Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewo, piękna ta bordowa róża, jakby z aksamitu zresztą inne też bardzo ładne. Moje się trochę ociągają.
Powojnik Westerplatte ma fajny kolorek.
Udanego weekendu
Powojnik Westerplatte ma fajny kolorek.
Udanego weekendu
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu pięknie zaczęły kwitnąć róże,a clematisy też piękne
Ostatnio coś mnie na nie wzięło i trzy zaprosiłam do siebie
Pozdrawiam cieplutko
Ostatnio coś mnie na nie wzięło i trzy zaprosiłam do siebie
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Fajne te różyczki.Mój jeden rododendron padł po zimie,azalia japońska ledwo zipie.Tyle lat były u mnie,nie wiem co im się stało.
Ta bordowa róża ma ładny kształt.Ja mam parę róż ukorzenionych przeze mnie,tylko nie mam nazw.
Miłego dnia.
Ta bordowa róża ma ładny kształt.Ja mam parę róż ukorzenionych przeze mnie,tylko nie mam nazw.
Miłego dnia.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Ta nn pasiasta pokazała swój drugi kwiatek , który był inny niż poprzedni.
Mam podejrzenie , że nazywa się Hokus Pokus , zresztą zobaczcie sami (sorry za jakość pierwszego zdjęcia).
Kolejne kwiatki znów jednobarwne, jeden pokazał nitkę żółtego koloru na jednym płatku. Zmienna ta róża.
Jadziu
Miałaś rację jak na załączonym wyżej obrazku drugi kwiat inny.
A tu rozkwitają inne niż na etykiecie z Au..n.
Podpisana rabatowa , kolor różowy. Rabatówką będzie ale w pąku kremowa.
Tu pomarańczowa wielkokwiatowa a w pąku czerwono-żółta
Z LM podpisana coronado i coś podobnego wyrasta.
Maryniu
Powojnik Westerplate to zeszłoroczniak jesienny , który miał jeden pączek a który się nie rozwinął z uwagi na zimową aurę.
Natomiast w tym roku pokazał parę kwiatuszków, 4 już przekwitły ale inne się trzymają, nawet zauważyłam jeszcze jeden pączek.
U mnie jest na wystawie południowo zachodniej choć trochę cienia ma od niedaleko rosnącego orzecha. Na razie chyba mu to odpowiada.
Róże już zaczynają swój popis.
LO
Winchester Cathedral
La minuette
Fresia
Pierwszy kwiatek Papageno
Leonardo da vinci
Halszko
U mnie też trochę w paczkach stały tak jakby upewniały się czy będzie już ciepło. No ale już zaczęło się, choć tegoroczne młodziaki jeszcze w pączkach.
Kolor powojnika taki jak ta róża Hokus Pokus wg mnie ale czy to jej nazwa?(podobne).
Tu Lila wunder.
Rhapsody in blue.
Halinko
Mnie w zeszłym roku na jesieni coś mi wzięło na powojniki a na wiosnę tego roku był ciąg dalszy.
No ale jakoś trzeba sobie zakupy roślinkowe urozmaicać.
Pierwszy kwiatek Chopina, liście trochę pogryzione przez szkodniki bo w tym roku nie były pryskane jeszcze.
A tu nn.
Danusiu
U mnie rodki tak jak i róże nie były pryskane i na liściach były plamy i wygryzione dziury (szkodniki).
Podlewam czasem je wodą po kiszonych ogórkach zakwaszając im grunt (gdzieś to wyczytałam tylko nie pamiętam gdzie).
Róże nawet nn grunt , że zdrowo rosną i cieszą oczy właścicielki i patrzących.
Chylę czoła tym , którym się uda ukorzenić róże. Ja jeszcze nie jestem na tym etapie.
Thats Jazz
Pierwszy kwiatek Papa Meilland
Miłego tygodnia
Ta nn pasiasta pokazała swój drugi kwiatek , który był inny niż poprzedni.
