Działka ROD Moja radość na emeryturze

[danuta z]

Cześć MARTA!
Biedronka siedzi na kwiatostanie pora.Nie wykopałam kilku porów i zakwitły.U nas leje.Byłam na działce lało,całą noc lało i dziś prawie cały dzień.Po południu trochę deszcz przystopował.Teraz wyszło słońce.Rychło w czas. Nie wiem kiedy pojadę na działkę .Cały następny tydzień ma lać. Masakra jakaś.

[plocczanka]

Danusiu!
Lilie, liliowce i różyczki cudownie zdobią Twoją działeczkę.
Floksy wiechowate roztaczają swój słodki aromat, choć nie tylko one.
Sama radość pracować wśród takiego pięknego otoczenia.
Szczególnie pięknie prezentują się duże kępy liliowców z ogromną ilością kwiecia.

U mnie zimno i mokro, toteż po powrocie nie zdecydowałam się pojechać na rekonesans swojej działki i uwierzyłam synowi, który opiekował się nią, że wszystko jest w porządku. Wprawdzie nie jest on znawcą, ale wolę wierzyć na słowo, niż martwić się o to, co sama zobaczę.

Pozdrawiam cieplutko.

[marta64]

Danusiu, nie narzekaj na deszcz, bo się obrazi i ciężko będzie go przeprosić!
Też zostawiam przynajmniej jednego pora dla tego ogromnego kwiatostanu, na którym owady mają używanie. Mam jeszcze taką cebulę, która zimuje od lat i trzymam ją tylko dla kwitnienia!
Śliczne kosmosy, a jaka wielka kępa rozwaru Moje dwa badylki i języczka już mi przekwitła
Danusiu, ten żółty liliowiec to może być Yellow Stone jeśli pachnie!

[danuta z]

Leje,leje i leje i jeszcze do tego zimno.Już nie wytrzymuję w domu i jutro jadę na działkę.Niech się dzieje co chce.

LUCYNKO!
Widzę,że już wróciłaś.Fajnie.U mnie to samo co u Ciebie,czyli zimno i mokro.
Nie byłam dwa dni i mam nadzieję,że działka jest na miejscu ,nie odpłynęła w nieznane.

















Miłego dnia LUCYNKO.


MARTO!
O rozwar już się martwiłam,ponieważ coś tam wykopywałam i część korzeni uszkodziłam,a jednak zakwitł.Mam jeszcze biały i taki półpełny.
Ciekawe czy zakwitły.
Kosmosy strasznie się u mnie sieją.Ciekawe czy takie pełne się zasiały.
Liliowca muszę powąchać jak nie zapomnę.
Już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia.Co tam zastanę po tych deszczach.
Jak długo nie będzie padał to będę mu się kłaniać w pas żeby wrócił.













nowy!

[Black Rose]

Danusiu, niesamowite masz te liliowce, ogromne kępy, a ile kwiatów

Jeśli będziesz dzieliła, to i ja chętnie ustawię się w kolejce (jeżeli można).
Mam ogromny sentyment do tych roślin.

[leszczyna]

Danusiu narzekaż na deszcz a ja wyglądam jego jak zbawienia, od końcówki mają susza, spadnie kilka kropel deszczu i na tym koniec.
Moja trawa weszła w stan hibernacji, jak zajrzysz do mojego wątku to zwątpisz co to jest, wygląda jak ścieżka usypana że żwiru a to wysuszone trawa.
Już w czasie tych upałów przestaliśmy podlewać bo parowanie było natychmiastowe, teraz próbujemy ją ratować ale nie wiem co to da.
Twój ogród widać że żyje i rośnie.

Pozdrawiam

[marta64]

Deszcz bardzo potrzebny, ale jak szybko się znudzi! U Ciebie przy najmniej polało, a u mnie nie pada porządnie tylko co chwilę mży, mocząc liście i kwiatki, a ziemia dalej sucha! Pewnie przydział wylali wiosną
Liliowce piękne floksy, rudbekie, irysek jeszcze kwitnie i róże - pełnia lata, do pełni szczęścia brak tylko umiarkowanego! ciepełka

[danuta z]

ULA zapisałam sobie. Te liliowce są jakieś wyjątkowo plenne.
W sumie to dziś nic nowego do obfocenia.Słońce było piękne od rana.Super się pracowało.Nacięłam całą górę gałęzi,a teraz problem co z nimi robić?Na kompost gałęzi już nie daję potem długo się rozkładają.Chyba zacznę po trochę wynosić do pojemników na śmieci.Nie na darmo płacimy 260,.za rok.













