Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Dzisiaj byłam ponownie w Auchan , róże które wcześniej były cenowo po ok. 8 i 9 zł a które kupiłam, dzisiaj były przecenione na niecałe 5 i 6 zł (trochę wybujałe) i stały w ogrodzie na zewnątrz - dzień wcześniej słońce a w nocy przymrozek. Może z tego powodu były przecenione choć niektóre wybrane sadzonki były całkiem w porządku.
Oto one.
Nawet mój M , o dziwo namawiał mnie do kupna , chyba miał dobry dzień.
Jutro pójdą do donic i do chłodu aby rozbudowały sobie bardziej korzonki.
Zobaczymy czy będzie odmianowa zgodność, pożyjemy , zobaczymy.
No i jak będzie pogoda to jutro praca w ogródku nad nowymi rabatkami.
Dzisiaj byłam ponownie w Auchan , róże które wcześniej były cenowo po ok. 8 i 9 zł a które kupiłam, dzisiaj były przecenione na niecałe 5 i 6 zł (trochę wybujałe) i stały w ogrodzie na zewnątrz - dzień wcześniej słońce a w nocy przymrozek. Może z tego powodu były przecenione choć niektóre wybrane sadzonki były całkiem w porządku.
Oto one.
Nawet mój M , o dziwo namawiał mnie do kupna , chyba miał dobry dzień.
Jutro pójdą do donic i do chłodu aby rozbudowały sobie bardziej korzonki.
Zobaczymy czy będzie odmianowa zgodność, pożyjemy , zobaczymy.
No i jak będzie pogoda to jutro praca w ogródku nad nowymi rabatkami.
-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 27 maja 2018, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Ewa, widze u Ciebie szaleństwo zakupowe;:138 W lecie będzie co podziwiać U mnie już brakuje miejsca ,więc kupiłam w tym roku tylko dwie
Pozdrawiam Agnieszka
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Agusiu
Co wchodzę do sklepu to mówię sobie, że to ostatnie zakupy ale różnie z tym bywa. Ale chyba muszę przystopować bo za niedługo braknie mi miejsca w ogrodzie.
Jutro czeka mnie przekopanie ziemi, usuwanie chwastów i robienie tymczasowych obrzeży rabatek. Ma być jutro nawet znośnie.
Czekam na Twoje różyczki.
Co wchodzę do sklepu to mówię sobie, że to ostatnie zakupy ale różnie z tym bywa. Ale chyba muszę przystopować bo za niedługo braknie mi miejsca w ogrodzie.
Jutro czeka mnie przekopanie ziemi, usuwanie chwastów i robienie tymczasowych obrzeży rabatek. Ma być jutro nawet znośnie.
Czekam na Twoje różyczki.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
No niestety moja "silna" wola dała mi się dzisiaj we znaki, byłam w biedronce i............kupiłam mount shaste i
double delight (widać poniżej, przepraszam za jakość zdjęcia)
,
Tak więc udałam się do ogródka i wykonałam kolejną rabatkę aby pomieścić owe roślinki w ogrodzie.
No i licho wzięło moje postanowienie , że trzeba się ograniczać.
No niestety moja "silna" wola dała mi się dzisiaj we znaki, byłam w biedronce i............kupiłam mount shaste i
double delight (widać poniżej, przepraszam za jakość zdjęcia)
,
Tak więc udałam się do ogródka i wykonałam kolejną rabatkę aby pomieścić owe roślinki w ogrodzie.
No i licho wzięło moje postanowienie , że trzeba się ograniczać.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
I znowu moja tzw "silna" wola poległa , gdy weszłam po zakupy do biedry a gdy zobaczyłam ładne krzaczki Criteriona, Cygne Noir, Lila Wunder (tą mam już kupioną w zeszłym roku) to moja chęć posiadania różyczek wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem.
Dobrze , że jeszcze kawałek ogródka można przekopać.
Ale co będzie jak miejsca zabraknie?
Chyba będzie trzeba zostawić kartę płatniczą w domu.
Pozdrawiam różomaniaków.
I znowu moja tzw "silna" wola poległa , gdy weszłam po zakupy do biedry a gdy zobaczyłam ładne krzaczki Criteriona, Cygne Noir, Lila Wunder (tą mam już kupioną w zeszłym roku) to moja chęć posiadania różyczek wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem.
