Działka ROD Moja radość na emeryturze
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
ALU!
Masz rację trzeba uważać,a czytałaś jakie w sklepach wprowadzili warunki.Sanepid wprowadził i bardzo dobrze,tylko to wszystko powinni zrobić dużo wcześniej.Jutro muszę koniecznie iść do sklepu to się przekonam.Dzieciom też zadają lekcje przez internet,i dobrze,przynajmniej nie będą się nudzić.
Dziś wystawiłam na balkon moje wszystkie sadzonki,ale na noc schowałam.Znowu zapowiadają przymrozki.Dopiero od piątku ma być cieplej.
Miłej nocki.
Masz rację trzeba uważać,a czytałaś jakie w sklepach wprowadzili warunki.Sanepid wprowadził i bardzo dobrze,tylko to wszystko powinni zrobić dużo wcześniej.Jutro muszę koniecznie iść do sklepu to się przekonam.Dzieciom też zadają lekcje przez internet,i dobrze,przynajmniej nie będą się nudzić.
Dziś wystawiłam na balkon moje wszystkie sadzonki,ale na noc schowałam.Znowu zapowiadają przymrozki.Dopiero od piątku ma być cieplej.
Miłej nocki.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, ja nie czytam tego typu newsów, bo już było, że to Rosja, później Ameryka, teraz że Chiny.... Ciekawe, co jeszcze wymyślą.
Nie wierzę, by ktokolwiek celowo czy przypadkowo zechciał zarażać ludzi.
Jak długo istnieje życie na Ziemi, tak długo co pewien czas wybuchają rozmaite epidemie.
Znane są źródła historyczne, które opisują zarazy występujące już w starożytności, nie mówiąc o średniowieczu i później. Rozmaite wirusy mutują, tworząc coraz to nowe odmiany, do których człowiek nijak nie jest przygotowany.
Zawsze są zaskoczeniem i zawsze bardzo groźne.
Na działce nie byłam, mam bowiem w domu osobistego żandarma.
Choć może to dobrze, że mu na mnie zależy.
Do Alb. nie zaglądam, bo musiałabym wydać kasiorę, a oszczędzam trochę, bo na pewno będę miała pogrzeb, z mamą coraz gorzej i gorzej.
Skoro pierwiosnki postanowiły pokazać, że żyją, to niech rosną
, nie mniej tych wyniosłych i tak Ci poślę trochę, bo mam ich nadmiar.
Trzymaj się z dala od wirusów i niech zdrówko gości w Twoim domu.






Na działce nie byłam, mam bowiem w domu osobistego żandarma.


Do Alb. nie zaglądam, bo musiałabym wydać kasiorę, a oszczędzam trochę, bo na pewno będę miała pogrzeb, z mamą coraz gorzej i gorzej.

Skoro pierwiosnki postanowiły pokazać, że żyją, to niech rosną


Trzymaj się z dala od wirusów i niech zdrówko gości w Twoim domu.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
No właśnie ponoć od piątku ma być zimniej dopiero.
Teraz jest ciepło.
Teraz jest ciepło.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
LUCYNKO!
Ja też mało czytam i teraz mało oglądam dzienniki.Dołują mnie,a dziennikarze to chyba mają frajdę ciągle klepiąc o tym samym.
Dziś byłam w Biedr.i Stokrotce.Nic się nie zmieniło a miało być tyle zabezpieczeń.Jedno jest dobre,że ludzi mało.Jednej pani powiedziałam żeby się odsunęła bo akurat podeszła i wg.mnie stanęła za moimi plecami za blisko.W biedronce kupiłam dwie lilie.Jak zrobię zdjęcia opakowaniom to pokażę.
Posiałam dziś pomidory.Bardzo Ci współczuję,że z mamą jest żle.Niestety taka kolej rzeczy i nic nie możemy na to poradzić.
Jeszcze raz przyjmij wyrazy współczucia.
Cześć ULA!
Dziś rano padał deszcz a teraz słońce grzeje niemiłosiernie przez szyby.Mogłam wystawić moje roślinki na balkon.
Trzymaj się!