Mam podejrzenie , że nazywa się Hokus Pokus , zresztą zobaczcie sami (sorry za jakość pierwszego zdjęcia).
Kolejne kwiatki znów jednobarwne, jeden pokazał nitkę żółtego koloru na jednym płatku. Zmienna ta róża.
Jadziu
Miałaś rację jak na załączonym wyżej obrazku drugi kwiat inny.
A tu rozkwitają inne niż na etykiecie z Au..n.
Podpisana rabatowa , kolor różowy. Rabatówką będzie ale w pąku kremowa.
Tu pomarańczowa wielkokwiatowa a w pąku czerwono-żółta
Z LM podpisana coronado i coś podobnego wyrasta.
Maryniu
Powojnik Westerplate to zeszłoroczniak jesienny , który miał jeden pączek a który się nie rozwinął z uwagi na zimową aurę.
Natomiast w tym roku pokazał parę kwiatuszków, 4 już przekwitły ale inne się trzymają, nawet zauważyłam jeszcze jeden pączek.
U mnie jest na wystawie południowo zachodniej choć trochę cienia ma od niedaleko rosnącego orzecha. Na razie chyba mu to odpowiada.
Róże już zaczynają swój popis.
LO
Winchester Cathedral
La minuette
Fresia
Pierwszy kwiatek Papageno
Leonardo da vinci
Halszko
U mnie też trochę w paczkach stały tak jakby upewniały się czy będzie już ciepło. No ale już zaczęło się, choć tegoroczne młodziaki jeszcze w pączkach.
Kolor powojnika taki jak ta róża Hokus Pokus wg mnie ale czy to jej nazwa?(podobne).
Tu Lila wunder.
Rhapsody in blue.
Halinko
Mnie w zeszłym roku na jesieni coś mi wzięło na powojniki a na wiosnę tego roku był ciąg dalszy.
No ale jakoś trzeba sobie zakupy roślinkowe urozmaicać.
Pierwszy kwiatek Chopina, liście trochę pogryzione przez szkodniki bo w tym roku nie były pryskane jeszcze.
A tu nn.
Danusiu
U mnie rodki tak jak i róże nie były pryskane i na liściach były plamy i wygryzione dziury (szkodniki).
Podlewam czasem je wodą po kiszonych ogórkach zakwaszając im grunt (gdzieś to wyczytałam tylko nie pamiętam gdzie).
Róże nawet nn grunt , że zdrowo rosną i cieszą oczy właścicielki i patrzących.
Chylę czoła tym , którym się uda ukorzenić róże. Ja jeszcze nie jestem na tym etapie.
Thats Jazz
Pierwszy kwiatek Papa Meilland
Miłego tygodnia
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewciu, Twoje różyczki są naprawdę śliczne a już ta ciemna bordowa jak z aksamitu to prawdziwe cudo
O podlewaniu rododendronów wodą spod kiszonych ogórków też gdzieś czytałam, ale sama nigdy bym się nie odważyła zastosować takiego specyfiku ze względu na sól. Bardziej bezpieczne, a nawet wskazane jest podlewanie ich wodą z kwaskiem cytrynowym. Zaleca to nawet forumowy guru od rododendronów - Asprokol.
Mnie jak do tej pory udało się ukorzenić (prawdopodobnie) jedną różę Chopin. W zeszłym roku, po pierwszym letnim cięciu wsadziłam do piasku z ziemią kilka ściętych patyczków (łodyg), nakryłam przeciętą 5-litrową butelką, nic nie ruszałam do późnej jesieni tylko czasem je podlewałam. Na zimę wstawiłam do piwnicy. Wiosną 2 zaczęły wypuszczać listki. Jeszcze nie zaglądałam do korzeni, ale widać, że żyją. Nie wiem, czy to dobra pora, żeby je wyjąć z tej doniczki, czy poczekać do jesieni Przepraszam, ze tak się rozpisałam w Twoim wątku, ale gdyby mi się powiodło z tą różą to zawsze jakieś doświadczenie
Miłego wieczoru Ewo
O podlewaniu rododendronów wodą spod kiszonych ogórków też gdzieś czytałam, ale sama nigdy bym się nie odważyła zastosować takiego specyfiku ze względu na sól. Bardziej bezpieczne, a nawet wskazane jest podlewanie ich wodą z kwaskiem cytrynowym. Zaleca to nawet forumowy guru od rododendronów - Asprokol.
