Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Ewciu, u mnie tak samo, duchota, pomruki burzy i sucho, ani kropli deszczu. A w sąsiednim Zawierciu dwa dni temu było oberwanie chmury
Ale już wolę suszę niż grad, który wszystko niszczy.
Cudowne masz różyczki i tak dużo
Ta Kronenburg to chyba pomyłka, chyba że aparat zmienił kolor. Ona jest czerwona, a płatki od spodu ma jasne kremowe lub żółte. Nie jest różowa. Moja w tym roku ma jakieś dziwne kwiaty, każdy inaczej wygląda. Niektóre są jasne, tylko brzegi płatków mają czerwone Chyba od tych upałów.
Te pastelowe, jaśniutkie brzoskwiniowe są przepiękne
Miłego weekendu i wreszcie trochę deszczu
Ale już wolę suszę niż grad, który wszystko niszczy.
Cudowne masz różyczki i tak dużo
Ta Kronenburg to chyba pomyłka, chyba że aparat zmienił kolor. Ona jest czerwona, a płatki od spodu ma jasne kremowe lub żółte. Nie jest różowa. Moja w tym roku ma jakieś dziwne kwiaty, każdy inaczej wygląda. Niektóre są jasne, tylko brzegi płatków mają czerwone Chyba od tych upałów.
Te pastelowe, jaśniutkie brzoskwiniowe są przepiękne
Miłego weekendu i wreszcie trochę deszczu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu współczuję, że córcia musiała przechodzić zabieg. Przykro, że miałaś takie niemiłe doświadczenia w kontaktach z pielęgniarkami i lekarzami.
Astrid Grafin von Hardenberg, która zakwitła w dniu wypisu córy, cudna.
Gizelki wspaniale się prezentują, obsypane kwiatami wyjątkowo.
„Ja mam skromną ilość róż” tym stwierdzeniem mnie wyjątkowo rozbawiłaś. Taką liczbą i w dodatku wieloma odmianami, chyba tylko pojedyncze osoby Cię przebiją.
Powojnikowi Pillu dobrałaś kolorystycznie świetną podporę.
Uratowany od teściowej, kremowy rodek zdrowo wygląda i jak ładnie już zakwitł.
Niech maraton w pracy szybko minie, żebyś miała czas na ogród.
Astrid Grafin von Hardenberg, która zakwitła w dniu wypisu córy, cudna.
Gizelki wspaniale się prezentują, obsypane kwiatami wyjątkowo.
„Ja mam skromną ilość róż” tym stwierdzeniem mnie wyjątkowo rozbawiłaś. Taką liczbą i w dodatku wieloma odmianami, chyba tylko pojedyncze osoby Cię przebiją.
Powojnikowi Pillu dobrałaś kolorystycznie świetną podporę.
Uratowany od teściowej, kremowy rodek zdrowo wygląda i jak ładnie już zakwitł.
Niech maraton w pracy szybko minie, żebyś miała czas na ogród.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Halszko
Na stronie Floribudy jest taki jej opis :Kronenburg - pachnące róże herbatnie
Odmiana należąca do słynnej rodziny wywodzącej się od róży Peace/ Gloria Dei.
Róża kameleon ,początkowo w pąku czerwono -żółta, po rozwinięciu kwiatu kolor czerwony przechodzi w purpurę tworząc intensywny kontrast.
Na ranczu u Elma też jest w różu, może zależy to od stanowiska.
I właśnie tak wygląda u mnie, więcej różu niż czerwieni, rośnie w półcieniu/ zachodnia wystawa.
a jak przekwitała to jak pokazałam wcześniej, w poprzednim poście.
Nawet jakby to nie była ona to i tak ją lubię.
Ten rok to jakiś dziwny bo moja papageno w tym roku mało miała białego koloru a więcej była krwistoczerwona.
Deszcz oj przyda się, przyda.
Też życzę miłego weekendu.
Soniu
Gizelka już przekwita, są już tylko pojedyncze kwiaty na niej.
Astrid Grafin von Hardenberg bardzo mi się spodobała jak zakwitła, do tego ten cudny zapach
Wiesz, ale tu na forum jest dużo osób mające pola różane i w porównaniu z nimi to ja skromny żuczek jestem
Maraton szybko w pracy nie minie chyba, że dojdzie jeden nowy pracownik, a że sezon urlopowy się zaczyna to prędzej
chyba pójdę na urlop niż powrócę do normalnych godzin pracy.
Urlop czytaj sanatorium, które we wrześniu mi się zaczyna.
Wtedy to odpocznę .
No a teraz do łóżeczka i bo rano trzeba wstać.
Na stronie Floribudy jest taki jej opis :Kronenburg - pachnące róże herbatnie
Odmiana należąca do słynnej rodziny wywodzącej się od róży Peace/ Gloria Dei.
Róża kameleon ,początkowo w pąku czerwono -żółta, po rozwinięciu kwiatu kolor czerwony przechodzi w purpurę tworząc intensywny kontrast.
Na ranczu u Elma też jest w różu, może zależy to od stanowiska.
I właśnie tak wygląda u mnie, więcej różu niż czerwieni, rośnie w półcieniu/ zachodnia wystawa.
a jak przekwitała to jak pokazałam wcześniej, w poprzednim poście.
Nawet jakby to nie była ona to i tak ją lubię.
Ten rok to jakiś dziwny bo moja papageno w tym roku mało miała białego koloru a więcej była krwistoczerwona.
Deszcz oj przyda się, przyda.
Też życzę miłego weekendu.
Soniu
Gizelka już przekwita, są już tylko pojedyncze kwiaty na niej.
Astrid Grafin von Hardenberg bardzo mi się spodobała jak zakwitła, do tego ten cudny zapach
Wiesz, ale tu na forum jest dużo osób mające pola różane i w porównaniu z nimi to ja skromny żuczek jestem
Maraton szybko w pracy nie minie chyba, że dojdzie jeden nowy pracownik, a że sezon urlopowy się zaczyna to prędzej
chyba pójdę na urlop niż powrócę do normalnych godzin pracy.
Urlop czytaj sanatorium, które we wrześniu mi się zaczyna.
Wtedy to odpocznę .
No a teraz do łóżeczka i bo rano trzeba wstać.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu a ta NN ostatnia to może Alinka?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewciu, teraz na tych ostatnich fotkach widzę, że jednak Twoja różyczka ma cechy Kronenburg. Jest troszkę tylko bardziej różowa, ale to może się jeszcze zmienić. Masz rację, że w sumie liczy się wygląd, zapach, zdrowotność, a nazwa ... no cóż, nie jest najważniejsza.
Miłego weekendu Ewuniu i wreszcie dostawy wody z góry
Miłego weekendu Ewuniu i wreszcie dostawy wody z góry
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam
Dziś od rana fajny chłodek, maleńka mżawka padała przez chwilę ale to kropla w morzu po tych upałach.
Roślinki trochę odżywają jak nie ma tego mocno grzejącego słoneczka.
Tegoroczna nn, kolejna angielka.
Przepraszam za jakość zdjęć, mój telefon też chyba nie znosi upałów i buntuje się gdy je robię.
Zakwitła mi pierwsza lilia tygrysia Stracciatella zamówiona wiosną tego roku.
Moja nn
Chopin
Chandos Beauty
Lila Wunder
Marvelle
Taro
Alinka chyba nie, bo moja róża nie ma ani grama koloru pomarańczowego, tylko róż i kremowożółty.
Halszko
Czekam na tą wodę z góry a tu tylko ciemne chmury się pojawiły i parę kropel spadło, jakby kot napłakał.
Po południu trochę podlałam bo czekanie na deszcz mimo przesłanego alertu się nie sprawdza.
Tobie też życzę przyjemnego weekendu.
Dziś od rana fajny chłodek, maleńka mżawka padała przez chwilę ale to kropla w morzu po tych upałach.
Roślinki trochę odżywają jak nie ma tego mocno grzejącego słoneczka.
Tegoroczna nn, kolejna angielka.
Przepraszam za jakość zdjęć, mój telefon też chyba nie znosi upałów i buntuje się gdy je robię.
Zakwitła mi pierwsza lilia tygrysia Stracciatella zamówiona wiosną tego roku.
Moja nn
Chopin
Chandos Beauty
Lila Wunder
Marvelle
Taro
Alinka chyba nie, bo moja róża nie ma ani grama koloru pomarańczowego, tylko róż i kremowożółty.
Halszko
Czekam na tą wodę z góry a tu tylko ciemne chmury się pojawiły i parę kropel spadło, jakby kot napłakał.
Po południu trochę podlałam bo czekanie na deszcz mimo przesłanego alertu się nie sprawdza.
Tobie też życzę przyjemnego weekendu.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Ewo
Może i do Ciebie dotrze wreszcie upragniony deszczyk, czego Ci szczerze życzę. U mnie solidnie popadało z piątku na sobotę, a że się ochłodziło to wilgoć się trzyma.
