Foxowej urosło cz 2
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Foxowej urosło cz 2
Przelanie to brzmi za banalnie, ale skoro tak mówicie i to w większej ilości to przestanę podlewać i zobaczymy co będzie.
I tak uważam,że leję niedużo i nie często - jak przeschnie, miałam nawet problem z tym, że papryki mi wychodziły w łebkach i były tak suche, że nie mogły się uwolnić.
Tu np mam diabelnie sucho - pojemnik stoi w takim miejscu, że regularnie o nim zapominam, a jednak siewki padły.
.
Na potrzeby zdjęć rozbroiłam też jeden presspot uwiędniętego osobnika. Reszty niestety nie mam, wyrzuciłam najszybciej jak się dało.
Wygląda to mniej więcej tak:
góra:
i korzenie (i tak w części urwane, ale uważam, że jest dobrze - w większości korzonki widać też od dołu i od boków)
To jest ta sama roslina na obydwu zdjęciach. Ale inne też nie wyglądają źle...
Co do samego presspota to uważam,że nie był za mokry,ziemia swobodnie się rozkruszyła w rękach,nie była nasiąknięta, taka raczej wilgotna. Próbowałam też inne postawić na chusteczce i docisnąć - zostawiają delikatną plamkę, ale chusteczka nie namaka. Nie przypominam sobie też żadnego epizodu żebym je zalała itd. Serio, ja chyba nie umiem podlewać w takim razie.
A co do przesadzania - u mnie to nie pomaga, wręcz pogarsza sprawę. Z przepikowanych roślin nie padła tylko bazylia. Wygląda na to, że są bardziej odporne i mniej odporne.
Pleśni na ziemi żadnej nie widzę. Chociaż tyle dobrze.
I tak uważam,że leję niedużo i nie często - jak przeschnie, miałam nawet problem z tym, że papryki mi wychodziły w łebkach i były tak suche, że nie mogły się uwolnić.
Tu np mam diabelnie sucho - pojemnik stoi w takim miejscu, że regularnie o nim zapominam, a jednak siewki padły.
.
Na potrzeby zdjęć rozbroiłam też jeden presspot uwiędniętego osobnika. Reszty niestety nie mam, wyrzuciłam najszybciej jak się dało.
Wygląda to mniej więcej tak:
góra:
i korzenie (i tak w części urwane, ale uważam, że jest dobrze - w większości korzonki widać też od dołu i od boków)
To jest ta sama roslina na obydwu zdjęciach. Ale inne też nie wyglądają źle...
Co do samego presspota to uważam,że nie był za mokry,ziemia swobodnie się rozkruszyła w rękach,nie była nasiąknięta, taka raczej wilgotna. Próbowałam też inne postawić na chusteczce i docisnąć - zostawiają delikatną plamkę, ale chusteczka nie namaka. Nie przypominam sobie też żadnego epizodu żebym je zalała itd. Serio, ja chyba nie umiem podlewać w takim razie.
A co do przesadzania - u mnie to nie pomaga, wręcz pogarsza sprawę. Z przepikowanych roślin nie padła tylko bazylia. Wygląda na to, że są bardziej odporne i mniej odporne.
Pleśni na ziemi żadnej nie widzę. Chociaż tyle dobrze.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16553
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Foxowej urosło cz 2
Majeczko, korzonki faktycznie ładnie i zdrowo wyglądają. Może po prostu przytnij te chore siewki. Możliwe, że od korzonków wypuszczą nowe i one będą zdrowe. Ja bym spróbowała.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Foxowej urosło cz 2
Papryki akurat podobnie jak pomidory gdy są zbyt płytko przykryte ziemią podczas siania i gdy ta ziemia nie jest dostatecznie mocno ubita wychodzą w tzw.kaskach.I wtedy co jakiś czas zostawiamy kroplę wody na takiej łupinie do czasu aż liścienie się swobodnie uwolnią.Na pierwszym zdjęciu tak jak mówisz przyczyna to że jest za sucho,widać to po roślince w środku.Zdjęcie drugie i trzecie gdzie korzonki wyglądają na zdrowe to tylko pozory bo już na ostatnim tak dobrze z nimi nie jest.Brzegowe tylko wyglądają dobrze a pozostałe są już delikatnie,ale zbrązowiałe a prawidłowe korzenie po wyjściu spodem doniczki powinny być wszystkie śnieżnobiałe.Ziemia wygląda może i nie na przelaną ale mocno wilgotną.Przelana byłaby jakby po rozkruszeniu na ręce została Ci woda a chusteczka byłaby nasiąknięta. Więc reasumując ziemia jest dosyć wilgotna a jeśli to tak trwa od jakiegoś czasu to mogło wystarczyć do tego co się stało.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Foxowej urosło cz 2
Możesz napisać co to było za podłoże i ew. z czym wymieszane? Ważna jest też ilość światła i temperatura dzień/noc.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Foxowej urosło cz 2
Trzeci mój post wstecz jest napisane w czym co rośnie. Ziemia jest lekko rozluźniona piaskiem, po przesadzeniu jak nie zapominam to na dno jeszcze idzie kilka ziarenek keramzytu dla lepszego oddzielenia dna. Presspoty są tylko z wierzchu oprószone piaskiem, ale raczej w większości już się osypał.
Ilość światła u mnie chyba max. Bo parapety południowe, o 7 już jest słońce i tak do 16ciągnie jasnymi promykami. Jak nie ono to lampka też pomaga.
Temperatura około 20 stopni (teraz 19,8 przy zakręconym kaloryferze), w dzień pewnie cieplej. Mogę jutro zmierzyć.
Wy to potraficie pocieszyć. Tzn, z jednej strony pocieszyliście , bo zeszłam z wizji posiadania jakiejś nieznanej plagi na błąd w uprawie, ale z drugiej wcale mnie to nie cieszy, że znów robię coś źle.
Myślałam,że korzenie są niezłe, bo są gęste. Aż odszukałam raz jeszcze tą sadzonkę i obejrzałam z 10 stron - i ona wcale nie wygląda na zbrązowiałą, nie chcę się wykłócać, ale wydaje mi się że zdjęcie przekłamało. Albo mówisz o farfocelkach, a to nie korzeń tylko kawałki tej ziemi.
Z wilgocią tak, ziemia jest wilgotna, czyli jednak i tak źle?
Jeśli chodzi o przycinanie siewek to nic to nie da. Próbowałam usunąć brzydkie liście. I tak to idzie dalej i z nowymi dzieje się to samo.
Liczę jednak, że szerokie grono ekspertów mi pomoże z tej klęski się wykaraskać i jeszcze coś sobie na działce zasadzę. No może już nie bakłażany, ale choć pomidory...
Swoją liczną obecnością podnieśliście mnie na duchu
Ilość światła u mnie chyba max. Bo parapety południowe, o 7 już jest słońce i tak do 16ciągnie jasnymi promykami. Jak nie ono to lampka też pomaga.
Temperatura około 20 stopni (teraz 19,8 przy zakręconym kaloryferze), w dzień pewnie cieplej. Mogę jutro zmierzyć.
Wy to potraficie pocieszyć. Tzn, z jednej strony pocieszyliście , bo zeszłam z wizji posiadania jakiejś nieznanej plagi na błąd w uprawie, ale z drugiej wcale mnie to nie cieszy, że znów robię coś źle.
Myślałam,że korzenie są niezłe, bo są gęste. Aż odszukałam raz jeszcze tą sadzonkę i obejrzałam z 10 stron - i ona wcale nie wygląda na zbrązowiałą, nie chcę się wykłócać, ale wydaje mi się że zdjęcie przekłamało. Albo mówisz o farfocelkach, a to nie korzeń tylko kawałki tej ziemi.
Z wilgocią tak, ziemia jest wilgotna, czyli jednak i tak źle?
Jeśli chodzi o przycinanie siewek to nic to nie da. Próbowałam usunąć brzydkie liście. I tak to idzie dalej i z nowymi dzieje się to samo.
Liczę jednak, że szerokie grono ekspertów mi pomoże z tej klęski się wykaraskać i jeszcze coś sobie na działce zasadzę. No może już nie bakłażany, ale choć pomidory...
Swoją liczną obecnością podnieśliście mnie na duchu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Foxowej urosło cz 2
Faktycznie, jakoś mi się pominęło. Dziwna sprawa. Ziemia nie wygląda na przelaną, nie widać zgorzeli siewek, temperatury również są odpowiednie, korzenie wygladają na zdrowe a mimo to rośliny schną na zielono jakby miały niedobór wody i b. suche powietrze. Nasuwa mi się taka możliwość, że trafiła Ci się partia podłoża z nadmierną ilością nawozu(czasem tak bywa, że źle wymieszają w fazie produkcji) i przy oszczędnym podlewaniu występuje tzw. susza fizjologiczna wynikająca z zasolenia podłoża. Korzenie nie są w stanie pobrać wody. Spróbuj wziąć takie ginące roślinki i przelej porządnie podłoże . Niczym nie ryzykujesz a jeżeli mam rację to możesz je uratować.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Foxowej urosło cz 2
Ziemię Janusz jako przyczynę brałem w drugiej kolejności,ale koleżanka pisze że siewki egzotycznych roślin sadziła do całkiem innej i też jej padały,więc nie wierzę w takie cuda i zbiegi okoliczności że trafiły się jej dwie takie felerne partie podłoża.Cofnąłem się parę stron wcześniej w wątku od czasu pojawienia się siewek i dla mnie ziemia w doniczkach jest mocno wilgotna.Presspoty przy podlewaniu nabierając wodę pęcznieją i dobrze ją trzymają,więc...
Zdjęcie nie przekłamało i farfocle to ja widzę podobnie jak białe i obok ciemniejsze korzonki.Taki brązowawy kolor to jest i owszem,ale jak siewki są dużo starsze i przetrzymane,chociaż już dawno powinny być wysadzone.
Przykładowe korzenie przybyszowe u pomidora gotowego do wysadzenia do tunelu.Wysokość części nadziemnej to ok.15 cm.
Tak to powinno wyglądać u zdrowej rozsady.
Zdjęcie nie przekłamało i farfocle to ja widzę podobnie jak białe i obok ciemniejsze korzonki.Taki brązowawy kolor to jest i owszem,ale jak siewki są dużo starsze i przetrzymane,chociaż już dawno powinny być wysadzone.
Przykładowe korzenie przybyszowe u pomidora gotowego do wysadzenia do tunelu.Wysokość części nadziemnej to ok.15 cm.
Tak to powinno wyglądać u zdrowej rozsady.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Foxowej urosło cz 2
Faktycznie, masz rację . Ziemia Hollas do wysiewów i pikowania ma b. drobną stukturę i tendencje do sklejania przy większej wilgotności więc przy podlewaniu trzeba b. uważać. W tym roku wziąłem ziemię z osobistego kompostownika i podlewam jak roślinki zaczynają więdnąć ale tak, żeby wyciekło dołem.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Foxowej urosło cz 2
Bo to tak Janusz powinno wyglądać w praktyce.Jak rośliny są na granicy więdnięcia powinno się im dostarczyć wodę.Ma to podstawową zaletę,zmusza korzenie do poszukiwań a co za tym idzie lepiej się rozrastają Podobnie po wysadzeniu na miejsce stałe,podlewam obficie i o wodzie zapominam na dłuższy czas,oczywiście w zależności od pogody.I podobny efekt.Później im mocniejszy system korzeniowy tym solidniejsza roślina zdolna wydać obfitsze plony.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Foxowej urosło cz 2
To macie jeszcze jedną fotkę przy lepszym świetle i bez farfocli. Ta sama sadzonka.
Fakt faktem, że korzenie w moich roślinach a Twoich nie mogą się w żadnym stopniu równać. Ale nie uważam ich za tragiczne i jakoś bardzo zbrązowiałe. Moja rozsada ma jakieś 3 tygodnie dopiero. Jak tylko nie padną wcześniej to liczę, że nadrobią. Pewnie je też zakubeczkuję, bo nie podoba mi się, że te korzenie tak dołem idą sobie luźno i jedne wrastają w krążek tej obok, nie chcę ich rozrywać.
Faktycznie ta hollas się zbija jak jest za mokra. W pojemniku z bazylią i szałwią dośc mocno ją spryskałam przed sianiem i nawet nie przeciekła, bardzo trzyma dłuższy czas. Nie pamiętam kiedy podlewałam, a ta ziemia dalej jest mokra. Ale tam akurat rośliny rosną, więc póki co się tym nie martwię. Presspoty są nieco bardziej luźne,ziemia jest sypka, mój tato nawet dziś oglądał i powiedział że prędzej by powiedział, że te rośliny zasuszyłam niż przelałam. Faktycznie one wyglądają od góry na zasuszone, ale za to od dołu i w środku trzymają wilgoć. Krążek jak się robi za suchy to robi się "klapnięty". Pierwszy raz z nimi próbuję,więc najwyraźniej muszę się ich jeszcze nauczyć.
Dzięki żeście przyszli mi doradzać, czytam was z zaciekawieniem i zauważam jak jeszcze wiele moja głowa nie pojęła w tym wszystkim.
Fakt faktem, że korzenie w moich roślinach a Twoich nie mogą się w żadnym stopniu równać. Ale nie uważam ich za tragiczne i jakoś bardzo zbrązowiałe. Moja rozsada ma jakieś 3 tygodnie dopiero. Jak tylko nie padną wcześniej to liczę, że nadrobią. Pewnie je też zakubeczkuję, bo nie podoba mi się, że te korzenie tak dołem idą sobie luźno i jedne wrastają w krążek tej obok, nie chcę ich rozrywać.
Faktycznie ta hollas się zbija jak jest za mokra. W pojemniku z bazylią i szałwią dośc mocno ją spryskałam przed sianiem i nawet nie przeciekła, bardzo trzyma dłuższy czas. Nie pamiętam kiedy podlewałam, a ta ziemia dalej jest mokra. Ale tam akurat rośliny rosną, więc póki co się tym nie martwię. Presspoty są nieco bardziej luźne,ziemia jest sypka, mój tato nawet dziś oglądał i powiedział że prędzej by powiedział, że te rośliny zasuszyłam niż przelałam. Faktycznie one wyglądają od góry na zasuszone, ale za to od dołu i w środku trzymają wilgoć. Krążek jak się robi za suchy to robi się "klapnięty". Pierwszy raz z nimi próbuję,więc najwyraźniej muszę się ich jeszcze nauczyć.
Dzięki żeście przyszli mi doradzać, czytam was z zaciekawieniem i zauważam jak jeszcze wiele moja głowa nie pojęła w tym wszystkim.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Foxowej urosło cz 2
Maja mnie to wygląda że korzenie nie miały tlenu w podłożu i nie mogły też ciągnąć wody z jakiś powodów a góra jednocześnie miała gorąco i suche powietrze.
Lekkie podcięcie korzonków stymuluje wzrost ale na takich maleństwach jeszcze nie próbowałam.
Lekkie podcięcie korzonków stymuluje wzrost ale na takich maleństwach jeszcze nie próbowałam.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Foxowej urosło cz 2
Korzenie nie mogą się równać z tej prostej przyczyny że moje na zdjęciu są z ubiegłego roku i rośliny były większe i starsze a poza tym Twoje są cierpiące i nie rosną jak potrzeba - wcale nie rosną.Ale to jest mam nadzieję jeszcze do uratowania.Moja rada Maju na teraz jest taka.Zmień ziemię na całkiem inną firmę,przesadź chorujące rośliny i proponuję Ci (o ile masz możliwość zakupu u siebie) nabycie środka stymulującego rozrost korzeni(Bio Algeen) i podlanie po pikowaniu w stężeniu 6 ml. na 1 l. wody.Jeżeli korzenie ruszą ze wzrostem to i rośliny szybciej się zregenerują,dlatego że korzeń to podstawa wzrostu rośliny.Za czas jakiś daj znać jak to wygląda.
Jakiekolwiek majstrowanie i podcinanie korzonków przy tak już osłabionych roślinach tylko pogorszy sprawę!!!
Jakiekolwiek majstrowanie i podcinanie korzonków przy tak już osłabionych roślinach tylko pogorszy sprawę!!!
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Foxowej urosło cz 2
To znaczy radzisz mi rozwalić te presspoty w drobny mak i wsadzić w kubeczki z nową ziemią , tak? Czy może całego rozluźnionego presspota wsadzić bez osłonki żeby już tym korzeniom znowu nie robić krzywdy i ich nie porwać?
Zawsze się staram przy przesadzaniu nie rozwalać jednak bryłki wkoło korzeni,ale tu nie wiem jak postąpić.
I czy zrobić to ze wszystkimi czy tylko z tymi co schną? Dziś już widzę kolejne lekko podeschnięte listki
I proszę o poradę jaką ziemię kupić, bo jestem w tym temacie głupia. Miałam już tyle tego i nic mi sie nie podoba. Rok temu miałam Aurę i Verve , na tą drugą klęłam, bo była jak herbata. Rok wcześniej miałam Compo i chyba nie było tak źle, ale wtedy pojęcia o ziemiach nie miałam. Teraz na wszytsko kręcę nosem, dlatego mi tak krążki spasowały.
Co do wzmaczniacza to nie może być ten BioSept? On też ma wypisane wzmacnianie korzeni, a mam go pod ręką.
Zawsze się staram przy przesadzaniu nie rozwalać jednak bryłki wkoło korzeni,ale tu nie wiem jak postąpić.
I czy zrobić to ze wszystkimi czy tylko z tymi co schną? Dziś już widzę kolejne lekko podeschnięte listki
I proszę o poradę jaką ziemię kupić, bo jestem w tym temacie głupia. Miałam już tyle tego i nic mi sie nie podoba. Rok temu miałam Aurę i Verve , na tą drugą klęłam, bo była jak herbata. Rok wcześniej miałam Compo i chyba nie było tak źle, ale wtedy pojęcia o ziemiach nie miałam. Teraz na wszytsko kręcę nosem, dlatego mi tak krążki spasowały.
Co do wzmaczniacza to nie może być ten BioSept? On też ma wypisane wzmacnianie korzeni, a mam go pod ręką.