Działka ROD Moja radość na emeryturze

[danuta z]

HANIU!
Też jestem ciekawa,gruszki czy śliwki.Która opcja zwycięży.?
Nie znam tych róż,ale na pewno będą piękne jak zakwitną.Dla mnie wszystkie róże są piękne.Najgorsze,że dostałam paczkę z cebulkami i kłączami i koniecznie muszę jutro jechać na działkę,a tu zapowiadają silny wiatr.Dziś też strasznie wiało,aż dudniło.
Pikowałam dziś trochę kwiatków,czyli lobelię,heliotrop i trawkę.Kupiłam taki pojemnik zamykany w Biedronce,ale tylko parę pudełek tam się zmieściło.Zapowiadają przymrozki.Ja mam zamiar ten pojemnik postawić na balkonie.No cóż pożyjemy ,zobaczymy.

[plocczanka]

Danusiu, czytam, że też oddałaś się jednemu z najbardziej drobiazgowych zajęć. Pikowanie to dość uciążliwa robota, ale gdy się już ją wykona, człowiek może być z siebie dumny. Zatem gratuluję dokonania.
Ja również wczoraj kontynuowałam pikowanie. Tyle tego drobiazgu nawychodziło.... połowa pojechała na kompost.
Jeszcze dzisiaj kończyłam robotę, okazało się bowiem, że papryki, które spały i spały, nagle wystrzeliły jak z procy. I znowuż o wiele za dużo zarówno słodkich i ostrych.
Pogoda pod parasolem, który wiatr wywraca na drugą stronę i nawet pokazujące się od czasu do czasu słońce nie jest w stanie wyprowadzić mnie z domu.
Mam nadzieję, że Tobie bardziej aura sprzyja, czego życzę Ci najszczerzej.

[danuta z]

LUCYNKO!
Rano pojechałam z synem na działkę.Poszłam sama.Deszcz sobie padał.Byłam sama i tak sobie wyobrażałam,że jestem taka,biedna sama na całym świecie. Na działce obraz nędzy ,rozpaczy.Mokro i paskudnie i ten deszcz.Miałam pod drzwiami altany postawione doniczki z jakimiś roślinami.Ziemia wysypana,błoto a doniczek nie znalazłam.Wiatr czy koty?Ranników ani jednego kwitnącego.Przebiśniegi przekwitają.
Krokusy skulone od deszczu i braku słońca.Z roślin od p.Królika też nie jestem zadowolona.Wszystko takie mikre.Ciekawe czy i kiedy będzie rosło???Ostatni raz kupiłam u niego.Wszystko wsadziłam w doniczki.Przykryłam 3 razy włókniną i zamknęłam folią.Oczywiście wszystko solidnie podlałam.Na szczęście jak już byłam w domu przyszła straszna wichura z wiatrem i deszczem.teraz zaświeciło słońce.Wszystko to masakra jakaś totalna.
Zrobiłam trochę zdjęć.Wszystkie kwiatki mokre.Miałam tylko jedną niespodziankę.Zakwitł mi ciemiernik taki ciemny.Byłam żdziwiona bo w tym miejscu takich nie sadziłam.
Miałam przywieżć pojemnik na te pikowane roślinki,żeby postawić na balkonie i zapomniałam.

Parę brzydkich deszczowych zdjęć.

[Blueberry]

Wspaniałe Ci klonik zakwitł, piękny kolor kwiatów

[danuta z]

Dziękuję NATALIA.
Nie wiem tylko dlaczego na trzy kloniki tylko ten jeden kwitnie.
Tak samo begonia.Ta na zdjęciu ma już spore listki a ta druga ledwo kiełki.Razem sadzone.

Pozdrawiam.

[Alicja125]

Witaj Kochana pięknie Ci kwiaty kwitną u mnie w nocy -10 więc nie ciekawe raczej później wszystko będzie. Pozdrawiam życzę zdrówka.

[danuta z]

Witaj ALU.Już się martwiłam,co tam u Ciebie słychać.Mam nadzieję,że już jesteś zdrowa.
Byłam na działce bo musiałam posadzić to co zamawiałam u p.Królika.Jakieś to wszystko takie mikre.Nie ma jak zamawia się rośliny w doniczkach...Pogoda u nas fatalna.Zresztą chyba wszędzie tak jest.Rano padał śnieg,ale już się topi.W nocy myślałam,że nasz budynek pofrunie.Strasznie wyło i gwizdało.Jeszcze tego wirusa nam brakowało.Straszne.Muszę siać pomidory,ale czy warto???

