Działka ROD Moja radość na emeryturze
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj Lucynko w ten świąteczny dzień.
Siedzę i nic nie robię.Słońce świeci i wieje wiatr.Nudy.
Fajnie,że podlałaś ogród.Teraz śpisz spokojnie.A ile km. masz do ogrodu?
Właśnie poczytaj na temat wiązówek.One są lecznicze.Ja mam jeszcze taką wysoką ,różową.Kwiatki jak mgiełki.Są dwa rodzaje i też nie wiem którą mam.Myślę,że może to "czerwona-Venusta" bo jest jednak wysoka i nie pachnie.???
Wiązówki lubią wilgoć,ale u mnie rosną bez problemu.
Dla ziemniaków specjalnie zostawiłam jedną grzędę.U mnie stoi tylko altana i foliak więc miejsca mam ciut więcej.Gdybym jeszcze miała nasadzenia robione z głową to miejsca by było jeszcze więcej.
Jeszcze do tego masz "kaplicę" tylko pozazdrościć.
Oglądałam dziś "Maję w ogrodzie".Ta pani hoduje dużo kwiatów w pojemnikach.Nawet ładnie to wygląda,ale wymaga więcej pracy.
Miłego dnia.
Siedzę i nic nie robię.Słońce świeci i wieje wiatr.Nudy.
Fajnie,że podlałaś ogród.Teraz śpisz spokojnie.A ile km. masz do ogrodu?
Właśnie poczytaj na temat wiązówek.One są lecznicze.Ja mam jeszcze taką wysoką ,różową.Kwiatki jak mgiełki.Są dwa rodzaje i też nie wiem którą mam.Myślę,że może to "czerwona-Venusta" bo jest jednak wysoka i nie pachnie.???
Wiązówki lubią wilgoć,ale u mnie rosną bez problemu.
Dla ziemniaków specjalnie zostawiłam jedną grzędę.U mnie stoi tylko altana i foliak więc miejsca mam ciut więcej.Gdybym jeszcze miała nasadzenia robione z głową to miejsca by było jeszcze więcej.
Jeszcze do tego masz "kaplicę" tylko pozazdrościć.
Oglądałam dziś "Maję w ogrodzie".Ta pani hoduje dużo kwiatów w pojemnikach.Nawet ładnie to wygląda,ale wymaga więcej pracy.
Miłego dnia.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Witaj, Danusiu!
Gdybyś wiedziała, jak ja się nudzę! Cały dzień we dwoje, a nie chciałam zostawiać M bez towarzystwa starej żony, bo on po tych swoich chorobach zrobił się strasznie sentymentalny i uczuciowy. Mnie łatwiej przychodzi przeżywanie świąt bez dzieci, jemu dużo trudniej.
Z tego co wyczytałam, to lecznicza jest tylko wiązówka błotna, a jaka jest moja - Twoja, to ja nie umiem rozpoznać, może gdy zakwitnie. Aktualnie jest niziutka, listeczki przy samej ziemi. Jeszcze młodziutka.
Ja mam blisko działkę, praktycznie w mieście, pieszo do pokonania około kilometra deptakiem i między blokami do ROD i około pół kilometra na terenie ROD, autem trochę dalej, tak ze dwa i pół kilometra.
Bardzo bym chciała pozbyć się tych 'gospodarskich zabudowań' na rzecz powiększenia powierzchni uprawnej, ale przecież wiem, że się nie da.
Szczerze mówiąc to ja nie przepadam za uprawianiem kwiatów w pojemnikach. Jeszcze w przydomowym ogrodzie może to być do przyjęcia, na działce trudniej o taką hodowlę dbać. Zresztą ja w ogóle jestem niedzisiejsza i uważam, że skoro ma się ziemię, to trzeba dać roślinom żyć w tej ziemi bez szukania erzaców.
Widzę u Ciebie dużo kwitnących hiacyntów. Pachną!
Piękne żonkile i tulipanki , no i prześliczne sasanki.
