Ogródek doktora Lokiego ? cd...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
Podagrycznik variegata też widziałam...
Tego bym za Chiny nie posadziła.
Piękne masz orliki i super udało Ci się sfotografować.
Te ciemne wyglądają ,jak uszyte z kosztownej satyny czy tafty.
Szałwię atramentową masz cudną.
Miałam podobną ,ale stary okaz padł a z nasion starych nic nie wyrosło.
Podagrycznik variegata też widziałam...
Tego bym za Chiny nie posadziła.
Piękne masz orliki i super udało Ci się sfotografować.
Te ciemne wyglądają ,jak uszyte z kosztownej satyny czy tafty.
Szałwię atramentową masz cudną.
Miałam podobną ,ale stary okaz padł a z nasion starych nic nie wyrosło.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Ladniutka ta ważka
Orliki już ci kwitną . No tak u ciebie wszystko szybciej.
U mnie kilka dopiero w małych pączkach. Nic za jakiś czas i u mnie rozkwitną
Pozdrawiam
Orliki już ci kwitną . No tak u ciebie wszystko szybciej.
U mnie kilka dopiero w małych pączkach. Nic za jakiś czas i u mnie rozkwitną
Pozdrawiam
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Madziagos ? wszystko na to wskazuje?
@ Pelagia ? uwielbiam orliki? w sumie rozsiewają się one u mnie na potęgę, te, od których się moja przygoda zaczęła dawno już powypadały, ale potomstwa wszędzie pełno, we wszystkich formach i barwach? Co do aktualnie kwitnącej szałwii ? u mnie ci ona z nasion właśnie jest? Mam też dwie (a może nawet trzy) inne, również niebieskie, ale już z sadzonek? Plus jedną żółtą?
@ Anabuko ? bardzo sobie cenię owadzich gości w moim ogrodzie. A orliki owszem, szaleją na całego? Martwi mnie za to, że jak zaczęło lać tydzień temu, tak ani myśli przestać? Już tak kiedyś miałem, że przez kilka tygodni z rzędu codziennie lało o tej porze roku i straty w ogrodzie były spore?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia ? uwielbiam orliki? w sumie rozsiewają się one u mnie na potęgę, te, od których się moja przygoda zaczęła dawno już powypadały, ale potomstwa wszędzie pełno, we wszystkich formach i barwach? Co do aktualnie kwitnącej szałwii ? u mnie ci ona z nasion właśnie jest? Mam też dwie (a może nawet trzy) inne, również niebieskie, ale już z sadzonek? Plus jedną żółtą?
@ Anabuko ? bardzo sobie cenię owadzich gości w moim ogrodzie. A orliki owszem, szaleją na całego? Martwi mnie za to, że jak zaczęło lać tydzień temu, tak ani myśli przestać? Już tak kiedyś miałem, że przez kilka tygodni z rzędu codziennie lało o tej porze roku i straty w ogrodzie były spore?
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Dzisiaj zapraszam na kolejny wirtualny spacer po moim ogrodzie:
https://drive.google.com/file/d/1gCM4WD ... sp=sharing
Pozdrawiam!
LOKI
https://drive.google.com/file/d/1gCM4WD ... sp=sharing
Pozdrawiam!
LOKI
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Cześć Loki,
Przeszłam się po Twoim ogrodzie, a raczej przedarłam przez gąszcz chaszczy
Rany Boskie, czegóż tam nie ma!
Powiadasz: "nie jestem fanem ogródków pod sznurek, wygolonych, wystrzyżonych, itede itepe?" i jesteś w tym bardzo konsekwentny.
Kilka roślin mnie zachwyciło, ale nie mam pojęcia co to (np. takie delikatne niebieskie, lekko postrzępione).
Otóż ja bardzo lubię ogródki pod sznurek. Uwielbiam formalne ogrody barokowe, strzyżone formy, geometrię i wzór.
Porwałam się nawet na owalny parterek bukszpanowy w swoim ogrodzie (taki Wersal dla ubogich)
Po pewnym deszczowym lecie padł ofiarą choroby grzybowej i w tym roku musiałam go wywalić i robić od nowa.