Ja też mało czytam i teraz mało oglądam dzienniki.Dołują mnie,a dziennikarze to chyba mają frajdę ciągle klepiąc o tym samym.
Dziś byłam w Biedr.i Stokrotce.Nic się nie zmieniło a miało być tyle zabezpieczeń.Jedno jest dobre,że ludzi mało.Jednej pani powiedziałam żeby się odsunęła bo akurat podeszła i wg.mnie stanęła za moimi plecami za blisko.W biedronce kupiłam dwie lilie.Jak zrobię zdjęcia opakowaniom to pokażę.
Posiałam dziś pomidory.Bardzo Ci współczuję,że z mamą jest żle.Niestety taka kolej rzeczy i nic nie możemy na to poradzić.
Jeszcze raz przyjmij wyrazy współczucia.

Cześć ULA!
Dziś rano padał deszcz a teraz słońce grzeje niemiłosiernie przez szyby.Mogłam wystawić moje roślinki na balkon.
Trzymaj się!



- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu witaj u nas w sklepach zabezpieczone wszystko towar podaje sprzedawca od lady trzeba się odsunąć na 1 metr, sklepy apteki pracują krócej w blokach chodzą i dezynfekują klatki schodowe i to mnie bardzo cieszy bo mieszkamy na 4 piętrze. Telewizji staram się nie oglądać z tymi programami o wirusie bo nie mam na to wpływu, a od słuchania to można w deprechę popaść. Na działkę tez nie jadę siedzę w domu i odpoczywam. Tobie życzę zdrówka i niech Cie wirusy omijają jak najdalej pozdrawiam życzę słoneczka i przesyłam 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, widzę bogaty zbiór wysiewów!
Mogłabyś jeszcze pochwalić się, co Ci tam w tych kuwetkach zielenieje.
Czytam, że zaglądasz do sklepów, a ja nie wyściubiam nosa za drzwi.
Dzisiaj humor mi poprawił kurier, który dostarczył paczkę roślinek.
Natychmiast wszystkie wsadziłam do doniczek, co zajęło mi pół dnia i dzięki czemu zostało mi mało czasu na nieróbstwo.
Kochana, unikaj kontaktów z obcymi, bo jak się okazuje, wielu ludzi ukrywa swoje kontakty z podejrzanymi o koronawirusa i w ten sposób chcąc - nie chcąc zarażają innych.
Trzymajcie się zdrowo i bezpiecznie.


Mogłabyś jeszcze pochwalić się, co Ci tam w tych kuwetkach zielenieje.

Czytam, że zaglądasz do sklepów, a ja nie wyściubiam nosa za drzwi.

Dzisiaj humor mi poprawił kurier, który dostarczył paczkę roślinek.


Kochana, unikaj kontaktów z obcymi, bo jak się okazuje, wielu ludzi ukrywa swoje kontakty z podejrzanymi o koronawirusa i w ten sposób chcąc - nie chcąc zarażają innych.