Nudź się dalej, jeszcze jeden dzionek, a potem już tylko ubłagaj M, by zawiózł Cię na działeczkę. Tam nudzić się nie będziesz, czego życzę Ci z całego serducha.
Gdybyś wiedziała, jak ja się nudzę! Cały dzień we dwoje, a nie chciałam zostawiać M bez towarzystwa starej żony, bo on po tych swoich chorobach zrobił się strasznie sentymentalny i uczuciowy. Mnie łatwiej przychodzi przeżywanie świąt bez dzieci, jemu dużo trudniej.
Z tego co wyczytałam, to lecznicza jest tylko wiązówka błotna, a jaka jest moja - Twoja, to ja nie umiem rozpoznać, może gdy zakwitnie. Aktualnie jest niziutka, listeczki przy samej ziemi. Jeszcze młodziutka.
Ja mam blisko działkę, praktycznie w mieście, pieszo do pokonania około kilometra deptakiem i między blokami do ROD i około pół kilometra na terenie ROD, autem trochę dalej, tak ze dwa i pół kilometra.
Bardzo bym chciała pozbyć się tych 'gospodarskich zabudowań' na rzecz powiększenia powierzchni uprawnej, ale przecież wiem, że się nie da.
Szczerze mówiąc to ja nie przepadam za uprawianiem kwiatów w pojemnikach. Jeszcze w przydomowym ogrodzie może to być do przyjęcia, na działce trudniej o taką hodowlę dbać. Zresztą ja w ogóle jestem niedzisiejsza i uważam, że skoro ma się ziemię, to trzeba dać roślinom żyć w tej ziemi bez szukania erzaców.
Widzę u Ciebie dużo kwitnących hiacyntów. Pachną!
Piękne żonkile i tulipanki , no i prześliczne sasanki.
Nudź się dalej, jeszcze jeden dzionek, a potem już tylko ubłagaj M, by zawiózł Cię na działeczkę. Tam nudzić się nie będziesz, czego życzę Ci z całego serducha.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
LUCYNKO!!
Ja to myślę,że ta wiązówka to bulwkowa.Ona się płoży i w ten sposób szybko się rozrasta.Kwiatostan jest na wyższych łodyżkach.
Nawet nie myśl o pozbyciu się przyjemności jakie ma mąż.Zobacz jak się stara,buduje i cieszy.Bezcenne.
Ta pani z "Mai w ogrodzie" miała spory trawnik ,a mało miejsca na kwiatki koło swojego domu to uprawiała w doniczkach,ale takie kwiatki to trzeba ciągle doglądać.To nie dla mnie.Zdarza się ,że nie można być codziennie na działce.Wydaje mi się,że w donicach kwiaty gorzej rosną.Jeszcze jak pachną,tylko za nisko trzeba się schylać.Jak robiłam zdjęcie i przykucnęłam to poczułam taki piękny,odurzający zapach. Bardzo lubię hiacynty.Co roku dokupuję .
Miłego drugiego dnia świąt.
Pozdrawiam jesiennie.
Ja to myślę,że ta wiązówka to bulwkowa.Ona się płoży i w ten sposób szybko się rozrasta.Kwiatostan jest na wyższych łodyżkach.
Nawet nie myśl o pozbyciu się przyjemności jakie ma mąż.Zobacz jak się stara,buduje i cieszy.Bezcenne.
Ta pani z "Mai w ogrodzie" miała spory trawnik ,a mało miejsca na kwiatki koło swojego domu to uprawiała w doniczkach,ale takie kwiatki to trzeba ciągle doglądać.To nie dla mnie.Zdarza się ,że nie można być codziennie na działce.Wydaje mi się,że w donicach kwiaty gorzej rosną.Jeszcze jak pachną,tylko za nisko trzeba się schylać.Jak robiłam zdjęcie i przykucnęłam to poczułam taki piękny,odurzający zapach. Bardzo lubię hiacynty.Co roku dokupuję .
Miłego drugiego dnia świąt.
