Działka ROD Moja radość na emeryturze
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj ANIU!
Racja coraz więcej kwiatków kwitnie.Moje biedne lobelie już takie duże.Jutro koniecznie muszę wystawić na balkon to będę miała miejsce pod balkonem na pomidory.Ziemia już czeka w piwnicy.Mam nadzieję jutro pojedziemy na działkę.Cieszę się bo wreszcie zrobię porządek.
Posadzę parę kwitków które w tej chwili stoją na balkonie .Wytnę stare badyle chryzantem i może przesadzę żurawki.Znowu robię plany.
Dziś szyłam maski.Uszyłam osiem sztuk.
Miłego dnia
Racja coraz więcej kwiatków kwitnie.Moje biedne lobelie już takie duże.Jutro koniecznie muszę wystawić na balkon to będę miała miejsce pod balkonem na pomidory.Ziemia już czeka w piwnicy.Mam nadzieję jutro pojedziemy na działkę.Cieszę się bo wreszcie zrobię porządek.
Posadzę parę kwitków które w tej chwili stoją na balkonie .Wytnę stare badyle chryzantem i może przesadzę żurawki.Znowu robię plany.
Dziś szyłam maski.Uszyłam osiem sztuk.
Miłego dnia
- kamil_kluczbork
- 200p
- Posty: 450
- Od: 19 mar 2018, o 07:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Pięknie i kolorowo się zrobiło, wiosna zawitała na dobre
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Ach, jakie piękne, wiosenne widoki!
Śliczna kokorycz i równie urocze pędy... peonii?
Śliczna kokorycz i równie urocze pędy... peonii?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, jeszcze się pocieszysz, jeszcze wiosna trwa, jeszcze działeczkę odwiedzisz.
Twoja sasanka tak samo rozrośnięta jak moja i takim samym kolorem kwitnie.
Dzisiaj siedziałam w domu, no w sumie nie posiedziałam za dużo, ale tak się mówi. Nie mogę patrzeć na spękaną ziemię i wysuszone rośliny, a woda ma być po świętach.
Zdrówka.
Twoja sasanka tak samo rozrośnięta jak moja i takim samym kolorem kwitnie.
Dzisiaj siedziałam w domu, no w sumie nie posiedziałam za dużo, ale tak się mówi. Nie mogę patrzeć na spękaną ziemię i wysuszone rośliny, a woda ma być po świętach.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj KAMILU!
Wiosna zawitała,ale jest strasznie sucho.Niby u nas dużo padało,ale jednak brak śniegu sprawia,że nie ma co się topić.Wodę po świętach mają puścić,ale to nie to co deszcz.
Pozdrawiam .
Wiosna zawitała,ale jest strasznie sucho.Niby u nas dużo padało,ale jednak brak śniegu sprawia,że nie ma co się topić.Wodę po świętach mają puścić,ale to nie to co deszcz.
Pozdrawiam .
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
ULA witaj. Kokoryczy sporo w różnych miejscach.Szkoda,że tak krótko kwitnie.Jeszcze chwila i zostaje puste miejsce,ale się nie martwię bo inne kwiatki zaraz będą.To piwonia koperkowa,pojedyńcza.
Dziś byłam na działce to trochę popracowałam.
LUCYNKO!
Ja byłam dziś na działce.Mąż zawiózł o 10 przyjechał po mnie o 14.Napracowałam się solidnie.Niestety wiatr wiał niemiłosiernie.
Sąsiadka była z córką i pracowała na krótki rękaw,ja niestety w bluzce i grubym swetrze.Musiałam też głowę obwiązać chustą.No niestety jest młodsza ode mnie,nie da się ukryć.
Posadziłam kwiatki od Ciebie ,które rosły na balkonie w doniczkach.Posadziłam też calle i cebulki irysa które dostałam w prezencie od p.Królika.Pod spód dawałam kompost.Na szczęście dość dobrze się rozłożył.
Jak wracałam to trochę się zdenerwowałam,ponieważ nie chciałam spotykać ludzi (a było sporo samochodów). Idę a facio z brodą stoi na środku wąskiej ścieżki,więc mówię "wejdzie pan na swoją działkę bo chcę przejść,a on,że ludzie panikują i jeszcze powiedział,że powinnam grzeczniej,ciekawe jak ,może miałam na kolanach błagać,żeby zszedł z tej ścieżki.?Chciałam wcześniej iść szeroką drogą,ale zobaczyłam całą grupę osób jak sobie miło gaworzyli na samym środku.Jak tak będzie to zabronią nam i na działkę jechać.
Niestety u nas też sucho.Miałam trochę wody w beczce to podlałam co nieco.
Moje wszystkie rozsady wystawiłam na balkon.Mrozu ma nie być.