Róże nic sobie nie robią z upału - pięknie się prezentują nowa lilia bardzo ładna
Miłej niedzieli Ewciu
Może i do Ciebie dotrze wreszcie upragniony deszczyk, czego Ci szczerze życzę. U mnie solidnie popadało z piątku na sobotę, a że się ochłodziło to wilgoć się trzyma.
Róże nic sobie nie robią z upału - pięknie się prezentują nowa lilia bardzo ładna
Miłej niedzieli Ewciu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
W calutkiej Polsce burze z gradem, a u mnie zaledwie było 10 min deszczu .Dobrze ,ze trochę się ochłodziło to i rośliny też odetchną od tego upału. Jak też różane kwiaty z kartoników się zmieniają z roku na rok oczywiście na lepsze . Na to Ewuniu, żeby Jubilee podniosła głowę prosto musisz trochę poczekać, one dopiero po paru latach patrzą bez wstydu w niebo, a mają takie cudne pachnące kwiaty .Miłego tygodnia i zdróweczka Ewuniu także dla M
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
U mnie na Lubelszczyźnie też sucho. Ostatnio padało cały dzień to trochę ziemia się podlała, ale szału nie ma. Pocieszam się, że przynajmniej nie muszę podlewać warzyw przez kilka dni.
Bardzo podoba mi się lilia stracciatella
Bardzo podoba mi się lilia stracciatella
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam
Dziś wreszcie udało mi się trochę wygospodarować czasu i wejść tu na forum.
Przepraszam, że od razu nie odpisuję bo więcej czasu przebywam ostatnio w pracy niż w domu.
Na ogrodzie dalej susza, w pracy u mnie pada a w miejscu gdzie ogród jest Sahara.
Dziś po południu były zapowiedziane deszcze u mnie i co?
Oczywiście nic , tak więc latam z konewkami wypatrując upragnionego deszczyku.
Róże i inne kwiatki muszą sobie jakoś radzić.
tegoroczna nn angielka, pachnie
La minuette, w tym roku mało białego ma koloru.
zeszłoroczna nn, słaby zapach, chyba pnąca
tegoroczna nn angielka, pachnie
Exelsa
tegoroczna nn angielka, pachnie
Halszko
Mam nadzieję, że niedługo dotrze wyczekiwany deszcz.
Nie wiem czy nie będę musiała odtańczyć jakiś taniec wywołujący opady bo na prognozy pogody nie mogę liczyć.
Róże jakoś dają radę, nie wiem jakim cudem.
Lawenda kwitnie.
Jadziu
U mnie w dalszym ciągu suuuuucho.
Dobrze , że trochę chłodniej jest.
Dziękuję ja i eM za życzenia.
Wiem, że róże potrzebują czasu aby rozwinąć ładny krzaczek ale czasem cierpliwości mi brak.
Muszę przesadzić 3 róże nn, bo cień padający z orzecha i magnolii sprawia, że w oczach marnieją (brak im światła).
Ale to na jesień.
Oprócz róż zaczynają kwitnąć hortensje.
Annabelle
Silver Dollar zaczyna kwitnąć.
Efkakam
Witam nowego gościa w moich skromnych progach.
Trochę zazdroszczę tego deszczu u Ciebie i też bym chciała nie podlewać konewką ale cóż .
Lilia stracciatella kupiona jako ciekawostka, ja czekam na rozkwit moich drzewiastych.
Bo one takie wielkie i pachnące.
Chandos Beauty i gipsówka
Miłego weekendu a w zasadzie już niedzieli życzę.
Dziś wreszcie udało mi się trochę wygospodarować czasu i wejść tu na forum.
Przepraszam, że od razu nie odpisuję bo więcej czasu przebywam ostatnio w pracy niż w domu.
Na ogrodzie dalej susza, w pracy u mnie pada a w miejscu gdzie ogród jest Sahara.
Dziś po południu były zapowiedziane deszcze u mnie i co?
Oczywiście nic , tak więc latam z konewkami wypatrując upragnionego deszczyku.
Róże i inne kwiatki muszą sobie jakoś radzić.
tegoroczna nn angielka, pachnie
La minuette, w tym roku mało białego ma koloru.
zeszłoroczna nn, słaby zapach, chyba pnąca
tegoroczna nn angielka, pachnie
Exelsa
tegoroczna nn angielka, pachnie
Halszko
Mam nadzieję, że niedługo dotrze wyczekiwany deszcz.
Nie wiem czy nie będę musiała odtańczyć jakiś taniec wywołujący opady bo na prognozy pogody nie mogę liczyć.
Róże jakoś dają radę, nie wiem jakim cudem.
Lawenda kwitnie.
Jadziu
U mnie w dalszym ciągu suuuuucho.