Pozdrawiam jesiennie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
No, no Danusiu....Dzieli nas zaledwie rzut beretem, a tymczasem widzę, że moja wiosna Twojej nie dorównuje do pięt Moje sasanki, a właściwie to tylko jedna, bo drugiej jakoś nie widzę, zaledwie z ziemi wystaje, a Twoje już takie piękne kwiatuchy pokazują. Żółty hiacynt może się każdemu zamarzyć, muszę takiego poszukać, bo u nich to rzadko spotykany kolor, śliczny Ci on Chociaż teraz tworzą takie krzyżówki, że wszystko jest możliwe.
Widzę, że teraz nadrabiasz wcześniejszy brak dostępu do działki i robota w Twoich rękach aż furczy Brawa za wyhodowanie magnolii z nasionka Musiało to chyba trochę trwać, skoro już zdążyła zakwitnąć.
Święta na szczęście już się kończą. Takie święta, to nie święta
Pozdrawiam
Widzę, że teraz nadrabiasz wcześniejszy brak dostępu do działki i robota w Twoich rękach aż furczy Brawa za wyhodowanie magnolii z nasionka Musiało to chyba trochę trwać, skoro już zdążyła zakwitnąć.
Święta na szczęście już się kończą. Takie święta, to nie święta
Pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, jestem zachwycona wielością kwiatków Twojej ułudki. Moja jakoś oszczędnie kwitnie, a liści naprodukowała od metra i trochę. Może za dużo nawozu dostaje, bo to nawóz z dużą ilością azotu.
Tulipanki też ładne widzę i śliczną kokorycz.
Moja - Twoja kokorycz też mnie zachwyca , a nasiała się po całej działce. Nie ruszam, niech sobie rośnie, skoro tak lubi.
U mnie pogoda też się zbiesiła. Do południa tradycyjnie kropiło zgodnie z lanym poniedziałkiem , a potem wyszło słońce, zaczęło wiać i mocno się ochłodziło. Znowu zmuszona byłam wtargać pomidory do pokoju. Ale cóż, w końcu mamy kwiecień, który ma to do siebie, że przeplata: trochę zimy, trochę lata.
Dobrego tygodnia życzę i nieustająco zdrówka.
Tulipanki też ładne widzę i śliczną kokorycz.
Moja - Twoja kokorycz też mnie zachwyca , a nasiała się po całej działce. Nie ruszam, niech sobie rośnie, skoro tak lubi.
U mnie pogoda też się zbiesiła. Do południa tradycyjnie kropiło zgodnie z lanym poniedziałkiem , a potem wyszło słońce, zaczęło wiać i mocno się ochłodziło. Znowu zmuszona byłam wtargać pomidory do pokoju. Ale cóż, w końcu mamy kwiecień, który ma to do siebie, że przeplata: trochę zimy, trochę lata.
Dobrego tygodnia życzę i nieustająco zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
IWONKO!!!
Sasanek mam trochę w różnych miejscach.Był taki czas,że posiałam sporą ilość.Chyba z pół grzędy i wszystkie wzeszły.Nie wiedziałam co z nimi robić i tak posadziłam to tu to tam.Sporo też rozdałam.Niestety jakimś dziwnym trafem białą mam tylko jedną.Koniecznie muszę rozmnożyć.Sasanki podobno nie są zbyt długowieczne,ale u mnie mają już sporo latek. Niestety w tym roku chyba nie zdążymy się dobrze
nacieszyć naszymi kwiatkami.To skandal,żeby tak ciągle mroziło.Wczoraj z balkonu zabrałam resztę moich sadzonek.Została tylko lobelia w skrzynce.Rano sprawdzałam,chyba żyje.
Magnolia zakwitła,myślę,że ponad 7 lat czekałam.
Niestety pracy na działce jeszcze sporo zostało.Nie skończyłam wycinać badyli,grzędy czekają na kopanie,grabienie.
Dobrze,że kopczyków nie odgarniałam,zresztą z tym nigdy się nie spieszę.