Lubię też dzicz, ale kontrolowaną.
Ach, ten degustibus!
Przeszłam się po Twoim ogrodzie, a raczej przedarłam przez gąszcz chaszczy
Rany Boskie, czegóż tam nie ma!
Powiadasz: "nie jestem fanem ogródków pod sznurek, wygolonych, wystrzyżonych, itede itepe?" i jesteś w tym bardzo konsekwentny.
Kilka roślin mnie zachwyciło, ale nie mam pojęcia co to (np. takie delikatne niebieskie, lekko postrzępione).
Otóż ja bardzo lubię ogródki pod sznurek. Uwielbiam formalne ogrody barokowe, strzyżone formy, geometrię i wzór.
Porwałam się nawet na owalny parterek bukszpanowy w swoim ogrodzie (taki Wersal dla ubogich)
Po pewnym deszczowym lecie padł ofiarą choroby grzybowej i w tym roku musiałam go wywalić i robić od nowa.
Lubię też dzicz, ale kontrolowaną.
Ach, ten degustibus!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Lisica ? miło Cię gościć. Powiedz mi, proszę, w której minucie i sekundzie filmiku pojawia się roślina, której nie rozpoznałaś, a ja Ci powiem co to takiego? Bo postrzępionych niebieskich trochę jednak jest? No i rzeczywiście de gustibus non disputandum est, jak mawiali starożytni Rzymianie? Ty wolisz ogrody w stylu francuskim, ja z kolei usiłuję zbudować namiastkę dziczy ? nawet jeśli ta dzicz składa się w znacznej części z dobranych przeze mnie ozdobnych gatunków, a niepożądane chwasty są srodze tępione? Jak zobaczyłem, co się stało z moim ogrodem przez ostatni tydzień, to zmartwiałem? Obficie sypnięty przeze mnie nawóz w połączeniu z deszczem i ciepłem sprawił, że wszystko wystrzeliło do góry w sposób wręcz niewiarygodny (no groch jest o dwa razy większy niż był? W cztery dni tak urósł? Nie ściemniam)? A najbardziej oczywiście wystrzeliły do góry chwasty? Jutro wiele godzin spędzę w tej mojej dziczy, oj spędzę?
Centaurea montana
Clematis sp.
Colutea arborescens
Erythranthe lutea
Gladiolus byzantinus
Iris germanica
Kolkwitzia amabilis
Papaver popovii
Pisum sativum
Psephellus hypoleucus
Ranunculus reptans
Pozdrawiam!
LOKI
PS. Wielkie dzięki dla naszej forumowej Slila1 ? bo powyżej przedstawiony mak Popowa przyjechał do mnie od niej w formie nasion rok temu.
Centaurea montana
Clematis sp.
Colutea arborescens
Erythranthe lutea
Gladiolus byzantinus
Iris germanica
Kolkwitzia amabilis
Papaver popovii
Pisum sativum
Psephellus hypoleucus
Ranunculus reptans
Pozdrawiam!
LOKI
PS. Wielkie dzięki dla naszej forumowej Slila1 ? bo powyżej przedstawiony mak Popowa przyjechał do mnie od niej w formie nasion rok temu.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Loki,
To niebieskie postrzępione pojawia się w 1.51 i ma kształt małych uroczych dzwoneczków.
Maj ma to do siebie, że w pewnym momencie wszystko wybucha i dzicz staje się trudna do okiełznania, ale czyż nie należy to do jej definicji?
Myślę jednak, że nawet wydzieranie chwastów będzie dla Ciebie miłym zajęciem po tygodniowej pracy w labie.
U mnie maj też wybucha, ale powolutku. Coś w stylu "mamy wrzątek, ale nie gorący"
Czy masz lawendy i Digitalisy??
To niebieskie postrzępione pojawia się w 1.51 i ma kształt małych uroczych dzwoneczków.