Mnie jak do tej pory udało się ukorzenić (prawdopodobnie) jedną różę Chopin. W zeszłym roku, po pierwszym letnim cięciu wsadziłam do piasku z ziemią kilka ściętych patyczków (łodyg), nakryłam przeciętą 5-litrową butelką, nic nie ruszałam do późnej jesieni tylko czasem je podlewałam. Na zimę wstawiłam do piwnicy. Wiosną 2 zaczęły wypuszczać listki. Jeszcze nie zaglądałam do korzeni, ale widać, że żyją. Nie wiem, czy to dobra pora, żeby je wyjąć z tej doniczki, czy poczekać do jesieni Przepraszam, ze tak się rozpisałam w Twoim wątku, ale gdyby mi się powiodło z tą różą to zawsze jakieś doświadczenie
Miłego wieczoru Ewo
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Wreszcie dostałam się do kompa bo do późnych godzin jest on użytkowany przez dzieci i męża.
Co prawda teraz co drugi dzień pracuję a każdą wolną chwilę poświęcam na ogrodzie bo nie mogę nadążyć z pracami, które mam do zrealizowania.
No ale przejdźmy do sedna sprawy , dużo zdjęć porobiłam a nie ma kiedy ich wstawić, dobrze , że istnieją karty pamięci.
Teraz trochę obrazków kwitnących róż.
Venrosa
Venrosa i LO
Violette Perfume i Venrosa
Hokus pokus
Leonardo da vinci
The Prince
Artur Bell
Maria Curie
La minuette
LO
Golden Celebration
Sissi
Mushimara
Astrid Lingren i rhapsody in blue
Marvell
Chandos Beauty
Ogólny widok rabatki
Halszko
Cieszę się , że udało Ci się rozmnożyć róże ja na razie miałam kilka niepowodzeń.
Na razie dam sobie spokój.
Dla Ciebie moje nieznajome.
Idę już pozdrawiam i może jutro tez dorwę się do kompa.
Wreszcie dostałam się do kompa bo do późnych godzin jest on użytkowany przez dzieci i męża.
Co prawda teraz co drugi dzień pracuję a każdą wolną chwilę poświęcam na ogrodzie bo nie mogę nadążyć z pracami, które mam do zrealizowania.
No ale przejdźmy do sedna sprawy , dużo zdjęć porobiłam a nie ma kiedy ich wstawić, dobrze , że istnieją karty pamięci.
Teraz trochę obrazków kwitnących róż.
Venrosa
Venrosa i LO
Violette Perfume i Venrosa
Hokus pokus
Leonardo da vinci
The Prince
Artur Bell
Maria Curie
La minuette
LO
Golden Celebration
Sissi
Mushimara
Astrid Lingren i rhapsody in blue
Marvell
Chandos Beauty
Ogólny widok rabatki
Halszko
Cieszę się , że udało Ci się rozmnożyć róże ja na razie miałam kilka niepowodzeń.
Na razie dam sobie spokój.
Dla Ciebie moje nieznajome.
Idę już pozdrawiam i może jutro tez dorwę się do kompa.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu szaleją Twoje różyce a Hokus pokus cudna Maria Curie to śliczna i wigorna róża miała ją moja koleżanka i zawsze sie nią zachwycałam .Venrosa też w ładnym kolorze i fajnie wyglądają w duecie z LO Miłej niedzieli
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Piękne róże Ewo,szczególnie te o szlachetnych kwiatach.
Ja w tamtym roku robiłam gnojówkę z rabarbaru i podlewałam różaneczniki.Moje były już dosyć stare,a może miały za sucho w zimie.?
