Nowy sezon w ogrodzie na Jurze

[ewita44]

Dorotko
Jeszcze trochę tulipanków jest, chyba chłodne dni i noce przedłużają ich kwitnienie.



Kolorowe motylki na piku to lampki solarne zmieniające się kolorami w nocy, fajny efekt.
Te większe motyle spodobały mi się w sklepie (do którego zaprowadziła mnie córka) i nawet nie były za drogie bo całe 3,99 zł / 1 szt.
Zastanawiam się czy jeszcze nie dokupić 4 szt. ale nie wiem czy takie czy ciut większe (ale chyba takie jak mam).
Zawsze to jakaś kolorowa zmiana w ogrodzie.

Moje begonie


Tu pierwszy pączek na LO

[jarha]

Ewuniu, Twoje tulipanki takie wytrzymałe jak moje, już czekam żeby na ich miejscu posadzić sadzonki jednorocznych, a one kwitną i kwitną.
Motylki ładnie się prezentują, ciekawe jak wyglądają wieczorem.
Róża niebawem zakwitnie, a ten biały powojnik G.C. to moje niespełnione marzenie. Muszę rozejrzeć się po sklepach internetowych.
Dobrego tygodnia ze słońcem

[any57]

Mówiłaś Ewo, że u nas cieplej i szybciej - teraz muszę przyznać ci rację, bo nasze tulipany to już historia, a u ciebie jeszcze rosną.

[cyma2704]

Ewuś begonie piękne. Nowe powojniki śliczne, szczególnie podoba mi się Mrs N.Thompson. Niech się zaaklimatyzuja i cieszą kwiatami. Moje przesadzone trzy lata temu ledwo zipią, mają po dwa pąki.
Napracowałaś sie przy upiekszaniu męskich zakątków, pięknie. Chyba większość M to zbieracze. Już od małego noszą sznurki i kamyczki w kieszeniach, a później jest tylko gorzej.
Pozdrawiam

[ewita44]

Witajcie

Halszko
Tulipanki jeszcze niektóre kwitną. motylki ciekawie wyglądają wieczorem, mienią się kolorowym światłem (zielonym, czerwonym, niebieskim czy żółtym).
Tak świecą kule...










.. a tak motylki.





Tak uchwycił je mój aparat w telefonie.

Dziś będąc na ogródkowym obchodzie zauważyłam następny powoli rozwijający się pączek Guernsey Cream.
Natomiast kwiatek a w zasadzie płatki kwiatka Dr Ruppel już prawie w całości zjedzone przez ślimaki (zostały dwa płatki-dobrze , że wcześniej zdjęcie zrobiłam).

Andrzeju
Tak, tak u Ciebie wszystko trochę wcześniej zakwita.
Widać to po fazie wzrostu Twoich roślin.
Tulipanki jeszcze u mnie są.






Soniu
Powojnik Mrs N.Thompson jak zobaczyłam w Obi to przemówił do mnie tymi swoimi kolorkami. Etykieta idealnie oddawała kolor kwiatka.
Begonie kupiłam na ryneczku z myślą o teściowej (jeden z prezentów na dzień Matki - dostała 16 szt. w różnych kolorach bo bardzo je lubi) no ale tak przy okazji też je sobie kupiłam.




Moje surfinie w nogach piennych róż.


A tu pączki na róży Winchester Cathedral.


i innych








Moje kolejne rodki...




...i bratki




Frezja


i ostatnie kwiatki Susan


pozdrawiam wszystkich i życzę zdróweczka i

[ewita44]

Witajcie
Mój Guernsey Cream to nie on bo jak słusznie zauważyła nasza forumka Iza on nie ma jasnych pręcików.
Przy szukaniu nazwy tego powojnika typuję Miss Bateman lub Matka Urszula Ledóchowska,.
Obstawiam tego pierwszego bo po przeczytaniu tutejszej lektury na temat powojników z biedry to najczęściej był on tam spotykany.

Dla porównania mój...


... i z netu Miss Bateman


Prawie takie same, zobaczymy czy drugi egzemplarz będzie taki sam.

[Annes 77]

Ewa super zakupy sobie sprawiłaś Powojnika Dr.Ruppel kiedyś miałam i bardzo fajnie rósł.
Lampki nadają miły nastrój.Też mam kilka w ogrodzie i planuję jeszcze dokupić.
Pąki róż bardzo cieszą.Chodzę i oglądam , czy nie siedzi na nich mszyca.Czekam na Leonardo da vinci ile będzie miał kwiatów po przesadzeniu wiosennym.