Dobrego,słonecznego dnia życzę.
LUCYNKO.
Nie dziwię się,że u Ciebie roślinki idą w liście.Wiadomo,że tak działa azot.Gołąbki bardzo się starają.
Kokorycze,hiacynty i inne odkrywam w różnych miejscach na całej działce.
Nie pamiętam,ale wydaje mi się,że kwiecień po mimo przysłowia nie był tak długo mrożny.Były przecież ciepłe dni.Więcej niż teraz.
Wczoraj wiatr u nas aż dudnił.W nocy był przymrozek.Rano ledwo 2 stopnie,a teraz 6 i oczywiście wieje bo jakby inaczej.Bez wiatru ani rusz.
Trzymaj się .Dużo zdrówka.
Sasanek mam trochę w różnych miejscach.Był taki czas,że posiałam sporą ilość.Chyba z pół grzędy i wszystkie wzeszły.Nie wiedziałam co z nimi robić i tak posadziłam to tu to tam.Sporo też rozdałam.Niestety jakimś dziwnym trafem białą mam tylko jedną.Koniecznie muszę rozmnożyć.Sasanki podobno nie są zbyt długowieczne,ale u mnie mają już sporo latek. Niestety w tym roku chyba nie zdążymy się dobrze
nacieszyć naszymi kwiatkami.To skandal,żeby tak ciągle mroziło.Wczoraj z balkonu zabrałam resztę moich sadzonek.Została tylko lobelia w skrzynce.Rano sprawdzałam,chyba żyje.
Magnolia zakwitła,myślę,że ponad 7 lat czekałam.
Niestety pracy na działce jeszcze sporo zostało.Nie skończyłam wycinać badyli,grzędy czekają na kopanie,grabienie.
Dobrze,że kopczyków nie odgarniałam,zresztą z tym nigdy się nie spieszę.
Dobrego,słonecznego dnia życzę.
LUCYNKO.
Nie dziwię się,że u Ciebie roślinki idą w liście.Wiadomo,że tak działa azot.Gołąbki bardzo się starają.
Kokorycze,hiacynty i inne odkrywam w różnych miejscach na całej działce.
Nie pamiętam,ale wydaje mi się,że kwiecień po mimo przysłowia nie był tak długo mrożny.Były przecież ciepłe dni.Więcej niż teraz.
Wczoraj wiatr u nas aż dudnił.W nocy był przymrozek.Rano ledwo 2 stopnie,a teraz 6 i oczywiście wieje bo jakby inaczej.Bez wiatru ani rusz.
Trzymaj się .Dużo zdrówka.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, mimo zwariowanej pogody, wiosna każe kwiatkom kwitnąć Wydawało mi się, że mam białą sasankę, ale patrząc na Twoją cudnie bielusieńką, zaczynam się zastanawiać jaki kolor ma moja? Kiedyś miałam duże kępy sasanek, ale pożarła mi je nornica i od tamtej pory nie mogę się ich dochować.
Różnice w wegetacji są dziwne, u Ciebie kwitną narcyzy Ice Follies, a u mnie już przekwitły. Natomiast żółty pierwiosnek lekarski jeszcze długo nie zakwitnie.
Śliczne pierwiosnki
Dobrego dnia, Danusiu
Różnice w wegetacji są dziwne, u Ciebie kwitną narcyzy Ice Follies, a u mnie już przekwitły. Natomiast żółty pierwiosnek lekarski jeszcze długo nie zakwitnie.
Śliczne pierwiosnki
Dobrego dnia, Danusiu
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Faktycznie dziwne są zachowania roślinek.Co prawda np.między Warszawą,a nami są dwa tygodnie różnicy w kwitnieniu np.lilaków,ale
żeby pierwiosnek nie miał zamiaru jeszcze kwitnąć.?
Wiosna nadrobi zaległości.Taką mam nadzieję.U nas teraz pada nawet nie żle.Na ulicy kałuże.Mam nadzieję,że pada też na mój ogródek.