Trzymajcie się zdrowo i bezpiecznie.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
ALU!
No właśnie poszłam bo musiałam,a teraz siedzę i przeżywam.Jeszcze siostra mnie zdołowała,po co tam polazłam skoro parę dni wcześniej zrobiłam większe zakupy.
Też nic nie oglądam,żeby się jeszcze bardziej nie dołować.Niestety mam tak głupi charakter,że wszystkim się przejmuję i wszystko biorę do
siebie,ale już przyrzekłam sobie,że nigdzie już nie pójdę.
Jak na razie u nas nic z tych rzeczy ani w sklepach ani na klatce.W Stokrotce pani kasjerka powiedziała,że nie będą osłaniać kas pleksą.
Nic nie ma do dezynfekcji,ani porobionych odstępów.Kobiecie musiałam zwrócić uwagę,żeby dalej stała,potem poszła z przodu i jeszcze głupio się uśmiechała.
Dzięki za życzenia i Tobie dużo zdrowia po Twojej chorobie.
LUCYNKO!
=======
Moje wysiewy już trochę się hartowały,ale na wieczór zabrałam do domu.Dziś nie wystawiałam.Rano padał deszcz.
Jak już pisałam jest tam lobelia,heliotrop ta duża to trawa meyesty od Iwonki i trojeść dwa kolory.
Nie pójdę więcej,jeżeli przeżyję dzisiejszy wypad.Teraz sama siebie dołuję,ale musiałam iść coś kupić na obiady.
Jakie roślinki otrzymałaś? A kto nakarmił gołąbki.Jestem taka ciekawska.
;:
Wzajemnie życzę dużo zdrowia.
No właśnie poszłam bo musiałam,a teraz siedzę i przeżywam.Jeszcze siostra mnie zdołowała,po co tam polazłam skoro parę dni wcześniej zrobiłam większe zakupy.
Też nic nie oglądam,żeby się jeszcze bardziej nie dołować.Niestety mam tak głupi charakter,że wszystkim się przejmuję i wszystko biorę do
siebie,ale już przyrzekłam sobie,że nigdzie już nie pójdę.
Jak na razie u nas nic z tych rzeczy ani w sklepach ani na klatce.W Stokrotce pani kasjerka powiedziała,że nie będą osłaniać kas pleksą.
Nic nie ma do dezynfekcji,ani porobionych odstępów.Kobiecie musiałam zwrócić uwagę,żeby dalej stała,potem poszła z przodu i jeszcze głupio się uśmiechała.

Dzięki za życzenia i Tobie dużo zdrowia po Twojej chorobie.

LUCYNKO!
=======
Moje wysiewy już trochę się hartowały,ale na wieczór zabrałam do domu.Dziś nie wystawiałam.Rano padał deszcz.
Jak już pisałam jest tam lobelia,heliotrop ta duża to trawa meyesty od Iwonki i trojeść dwa kolory.
Nie pójdę więcej,jeżeli przeżyję dzisiejszy wypad.Teraz sama siebie dołuję,ale musiałam iść coś kupić na obiady.

Jakie roślinki otrzymałaś? A kto nakarmił gołąbki.Jestem taka ciekawska.

Wzajemnie życzę dużo zdrowia.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, jak najbardziej ludziom należy zwracać uwagę, nie można odpuszczać. Wszyscy muszą sobie wpoić pewne zasady dla własnego bezpieczeństwa
Na szczęście na działkę jeżdżę już rowerem, nie muszę korzystać z komunikacji miejskiej. Tylko żebym jeszcze miała więcej czasu na te wyjazdy, to byłoby super.
Danusiu, majesty porozsadzałaś pojedynczo do kubeczków? Ja je sadzę w gromadzie, one nie rozrastają się zbytnio.
Zdróweczka

Danusiu, majesty porozsadzałaś pojedynczo do kubeczków? Ja je sadzę w gromadzie, one nie rozrastają się zbytnio.
Zdróweczka

Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj IWONKO!
Dzięki za poparcie.Już nie raz zwracałam uwagę.Ludzie są strasznie nieodpowiedzialni.Jak by mogli to na plecy by weszli.Najgorsze jest to,że poszłam a teraz w głowie mi siedzi czy się nie załapałam chociaż miałam owinięty szalik i rękawice swoje i sklepowe.
Ja chyba jednak też będę musiała kupić rower.Miałam to zrobić bardzo dawno,ale teraz to już chyba będzie mus.
Autobusów będę się bała jak ognia,a mąż nie będzie codziennie ganiał do garażu po samochód.Dobrze,że są ścieżki rowerowe prawie pod samą działkę.Oczywiście będę musiała potrenować,ale mówi się trudno.
Iwonko dobrze,że mi o tym napisałaś.Rozsadziłam tylko część,a druga część nie rozsadzana.Te co rozsadziłam zawiozę synowej i siostry
córce.Oczywiście jak już Polska będzie zdrowa.
Iwonko życzę dużo zdrówka dla Ciebie i dobrze by było żebyś miała więcej czasu na działeczkę.
Kupiłam takie lilie w B.. .