Dobrze , że jeszcze kawałek ogródka można przekopać.
Ale co będzie jak miejsca zabraknie?
Chyba będzie trzeba zostawić kartę płatniczą w domu.
Pozdrawiam różomaniaków.
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
No proszę, ładne zakupy. Kolejne Ale kto by się dziwił. Chyba nas wszystkich ogrodników takie choróbsko trapi. Z najnowszych Twoich nabytków najbardziej podoba mi się osobiście Cygne Noir - trzymam kciuki, żeby w rzeczywistości też była taka piękna i intensywnie wybarwiona jak na zdjęciach w internecie!
Jak miejsca zabraknie, to trzeba będzie areału dokupić - w końcu to nigdy nie jest tak, że roślin za dużo, tylko powierzchni za mało
Jak miejsca zabraknie, to trzeba będzie areału dokupić - w końcu to nigdy nie jest tak, że roślin za dużo, tylko powierzchni za mało
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Droga Wiktorio
Mam nadzieję, że odmiany się sprawdzą.
Co do dokupienia areału, z tym może być problem bo po pierwsze finansów brak a po drugie dookoła są działki już zabudowane.
No ale w ostateczności zawsze można wsadzić do donicy i "wędrować" z nimi po całej posesji.
Już nie mogę się doczekać cieplejszej pogody, bo jak na razie u mnie wiatry, deszcz i chłód, który uniemożliwia pracę w ogródku (o przepraszam raz wyszło słońce).
Wczoraj pracowałam trochę przy nowej rabatce ale przyszłam do domu zmarznięta i stwierdziłam, że nie ma co narażać się na jakieś grypsko.
Trochę jeszcze poczekam, choć denerwuje mnie to czekanie bo jeszcze nie mam podciętych hortensji (tylko podcięłam lawendę).
Życzę sobie i wszystkim ogrodnikom dobrej pogody, pozdrawiam ogrodoholików.
Mam nadzieję, że odmiany się sprawdzą.
Co do dokupienia areału, z tym może być problem bo po pierwsze finansów brak a po drugie dookoła są działki już zabudowane.
No ale w ostateczności zawsze można wsadzić do donicy i "wędrować" z nimi po całej posesji.
Już nie mogę się doczekać cieplejszej pogody, bo jak na razie u mnie wiatry, deszcz i chłód, który uniemożliwia pracę w ogródku (o przepraszam raz wyszło słońce).
Wczoraj pracowałam trochę przy nowej rabatce ale przyszłam do domu zmarznięta i stwierdziłam, że nie ma co narażać się na jakieś grypsko.
Trochę jeszcze poczekam, choć denerwuje mnie to czekanie bo jeszcze nie mam podciętych hortensji (tylko podcięłam lawendę).
Życzę sobie i wszystkim ogrodnikom dobrej pogody, pozdrawiam ogrodoholików.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewo już myślałam, że poszalałam z tegorocznymi zakupami ale chyba mnie przebiłaś .Witaj w klubie
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Daysy
Jak widzę ładny krzaczek róży to diabeł mnie kusi, ale dzisiaj byłam z moim mężem w Auchan i postanowiłam (przynajmniej na razie dopóki nie posadzę tego co już kupiłam), że koniec zakupów.
Tym razem to mąż poszalał, kupił 16 szt borówek, porzeczki, agrest i ziemię -10 worków 50 l , poza tym normalne zakupy.
Zobaczyłabyś jak obładowane było nasze małe auto (bagażnik,tył + część od pasażera).
Dobrze, że pakował zakupy do auta mąż (były harcerz) bo ja chyba połowę z tego bym na miejscu zostawiła , miałabym kłopot z zapakowaniem tego a on każdy najmniejszy wolny kąt umie zagospodarować.
Dziś u mnie w pogodzie na zmianę grad, wiatr i chwilowo słońce ale ogólnie bardzo zimno, wszelkie prace chwilowo wstrzymane.
Czekam z niecierpliwością na poprawę aury.
Jak widzę ładny krzaczek róży to diabeł mnie kusi, ale dzisiaj byłam z moim mężem w Auchan i postanowiłam (przynajmniej na razie dopóki nie posadzę tego co już kupiłam), że koniec zakupów.
