Familokowego ciąg dalszy
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
KRYSIU pozdrawiam Cię Walentynkowo Miałam dwa Doktorki jednego przy pergoli razem z Elżbietką, a drugi rośnie przy ścianie ten pokazywany .Oboje mieli tyle samo lat ,ale nie byli z tych samych szkółek jeden był z czeskiej szkółki ,a drugi kupiony jako po prostu Doktorek .Ten właśnie żyje, a z czeskiej szkółki padł . Prawie wszystkie róże kupione w tej szkółce niestety padły a nie wszystkie bo jedna rośnie przy pergoli ,ale to niestety nie ta którą zamawiałam, bo zamawiałam rabatówkę ,a dostałam ramblera Cóż z tego ,ze cudnie pachnie ,ma mnóstwo kwiatów, ale większość sezonu stoi zielony przy pergoli.Jednak jak zakwitnie można ją podziwiać i upajać sie jej zapachem to Alpenfee nazwę również dopiero musiałam zidentyfikować .Słuchałam dzisiaj o 5 rano śpiewu kosa aż serce się radowało słysząc go
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadzieńko i ja pozdrawiam Walentynkowo dziękuję za wyczerpującą odpowiedz, mam nadzieję,że mój Doctorek będzie długo sobie żył i cieszył mnie swoimi kwiatami, popełniłam wczoraj zamówienie, tak się kończy gdy się ma za dużo czasu-czytaj urlop ale nie były to różyczki jedna Hortensja, azalia i bylinki
Drugie zdjęcie jest obłędne
Drugie zdjęcie jest obłędne
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
KRYSIU nigdy nie zawadzi mieć jakiś zapas w postaci ukorzenionego patyczka bo te na własnych korzeniach dużo lepiej rosną. Ja juz niczego nie zamawiam dopiero co trochę uporządkowałam mniej więcej ogródek a i sił już tylu nie mam.Mam też sporo ukorzenionych patyczków hortensji to w razie czego gdyby jakaś róża wypadła zamienię ją na hortensję
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu kochana
U Ciebie jak zwykle cudowne królewny i co jedna to piękniejsza
Widzę że już siejesz ja jeszcze ale muszę się zabrać bo potem będzie za późno .
Czy Ty różyczki hortensjami zastępujesz ?? co to się porobiło
Spokojnej nocy życzę
U Ciebie jak zwykle cudowne królewny i co jedna to piękniejsza
Widzę że już siejesz ja jeszcze ale muszę się zabrać bo potem będzie za późno .
Czy Ty różyczki hortensjami zastępujesz ?? co to się porobiło
Spokojnej nocy życzę
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
TERENIU witaj kochana dawno nie zaglądałaś na forum tym bardziej miło Cię widzieć. Na razie nie zastępuję róż hortensjami, jednak jak któraś wypadnie to już mam dla niej zastępstwo w postaci ukorzenionych patyczków hortensjowych .Twoja Hoyes starburst w ubiegłym sezonie zastrajkowała i nie kwitła ale fajnie się rozkrzewiła .U nas dzisiaj była wiosenna aura i sporo czasu spędziłam w ogródku z aparatem .Jednak nie ma co jeszcze brać się za porządki ,bo ziemia mokra i to bardzo.Może jutro co nieco podziałam jeśli pogoda pozwoli na to. Dla Ciebie dzisiejsze kropelkowe fotki bo to juz mój kolejny bzik
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
Wow Jadziu jakie cudne te zdjęcia - super dziękuję bardzo .
Ja troszkę dzisiaj powycinałam suszków ale nie wiem czy nie za wcześnie ?
Obiecuję że będę teraz na bieżąco podziwiać Twoje królestwo
Ja troszkę dzisiaj powycinałam suszków ale nie wiem czy nie za wcześnie ?