Trochę podcięłam róże,ale puściły już takie duże przyrosty,że żal mi się zrobiło ciąć.Będę miała w tym roku wysokie róże.
Nieustająco zdrówka życzę.
Dziś byłam na działce to trochę popracowałam.
LUCYNKO!
Ja byłam dziś na działce.Mąż zawiózł o 10 przyjechał po mnie o 14.Napracowałam się solidnie.Niestety wiatr wiał niemiłosiernie.
Sąsiadka była z córką i pracowała na krótki rękaw,ja niestety w bluzce i grubym swetrze.Musiałam też głowę obwiązać chustą.No niestety jest młodsza ode mnie,nie da się ukryć.
Posadziłam kwiatki od Ciebie ,które rosły na balkonie w doniczkach.Posadziłam też calle i cebulki irysa które dostałam w prezencie od p.Królika.Pod spód dawałam kompost.Na szczęście dość dobrze się rozłożył.
Jak wracałam to trochę się zdenerwowałam,ponieważ nie chciałam spotykać ludzi (a było sporo samochodów). Idę a facio z brodą stoi na środku wąskiej ścieżki,więc mówię "wejdzie pan na swoją działkę bo chcę przejść,a on,że ludzie panikują i jeszcze powiedział,że powinnam grzeczniej,ciekawe jak ,może miałam na kolanach błagać,żeby zszedł z tej ścieżki.?Chciałam wcześniej iść szeroką drogą,ale zobaczyłam całą grupę osób jak sobie miło gaworzyli na samym środku.Jak tak będzie to zabronią nam i na działkę jechać.
Niestety u nas też sucho.Miałam trochę wody w beczce to podlałam co nieco.
Moje wszystkie rozsady wystawiłam na balkon.Mrozu ma nie być.
Trochę podcięłam róże,ale puściły już takie duże przyrosty,że żal mi się zrobiło ciąć.Będę miała w tym roku wysokie róże.
Nieustająco zdrówka życzę.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj Danusiu słoneczko świeci kwiatuszki rosną i z pewnością pachną przepiekanie tego trzeba nam było. Trochu radości i ciepła. Pozdrawiam życząc zdrówka i miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Dziś pikowałam pomidory,ale zabrakło mi ziemi.Będę musiała jutro kupić ziemię i nawozy.Trudno muszę iść do ogrodniczego.Nie mam też
nasion marchewki,buraczków i cebuli.
Na balkon wyniosłam moje rozsady.Nareszcie jest ciepło tylko szkoda,że sucho.
Witaj ALU!!
Jutro mam zamiar jechać na działkę w dalszym ciągu robić porządki.Może posadzę trochę kartofli bo mi rosną.Mają już spore kiełki
Może to za wcześnie ale jak dam radę to posadzę dalie niech już się nie męczą.
Miłego dnia.
nasion marchewki,buraczków i cebuli.
Na balkon wyniosłam moje rozsady.Nareszcie jest ciepło tylko szkoda,że sucho.
Witaj ALU!!
Jutro mam zamiar jechać na działkę w dalszym ciągu robić porządki.Może posadzę trochę kartofli bo mi rosną.Mają już spore kiełki
Może to za wcześnie ale jak dam radę to posadzę dalie niech już się nie męczą.
Miłego dnia.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj Danusiu sama bym dalie posadziła bo już przyszły co zamówiłam, ale trochu się boję. Piękna masz tę sasankę niebieską cudowna gdzieś ty taka dostała ? tez bym chciała. Ja tez byłam dziś na działce od razu inaczej się czuję. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
ALU no problem .Jeżeli tylko uda mi się zebrać nasiona tej sasanki to będziesz ją miała.Mogą być różne mixy.Teraz już wiem kiedy zbierać nasiona,byle można było wysyłać.Nasiona sasanek trzeba szybko wysiewać.
U nas dziś pochmurno.Niby ma padać,ale czy na pewno?
Ja zawsze dalie sadzę wcześniej i nigdy nie było problemu.Przecież tak szybko nie zaczną rosnąć.Zanim wyjdą ponad ziemię to i maj będzie.
Zresztą nie wiem czy będę jeszcze przed świętami,jak dobrze pójdzie to posadzę po świętach.Jeszcze w piwnicy mam drugi worek z daliami który muszę zawieżć.
Jeszcze wracając do sasanki to ona u mnie prawie początku.Kiedyś ,dawno temu jak byłam w Warszawie to kupiłam.Do tej pory tamtej nie ma ,ale są jej dzieci.Sasanek się nie przesadza bo mają jeden system palowy.Jak rozmnażać to tylko z nasion.
Miłego dnia.
U nas dziś pochmurno.Niby ma padać,ale czy na pewno?
Ja zawsze dalie sadzę wcześniej i nigdy nie było problemu.Przecież tak szybko nie zaczną rosnąć.Zanim wyjdą ponad ziemię to i maj będzie.