Dzięki za poparcie.Już nie raz zwracałam uwagę.Ludzie są strasznie nieodpowiedzialni.Jak by mogli to na plecy by weszli.Najgorsze jest to,że poszłam a teraz w głowie mi siedzi czy się nie załapałam chociaż miałam owinięty szalik i rękawice swoje i sklepowe.
Ja chyba jednak też będę musiała kupić rower.Miałam to zrobić bardzo dawno,ale teraz to już chyba będzie mus.
Autobusów będę się bała jak ognia,a mąż nie będzie codziennie ganiał do garażu po samochód.Dobrze,że są ścieżki rowerowe prawie pod samą działkę.Oczywiście będę musiała potrenować,ale mówi się trudno.


Iwonko dobrze,że mi o tym napisałaś.Rozsadziłam tylko część,a druga część nie rozsadzana.Te co rozsadziłam zawiozę synowej i siostry
córce.Oczywiście jak już Polska będzie zdrowa.

Iwonko życzę dużo zdrówka dla Ciebie i dobrze by było żebyś miała więcej czasu na działeczkę.

Kupiłam takie lilie w B.. .

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, nie dołuj się, jeśli nie było obok Ciebie osoby kaszlącej czy kichającej, to możesz spokojnie spać.
Ładne lilie sobie zafundowałaś.
Gołębie dostały stertę ziaren pszenicy i wielką kuwetę wody. Połowę ziarna pewnie rozdepczą i pos***ą, a w wodzie będą się kąpały, ale to ich wybór.
Problem zacznie się od jutra, bo zapowiadają u mnie mroźne noce, więc woda im zamarznie i trzeba będzie jeździć, by ją rozmrażać.
Oby tych mroźnych nocy jak najmniej było. A podobno morelom już pękają pąki, znowu owoców nie będzie.
Przyjechały do mnie: maki wschodnie biały pojedynczy i jasnoróżowy pełny, mak niebieski (mekonops), dwie sasanki różowe, ciemiernik wschodni, eukomisy po cztery: czubate i dwubarwne, dwie dalie: 'Fire and Ice' oraz 'La Gioconda'.
Raz jeszcze proszę, byś się nie zamartwiała.
Ja też dzisiaj zmuszona byłam pójść do Biedry i byłam mile zaskoczona. Przy wejściu dozownik z odkażaczem do rąk, rękawiczki, w sklepie kilka osób w oddaleniu od siebie, przed kasami wyznaczone miejsca dla klientów, pełne półki towaru.
Trzymajcie się, nie dajcie się wirusom.
Zdrówka.

Ładne lilie sobie zafundowałaś.

Gołębie dostały stertę ziaren pszenicy i wielką kuwetę wody. Połowę ziarna pewnie rozdepczą i pos***ą, a w wodzie będą się kąpały, ale to ich wybór.



Przyjechały do mnie: maki wschodnie biały pojedynczy i jasnoróżowy pełny, mak niebieski (mekonops), dwie sasanki różowe, ciemiernik wschodni, eukomisy po cztery: czubate i dwubarwne, dwie dalie: 'Fire and Ice' oraz 'La Gioconda'.
Raz jeszcze proszę, byś się nie zamartwiała.


Trzymajcie się, nie dajcie się wirusom.





Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Lucynko nie wiem co mam napisać?Ciekawe czy u nas też tak jest.Synowa mówi żebym nie wychodziła,a mąż jak mamy żyć jak się jedzenie skończy.Bądż mądry i pisz wiersze.Jak na razie zima wraca.Na południu śnieg a od nas po Warszawę noce na minusie.Ma tak być do środy.
Ładne lilie,a te białe aż trzy cebulki.Chyba wsadzę do doniczek.
Lucynko wszystko co zamówiłaś to piękne kwiatki,ale,że porywasz się na mekonopsa i to niebieskiego to jestem w szoku.On jest tak ciężki w hodowli jak stąd na księżyc.
Lucynko coś mówili,że mróz będzie przy gruncie,a gołąbki chyba wyżej siedzą.??
Dzięki za podtrzymywanie mnie na duchu.
Ładne lilie,a te białe aż trzy cebulki.Chyba wsadzę do doniczek.
Lucynko wszystko co zamówiłaś to piękne kwiatki,ale,że porywasz się na mekonopsa i to niebieskiego to jestem w szoku.On jest tak ciężki w hodowli jak stąd na księżyc.