Cześć MARTO!
Twój przydział deszczu dali dla nas.Pomyśleli sobie a niech popada na Warmii i Mazurach,a co?
Na ciepełko dziś byłoby wstyd narzekać.Było cudownie tylko niestety musiałam pracować,a nie leniuchować.
Po tych paru dniach musiałam powycinać pędy malin.Nic nie pojadłam a już pozasychały.Pozbierałam agrest i czarne porzeczki .Zbierając czarne porzeczki odkryłam kwitnącą jukę.Kwitły dwa pędy wciśnięte pomiędzy żarnowiec i czarną porzeczkę.
Wiem już dlaczego mój winogron choruje na mączniaka.Winny jest krzew który rozrósł się za bardzo i nie było przewiewu.Wkurzyłam się na niego i ciachnęłam.

[danuta z]

KRYSIU współczuję suszy.Żebym mogła to bym podmuchała w chmurki,żeby do Was popłynęły,niestety nie mam takiej mocy.Ta pogoda jest strasznie nieprzewidywalna.Dziś u nas był piękny dzień.Dużo zrobiłam na działce,a kaktus zrobił mi niespodziankę.Nie wiem skąd go wzięłam,ale początkowo hodowałam jako skoczek.Stał sobie na podwórku zaniedbany,ususzony pod altaną.Niedawno zorientowałam się,że to kaktus więc postawiłam go w altanie przy oknie.Dziś przysiadłam sobie na chwilę na kanapie,patrzę i myślę kto wetknął kwiatek do doniczki.Podeszłam bliżej a on kwitnie.Oczywiście od razu strzeliłam trzy zdiątka.Pierwszy raz zakwitł mi kaktus.Zobacz zdjęcia.

[plocczanka]

Danusiu, niesamowita sprawa ten kwitnący kaktus!!!
A liliowce w Twoim ogródku nieustająco podziwiam.
Kosmosy rzeczywiście rozszalały się i tańczą na wietrze jak baletnice w kolorowych sukienkach. Czy Ty masz niskie kosmosy, czy fotografujesz je z drabinki? Moje rosną jak wariaty, a kwiatków mają jak na lekarstwo.
U mnie dzisiaj pogoda jak na zamówienie, słoneczko i ciepło. A ponieważ wczoraj roślinki zostały napojone, to ja dzisiaj miałam wolne. Ale tylko od podlewania.

[danuta z]

Witaj LUCYNKO! To prawda niesamowita sprawa z tym kaktusem .Niechcący udało mi się doprowadzić go do kwitnienia.Czyli kto ma kaktusy trzeba wystawić koło altany i zapomnieć. .
No nie wiem Lucynko ale te liliowce w tym roku szaleją tym bardziej,że kwitną mi nowe.Kiedy ja je sadziłam?Chyba parę lat temu>zachodzę w głowę skąd one się wzięły.
Kosmosy fotografuję z mojej pozycji,ale na prawdę rosną jak głupie.W tamtym roku wyrywałam,żeby się nie zasiały,jednak rosną i tak i nic sobie nie robią z moich starań,żeby było mniej.
Ja też miałam wolne od podlewania,niestety musiałam harować aż do 14-tej.Pogoda była wspaniała.
Zamieszczam zdjęcie gdzie same liliowcowe pączki,to jeszcze trochę pokwitnie.

Miłego dnia.

[marta64]

Danusiu, co jeden to ładniejszy liliowiec!
A ten żółty, nad żółciutką różyczką,
to jakiś jednorazowy wybryk natury, czy cały krzak taki?Jaki łan kosmosu
Twoje pory zakwitły Ci różowawo, moje kwitną na biało!
Jaka śliczna niespodzianka kaktusowa!

[ed04]

I to moim zdaniem jest to, piękno lata pokazane w kwitnących kwiatach.