Miłego dnia pomimo wszystko.

[plocczanka]

Danusiu, masz bardzo ładne ciemierniki i jak obficie ukwiecone!
Pamiętam, jakie przytłaczające wrażenie wywarła na mnie działka, gdy zobaczyłam ją w pochmurny dzień po deszczu. Byłam podłamana, a gdy kilka dni później mogłam popatrzeć na rabaty tonące w promieniach słonecznych, wrażenie było dokładnie odwrotne. Tak więc wszystko zależy od pogody, nasz nastrój również. Pojedziesz na działeczkę w słoneczny dzień i będziesz zachwycona jej wiosenną szatą.
Begonie nierówno rosną. Wśród moich czterech też tylko jedna ładnie ruszyła, ale Stasia mnie uspokoiła, a ona się zna.
Ten żółty pierwiosnek, czy to już lekarski Ci zakwitł?

Uważaj na siebie, kochana i nie szarżuj po mieście, raczej zamknijcie się na cztery spusty w domu.

[danuta z]

LUCYNKO!
Niby nie szarżuję,ale rano musiałam iść do sklepu.Myślałam,że na osiedlu to nie ma ludzi ,a tam kolejka.Owinęłam się szalikiem i postałam.Oczywiście mięsa ani wędlin nie było.Podobno wykupili zaraz jak przywieżli czyli zaraz po 6 rano.
Mąż zapowiada,że w poniedziałek weżmie samochód i pojedziemy,ale przecież o to chodzi żeby w sklepach było pusto,a tak się nie da.
Lucynko a windy to u Was odkażają?
Ten ciemiernik z ostatniego zdjęcia nie wiem skąd on? Stanęłam jak wryta i go pytałam,alenie chciał zdradzić swojej tajemnicy poczęcia.
A oto jego kwiaty.









Taki śnieg u nas spadł.







Taka straszna chmura wczoraj była,a w nocy myślałam,że nasz dom poniesie.Jedno wycie i gwizdy jak w piekle.Chociaż nie wiem jak w piekle,ale może tak być.

Lucynko ten pierwiosnek sam się zasiał.U mnie rosną różne takie zmutowane samosiejki od pierwiosnka lekarskiego.(chyba).
Dzięki Lucynko też się trzymaj zdrowo.

[plocczanka]

Danusiu, przepiękny jest ten ciemiernik!
Skoro pierwiosnek zasiał się z lekarskiego, nawet jeśli przy okazji pokochał się z inną odmianą, to można uznać, że on lekarski.
Nie przejmuj się brakiem siewek pierwiosnków. Wprawdzie nie wszystkie mam, które siałaś, ale gęsto powschodziły mi wyniosłe, ząbkowane i storczykowate , którymi chętnie się z Tobą podzielę, bo tyle ich jest, że całą działkę mogłabym nimi obsadzić.
U nas towaru spożywczego nie brakuje, w pobliskiej Biedronce półki pełne wszystkiego, mięsa również, a obok niej w sklepie mięsnym też pełne chłodnie. Drożdży jest do oporu. Nie wszystko kupuję, wiele potraw sama mogę zrobić, np. dzisiaj oprócz upieczenia placków narobiłam makaronów na zapas. Czymś muszę się zająć, bo M w domu cały dzień, a wiesz jak to jest: "Chłop w chałupie jest jak wrzód na d****" .
Trzymajcie się zdrowo, uważajcie na siebie.