Maj ma to do siebie, że w pewnym momencie wszystko wybucha i dzicz staje się trudna do okiełznania, ale czyż nie należy to do jej definicji?
Myślę jednak, że nawet wydzieranie chwastów będzie dla Ciebie miłym zajęciem po tygodniowej pracy w labie.
U mnie maj też wybucha, ale powolutku. Coś w stylu "mamy wrzątek, ale nie gorący"
Czy masz lawendy i Digitalisy??
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
Chaberki urocze
Choć jeden ma podejrzaną nazwę łacińską Chyba białawy.
Groszek mnie zaskoczył bo bardzo interesujący kwiatostan ma a to jadalny
U nas też wystrzeliły...chwasty.
Zastanawiam się zawsze nad tym fenomenem.
Naturalna roślinność z pół metra urosła a w warzywniku na 4 cm. ,no może po za grochem szklarniowym.
Chaberki urocze
Choć jeden ma podejrzaną nazwę łacińską Chyba białawy.
Groszek mnie zaskoczył bo bardzo interesujący kwiatostan ma a to jadalny
U nas też wystrzeliły...chwasty.
Zastanawiam się zawsze nad tym fenomenem.
Naturalna roślinność z pół metra urosła a w warzywniku na 4 cm. ,no może po za grochem szklarniowym.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Lisica ? Jest to hiacyntowiec hiszpański (Hyacinthoides hispanica). Mam kilka kęp w ogrodzie, w różnej ekspozycji, co sprawia, że kwitnienie bardzo mocno jest rozciągnięte w czasie? Co do dziczy majowej ? dzisiaj będę ją kiełznać i muszę przyznać, że trochę się tego kiełznania obawiam, bo już wiem, że zejdzie mi na to pół dnia na czworakach, a jutro będę miał wrażenie, że to nie ja przepieliłem ogród, lecz że to ogród przepielił mnie, tak mnie będzie wszędzie łupać? To tyle w sprawie miłej odmiany po całym tygodniu w labie? No nie lubię pielenia i już. Lubię siać, lubię sadzić, wiele innych prac ogrodowych może mnie nie zachwyca, ale też nie odbieram ich jako nieprzyjemnych, ale pielenie to dla mnie horror? Zwłaszcza w maju i czerwcu, gdy naprawdę mam wrażenie, że chwasty się na mnie uwzięły i koniecznie chcą mi zepsuć humor? Co do Twojego ostatniego pytania ? lawendy nie mam, mam za to naparstnice, tyle, że choć rok temu o tej porze były one w pełni kwitnienia, to tym roku wszystko jest tak opóźnione, że nieśmiało zaczynają się dopiero pojawiać zawiązki pędów kwiatostanowych, nie wyższe niż 30 cm na razie? Trochę jeszcze poczekać będę musiał?
@ Pelagia ? Psephellus hypoleucus, przed rewizją taksonomii chabrów znany jako Centaurea hypoleuca, jest bliskim kuzynem chabra białawego (Psephellus dealbatus = Centaurea dealbata), ale to jednak odrębny gatunek. Kwiaty (a właściwie kwiatostany) podobne jak dwie krople wody, ale kształt liści zupełnie inny. No i nie mam zielonego pojęcia czy w ogóle ma on jakąś polską nazwę? Groch oczywiście jak najbardziej jadalny ? choć jak to ze mną często bywa, uprawiam go nie po to, by go pożreć, a właśnie dla pięknego kwiecia. Co do chwastów ? oj będę dzisiaj płakał, będę, pełzając po ogrodzie na czworaka. Choć fakt faktem, że u mnie nie tylko chwasty wystrzeliły, wiele moich roślin również dostało nagłego przyspieszenia? Tak jak rzeczony groch, który w cztery dni urósł dwukrotnie?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia ? Psephellus hypoleucus, przed rewizją taksonomii chabrów znany jako Centaurea hypoleuca, jest bliskim kuzynem chabra białawego (Psephellus dealbatus = Centaurea dealbata), ale to jednak odrębny gatunek. Kwiaty (a właściwie kwiatostany) podobne jak dwie krople wody, ale kształt liści zupełnie inny. No i nie mam zielonego pojęcia czy w ogóle ma on jakąś polską nazwę? Groch oczywiście jak najbardziej jadalny ? choć jak to ze mną często bywa, uprawiam go nie po to, by go pożreć, a właśnie dla pięknego kwiecia. Co do chwastów ? oj będę dzisiaj płakał, będę, pełzając po ogrodzie na czworaka. Choć fakt faktem, że u mnie nie tylko chwasty wystrzeliły, wiele moich roślin również dostało nagłego przyspieszenia? Tak jak rzeczony groch, który w cztery dni urósł dwukrotnie?
