Działka ROD Moja radość na emeryturze
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16556
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, zamówienie dość obfite i ciekawe. Gdzie posadzisz? Wiadomo przecież. Upchasz kolanami i łokciami, a zmieścisz na pewno. W końcu przecież nie pierwszy i nie ostatni raz. Każdy z nas miewa takie dylematy i zawsze daje sobie z nimi radę.
Też zwróciłam uwagę na piękną kępkę sasanki i irysów , a narcyz ma ciekawy kwiatek.
Czapki już nie zdejmę na dworze, dostałam nauczkę i sobie ją zapamiętam.
Zdrówko przygarniam, dziękuję i Tobie również samych zdrowych chwil życzę.
Miłej słonecznej niedzieli.
Też zwróciłam uwagę na piękną kępkę sasanki i irysów , a narcyz ma ciekawy kwiatek.
Czapki już nie zdejmę na dworze, dostałam nauczkę i sobie ją zapamiętam.
Zdrówko przygarniam, dziękuję i Tobie również samych zdrowych chwil życzę.
Miłej słonecznej niedzieli.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj TERESKO!
Ja też lubię irysy.Bardzo mi się podobają szczególnie te niskie.A więc także kolekcjonujesz iryski?Widziałam u Ciebie piękne wysokie.
U p.Królika zamówiłam irys germanika.Mam nadzieję,że będzie ładny.
Życzę zdrówka.
LUCYNKO!
Parę z tych kwiatków zamówionych pójdzie do doniczek.Jedną grzędę będę przerabiać wiosną.Miałam to zrobić jesienią ale nie zdążyłam.
Przeznaczam też jedną grzędę na byliny.Mam nadzieję,że jak piszesz upchnę kolanem. .Gdzieś zmieszczę.
Ten irys kupiłam w naszym sklepie po przecenie.Namówiła mnie znajoma która tam pracuje.Kupiłam dwa takie biedne,ale przeżył tylko jeden,właśnie ten.Strasznie mi się rozrósł więc jesienią rozsadziłam i wyszło sporo kłączy.Ciekawe czy zakwitną.
Fakt narcyz fajny,ciekawe czy będzie w tym roku.
Ja ciągle chodzę w czapce a jednak dziś coś mnie gryzie w gardle zmuszając do kaszlnięcia
Miłej nocki.Do jutra.
Ja też lubię irysy.Bardzo mi się podobają szczególnie te niskie.A więc także kolekcjonujesz iryski?Widziałam u Ciebie piękne wysokie.
U p.Królika zamówiłam irys germanika.Mam nadzieję,że będzie ładny.
Życzę zdrówka.
LUCYNKO!
Parę z tych kwiatków zamówionych pójdzie do doniczek.Jedną grzędę będę przerabiać wiosną.Miałam to zrobić jesienią ale nie zdążyłam.
Przeznaczam też jedną grzędę na byliny.Mam nadzieję,że jak piszesz upchnę kolanem. .Gdzieś zmieszczę.
Ten irys kupiłam w naszym sklepie po przecenie.Namówiła mnie znajoma która tam pracuje.Kupiłam dwa takie biedne,ale przeżył tylko jeden,właśnie ten.Strasznie mi się rozrósł więc jesienią rozsadziłam i wyszło sporo kłączy.Ciekawe czy zakwitną.
Fakt narcyz fajny,ciekawe czy będzie w tym roku.
Ja ciągle chodzę w czapce a jednak dziś coś mnie gryzie w gardle zmuszając do kaszlnięcia
Miłej nocki.Do jutra.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj Danusiu trzymaj się zdrowo bo cos panuje. Życzę zdrówka i słoneczka pozdrawiam Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16556
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, trzymaj się cieplutko, kochana, bo wirusy fruwają w powietrzu i nawet lekkie przeziębienie uaktywnia je w naszym organizmie do n-tej potęgi.
Ja tym razem szybko się z nimi rozprawiłam, zachowując się jak ciężko chory człowiek , dzięki czemu M stanął na wysokości zadania i stał się na czas mojej choroby osobistym pielęgniarzem.
Czytam, że trochę zmian na wiosnę zaplanowałaś, będzie więc sporo pracy, ale efekty mają cieszyć, toteż nie żal ani czasu, ani wysiłku dla osiągnięcia zamierzonego celu.