[Iwonka1]

Danusiu, ciemiernik prześliczny Nieważne skąd Ci on, ważne, że zechciał zamieszkać właśnie u Ciebie W piątek pogodę miałyśmy taką samą, a w sobotę było jeszcze gorzej, tylko bardziej słonecznie. za to przeraźliwie zimno i wśzystkie pory roku. No, może trzy, bo przy takim zimnym wietrze, to lata nie było.
W taka pogodę chciało Ci się sadzić zamówione rośliny? o, nie ....to nie dla mnie.... zazwyczaj zamawiam w doniczkach, ale jak ich nie mają, to sama je tam wsadzam i czekają do maja na balkonie. W tym czasie zmężnieją i na działkę sadzę już ładnie podrośnięte sadzonki.
Trzymaj się z dala od wszelkich wirusów, zdróweczka

[marta64]

Danusiu, działeczka kwitnie, mimo deszczu Pierwiosnek śliczny, a ciemierniki Naprawdę warto zostawiać siewki, bo można doczekać się piękności
Niebo na zdjęciach wygląda przepięknie, ale nie dziwię się, że wydało Ci się przerażające w połączeniu z piekielnymi efektami dźwiękowymi

[danuta z]

Witaj LUCYNKO!
Bardzo mnie zaskoczył ten ciemiernik.Dawno temu jednej pani wysłałam nasiona tego co tam na zdjęciu dwa krzaczki.Potem mi napisała,że kwitną na biało.Byłam strasznie żdziwiona ,skąd biały kolor.?
Lucynko pierwiosnki ząbkowane mam,nawet kiedyś sama mi przysłałaś.
W nocy u nas był mróz -10.Teraz jest -1.Jest słonecznie i na szczęście nie ma wiatru.
Wczoraj wieczorem syn dzwonił z Biedronki,że nic nie ma.Puste półki i lodówki.Zadzwonił też z domu,że w Stokrotce też pusto,ale pocieszył,że do Biedronki przyjechał samochód z towarem.Jest nadzieja,że w poniedziałek już coś kupię co najmniej na dwa tygodnie.
Udało Ci się to przysłowie.Znam dużo,ale tego nie znałam.Pasuje idealnie do mojego M.
Jak tu się ustrzec jak muszę jechać coś kupić.Owijam się szalikiem.

Miłej niedzieli.


IWONKO!
No właśnie cieszę się,że się u mnie raczył pojawić.Zrobił mi niespodziankę.Mam takie ciemne,ale po drugiej stronie ogrodu i nie przenosiłam sadzonek nigdzie.
Musiałam wreszcie pojechać i posadzić do doniczek pod folię.Nie spodziewałam się,że już przyślą.Strasznie się śpieszą.Nie dają nawet dobrze podrosnąć.Co prawda kiedyś zamawiałam u nich dwie piwonie które już kwitną,ale wydawało mi się,że miały być inne.Trudno te też są ładne.Mam jeszcze zamówione w Benexie.
Iwonko kiedyś pytałaś kiedy rozsadzić pierwiosnka,otóż mam takie książeczki (kiedyś namiętnie kupowałam) pani Lucyny Grabowskiej
pt."twój ogrodnik".Cytuję "Pierwiosnki trzeba dość często dzielić,gdyż po kilku latach kępy łysieją i mniej kwitną.Rób to zaraz po kwitnieniu co dwa trzy lata.Dotyczy to wszystkich pierwiosnków.Pierwiosnki lubią wilgoć i wapno ogrodnicze.Jeżeli chodzi o sasanki do ich się nie dzieli bo mają jeden korzeń palowy i też lubią wapno ogrodnicze.Fajna książeczka poradnikowa.Wapno w skorupkach albo dolomit lubią też wawrzynki,miłki wiosenne,przylaszczki,zawilce,powojniki.Ona radzi wiosną podsypać garść wapna dolomitu.Ale się rozpisałam,ale z nudów
wyciągnęłam te książeczki i tak sobie czytam.Na balkonie też mam parę doniczek.

Miłej niedzieli i zdrówka.


MARTO! niebo śliczne ale w pierwszej chwili jak spojrzałam w okno to pomyślałam,że to już koniec świata nadchodzi. .Tak mi się spodobało,że nagrałam jeszcze filmik.
Na zdjęciach widać jakie wszystko mokre,ale sadziłam pod folią więc nie zmokłam.Gorzej było jak robiłam zdjęcia.
Niestety ranników już nie zobaczyłam.Cebulice słabo kwitną,może dlatego że śniegu nie było i nie zmarzły dobrze,żeby zakwitnąć.?Siewki wszystkie przygarniam oprócz siewek krokusów jesiennych,ponieważ rosną gęsto jak cienka trawka,ale ich nie na się pozbyć.Trzeba czasami częstować motyką.

Słonecznej niedzieli.







Taki duży mak wschodni?