Obiecuję że będę teraz na bieżąco podziwiać Twoje królestwo
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ciemiernik, krokusiki łebki wychylają , oj już prawie wiosenka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzisiejszy dzień należy zaliczyć do pracowitych po zimowym lenistwie :)Aerobic zaliczony .Nawet biedronki spotkałam na swojej drodze ,a rano powitały mnie pierwsze kwiaty Ranników .Fakt niedużo tylko dwie sztuki, ale jak mnie ucieszyły. Złotooki też juz wyruszyły w poszukiwaniu czegoś dobrego do zjedzenia .Różane pąki coraz czerwieńsze sie robią jednak najpierw musiałam chwycić za sekator i powycinać przekwitnięte badyle chryzantem ,werben i jesiennych astrów.Zaraz zrobiło sie przyjemniej na rabacie.Niestety pszenica wyrzucona przez ptaki kiełkuje i ma mocne korzenie które utworzyły gruby dywan Niestety będę musiała poczekać aż wytworzy trawki które będzie można wyrwać inaczej tego nie usunę. Trochę przekopałam tam gdzie nic nie rośnie ,ale na chodniku między słonecznikiem i kamieniami trudna sprawa.Słonecznika też chyba bedzie calutkie poletko ojjjj narobiły mi w tym roku sporo pracy te moje ptaszęta. Niestety aparat zostawiłam w ogródku ,więc dzisiejszych oszronionych fotek na razie nie będzie bo nocą było -2
To jeszcze wczorajsze fotki
KAROLCIA ojjj zjawiłaś sie cieszy mnie to Krokusików coraz więcej sie pokazuje, ale nie tylko one chciały obejrzeć pierwsze słoneczne promienie.Tulipanowe noski i żonkilowe też powoli się pokazują
TERENIU po deszczu zaraz lecę z aparatem ,żeby uwiecznić te kropelki .Nie zawsze udaje mi się zrobić dobrą fotkę w ktorej są odbicia .Jednak każda kropelka jest jak kryształ i to mnie cieszy Wiesz grzeczne dziecko wszystkim sie zabawi
To jeszcze wczorajsze fotki
KAROLCIA ojjj zjawiłaś sie cieszy mnie to Krokusików coraz więcej sie pokazuje, ale nie tylko one chciały obejrzeć pierwsze słoneczne promienie.Tulipanowe noski i żonkilowe też powoli się pokazują
TERENIU po deszczu zaraz lecę z aparatem ,żeby uwiecznić te kropelki .Nie zawsze udaje mi się zrobić dobrą fotkę w ktorej są odbicia .Jednak każda kropelka jest jak kryształ i to mnie cieszy Wiesz grzeczne dziecko wszystkim sie zabawi
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5409
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadzieńko...Jestem w szoku, gdy zobaczyłam Twoje "kropelkowe" foty..niczym brylanciki, z odbiciem .
Ja dzisiaj po ogarnięciu domku polazłam do ogrodu, iw krótkim rękawie co nieco odgarnęłam z liści , by prymule i inne wiosenne poczuły słoneczko. Zwłaszcza ciemierniki i wczesne, cebulowe.
Pozdrawiam serdecznie
Ja dzisiaj po ogarnięciu domku polazłam do ogrodu, iw krótkim rękawie co nieco odgarnęłam z liści , by prymule i inne wiosenne poczuły słoneczko. Zwłaszcza ciemierniki i wczesne, cebulowe.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu , ja również spędziłam dzień pracowity w ogrodzie , siałam pomidory i kwiaty jednoroczne wypełniacze róz , a potem cały ogród opryskałam , nie bawię się w eko , bo póżniej nie można dać rady z mączniakiem i innymi grzybowymi,
Zrobiłam przegląd róż na dzień dzisiejszy spoko, a noski tak jak piszesz u siebie panienki pokazują, ale jeszcze do forsycji daleko , muszą poczekać,
Widzę ,ze Twoją Maigold to olbrzym , moja ma też parę latek , ale jest 1/3 mniejsza od Twojej. ma trochę nie specjalne miejsce, ale tak musi być . Z wiosennych to u mnie pokazały się tylko do tej pory przebiśniegi , na resz muszę poczekać , dlatego miło jest widzieć piękne ranniki u Ciebie , Pozdrawiam
Zrobiłam przegląd róż na dzień dzisiejszy spoko, a noski tak jak piszesz u siebie panienki pokazują, ale jeszcze do forsycji daleko , muszą poczekać,
Widzę ,ze Twoją Maigold to olbrzym , moja ma też parę latek , ale jest 1/3 mniejsza od Twojej. ma trochę nie specjalne miejsce, ale tak musi być . Z wiosennych to u mnie pokazały się tylko do tej pory przebiśniegi , na resz muszę poczekać , dlatego miło jest widzieć piękne ranniki u Ciebie , Pozdrawiam
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Dzisiaj był piękny dzień na prace ogrodowe, budleja u Ciebie szaleje, czy już ją przycinałaś po zimie, już czas? Ja to robię trochę póżniej bo boję się jeszcze przymrozków.