Strasznie sucho było.Mam nadzieję,że jutro będzie możliwie i pojadę podlać pod folią i trochę popracować.
Ciekawe jaki kolor sasanki u Ciebie.W tym roku muszę zebrać nasiona sasanek,a szczególnie tej białej.Mam tylko jeden krzaczek.
Miłego dnia,może deszczowego?
żeby pierwiosnek nie miał zamiaru jeszcze kwitnąć.?
Wiosna nadrobi zaległości.Taką mam nadzieję.U nas teraz pada nawet nie żle.Na ulicy kałuże.Mam nadzieję,że pada też na mój ogródek.
Strasznie sucho było.Mam nadzieję,że jutro będzie możliwie i pojadę podlać pod folią i trochę popracować.
Ciekawe jaki kolor sasanki u Ciebie.W tym roku muszę zebrać nasiona sasanek,a szczególnie tej białej.Mam tylko jeden krzaczek.
Miłego dnia,może deszczowego?
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, u mnie nie pada, niestety, tylko wieje i jest okropnie zimno
Twoja sasanka jest taka czysto biała, a moja jakaś taka przykurzona, chociaż też biała
Ale masz poletko sangwinarii Czy ona szybko tak się rozrasta? To moje forumowe odkrycie i kupiłam sadzonkę, ale ma tylko dwa badylki i chcę sobie dokupić, ale jakby się miała szybko rozrosnąć, to dam sobie spokój.
Chętnie widziałabym deszcz , a Tobie życzę ciepłych dni po opadach
Twoja sasanka jest taka czysto biała, a moja jakaś taka przykurzona, chociaż też biała
Ale masz poletko sangwinarii Czy ona szybko tak się rozrasta? To moje forumowe odkrycie i kupiłam sadzonkę, ale ma tylko dwa badylki i chcę sobie dokupić, ale jakby się miała szybko rozrosnąć, to dam sobie spokój.
Chętnie widziałabym deszcz , a Tobie życzę ciepłych dni po opadach
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Danusiu, deszczu zazdraszczam. Bardzo. Ale niech Ci napada, byś nie musiała się martwić o swoje roślinki.
Mimo suszy Twoje prymulki w pełni rozkwitu , prześliczna ta biała sasanka , bardzo ładny narcyz, szafirki ... wszystkie wiosenne kwiatuszki kochane, bo pierwsze.
Pamiętam wesele mojego kolegi w kwietniu 1970 roku. Takie były zaspy śnieżne, że do kościoła oddalonego o trzy kilometry młodzi i goście jechali na przyczepie ciągnionej przez dwa ciągniki. To było wesele na wsi. To były czasy!
U mnie dzisiaj pogoda jak u Ciebie, tylko deszczu brak. Siedzę w domu, bo wczoraj zaniosło mnie na działkę, gdzie zmarzłam i jeszcze dzisiaj do końca się nie rozgrzałam. Może jutro.... Może.
Pozdrawiam cieplutko.
Mimo suszy Twoje prymulki w pełni rozkwitu , prześliczna ta biała sasanka , bardzo ładny narcyz, szafirki ... wszystkie wiosenne kwiatuszki kochane, bo pierwsze.
Pamiętam wesele mojego kolegi w kwietniu 1970 roku. Takie były zaspy śnieżne, że do kościoła oddalonego o trzy kilometry młodzi i goście jechali na przyczepie ciągnionej przez dwa ciągniki. To było wesele na wsi. To były czasy!
U mnie dzisiaj pogoda jak u Ciebie, tylko deszczu brak. Siedzę w domu, bo wczoraj zaniosło mnie na działkę, gdzie zmarzłam i jeszcze dzisiaj do końca się nie rozgrzałam. Może jutro.... Może.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Imponująca kępa sasankowa.
Czym ty je karmisz,że tak ładnie ci rosną ??
Pierwiosnki cieszą. liczne narcyzki.
I te cudne szafirki.Jak ich więcej to i piękniej wyglądają
Czym ty je karmisz,że tak ładnie ci rosną ??
