Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Ja też się nastawiam na porządną robotę w maju, Cieplej będzie, to i większa ochota do działania.
Ty z tym koktajlem z pokrzywy to poważnie? Ja na nowej działce mam jej mnóstwo, ale myślałam, że tylko na gnojówkę się przyda. A Ty tak normalnie zrywasz (w rękawiczce chyba) i do koktailu bierzesz? I co do tego dodajesz?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Wandziu, no pewnie, że poważnie.
Mam jej całkiem sporo w zakamarkach gdzie mi nie wadzi. O np tu.
Obrazek
Już odkąd zaczęła wyrastać to ją tnę i zjadam. Robię koktajl albo na wodzie albo na maślance. Do tego daję np imbiru i porcja zdrowia taka że uhh.
Jem też do kanapek zamiast sałaty albo z twarożkiem. Teraz jest najlepsza bo taka delikatna i świeża. Mrożę też i suszę, potem albo w herbatę albo gotuję ze skrzypem do włosów. Zrywam ręką normalną swoją własną. Nie mam jakichś problemów z pokrzywą, te młode są delikatne a też je całkiem można ujarzmić i złapać 'pod włos'i nie parzą. A z resztą to podobno zdrowie.
Pokrzywa to jeden z chwastów,które mają u mnie bramę otwartą i mogą rosnąć ile chcą. Nie mówiąc o tym, że jest ekstra nawozik.

Znajomi się śmieją i pytają czy czasem trawy nie jem, a w sumie niewiele mi brakuje. Ale podśmiechujki podśmiechujki a potem nagle wszyscy znajomi robią to co ja. Sasiadki mnie obserwują i traktują jak taką wikipedię, nagle wszystkie robią swoje herbatki,zbierają zioła, piją tymianek i jedzą podgarycznik,a sadzonkę topunamburu wsyzstkie chcą. A jeszcze jak nadchodzi moda na to i gdzieś napiszą w gazecie( ostartnio gdzieś było o forsycji) to już szał pał.
I dobrze, ja ziółka bardzo lubię. Kręcą mnie ich zapachy, smak i kolory.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

He, he, he, Foxowa :;230, Ciebie to chyba lepiej żywić niż ubierać!
Wystarczy Cię przywiązać do palika na łące i wyżywisz się tym co rośnie dookoła.
No ale skoro Ci to smakuje i dodaje zdrowia - to rób tak.

Pozdrawiam serdecznie - Jagi
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Dziękuję Ci bardzo za pomysły. Skorzystam z Twoich rad i też spróbuję niedługo takich drinków.
Clio1
50p
50p
Posty: 86
Od: 20 kwie 2021, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

U mnie za płotem też pokrzywy rosną.
I ja spróbuję koktajlu.
U mnie... Sylwia
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To dajcie znać jak Wam smakowało.
Myslę,że z pokrzywą da się dogadać tylko trzeba wybrać swój wariant koktajlu. Możecie tam dodać szpinak, banan, ogórek, kiwi, limonkę, imbir, cokolwiek lubicie. Są w necie gotowe przepisy, można się podeprzeć zestawieniem. Generalnie to można na słodko np z mlekiem i bananem lub mango lub na wodniście z woda ogórkiem i szpinakiem. Eksperymenty smakowe dozwolone, ja jestem zdania że wręcz wskazane ;)

Ogólnie to ja jestem taka, że dużo podglądam i próbuję po swojemu i wychodzę z założenia że np skoro mozna zrobić pesto z bazylii i pietruszki to czemu by nie z pokrzywy i pogdarycznika jak mi smakuje? Albo farsz do pierożków zamiast szpinaku inne ziele. Czy w jajecznicy zastąpić szczypior pokrzywą itd itd. Próbowanie nie kosztuje. Najwazniejsze to nie zjeść niczego trującego ;:108

A postać kozy do mnie faktycznie pasuje, bo jestem stworem który mało że żre trawę to ma rogi ;:306
Coś w tym jest, ja zodiakalny koziorożec, a kopytne choć nie pożerają żywcem to mają swój charakterek.