Tym razem to mąż poszalał, kupił 16 szt borówek, porzeczki, agrest i ziemię -10 worków 50 l , poza tym normalne zakupy.
Zobaczyłabyś jak obładowane było nasze małe auto (bagażnik,tył + część od pasażera).
Dobrze, że pakował zakupy do auta mąż (były harcerz) bo ja chyba połowę z tego bym na miejscu zostawiła , miałabym kłopot z zapakowaniem tego a on każdy najmniejszy wolny kąt umie zagospodarować.
Dziś u mnie w pogodzie na zmianę grad, wiatr i chwilowo słońce ale ogólnie bardzo zimno, wszelkie prace chwilowo wstrzymane.
Czekam z niecierpliwością na poprawę aury.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
EWuś - No to się będzie działo o Ciebie. Tyle róż.
Będzie co oglądać w porze kwitnienia. Ja sama jak wchodzę do sklepu gdzie wystawione róże, to nie przechodzę obojętnie. W tym roku też coś wpadło do koszyka. Ciekawe co z nich wyrośnie.
Pozdrawiam
Będzie co oglądać w porze kwitnienia. Ja sama jak wchodzę do sklepu gdzie wystawione róże, to nie przechodzę obojętnie. W tym roku też coś wpadło do koszyka. Ciekawe co z nich wyrośnie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Irenko
Myślałam , że tylko ja jestem różozakupoholiczką ale cieszę się, iż nie tylko ja mam na tym punkcie fioła.
A teraz pokażę Wam co u mnie wyrosło , kupiłam nie tak dawno w auchan m.in. tę różyczkę angielską
i gdy kolejny raz poszłam podlać moje różyczki okazało się , że ma ona maleńki pączek kwiatowy
zobaczymy zakwitnie i czy sprawdzi się kolorystycznie.
Myślałam , że tylko ja jestem różozakupoholiczką ale cieszę się, iż nie tylko ja mam na tym punkcie fioła.
A teraz pokażę Wam co u mnie wyrosło , kupiłam nie tak dawno w auchan m.in. tę różyczkę angielską
i gdy kolejny raz poszłam podlać moje różyczki okazało się , że ma ona maleńki pączek kwiatowy
zobaczymy zakwitnie i czy sprawdzi się kolorystycznie.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Dziś ukończyłam większość rabatek , które były do zrobienia, pozostały mi dwie.
Powsadzałam już większość róż, do wsadzenia mam piwonie , magnolię , którą kupiłam i zastanawiam się gdzie posadzić, popikowałam bratki miniaturowe i ketmię z nasionek.
Moje rabatki wyglądają tak, nie patrzcie na brzydkie obrzeża , są tymczasowe (choć znając życie prowizorki żyją długo)
A to moje bratki kupione i zawilce, które cieszą mnie od dnia kobiet (mroźne powietrze i wiatr im nie szkodzi).
a to bratusie w doniczce i kamień wapienny z odciskiem skorupiaków, podczas prac wykopaliskowych na działce parę ich znalazłam. Będę chciała jakoś je wyeksponować ale muszę znaleźć natchnienie.
Dziś ukończyłam większość rabatek , które były do zrobienia, pozostały mi dwie.
Powsadzałam już większość róż, do wsadzenia mam piwonie , magnolię , którą kupiłam i zastanawiam się gdzie posadzić, popikowałam bratki miniaturowe i ketmię z nasionek.
Moje rabatki wyglądają tak, nie patrzcie na brzydkie obrzeża , są tymczasowe (choć znając życie prowizorki żyją długo)
A to moje bratki kupione i zawilce, które cieszą mnie od dnia kobiet (mroźne powietrze i wiatr im nie szkodzi).
a to bratusie w doniczce i kamień wapienny z odciskiem skorupiaków, podczas prac wykopaliskowych na działce parę ich znalazłam. Będę chciała jakoś je wyeksponować ale muszę znaleźć natchnienie.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3663
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewo mnie M stopuje z różami, ale za to co innego mi kupuje , a różyczkozą i tak go zarażę . Obrzeża bardzo fajne, ja bym tak zostawiła.