaków znów sie pokazało i może jakieś kropelkowe fotki będą. Mieczyki zaczynają, ale słabo dopiero pierwszy sie otwarł a liczyłam ,ze na urodziny synowej dostanie bukiet ,bo ona uwielbia mieczyki i tylko dla niej zawsze je sadzę. Tobie również miłego weekendu
FLORIANIEdzisiaj dalie dostały kopa z nieba teraz może dopiero porządnie ruszą oczywiście te w gruncie, bo doniczkowe mają sie lepiej .Jednak nie są narażone na ślimaki tak jak te gruntowe . Obserwowałam Sunshine jak zakwitła kwiat patrzył na zachód a teraz powoli skręca głowę na północny wschód śmieszne .Długo trzyma kwiat bo ta pomyłkowa dawno go straciła a ta ciągle ma go śliczny jakby dopiero się otwarł
Chmurki dmuchnę do tych którzy potrzebują pomocy z nieba, bo u mnie fajnie podlało. Idę sprawdzić jak roślinki się mają czy ślimaki zbyt natrętnie nie grasują
ANIU nie narzekaj Twoje róże też w tym roku cudownie kwitną i wszelkiego kwiecia masz multum do zakochania .Wiadomo większy ogród, więcej roślin i bardziej kolorowo .Jak zbiorą się moje róże też będę znów mieć kolorowo a po deszczu z pewnością buchną kwieciem
MARTUSIU za deszczyk oczywiście wreszcie Twoje życzenia zresztą moje również sie spełniły .Zaczyna kończyć padać i zaraz polecę obadać ile ślimaków znów sie pokazało i może jakieś kropelkowe fotki będą. Mieczyki zaczynają, ale słabo dopiero pierwszy sie otwarł a liczyłam ,ze na urodziny synowej dostanie bukiet ,bo ona uwielbia mieczyki i tylko dla niej zawsze je sadzę. Tobie również miłego weekendu
FLORIANIEdzisiaj dalie dostały kopa z nieba teraz może dopiero porządnie ruszą oczywiście te w gruncie, bo doniczkowe mają sie lepiej .Jednak nie są narażone na ślimaki tak jak te gruntowe . Obserwowałam Sunshine jak zakwitła kwiat patrzył na zachód a teraz powoli skręca głowę na północny wschód śmieszne .Długo trzyma kwiat bo ta pomyłkowa dawno go straciła a ta ciągle ma go śliczny jakby dopiero się otwarł
Chmurki dmuchnę do tych którzy potrzebują pomocy z nieba, bo u mnie fajnie podlało. Idę sprawdzić jak roślinki się mają czy ślimaki zbyt natrętnie nie grasują
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
U mnie też dzisiaj popadało, ale to chyba kropla w morzu potrzeb... Susza straszna jest.
Jadziu, powiedz mi jak przygotowujesz oprysk z drożdży? Ja wczoraj pierwszy raz robiłam, szczególnie pomidorki pryskałam, a znalazłam taki przepis: 100 g droższy rozpuścić w 0.5l mleka, rozcieńczyć 10 l wody i opryskiwać. Jak często stosujesz droższe?
Jadziu, powiedz mi jak przygotowujesz oprysk z drożdży? Ja wczoraj pierwszy raz robiłam, szczególnie pomidorki pryskałam, a znalazłam taki przepis: 100 g droższy rozpuścić w 0.5l mleka, rozcieńczyć 10 l wody i opryskiwać. Jak często stosujesz droższe?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468