Heh, dobrze żeście przyszły, bo wesoło. A tu majówka taka wyszła że nic tylko siąść i płakac..
Naszykowałam się na wieś i... nie pojechałam ;:145
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1915
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Maju poczytuje twoje rady i zrobiłaś mi apetyt na pokrzywkę co prawda od lat słyszę o zdrowiu i takie tam ale nigdy zie zdobyłam się na to by choć spróbować,tak więc jutro nie mając pomysłu na dzień podejdę na działkę nazbieram młodej pokrzywki i zrobię coś i tu muszę pomyśleć bo nie mam jogurtu ani owoców ,może to będzie jajeczniczka z pokrzywką?Jak myślisz jak dodam jeszcze do tego troszkę lubczyku bo go uwielbiam czy to połączenie może być? :wit
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Myślę, że może być. Wszystko zależy od gustu kulinarnego i smaku. Co jednemu smakuje nie musi smakowac drugiemu, więc nie trzeba się trzymać ciasno przepisów i reguł tylko robić pod swój smak.

Ja lubczyk mogę jeść kilogramami. Uwielbiam. Dlatego i kupiłam 2 sadzonki i mam stertę nasion. Może teraz deszcz podleje to będą rosły szybciutko.
Najgorzej że się martwię że się ślimaki uaktywnią i mi zjedzą sałaty. Miałam plan je osłonić parawanem z folii spożywczej streczowej ale nie zdążyłam bo pogoda się spsiła i nie poszłam. Bardzo bym chciała raz w życiu wyhodować sałatę.

W razie czego mam drugą partię z rozsady, ale mi to wyszło kiepsko. Pierw się wyciągnęła a teraz ją mam na balkonie i zalał ją deszcz. Myslicie że coś z niej będzie?

Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Obrazek
A Pani w jakiej sprawie ? ;)

Dzisiaj mnie taka koleżanka nawiedziła i obserwowała czy dam coś do karmnika czy nie. Dałam, bo co mam zrobić z nimi;)

Weekend majowy paskudny, z domu się wyleźć nie chce. Ale wylazłam i wpadłam na chwilę na działkę, m.in dać tej paniusi orzeszków.
I pooglądać trochę kwiatów. Codziennie są większe i coś nowego się pokazuje.

Obrazek

Poczyniłam też zbiory mniszka, którego najwięcej jest w chodniku... więc oczyściłam przy okazji usuwając szalejący topinambur.

Obrazek
Mój rabarbar musi się spieszyć bo jak tak dalej pójdzie tp utonie w topinamburowej łące.

Obrazek

Porwałam też z nieużytku kilka sadzonek. M.in tego ślicznego migdałka, na którego się czaiłam a mi go wycięli tak że tylko pojedyncze listki odbijają z ziemi i coś co chyba jest floksami. Ale tu albo albo, możliwe, że wzięłam chwasta, bo nie rozrózniam toralnie wyrastajacych floksów od marcinków i nawłoci, wszystko dla mnie jednakowe. Jeszcze się czaję na konwalie i kilka innych kwiatów ( np są tam zawilce i ciemierniki) i nie będę miała obiekcji po tym jak dzisiaj znowu wyszła z domków babka i na działki wyrzuciła swoje śmieci z ogrodu na ten oczyszczony teren... Ponadto się boję, że tam zaczną coś budować i znowu nie zdążę, a są tam ładne sadzonki,które mogą dostać w ogrodzie drugie życie zamiast ginąć na śmietnisku...
U mnie kwiaty mogą życ jak chcą a jestem nakręcona na więcej i więcej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zrobiłam też kontrolę w warzywkach. Rzodkiewka dalej się wybija z ziemi. Znowu za gęsto. A tak się starałam. No i grządka upstrzyła mi się takim pięknym musztardowcem. Najstarszy kwitnie i mam zamiar coś wreszcie z niego zrobić, bo ciągle się zagapiam.

Obrazek
Ponieważ panicznie się boję o salatę to zrobiłam jej takie prowizoryczne okrycie z siatki, jutro ją zafoliuję, bo slimaki już się pokazują.

Obrazek

Ta siana w grunt też wyrasta
Obrazek

Walduch skontrolował selery i sądzę że nie zrobiły na nim zbytniego wrażenia.

Obrazek

Ale nie był dziś w humorze i nie chciał siedzieć na działce co zaakcentował aż za dobitnie.
Kiedy wchodziliśmy na działkę, otwarłam bramkę i zdjęłam mu obrożę a on zrobił krok w tył po czym wyskoczył na alejkę i... puścił się galopem w stronę domu.
Krótko mówiąc - uciekł mi żebym go tylko nie wciągnęła na działkę.
Przeżyłam chwilę grozy.
Co gorsze zaraz za zakrętem wpadł na rodzinkę spacerującą z mikropieskiem i pan widząc że leci na nich pies tego pokroju pochwycił pieska na ręce i... zaczął uciekać. Na to trójka dzieci która z nim szła teżvzaczęła zwiewać i piszczeć histerycznie, a Waldek tak się przeraził że naujadał na nich gromko żeby go czasem nie zaatakowali i zaczął zwiewać szybciej niż to konieczne po czym kawałek dalej znów się ktoś pojawił więc zdezorientował się tak bardzo że zawrócił przybiegł do mnie na ratunek ... cyrk na kółkach. Dlatego dostał straszną burę i siedział potem na działce z nietęgą miną trzęsąc się jak galareta.
Obrazek
Powiem szczerze że chyba go przestanę na jakiś czas zabierać na działkę skoro on przeżywa tam aż takie katusze że woli uciec niż posiedzieć na trawce...

Najlepiej to mu chyba przebywać w swoim naturalnym środowisku... Obrazek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, jeśli sądzisz, że pod folią ślimaki nie znajdą sałaty, to możesz się mocno rozczarować. One z ziemi wyłażą i każdy smakołyk znajdą. ;:108
Biedny Walduś ;:168 , musi towarzyszyć pańci, której akurat na działkę zachciało się leźć. ;:224
Nie lepiej zwiedzać tereny nieznane? Ewentualnie te, które są nawiedzane przez inne pieski? Zawsze można coś nowego, nieznanego wywąchać, jakiś liścik napsikać, a nie siedzieć w jednym miejscu, w dodatku zawsze tym samym. :lol:

Kwiatków przybywa, robi się coraz to bardziej kolorowo na działeczce, warzywka rosną, pokrzywy też, więc nie jest najgorzej. ;:108 Gdyby jeszcze pogoda zechciała być bardziej przychylna...

Dobrego tygodnia, Majeczko. ;:167 ;:196
Dużo słońca. ;:3 ;:3 ;:3 ;:3
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Clio1
50p
50p
Posty: 86
Od: 20 kwie 2021, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Biedna psina!!!! Mój Dzidziuś też mi w tamtym roku zwiał, a że lubi się bawić z mniejszymi (bo on też przecież malutki - nic to, że prawie 50 kg waży). Maleństwu, które rozhisteryzowane rzucało się na rękach pani na szczęście nic się nie stało fizycznie. Ale właścicielka zażyczyła sobie dwóch wizyt u weterynarza i buliłam za nie. Karmel zwany Dzidzusiem burę dostał i tyle. Jak widzi tamtego mikruska, to szczeka głośniej i donośniej niż do tej pory. Weterynarz po pierwszej wizycie, na drugą nie widział sensu małego pieska umawiać, ale pani chciała. Co było robić, to moja bestyjka zapragnęła swobody i zabawy. Także jestem z Twoim psiną całym sercem i rozumiem jego zbolałą duszę...i o co ten hałas ;:14 Ale i tak zapewne przyznasz mi rację, że bez tych czworonożnych towarzyszy życie nie byłoby tak piękne ;:167
U mnie... Sylwia
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

U nas na szczęscie Waldek jest dość łagodny, unika starć jak może a małe ujadające pieski mija z obrzydzeniem. Szczególnie teraz, myślę że po kastracji osłabł jego samczy instynkt ( i niestety chyba trochę psychika bo bywa dziwaczny) i daruje sobie jak nie musi. Tak więc fakt że się znalazł bez smyczy nie przeraził mnie tak bardzo jak to że może chcieć przejść przez jezdnię i spotkać się z autem.
Ale na szczęście nic się nie stało, a dla mnie ostrzeżenie żeby uważać, bo jest bardzo zdeterminowany w swoich decyzjach i potrafi dobitnie akcentować swoje zdanie.

Dobrze jest być psem. Taki to narobi podłoże a i tak każdy dobrze o nim powie, bo przecież pieseczek taki niuniuniu. :lol: Obrazek ( jakby ktoś myślał że kartony po paczkach są tylko domeną kotów to muszę napisać że nie ;) )
Ale pieseczek ma wolne, wczoraj nie byliśmy na działce wcale choć pogoda była miła, jemu odpuściłam, a samej mi się nie chciało iść. Więc była przerwa. Za to byłyśmy z młodą na koniach koło szkółki roslin i już mnie coś nowego zakręciło...

W zywopłocie spotkałyśmy takie coś. Liście agrescikowate, kwiaty malutkie i żółte. Powąchałam to wczoraj i jest tak piękny zapach że muszę to mieć. Ktos wie co to?
Obrazek
Awatar użytkownika
Marmarelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 543
Od: 29 gru 2013, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Powiem Ci, że zdecydowanie powinnaś wrzucać zdjęcia swojego psiaka częściej! ;:167 jest BOSKI ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”