Witam,
Moją przygodę z ogrodnictwem zacząłem od chęci wypełnienia przestrzeni na pustej dużej działce.
Rodzice nie sadzili nic oprócz iglaków i dębu, chciałem dodać trochę koloru ponieważ kwiaty mnie zawsze fascynowały jednak nie miałem żadnego pojęcia za co się zabrać i jak.

Chciałem stworzyć swój kawałek raju (paradise nick ). Nie bardzo mi to wychodziło ze względu na moje umiejętności i dlatego wszystko wygląda chaotycznie i bez składu. Za wszelką cenę chciałem wypełnić pustą przestrzeń.

Wybrałem kawałek ziemi na pierwsza rabatę. Kiedy zasadziłem pierwsze kwiaty zaczęła się moja walka o rośliny z psem.
Próbowałem prawie wszystkiego aby powstrzymać psa przed niszczeniem, wykopywaniem. Parę razy chciałem wszystko wykopać, pogodzić się z faktem że rezygnuję z swojego marzenia i podarować koleżance wszystkie rośliny. Z tego powodu na wielu zdjęciach znajdują się prowizoryczne ogrodzenia.

Jednak moja walka dalej trwa i oto jej efekty.

Zawsze szalałem za hortensjami, dlatego będzie ich tutaj bardzo dużo.

________

Początki:
Na moją prośbę znajomi obdarowali mnie pierwszymi roślinami, miałem myśl "nie ważne co, ważne żeby było"


Później już było lepiej, pierwsza rabata, pierwsze rozmnażanie ukochanej hortensji:



Zagospodarowanie przodu działki:



Moja świętej pamięci strelicja wyhodowana z nasionek


Własnoręcznie wykonane donice:



Bananowiec który także został tylko w mojej pamięci:



Wszystkiego jeszcze się uczę, wieżę że forum mi w tym pomoże.

Pozdrawiam i proszę o konstruktywną krytykę!

Witaj . Szkoda , że nie ma fotografii w wątku. Łatwiej byłoby obejrzeć. Na pierwszym zdjęciu dojrzałam bardzo ładnego floksa .

Dzięki, poprawiłem.
Mam nadzieję że nie rozciągnąłem forum

A to plany na ten rok:


To co jest zakończone znakiem zapytania/szare nie jest jeszcze posadzone i/lub nie zapadła ostatnia decyzja.
Trochę chaotycznie ale robione na szybko.

Czy wszystko zaplanowałem dobrze? Tuje ze strony wschodniej mają już jakieś 2m a te z zachodniej są jeszcze bardzo małe.

Co posadzić w miejscu dużego znaku zapytania?

No łał !!!! Teraz to się ogląda . Hortensje faktycznie śliczne .

Dzięki

Trochę nowości.

Grubosz z odzysku i nowy liść monstery z dziurami



Jedyne co wysiewałem do tej pory to heliotropy, wszystko przebiega chyba okej.



Hiacynty ze sklepu, a na podwórku tylko krokusy wychodzą jak na dziś



Nie umiem doczekać się wiosny!

Hej, widzę plany są, więc będzie fajnie. Hmm pod tym znakiem zapytania to zależy co byś chciał, to zaciszne miejsce więc mogłaby rosnąć magnolia, albo jakieś trawy ozdobne, a może właśnie hortensje po kilku latach staną się dużymi krzakami
Widziałem, że ukorzeniałeś patyczki, jak Ci poszło? od razu do ziemi wsadzałeś patyczki?

Od razu do ziemi, miałem szczęście bo wszystkie się ukorzeniły.
Trzy z nich mam posadzone w gruncie, resztę porozdawałem
Na razie to każda ma po 3 gałązki które mają ok. 20 cm, zobaczymy co będzie w tym roku.
Na jednej gałązce był mały kwiatek, nie wiedziałem że trzeba go usunąć żeby sadzonka była silniejsza no ale od tego jest forum

No niby jest tak, że u nowych roślin należałoby usuwać pierwsze kwiatki, ale ja nigdy tego nie robię, bo strasznie mi żal. A szczególnie dotyczy to róż i liliowców. Bardzo chcę się przekonać, czy zgadza się odmiana, a to mogę przecież sprawdzić tylko po kwiatach.

PS Ja także jestem wielką miłośniczką hortensji. czasem mam wrażenie, że mogłabym nimi obsadzić cały ogród.

Hej paradas ! Zapowiada się całkiem przyjemny ogródek Ja osobiście bym nie sadziłtych wisterii przy takiej słabej pergoli. Wisteria potrzebuje bardzo mocnej podpory ponieważ jej pędy potrafią się tak zacisnąć że taka pergola szybko się wygnie. Sam mam takie 3 więc wiem że rurki nie są najmocniejsze. Wydaje mi się ze wiciokrzew/powojniki/róże pnące lub jakieś jednoroczne pnącza typu kobea bardziej by pasowały na taką pergolę. Ale to oczywiście jest tylko moje zdanie ! Ja w tym roku też planuję ukorzenić swoje hortensje. Zobaczymy czy wyjdzie

Dzięki, na wisterię jest już plan. Buduję powoli pergolę a na przełomie marca kwietnia będzie przesadzanie.
Miejsce na łuku zajmie różna pnąca New Dawn.

Seba widziałem że kupiłeś róże z Auchana, muszę poobserwować jak się przyjmują ponieważ bardziej doświadczona koleżanka mnie zniechęciła do kupna.
Ten wybór był taki kuszący, chyba znowu się wybiorę po nie w tajemnicy
Szkoda że niebieskie funkie były wyprzedane w każdym z 3 Auchanów które odwiedziłem w sobotę, moja druga połówka prawie oszalała

Damian, mnie szczerze mówiąc do zakupy takich róż zachęcił ten wątek
viewtopic.php?f=41&t=105774&start=112

Taka trochę kwiatowa ruletka. Powiem Ci że póki co jest całkiem okej. Posadzone w doniczkach ładnie się trzymają. zobaczymy jak będzie za jakiś czas. Na dniach mam zamiar mimo wszystko zrobić zamówienie w szkółce różanej

Miłe początki Twojego raju! