Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Chciałam im dziś zrobić lepsze zdjęcie ale niestety były wszystkie złożone. Ten krzak który pokazywałam pierwszy kwiat jest bez zmian , natomiast drugi ma kilka różnych kolorów na jednym.
Za to pokażę coś co dostałam od Dorotki- odętka.
Obrazek
Nawet nie wiedziałam, że dostałam białą. Ale bardzo mnie to ucieszyło, bo po pierwsze jest cudowna i delikatna to jeszcze wiosną wysiałam fioletową na wsi i będę teraz je mieszać.
Drugim zaskoczeniem jest budleja też od Dorotki, z patyków. Mało że się ukorzeniła to jeszcze puściła aż 2 odnogi i będzie kwitła! No niesamowite.
Zakwitło też to co uważałam za siewki czarnuszki. Jest to czarnuszka, natomiast już dorosła. Tylko jest tak karłowata że rośnie przy samej ziemi. Nie wiem dlaczego w tym roku takie karły. Podobnie się zrobiło z kosmosami . Giną w trawie

Obrazek
Dziś usunęłam maki i resztę przekwitnietych czosnkow i nawet jakoś to wygląda. Muszę zostawić na tą grządkę same niskie nasadzenia, bo tak lepiej się to prezentuje.

Obrazek[/URL
Dodatkowo zauważyłam że większe rośliny mi się tam przewracają. Nie wiem czy to przez ziemię czy ki diabeł, może za sucho, ale nawet dziwaczek się rozjechal.
Ogólnie kwiatów coś tam jest ale ta grządka wygląda bardzo martwo. Nie tak miało być.

[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/1bf5517a7b68268d]Obrazek


W warzywniku dalej trawa po kolana... Nie mogę tego zwalczyć. Dopiero przekopałam kawałek A tu już na nowo rośnie...
Za to udała się fasolka, bardzo mało, ale się cieszę z tego, nie muszę jeść kilogramów, zrobię sobie jutro z ziemniaczkiem i wystarczy. Jutro podejdę sobie rano i narwę.
Nazbieralam też koszyk jabłek. Papierowek.

Obrazek

Też mi tyle wystarczy ale i tak jestem zła bo na 100÷ je ktoś ukradł.
Ostatnio nie miałam czasu prowadzić dochodzeń ale dziś stanęłam pod drzewem i widać że jakiś cham tam był. Po pierwsze nie ma jabłek A było drzewo aż ugięte od owoców. Na to co było A co zebrałem to bym nazwała sprzątnięciem resztek...
Do tego pod drzewem na trawniku nie było ani jednego spada !! A to juz nienornalne, bo choć ja zawsze zbieram i wrzucam w dziurę w ziemi to jednak zawsze coś na trawniku leży. A tu czysto, nic, nawet zgnilego. A w krzakach były..
Po trzecie na mojej grządce warzywnej znalazłam zadeptane liliowce i rodzynki brazylijskie. A na kwiatowej ktoś zadeptał mi nowo wsadzone obrzeże i podebrał kwiaty.
Na grządce kwiatowej został odcisnięty ślad męskiego buciora....


Obrazek
Był też milutki akcent - poznałam nową sąsiadkę.
Na działce po starszej pani od jabłoni jest młoda kobitka w moim wieku. Od razu się zapoznalysmy i pogadałysmy. Oczywiście już nie pamiętam jak ma na imię, ale zacieram ręce na sąsiedztwo z nią. Mało że jest fajna do pogadania to ruszyła z kopyta na działce. Już jej ekipa ogarnęła pół krzaków i wnet będą przekonypywać. Szykuje się coś ekstra.
No i od razu ruszyła kwestię jabłoni wręcz pytając mnie jakie ja mam oczekiwania co mnie zachwyciło. Obfadałysmy temat i wspólnie doszłyśmy do wniosku że jeszcze do jesieni jabłoń zostanie, bo szykuje się sporo owoców i w tym roku będą dobrej jakości. Ja z konieczności zbierając polubiłam te jabłka i nawet pochwaliłam mówiąc że to jest świetna jabłoń i żeby jej nie ścinać A ogarnąć. Pani jest tego samego zdania więc bardzo mi się podoba, że takie fajne stare drzewo nie straci życia A ja stracę problem z jesiennym brejami na trawniku. :tan

Czyżby powiało optymizmem wreszcie?
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1014
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Piękne kwiaty. Musze przyznać że masz przygody, złodzieja współczuję, chamstwo po prostu. Super natomiast że trafiła Ci się sąsiadka w porządku, nie ma jak dobry sąsiad.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Sąsiadka bardzo mnie podbudowała, a jeszcze ma taką werwę że mam wrażenie, że ona bardzo szybko tę dzicz ogarnie. Szczególnie że jest chyba mądrzejsza ode mnie i nie skubie po trochu tylko od razu zatrudniła specjalistów i jak wpadło kilku chłopów tak w godzinę działka była jak nowa..
Rozmawiałyśmy też o zatrudnieniu ochrony - sąsiadka jak usłyszała o tym co ja przeżywam to od razu stwierdziła że woli dać kilkadziesiąt złotych na patrol który będzie przychodzić w losowych porach ( m. In podjazdy w nocy i sprawdzanie czy ktoś na działkach nie spi) niż wydać kupę kasy na działkę kt?rą jej ktoś zniszczy.
Nie wiem jeszcze jakie to koszta dokładnie ale może taki patrol by nie był zły?
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16588
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, jakiś wysyp złodziei działkowych w tym roku. W kilku już wątkach czytam o złodziejskich ekscesach. ;:145
Miło się czyta, że masz nareszcie sąsiadkę, z którą - jak mawiała moja babunia - można konie kraść ;:138
A rośliny w tym roku to jakieś odmieńce. U mnie jest podobnie: wysokie okazały się być niskimi, niskie wyrastają nad miarę, a z rozwijaniem pąków niektóre zwlekają i zwlekają, np. dalie. ;:7
Dzisiaj kolejny jeżyk topił się w sąsiedzkim bajorku. Uratowaliśmy go dzięki Misi i M bez pytania zrobił zabezpieczenie, by już żaden zwierzaczek nie podzielił losu dwóch jeżyków, których nie udało się uratować. ;:108
Pozdrawiam cieplutko i radości z działeczki życzę. ;:3 ;:138
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Złodziej ma czas i Ciebie pilnuje, nie na odwrót. Lekką rączką zabierze co najlepsze i jeszcze zniszczy.
O takim patrolu warto porozmawiać.
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Hej Majka widzę, że cały czas coś tam się dzieje u Ciebie na działce i nie możesz spokojnie wypocząć, bo ktoś psuje to co zrobiłaś i wyhodowałaś. Na szczęście pojawiło się światełko w tunelu w postaci nowej sąsiadki :) We dwoje zawsze raźniej i może akurat się dogadacie. Ten rok niw tylko u Ciebie jest kiepski, u mnie warzywa praktycznie wegetują, nie wiem czemu tak się dzieje, niby popaduje co jakiś czas, podlewam a tu nic. Pozdrowienia :wit
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1704
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Optymizm zawsze w cenie :wink:
To chyba dobrze, że sąsiadka nie z tych problematycznych :wink:
Jak dla mnie to monitoring mógłby być nawet obowiązkowy na działkach - niestety to są tereny bardzo narażone na kradzieże czy niszczenia mienia.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witajcie.

No może optymizmem bym tego nie nazwała ale coś tam zawsze jest. Niestety wczoraj byłam i znowu mam wrażenie że ktoś był u mnie na działce . Niby nic nie zniknęło, ale zauważyłam że w huśtawce młodej jest przekrecone odwrotnie siedzisko...
Raczej nie jest możliwe żeby się obrócił samo bo jest dość ciężkie ( za ciężkie na poryw wiatru ) a rama huśtawki jest tak ciasna że trzeba je wysunąć od dołu bo inaczej sie nie da. Ktos to musiał wyjąć i widocznie próbował wlozyc i nie mógł więc położył byle jak.

Powiem wam że trochę się brzydzę na tej mojej działce cokolwiek dotykac , bo jak sobie myślę że rozbieram się do opalania i kłade gołym ciałem tam gdzie wczesniej być może sypiał mi menel to aż mnie trzepie. Pomijajac fakt ze ja ogolnie zawsze brzydziłam się ludzi to jeszcze teraz jak jest korona to juz wogole mam taki niesmak, bo niby u siebie a cholera wie kto z tego korzystał.

W najblizszym czasie znow musze umyć wszystkie elementy proszkiem, po pierwsze zeby wlasnie pozbyc się wrażenia że ciągle mi zalatuje czymś niepokojacym, a poza tym elementy sie od deszczu takie brzydkie zrobiły że się aż prosi o odnowienie.

Ławki dalej nie odmówiłam oczywiście bo co mam się za to brać to pada.
Za to trochę oskubałam grządki. Kwitną pierwsze kosmosy , dziwaczki, szykuje się budleja. Z grządki warzywnej zerwałam fasolkę i zjadłam. Dziwny miala smak ale zjadlam z apetytem bo jeszcze nic ze swojej działki nie sprobowalam.

[url=dtps://www.fotosik.pl/zdjecie/a2666f0c39cb0e10]Obrazek[/url]
Obrazek

A to moja budleja z patyczka, kwitnie ! ;:138
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

GrazynaW pisze:Złodziej ma czas i Ciebie pilnuje, nie na odwrót. Lekką rączką zabierze co najlepsze i jeszcze zniszczy.
O takim patrolu warto porozmawiać.
Też tak myślę, bo czasem to aż niemożliwe żeby przypadkiem ktoś wchodził jak mnie nie ma skoro raz że ja bywam nieraz codziennie , dwa że rodzice mają tą działkę pod blokiem ,wchodzą zaglądają itd A i tak potrafi w kilka godzin naszej nieobecności coś się dziać.
Jestem prawie pewna że ten kto tam wchodzi nie jest przypadkowy. To albo swój dzialkowiec albo złodziej lokalny, a nawet myślę że to mogą być 2 różne osoby - jedną wchodzi regularnie tylko kraść plony i narzędzia ,druga natomiast wchodzi głównie po to żeby sobie znaleźć schronienie czy się przespać i ten raczej nie kradnie , bardziej bezmyślnie dewastuje.
A przypadki 'zewnętrzne 'jak łamanie palenie czy malowanie sprayem siatki to jeszcze osobna sprawa i tu oskarżam młodych gnojkow którzy się pojawiają na alejce np podczas wagarów...

Ale jak już szukać plusów to mogę napisać że ostatnio koleżanka zapytała mnie czy nie znam jakichś nieść zasmieconych, dzikich wysypisk.
Powiedziałam że wystarczy wejść do nas na działki A jest wysypisko. Okazało się że organizują akcję sprzątania i pojechała tam ekipa. Oczyscili wszystko tak że aż miło. Teraz nie wygląda to jak opuszczona ruina tylko jak tajemniczy ogród. Jestem w szoku... zaczyna być miło i wraca mi chęć na działkowanie.
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Jestem w szoku... zaczyna być miło i wraca mi chęć na szkalowanie...
:;230
Majka , wyłącz sobie tego " podpowiadacza" w telefonie :D .
Dobre działkowe wieści dominują u Ciebie ostatnio ;:215 , oby tak dalej.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Nieee. Zwariuje z tym. To mi wkłada w usta słowa których nie powiedziałam. Ja piszę dobrze A on mi to uparcie poprawia i wie lepiej co chce napisać. ;:124
Dzięki bo nawet nie zauważyłam, a raczej się staram posty czytać i poprawiać w razie czego.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Najważniejsze, że wracają dobre chęci i czasami wiara w ludzi. Przecież nie wszyscy są źli. ;:108
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Oczywiście że nie.
Szczególnie że już od dawna marzyłam jak by to fajnie było żeby ktoś przejął te działki i zaczął się pojawiać. A tu taka fajna babeczka :)

Co do jabłoni to muszę wam wyznać że jak mi powiedziała że ją zetnie to jakoś tak smutno się zrobiło. Konieczność zbierania spadow jakos mnie z tymi jabłkami związała. Nigdy nie byłam fanką jabłek A tu nawet przetwory zaczęłam robić. I zacZęłam myśleć o swoich własnych jabłoniach i innych drzewach owocowych.
Ostatnio mam fazę na mirabelki. Rozglądam się więc po opuszczonych terenach i wyszukałam sobie kilka drzew wartych posiadania. Szukałam informacji w necie jak taką odmianę do siebie przynieść bez szczepienia ( to jest dla mnie zbyt wielki skok na głęboką wodę) ale sadownicy piszą takim szyfrem że nic nie rozumiem ;:131
Czy możecie mi podpowiedzieć jak sobie przenieść ładnie na działkę odmiany kilku jabłoń, mirabelek, rokitnika i morwy ? Mam ambitne plany.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”