Dobrze , że trochę chłodniej jest.
Dziękuję ja i eM za życzenia.
Wiem, że róże potrzebują czasu aby rozwinąć ładny krzaczek ale czasem cierpliwości mi brak.
Muszę przesadzić 3 róże nn, bo cień padający z orzecha i magnolii sprawia, że w oczach marnieją (brak im światła).
Ale to na jesień.
Oprócz róż zaczynają kwitnąć hortensje.
Annabelle
Silver Dollar zaczyna kwitnąć.
Efkakam
Witam nowego gościa w moich skromnych progach.
Trochę zazdroszczę tego deszczu u Ciebie i też bym chciała nie podlewać konewką ale cóż .
Lilia stracciatella kupiona jako ciekawostka, ja czekam na rozkwit moich drzewiastych.
Bo one takie wielkie i pachnące.
Chandos Beauty i gipsówka
Miłego weekendu a w zasadzie już niedzieli życzę.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj, Ewuś
Kika dni temu pisałaś, że czekasz na deszcz. Myślałam, że dzisiaj w poście już się nim cieszysz. Ale czytam, że nadal w Twoim ogrodzie jest bez opadów. Ojjjj, musi i u Ciebie przecież choć trochę popadać deszcz. I to jak najszybciej, bo róże czekają.
Róż zebrałaś już mnóstwo
Wiesz, ja nie znam się za bardzo na różach. Mam je, bo mam dla nich dobrą u siebie ziemię. Ale też musiałam dwie przesadzić. Jedną przesadzałam jesienią bo tak mi się wydawało, że będzie lepiej. A drugą Basia /Apus mi podpowiedziała abym przesadziła bardzo wczesną wiosną, jak tylko ziemia na to pozwoli. Ta pierwsza stoi w miejscu, nic nie przyrasta, może dopiero buduje sobie nowszy system korzeniowy a ta druga już kwitnie. Może to też od odmiany zależy i od nowego miejsca. Pierwsza opisywana róża to Papageno a druga to Elmshorn. Inne róże jak dostawałam od Jadzi to też na wiosnę.
Wszystkiego dobrego!
Kika dni temu pisałaś, że czekasz na deszcz. Myślałam, że dzisiaj w poście już się nim cieszysz. Ale czytam, że nadal w Twoim ogrodzie jest bez opadów. Ojjjj, musi i u Ciebie przecież choć trochę popadać deszcz. I to jak najszybciej, bo róże czekają.
Róż zebrałaś już mnóstwo
Wiesz, ja nie znam się za bardzo na różach. Mam je, bo mam dla nich dobrą u siebie ziemię. Ale też musiałam dwie przesadzić. Jedną przesadzałam jesienią bo tak mi się wydawało, że będzie lepiej. A drugą Basia /Apus mi podpowiedziała abym przesadziła bardzo wczesną wiosną, jak tylko ziemia na to pozwoli. Ta pierwsza stoi w miejscu, nic nie przyrasta, może dopiero buduje sobie nowszy system korzeniowy a ta druga już kwitnie. Może to też od odmiany zależy i od nowego miejsca. Pierwsza opisywana róża to Papageno a druga to Elmshorn. Inne róże jak dostawałam od Jadzi to też na wiosnę.
Wszystkiego dobrego!
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, wyjątkowo deszcz omija Twój ogród mimo to roślinki dobrze sobie radzą, widać, że dobrze się nimi zajmujesz
Ja też zauważyłam, że susza nie bardzo szkodziła moim różom, kwiaty długo się trzymały, a jak zaczęło padać to szybko się zniszczyły. Fakt, że były już bardzo mocno rozwinięte.
Niemniej życzę Twoim roślinkom solidnego podlania z nieba, a Tobie odpoczynku, abyś po pracy mogła podziwiać swoje pięknotki a nie musiała biegać z konewkami.
Miłej niedzieli i dobrego całego tygodnia
Ja też zauważyłam, że susza nie bardzo szkodziła moim różom, kwiaty długo się trzymały, a jak zaczęło padać to szybko się zniszczyły. Fakt, że były już bardzo mocno rozwinięte.
Niemniej życzę Twoim roślinkom solidnego podlania z nieba, a Tobie odpoczynku, abyś po pracy mogła podziwiać swoje pięknotki a nie musiała biegać z konewkami.
Miłej niedzieli i dobrego całego tygodnia
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewita też mam lilię drzewiastą, tylko trochę schowaną w zaroślach i nie ma tego efektu. Muszę ją chyba przesadzić.
Życzę szybkiego i obfitego deszczu
Życzę szybkiego i obfitego deszczu