Pozdrawiam!
LOKI
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Bardzo ładne portreciki kwitnących roślinek.
Chabry śliczne.
Powojnik niebieski piękny. chyba na takiego jeszcze skusiłabym sie.
Chabry śliczne.
Powojnik niebieski piękny. chyba na takiego jeszcze skusiłabym sie.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
Przepraszam ,ale uśmiałam się wyobraziwszy sobie Ciebie na czworakach w swoim buszu...
No ja się właśnie dziś tak czuję ,jak by mnie ogród przepielił. Ale to bardziej od zbierania ślimaczków.
Ale cóż, sami sobie takie hobby wybraliśmy
A może korę powinieneś wysypywać na rabatach
Ja prawie w ogóle nie pielę.
Ale może dłużej uprawiam ogród i rośliny rozrośnięte.
Tylko tam ,gdzie folia puszcza i są szpary we włókninie.
Przepraszam ,ale uśmiałam się wyobraziwszy sobie Ciebie na czworakach w swoim buszu...
No ja się właśnie dziś tak czuję ,jak by mnie ogród przepielił. Ale to bardziej od zbierania ślimaczków.
Ale cóż, sami sobie takie hobby wybraliśmy
A może korę powinieneś wysypywać na rabatach
Ja prawie w ogóle nie pielę.
Ale może dłużej uprawiam ogród i rośliny rozrośnięte.
Tylko tam ,gdzie folia puszcza i są szpary we włókninie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Cześć, Loki!
No, widzisz, gdybyś miał roślinki wysiane w rządeczki na rabatkach (tak właśnie naiwnie wyobrażałam sobie Twój ogród ), to małą motyczką, na stojaka, przeleciałbyś tzw. międzyrzędzia i już. A tak musisz pełzać... .
Jest jeszcze sposób mojego sąsiada, Filozofa: czeka aż chwasty osiągną odpowiednią wysokość i da się je wyrywać bez schylania .
- Jagi
No, widzisz, gdybyś miał roślinki wysiane w rządeczki na rabatkach (tak właśnie naiwnie wyobrażałam sobie Twój ogród ), to małą motyczką, na stojaka, przeleciałbyś tzw. międzyrzędzia i już. A tak musisz pełzać... .
Jest jeszcze sposób mojego sąsiada, Filozofa: czeka aż chwasty osiągną odpowiednią wysokość i da się je wyrywać bez schylania .
- Jagi
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12027
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Anabuko ? a dziękuję, dziękuję? No i skuś się na niebieskiego powojniczka, warto?
@ Pelagia ? tu nic śmiesznego nie ma. Przeczołgałem się przez ogród wczoraj, dobre cztery godziny mi zeszły, a gdybyśmy nie robili we dwójkę z żoną, to pewnie zeszłoby dwa razy dłużej? Na ślimaki zaś wysypałem dwa kilo ferramolu, bo mnie cholera wzięła jak zobaczyłem, że te oślizgłe dranie wyżarły mi nawet siewki z doniczek stojących na kostce brukowej przed domem, a na dzień chowają się w? otworach odpływowych tychże doniczek. I pewnie jeszcze podgryzają korzenie od spodu? Kora na rabatach? Nigdy mi się to nie podobało, ogród przestaje dziko wyglądać jak taki okorowany, zresztą przy niskich, małych bylinach raczej by się to nie sprawdziło, a tam, gdzie wysiewam jednoroczne wprost do gruntu to już w ogóle? No i zgadza się, że tam, gdzie gęsto rosną większe byliny, problemu z chwastami nie ma. No ale jednak sporo jest miejsc w ogrodzie, gdzie te byliny nie rosną dość gęsto, albo nie pokrywają ziemi w wystarczającym stopniu, bo nie taki ich pokrój, i pielić trzeba. O rabatach z jednorocznymi nawet nie wspominam?