Lucynko coś mówili,że mróz będzie przy gruncie,a gołąbki chyba wyżej siedzą.??
Dzięki za podtrzymywanie mnie na duchu.

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3242
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, lilie śliczne, zwłaszcza drzewiasta bardzo i
piękna, oby zakwitła w takim kolorze jak na etykiecie
Wielka szkoda, że nie masz roweru, skoro możesz dojechać nim na działkę, zamiast w tłumie w autobusie. Teraz kupno roweru, to szczególna inwestycja w zdrowie, a jak trochę pojeździsz, to już nie będziesz chciała jeździć autobusem
Dużo zdrówka i spokoju
piękna, oby zakwitła w takim kolorze jak na etykiecie


Dużo zdrówka i spokoju

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu po co oglądać wiadomości w tv ? Przecież nam mówią tam tylko to co chcą byśmy wiedzieli. Ja nie zmieniam swojego trybu życia. Grypa jest co roku .
Wysiewy super. U mnie wzeszły pomidorki
Kupiłam kilka lilii i czekam na paczke . Polecam zakupy u lilypol.com. Mam stamtąd piękne fritillarie .
Wysiewy super. U mnie wzeszły pomidorki


Kupiłam kilka lilii i czekam na paczke . Polecam zakupy u lilypol.com. Mam stamtąd piękne fritillarie .
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
MARTO!
Napisałam,ścierałam paproch na laptopie i poooszło moje pisanie.Zaczynam więc od nowa.Kupiłam tą lilię bo właśnie ten kolor mi się podobał.Lubię takie jaskrawe kolory .(jak sroka).Biała lilia ma trzy cebulki więc opłaciło się kupić.Nie wiem tylko czy nie będę zmuszona posadzić je do doniczek.
Chyba jednak będę zmuszona kupić rower.Dawno nie jeżdziłam więc będę zmuszona potrenować.Pamiętam kiedyś jeżdziłam dużo na rowerze,a potem przestałam na długo.Kiedyś chciałyśmy z koleżanką jechać na grzyby,po drodze byłam zmuszona zejść z roweru i prawie usiadłam na ziemi.Po chwili mogłam dalej jechać.Do dziś to pamiętam.Mam nadzieję,że będzie dobrze.
DANUSIU!
=======
Też wysiałam pomidorki,ale dopiero wczoraj.Najgorsze,że moich rozsad nie mogę wystawić na balkon.Do środy mają być przymrozki.
Danusiu ja już dawno kupowałam u p.Pajdy.Mam od niego dużo katalogów.Prawie pierwsze liliowce mam właśnie od niego.Lilii też kupowałam bardzo dużo i nie tylko dla siebie.Niestety w tej chwili zostało mi ich bardzo mało.Nie mogę zapomnieć jednej lilii od niego.Była nakrapiana i miała ponad 50 kwiatów.Niestety jakoś szybko zniknęła.Szukałam jej potem ale jakoś do dziś nigdzie nie widziałam .Nazywała się chyba "Kentucky".
Danusiu przeglądam moje książeczki poradnikowe "Twój ogrodnik".Znalazłam artykuł pt."cuda z nasion"Fajne zdjęcia pokazują roślinki skalne jakie hoduje pan Vladislav Piatek z żoną z Czech.Jest podany adres.Zajmują się organizacją wystaw połączonych z kiermaszami,gdzie można kupić rarytasy.Na zdjęciach są piękne sasanki o pełnych kwiatach,różne dzwonczyny itd.
Jeżeli nie słyszałaś o tym panu to mogę podać jego adres bo jest w tej książeczce podany,chociaż nie wiem z którego roku wydanie.
Miłego dnia.
Napisałam,ścierałam paproch na laptopie i poooszło moje pisanie.Zaczynam więc od nowa.Kupiłam tą lilię bo właśnie ten kolor mi się podobał.Lubię takie jaskrawe kolory .(jak sroka).Biała lilia ma trzy cebulki więc opłaciło się kupić.Nie wiem tylko czy nie będę zmuszona posadzić je do doniczek.
Chyba jednak będę zmuszona kupić rower.Dawno nie jeżdziłam więc będę zmuszona potrenować.Pamiętam kiedyś jeżdziłam dużo na rowerze,a potem przestałam na długo.Kiedyś chciałyśmy z koleżanką jechać na grzyby,po drodze byłam zmuszona zejść z roweru i prawie usiadłam na ziemi.Po chwili mogłam dalej jechać.Do dziś to pamiętam.Mam nadzieję,że będzie dobrze.