Lada moment a krokusiki zakwitną, u mnie jeszcze pokrywa śnieżna, ale jak będzie tak ciepło to spłynie i też będzie można coś podziałać
Dzisiaj był piękny dzień na prace ogrodowe, budleja u Ciebie szaleje, czy już ją przycinałaś po zimie, już czas? Ja to robię trochę póżniej bo boję się jeszcze przymrozków.
Lada moment a krokusiki zakwitną, u mnie jeszcze pokrywa śnieżna, ale jak będzie tak ciepło to spłynie i też będzie można coś podziałać
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
KRYSIU budleja była przycinana jesienią ,bo nijak nie mogłam tamtędy przechodzić .Chcę ja wiosna przesadzić w inne miejsce tam gdzie teraz rosną tuje przy bramce wejściowej. Tam będzie miała towarzystwo RU U mnie śniegu juz nie ma, a ziemia leciutka bo dzisiaj miałam widły i ją wzruszałam w niektórych miejscach. Zastanawiam sie czy juz ją przesadzić czy jeszcze poczekać bo tuje nie wykopane
TERENIU jeszcze niczego nie pryskałam chciałam najpierw zrobić porządek .Jednak ja nie używam chemii tylko wiosną Promanal którym też muszę opryskać modrzewia i jadę nim wszystko wkoło .Moja Maigold praktycznie nie jest cięta albo słabo, jednak ma już swoje lata 10 lat. Pasuje mi w tym miejscu taki wielkolud,bo jak zakwitnie można dostać oczopląsu. Na razie mam zrobiony porządek przy siatce i ścieżkę, a gdzie reszta 2 ranniki to jeszcze nie wiosna, ale mnie i to cieszy a mój M sie śmieje ,ze wciąż latam z aparatem, a przecież jeszcze nic nie rośnie Jednak on tego nie zrozumie
JAGÓDKO kropelki to moje nowe hobby tak jak Twoja poezja .Zakochałam się w nich gdy pierwszy raz ujrzałam takie fotki na blogu fotograficznym i dążę do perfekcji jednak nie zawsze udaje mi się zrobić takie cudne odbicia w kroplach .Aż tak ciepło nie było u mnie ,żeby biegać w krótkich rękawkach wolałam pracować w kurtce .Jednego roku tak sie zaprawiłam, wiec wolę dmuchać ,żeby nie przedobrzyć
Życzę wszystkim niedzieli
TERENIU jeszcze niczego nie pryskałam chciałam najpierw zrobić porządek .Jednak ja nie używam chemii tylko wiosną Promanal którym też muszę opryskać modrzewia i jadę nim wszystko wkoło .Moja Maigold praktycznie nie jest cięta albo słabo, jednak ma już swoje lata 10 lat. Pasuje mi w tym miejscu taki wielkolud,bo jak zakwitnie można dostać oczopląsu. Na razie mam zrobiony porządek przy siatce i ścieżkę, a gdzie reszta 2 ranniki to jeszcze nie wiosna, ale mnie i to cieszy a mój M sie śmieje ,ze wciąż latam z aparatem, a przecież jeszcze nic nie rośnie Jednak on tego nie zrozumie
JAGÓDKO kropelki to moje nowe hobby tak jak Twoja poezja .Zakochałam się w nich gdy pierwszy raz ujrzałam takie fotki na blogu fotograficznym i dążę do perfekcji jednak nie zawsze udaje mi się zrobić takie cudne odbicia w kroplach .Aż tak ciepło nie było u mnie ,żeby biegać w krótkich rękawkach wolałam pracować w kurtce .Jednego roku tak sie zaprawiłam, wiec wolę dmuchać ,żeby nie przedobrzyć
Życzę wszystkim niedzieli
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego ciąg dalszy
Kropelkowe zdjęcia - dobrze kombinujesz
Podobnie jak Ty dziś z radością powitałem dwa pierwsze łebki ranników w ogrodzie
Podobnie jak Ty dziś z radością powitałem dwa pierwsze łebki ranników w ogrodzie