Róże ukorzeniam już od dawna i co raz lepiej mi to wychodzi.
Miłej niedzieli.
Ja w tamtym roku robiłam gnojówkę z rabarbaru i podlewałam różaneczniki.Moje były już dosyć stare,a może miały za sucho w zimie.?
Róże ukorzeniam już od dawna i co raz lepiej mi to wychodzi.
Miłej niedzieli.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Jadziu
Maria Curie miała być bodajże Double delight ale cieszę się , że taka pomyłka mi się trafiła.
Z tegorocznej kupionej rabatówki z A...n wyrosła taka...
... i inne tegoroczne
A to różą zmieniająca się kolorystycznie, pachnąca owocowo, kupiona pod nazwą modern times w L mer....n.
Danusiu
Zazdroszczę, że potrafisz ukorzeniać róże. Ja 2 razy miałam nieudane próby, może w złym terminie je ukorzeniałam lub robiłam jakiś błąd przy tej czynności. Na razie dałam sobie spokój, być może kiedyś do tego wrócę ale muszę się jeszcze dokształcić w tej materii.
Moje rabatki różane.
Część róż niestety powoli przekwita, ale parę ma małe pączki tak więc kwitnienie będzie.
Pozdrawiam i życzę tygodnia.
Jadziu
Maria Curie miała być bodajże Double delight ale cieszę się , że taka pomyłka mi się trafiła.
Z tegorocznej kupionej rabatówki z A...n wyrosła taka...
... i inne tegoroczne
A to różą zmieniająca się kolorystycznie, pachnąca owocowo, kupiona pod nazwą modern times w L mer....n.
Danusiu
Zazdroszczę, że potrafisz ukorzeniać róże. Ja 2 razy miałam nieudane próby, może w złym terminie je ukorzeniałam lub robiłam jakiś błąd przy tej czynności. Na razie dałam sobie spokój, być może kiedyś do tego wrócę ale muszę się jeszcze dokształcić w tej materii.
Moje rabatki różane.
Część róż niestety powoli przekwita, ale parę ma małe pączki tak więc kwitnienie będzie.
Pozdrawiam i życzę tygodnia.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu ach te Twoje róże. Hokus Pokus ma przecudny, niespotykany kolor.
U mnie Chopin też z ażurowymi liśćmi. Czyżby deszczu u Ciebie nie było? Moje róże już częściowo ścięte, bo dwa dni mocno padało i szybko zbrzydły.
Petunia w mocnym, różowym kolorze piękna.
Pozdrawiam
U mnie Chopin też z ażurowymi liśćmi. Czyżby deszczu u Ciebie nie było? Moje róże już częściowo ścięte, bo dwa dni mocno padało i szybko zbrzydły.
Petunia w mocnym, różowym kolorze piękna.
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Wszystkie twoje róże bardzo mi się podobają
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Cudnie kwitną rabatówki u Ciebie Cudna biała rabatówka z pewnością pachnąca.Te kartonikowe to zawsze loteria czasem trafisz na prawdziwy rarytas.Te oranżowe też śliczne i dziwię się ze nie chciałaś tego koloru. Udanego weekendu Ewuniu
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, wiele różanych niespodzianek, a wszystkie bardzo ładne.
Nie tylko wśród marketowych zakupów zdarzają się pomyłki, nawet renomowane szkółki potrafią wprowadzić w błąd.
Najważniejsze, że wszystkie różyczki zaszczyciły Cię pięknymi kwiatami i oby nic, a zwłaszcza armagedon pogodowy, im nie zaszkodził.
Pozdrawiam.
Nie tylko wśród marketowych zakupów zdarzają się pomyłki, nawet renomowane szkółki potrafią wprowadzić w błąd.
Najważniejsze, że wszystkie różyczki zaszczyciły Cię pięknymi kwiatami i oby nic, a zwłaszcza armagedon pogodowy, im nie zaszkodził.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.