DANUSIU!
=======
Też wysiałam pomidorki,ale dopiero wczoraj.Najgorsze,że moich rozsad nie mogę wystawić na balkon.Do środy mają być przymrozki.
Danusiu ja już dawno kupowałam u p.Pajdy.Mam od niego dużo katalogów.Prawie pierwsze liliowce mam właśnie od niego.Lilii też kupowałam bardzo dużo i nie tylko dla siebie.Niestety w tej chwili zostało mi ich bardzo mało.Nie mogę zapomnieć jednej lilii od niego.Była nakrapiana i miała ponad 50 kwiatów.Niestety jakoś szybko zniknęła.Szukałam jej potem ale jakoś do dziś nigdzie nie widziałam .Nazywała się chyba "Kentucky".
Danusiu przeglądam moje książeczki poradnikowe "Twój ogrodnik".Znalazłam artykuł pt."cuda z nasion"Fajne zdjęcia pokazują roślinki skalne jakie hoduje pan Vladislav Piatek z żoną z Czech.Jest podany adres.Zajmują się organizacją wystaw połączonych z kiermaszami,gdzie można kupić rarytasy.Na zdjęciach są piękne sasanki o pełnych kwiatach,różne dzwonczyny itd.
Jeżeli nie słyszałaś o tym panu to mogę podać jego adres bo jest w tej książeczce podany,chociaż nie wiem z którego roku wydanie.
Miłego dnia.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, a znasz takie powiedzenie: Kto nie ryzykuje, ten zawsze przegrywa". Jeśli mekonops nie zechce u mnie zagościć na dłużej, to nie, przecież płakać nie będę, a spróbować... co mi szkodzi.
U mnie miniona noc już była z lekkim mrozem, a dwie kolejne zapowiadają z temperaturą -5*, a to już wyższych partii sięgnie, to i gołębiom po wierzchu woda zamarznie.
Wczoraj byliśmy na działce. Nie wytrzymaliśmy w domu, ale byliśmy krótko, bo nie dość że było zimno, to dodatkowo mroźny wiatr potwornie dokuczał.
Na własne oczy widziałam pękające pąki moreli i cały czas się denerwuję, bo jeśli zostaną zmrożone, to owocu nie będzie.
A jutro do Biedry też muszę, bo pikowałam, pikowałam i nawet nie zauważyłam, że ziemia się kończy, a ogrodnicze zaryglowane na amen.
Dobrego tygodnia życzę i szczęśliwego wypadu do sklepu.


U mnie miniona noc już była z lekkim mrozem, a dwie kolejne zapowiadają z temperaturą -5*, a to już wyższych partii sięgnie, to i gołębiom po wierzchu woda zamarznie.

Wczoraj byliśmy na działce. Nie wytrzymaliśmy w domu, ale byliśmy krótko, bo nie dość że było zimno, to dodatkowo mroźny wiatr potwornie dokuczał.


A jutro do Biedry też muszę, bo pikowałam, pikowałam i nawet nie zauważyłam, że ziemia się kończy, a ogrodnicze zaryglowane na amen.

Dobrego tygodnia życzę i szczęśliwego wypadu do sklepu.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.