Pozdrawiam wtorkowo

[plocczanka]

Ewuniu, u Ciebie tulipany jeszcze w pełni kwitnienia , u mnie zostało po nich już tylko wspomnienie i zdjęcia.
Tulipany kwitną, a różyczki już zapączkowane, może uda im się dueciki stworzyć.....
Śliczniutkie te kolorowo świecące motylki, zresztą kule również. Nocą czynią ogród kolorowym niemal jak kwiaty za dnia.
Ja też mam kolorowe lampeczki solarne na działce, ale ich barwne światełka zobaczę dopiero, gdy będę mogła na działce nocować.

Pozdrawiam cieplutko.

[ewita44]

witajcie

Aniu
No niestety po przeglądzie moich róż stwierdzam, że trochę mszyc jest ale bardziej mnie martwi szkodnik , który powygryzał mi dziury na liściach róż.
Ja lubię Leonarda bo on obficie kwitnie u mnie, choć mała była sadzonka jak ją kupiłam.
Też lubię lampki bo stwarzają fajny klimat wieczorami.

Lucynko
Powoli tulipanki przekwitają, zostały już pojedyncze sztuki.
Chyba nie dotrwają bo pączki róż jeszcze małe i zanim się rozwiną to po tulipanach będzie tylko wspomnienie.
Teraz już coraz cieplej to na pewno wybierzesz się na działeczkę i zobaczysz w pełnej krasie swoje lampeczki.

Życzę miłego świętowania na świeżym powietrzu.

[anabuko1]

Śliczności te tulipany
Rodki, magnolie, bratki wszystko pięknie ci kwitnie.

Chyba ślimaki ci nie zjadają roślin ??

[ewita44]

Witajcie

Dziś wreszcie mam wolną niedzielę i mogę odpocząć w ogródku.
Pospacerowałam trochę i odkryłam, że powojnik Xerxes powoli otwiera dolny pączuszek.


Jan Paweł II idzie w górę.


Purpurea Plena Elegans to alpinista , brakuje jej kratki, muszę pomyśleć o czymś nowym.


Westerplatte zapączkowany.


Aniu
Po tulipanach prawie nie zostało śladu.
Właśnie ślimaki u mnie to plaga, gryzą wszystko co im smakuje (bratki, liście winogron i powojników, nawet znalazłam je na liściach tulipanów).

Róże też zapączkowane , the prince pokazuje na pączusiu kolorek.












Rodki tez chcą się pokazać z dobrej strony.














Czosnki też pozazdrościły innym i pokazały swoje wdzięki.






Pokazały się pączki piwonii.




Orlików nie siałam i znalazłam je przy żółtym rodku.


Hibiskus bagienny Midnight Marvel dał oznaki życia.


Żurawki też kwitną.


Moja perowskia przetrwała z 3-ch malutkich sadzoneczek jedna sztuka.


Lilie gonią róże.


A tu ketmia syryjska.


A tu róże w donicach na tarasie.


Czekam aż róże zaczną swój pokaz.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli i spokojnego nadchodzącego tygodnia.

[ewita44]

Witajcie
Dziś po obchodzie ogródkowym chciałabym Wam pokazać rozwijające się m. in. kwiatuszki powojników, które były wsadzone do gruntu w zeszłym roku.

Pierwszy Xserxes , który podarowały mi dzieci na Dzień Matki.
Najpierw pierwszy kwiatuszek, który się pokazał...




... potem kolejne.




Kolejny powojnik to Westerplatte.






Pierwszy kolorek w pączku różanym dał The Prince.




Dużo pączków na różach już nabrzmiewa , inne jeszcze małe ale niedługo mam nadzieję zobaczyć festiwal różany.

A tu dalej rozkwitające rodki.






Musicie mi wybaczyć, że każdą wolną chwilę spędzam w ogródku ale zawsze w nim jest robota, którą trzeba zrobić
a i człowiek nie jest już dwudziestolatkiem.

[jarha]

Ewo, jestem pod wrażeniem ilości kwiatów na powojnikach moje jeszcze w małych pączkach, tylko bylinowy Arabella pokazał pierwszy kwiatuszek.
Różyczkę też masz wyrywną
Rodki śliczne, zwłaszcza ten jaśniutki z bordowym oczkiem
Chyba wszyscy teraz spędzamy maksimum czasu w ogrodach nadrabiając wiosenne zaległości. Ja jestem na emeryturze, więc teoretycznie czasu mam więcej, ale i tak ścigam się z chwastami, i często przegrywam. Na dodatek dwudziestolatką też już nie jestem, nawet trzykrotną

Miłego wieczoru Ewo