Dobrego, zdrowego tygodnia, Danusiu.
Ja tym razem szybko się z nimi rozprawiłam, zachowując się jak ciężko chory człowiek , dzięki czemu M stanął na wysokości zadania i stał się na czas mojej choroby osobistym pielęgniarzem.
Czytam, że trochę zmian na wiosnę zaplanowałaś, będzie więc sporo pracy, ale efekty mają cieszyć, toteż nie żal ani czasu, ani wysiłku dla osiągnięcia zamierzonego celu.
Dobrego, zdrowego tygodnia, Danusiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Czapeczek jeszcze nie zdejmujemy. Wiruski tylko na to czekają. Zdrówka życzę.
Hanna
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
MARTO! trzymałam się,trzymałam aż mnie coś dopadło.Teraz muszę siedzieć w domu,ale i tak nic straconego bo deszcz i wichura straszna.
Dziękuję za życzenia zdrowia.
Miłego dnia.
LUCYNKO!
Też sporo leżę,ale to ciężka próba.Nie za bardzo lubię leżeć.
Mój mąż też mnie częstował lekami jakie jeszcze miał.Dziś też idzie do apteki bo już nic nie ma.Ja zajadam chleb z masłem,czosnkiem i miodem.
Masz rację Lucynko czeka mnie dużo pracy.Muszę przyciąć jabłonkę,wyciąć pędy starego bzu,zmniejszyć co najmniej o połowę wierzbę.
Zrobić miejsca na lilie .itd.itp.
Dzięki wielkie za życzenie zdrowia.
Pokażę najnowsze zdjęcie pierwiosnka,trawkę od Iwonki i skrętnik skalny który zakwitł kilkoma kwiatkami.
Dużo zdrówka dla Ciebie.
-- 10 lut 2020, o 12:18 --
Witaj HANIU.
Nie zdejmuję czapki tylko jak jestem w sklepie.Niestety ostatnio obok mnie przechodziła kobieta z dziećmi i mijając mnie strasznie mocno kichnęła,może to przez nią.
Dzięki za odwiedziny.
Dziękuję za życzenia zdrowia.
Miłego dnia.
LUCYNKO!
Też sporo leżę,ale to ciężka próba.Nie za bardzo lubię leżeć.
Mój mąż też mnie częstował lekami jakie jeszcze miał.Dziś też idzie do apteki bo już nic nie ma.Ja zajadam chleb z masłem,czosnkiem i miodem.
Masz rację Lucynko czeka mnie dużo pracy.Muszę przyciąć jabłonkę,wyciąć pędy starego bzu,zmniejszyć co najmniej o połowę wierzbę.
Zrobić miejsca na lilie .itd.itp.
Dzięki wielkie za życzenie zdrowia.
Pokażę najnowsze zdjęcie pierwiosnka,trawkę od Iwonki i skrętnik skalny który zakwitł kilkoma kwiatkami.
Dużo zdrówka dla Ciebie.
-- 10 lut 2020, o 12:18 --
Witaj HANIU.
Nie zdejmuję czapki tylko jak jestem w sklepie.Niestety ostatnio obok mnie przechodziła kobieta z dziećmi i mijając mnie strasznie mocno kichnęła,może to przez nią.
Dzięki za odwiedziny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Swoją jedyną torebkę nasion pierwiosnka też wsadziłam do zamrażarki i za kilka dni wysieję. Pierwiosnek chyba omszony, nie pamiętam w tej chwili, a już nie chce mi się wstawać, bo już się nałaziłam dzisiaj
Też skusiłam się na lilie, zmartwienie gdzie je posadzę zostawiając sobie na później. Ale z liliami to niewielki kłopot, wszędzie się zmieszczą, gorzej z innymi roślinami.
Dopiero dzisiaj wysiałam Majesty, na razie tylko jedną doniczkę, tak na próbę. Skoro jednak u Ciebie wykiełkowała, to i u mnie powinna. Tylko jej teraz nie wyzięb, bo ona nie lubi chłodu.
Przy takiej pogodzie można sobie w łóżku poleżeć, tylko szkoda, że razem z chorobą
Kuruj się, bo w końcu przecież zrobi się cieplej
Też skusiłam się na lilie, zmartwienie gdzie je posadzę zostawiając sobie na później. Ale z liliami to niewielki kłopot, wszędzie się zmieszczą, gorzej z innymi roślinami.