Pierwiosnki cieszą. liczne narcyzki.
I te cudne szafirki.Jak ich więcej to i piękniej wyglądają
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Dziś zrobiłam rundę po mieście.Zaliczyłam dwa banki,dwa sklepy i aptekę.Pogoda fatalna.Strasznie wieje i już dziś nie pada.
Zza chmur co jakiś czas wygląda słońce.
MARTO!
Sangwinarię mam już trochę lat i muszę przyznać ze smutkiem,że niezbyt się rozrasta.Zamawiałam pełną,ale przysłali mi taką za cenę pełnej.Trudno tak musiało być.Ta też mi się podoba.
Marto ,może trzeba ją umyć??? Pewnie masz taką odmianę. ,a może zależy od miejsca w którym rośnie?
Dzięki za życzenia,ale rano było tylko 6 stopni.Teraz jest 16 ale na słońcu.
Miłego dnia i deszczyku.
LUCYNKO!
Co by nie mówić,ale wesela na wsi były fajne i są fajne wspomnienia.Ja nie mogę zapomnieć jak wracaliśmy z wesela w Węgorzewie
pociągiem z przesiadkami (tak kiedyś się jeżdziło) Przyjechaliśmy do Kętrzyna,staliśmy przy pociągu ,grzaliśmy nogi i dopiero jak odjechał dotarło do nas,że to był nasz pociąg do Korsz.Oczywiście goniliśmy go taryfą.Złapaliśmy w ostatniej chwili.Nie powiem kierowca też się starał. .
Racja Lucynko chyba wszystko co pierwsze jest najlepsze i kochane.
Ja też tak liczę na jutro.Mam nadzieję coś z tego będzie.
Miłego dnia z deszczykiem.
Masz rację Aniu im więcej kwiatków w kępie tym ładniej to wygląda.
Pierwiosnki bardzo lubię .Chciałabym mieć ich jak najwięcej.Niestety w tym roku mi się nie udały te wysiane pomimo trzymania w lodówce.
Pozdrawiam.
Takie widoki są u nas pod płotem przy wejściu na ogrody.
Zza chmur co jakiś czas wygląda słońce.
MARTO!
Sangwinarię mam już trochę lat i muszę przyznać ze smutkiem,że niezbyt się rozrasta.Zamawiałam pełną,ale przysłali mi taką za cenę pełnej.Trudno tak musiało być.Ta też mi się podoba.
Marto ,może trzeba ją umyć??? Pewnie masz taką odmianę. ,a może zależy od miejsca w którym rośnie?
Dzięki za życzenia,ale rano było tylko 6 stopni.Teraz jest 16 ale na słońcu.
Miłego dnia i deszczyku.
LUCYNKO!
Co by nie mówić,ale wesela na wsi były fajne i są fajne wspomnienia.Ja nie mogę zapomnieć jak wracaliśmy z wesela w Węgorzewie
pociągiem z przesiadkami (tak kiedyś się jeżdziło) Przyjechaliśmy do Kętrzyna,staliśmy przy pociągu ,grzaliśmy nogi i dopiero jak odjechał dotarło do nas,że to był nasz pociąg do Korsz.Oczywiście goniliśmy go taryfą.Złapaliśmy w ostatniej chwili.Nie powiem kierowca też się starał. .
Racja Lucynko chyba wszystko co pierwsze jest najlepsze i kochane.
Ja też tak liczę na jutro.Mam nadzieję coś z tego będzie.
Miłego dnia z deszczykiem.
Masz rację Aniu im więcej kwiatków w kępie tym ładniej to wygląda.
Pierwiosnki bardzo lubię .Chciałabym mieć ich jak najwięcej.Niestety w tym roku mi się nie udały te wysiane pomimo trzymania w lodówce.
Pozdrawiam.
Takie widoki są u nas pod płotem przy wejściu na ogrody.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze
Ojej, straszne te "przydziałkowe" widoki....
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.