@ JagiS ? przyznam Ci się szczerze, że jednoroczne sieję w równiutkich rządeczkach, ale i tak, choć ułatwia to sprawę, nie jest to cudowne rozwiązanie, bo niektóre nasiona i tak zostają wypłukane przy podlewaniu i rządeczek się rozjeżdża na przestrzeń międzyrzędową, a i niektóre chwasty lubią sobie wyrosnąć w samym środku rządka, bo i czemu niby nie? I się człowiek głowi jak takiego wyrwać nie uszkadzając okolicznych siewek. Już nie mówię o takich skurczybykach, które rosną tak szybko, że w dwa tygodnie równiuteńko zakrywają moje siewki tak, że nie bardzo już wiem gdzie jest mój rządek? Nienawidzę pielenia od połowy kwietnia do połowy czerwca, oj nienawidzę? W pozostałych datach jakoś to idzie, ale tu chwasty naprawdę eksplodują (a moje zasiewy jeszcze małe) i jest to robota wręcz zegarmistrzowska? Takie wydłubywanie chwaścik po chwaściku?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia ? tu nic śmiesznego nie ma. Przeczołgałem się przez ogród wczoraj, dobre cztery godziny mi zeszły, a gdybyśmy nie robili we dwójkę z żoną, to pewnie zeszłoby dwa razy dłużej? Na ślimaki zaś wysypałem dwa kilo ferramolu, bo mnie cholera wzięła jak zobaczyłem, że te oślizgłe dranie wyżarły mi nawet siewki z doniczek stojących na kostce brukowej przed domem, a na dzień chowają się w? otworach odpływowych tychże doniczek. I pewnie jeszcze podgryzają korzenie od spodu? Kora na rabatach? Nigdy mi się to nie podobało, ogród przestaje dziko wyglądać jak taki okorowany, zresztą przy niskich, małych bylinach raczej by się to nie sprawdziło, a tam, gdzie wysiewam jednoroczne wprost do gruntu to już w ogóle? No i zgadza się, że tam, gdzie gęsto rosną większe byliny, problemu z chwastami nie ma. No ale jednak sporo jest miejsc w ogrodzie, gdzie te byliny nie rosną dość gęsto, albo nie pokrywają ziemi w wystarczającym stopniu, bo nie taki ich pokrój, i pielić trzeba. O rabatach z jednorocznymi nawet nie wspominam?
@ JagiS ? przyznam Ci się szczerze, że jednoroczne sieję w równiutkich rządeczkach, ale i tak, choć ułatwia to sprawę, nie jest to cudowne rozwiązanie, bo niektóre nasiona i tak zostają wypłukane przy podlewaniu i rządeczek się rozjeżdża na przestrzeń międzyrzędową, a i niektóre chwasty lubią sobie wyrosnąć w samym środku rządka, bo i czemu niby nie? I się człowiek głowi jak takiego wyrwać nie uszkadzając okolicznych siewek. Już nie mówię o takich skurczybykach, które rosną tak szybko, że w dwa tygodnie równiuteńko zakrywają moje siewki tak, że nie bardzo już wiem gdzie jest mój rządek? Nienawidzę pielenia od połowy kwietnia do połowy czerwca, oj nienawidzę? W pozostałych datach jakoś to idzie, ale tu chwasty naprawdę eksplodują (a moje zasiewy jeszcze małe) i jest to robota wręcz zegarmistrzowska? Takie wydłubywanie chwaścik po chwaściku?
Pozdrawiam!
LOKI