Dopiero dzisiaj wysiałam Majesty, na razie tylko jedną doniczkę, tak na próbę. Skoro jednak u Ciebie wykiełkowała, to i u mnie powinna. Tylko jej teraz nie wyzięb, bo ona nie lubi chłodu.
Przy takiej pogodzie można sobie w łóżku poleżeć, tylko szkoda, że razem z chorobą
Kuruj się, bo w końcu przecież zrobi się cieplej
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
IWONKO Witaj.
Wielkie dzięki,że przypomniałaś mi o pierwiosnkach.Od razu jak przeczytałam to poszłam i włożyłam moje do zamrażarki.Poczekam 7 dni i potem posieję.Jak nadal nie będą wschodzić to wstawię z pudełkiem do lodówki na następne 7 dni.
Trawka od Ciebie bardzo szybko wzeszła.Mam dwa pojemniki tej trawki.Drugą dziś popikowałam.
Dla lilii wystarczy dziurka i można wsadzić.Ja sobie zaplanowałam jedną taką grzędę właśnie z liliami drzewiastymi ,dzielżanem trawkami,żurawkami.Może jeszcze coś się zmieści?U Pana Królika zamówiłam m.in.Jeżówkę,dzielżan,Lilia drzewiasta "Debby"Więcej już nic nie zamawiam,mam przecież jeszcze dużo różnych nasion.Trawka stoi na takim parapecie gdzie raczej się nie wyziębi.
Otóż to lepiej by było poleżeć "z ładnym chłopakiem" a nie z jakąś brzydką chorobą.
Mąż nakupił mi leków,więc mam co łykać.
Miłego wieczorku.
Wielkie dzięki,że przypomniałaś mi o pierwiosnkach.Od razu jak przeczytałam to poszłam i włożyłam moje do zamrażarki.Poczekam 7 dni i potem posieję.Jak nadal nie będą wschodzić to wstawię z pudełkiem do lodówki na następne 7 dni.
Trawka od Ciebie bardzo szybko wzeszła.Mam dwa pojemniki tej trawki.Drugą dziś popikowałam.
Dla lilii wystarczy dziurka i można wsadzić.Ja sobie zaplanowałam jedną taką grzędę właśnie z liliami drzewiastymi ,dzielżanem trawkami,żurawkami.Może jeszcze coś się zmieści?U Pana Królika zamówiłam m.in.Jeżówkę,dzielżan,Lilia drzewiasta "Debby"Więcej już nic nie zamawiam,mam przecież jeszcze dużo różnych nasion.Trawka stoi na takim parapecie gdzie raczej się nie wyziębi.
Otóż to lepiej by było poleżeć "z ładnym chłopakiem" a nie z jakąś brzydką chorobą.
Mąż nakupił mi leków,więc mam co łykać.
Miłego wieczorku.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj Danusiu lecz się kochana bo wiosna idzie powolutku, ale idzie. Ja tez w łóżku gardełko boli trzeba się wygrzać. Życzę zdrówka Pozdrawiam.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Ależ piękny przegląd liliowców ale obecne kwitnienia parapetowe też niczego sobie
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2865
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj, Danusiu!
Śliczne wspominkowe liliowce, a bukiety różane
Parapety ukwiecone, sieweczki rosną w siłę, wiosna tuż, tuż, a Ty sobie jakieś choróbsko przygarnęłaś?
Plan prac wiosennych gotowy, teraz tylko dużo zdróweczka i słoneczka
Śliczne wspominkowe liliowce, a bukiety różane
Parapety ukwiecone, sieweczki rosną w siłę, wiosna tuż, tuż, a Ty sobie jakieś choróbsko przygarnęłaś?
Plan prac wiosennych gotowy, teraz tylko dużo zdróweczka i słoneczka
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16556
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, z ogromną przyjemnością obejrzałam portreciki Twoich ślicznych liliowców i pięknych różyczek.
Współczuję Ci konieczności walki z choróbskiem. Wiem, jak to dziadostwo potrafi umęczyć człowieka.
Wracaj szybciutko do zdrowia. Trzymaj się cieplutko.
Współczuję Ci konieczności walki z choróbskiem. Wiem, jak to dziadostwo potrafi umęczyć człowieka.
Wracaj szybciutko do zdrowia. Trzymaj się cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.