Zresztą nie wiem czy będę jeszcze przed świętami,jak dobrze pójdzie to posadzę po świętach.Jeszcze w piwnicy mam drugi worek z daliami który muszę zawieżć.
Jeszcze wracając do sasanki to ona u mnie prawie początku.Kiedyś ,dawno temu jak byłam w Warszawie to kupiłam.Do tej pory tamtej nie ma ,ale są jej dzieci.Sasanek się nie przesadza bo mają jeden system palowy.Jak rozmnażać to tylko z nasion.
Miłego dnia.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj Danusiu w takim razie tez posadzę dalie po świętach niech sobie rosną teraz nie dam rady bo muszę kupić ziemię żeby im wymieszać moją gliniastą z lepszą. Sasanki masz cudne te białe zaś mnie zauroczyły u Ciebie zawsze cos pięknego. Jeśli udało by się zebrać te nasionka sasanki byłabym wdzięczna . Ja mam tylko takie właśnie mi zakwitły i zrobiłam zdjęcia dałam na wątek. Pozdrawiam cieplutko życzę miłego dnia i zdrówka.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
ALU! nie ma sprawy.Jak tylko zbiorę nasiona to na pewno się podzielę.
Dobrze,że nie pojechaliśmy na działkę.Wieje tak silny wiatr aż dudni.Tylko jeszcze bardziej wysusza ziemię.A deszczu ani dudu.
U mnie na szczęście w tym roku "obrodził' kompost,więc daję do sadzenia.Dalie też wsadzę w kompost niech mają.
Kocham sasanki one są takie mięciutki i milutkie.
Miłego dnia bez wiatru.
Dobrze,że nie pojechaliśmy na działkę.Wieje tak silny wiatr aż dudni.Tylko jeszcze bardziej wysusza ziemię.A deszczu ani dudu.
U mnie na szczęście w tym roku "obrodził' kompost,więc daję do sadzenia.Dalie też wsadzę w kompost niech mają.
Kocham sasanki one są takie mięciutki i milutkie.
Miłego dnia bez wiatru.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Widzę, Danusiu, że u Ciebie już wszystkie sasanki zakwitły i nie żałują kwiecia.
U mnie na razie tylko fioletowa i różowa, przy czym ta druga na razie tylko jednym kwiatuszkiem.
Moje dalie zostały wsadzone do doniczek i tak szybko ruszyły, że teraz boję się wysadzić je na działce. Gdyby były mniej rozrośnięte, dałabym na nie butelkę po wodzie mineralnej, ale one osiągnęły już taką fazę wzrostu, że butelka przed ewentualnym mrozem na pewno ich nie uchroni.
Danusiu, mam od Ciebie taką roślinkę, której nie rozpoznaję. Napisz, proszę , co to jest i jak się z nią obchodzić, by nie zmarniała. Oto ona:
Za chwilę święta, ale co to za święta we dwoje... Nikt nie przyjedzie ani nie przyjdzie, my też do syna nie pójdziemy, a najbardziej serce mnie ściska na myśl o najmłodszym synu, który mieszka w tej W-wie sam i sam jak kołek spędzi świąteczne dni.
Wiem, że w takiej bądź podobnej sytuacji jest mnóstwo ludzi, ale to wcale nie ujmuje żalu.
Tobie i wszystkim Ci bliskim życzę w imieniu własnym i małżonka spokojnych, zdrowych, pogodnych Świąt i smacznego jajeczka przy szyneczce.
U mnie na razie tylko fioletowa i różowa, przy czym ta druga na razie tylko jednym kwiatuszkiem.
Moje dalie zostały wsadzone do doniczek i tak szybko ruszyły, że teraz boję się wysadzić je na działce. Gdyby były mniej rozrośnięte, dałabym na nie butelkę po wodzie mineralnej, ale one osiągnęły już taką fazę wzrostu, że butelka przed ewentualnym mrozem na pewno ich nie uchroni.
Danusiu, mam od Ciebie taką roślinkę, której nie rozpoznaję. Napisz, proszę , co to jest i jak się z nią obchodzić, by nie zmarniała. Oto ona:
Za chwilę święta, ale co to za święta we dwoje... Nikt nie przyjedzie ani nie przyjdzie, my też do syna nie pójdziemy, a najbardziej serce mnie ściska na myśl o najmłodszym synu, który mieszka w tej W-wie sam i sam jak kołek spędzi świąteczne dni.
Wiem, że w takiej bądź podobnej sytuacji jest mnóstwo ludzi, ale to wcale nie ujmuje żalu.
Tobie i wszystkim Ci bliskim życzę w imieniu własnym i małżonka spokojnych, zdrowych, pogodnych Świąt i smacznego jajeczka przy szyneczce.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.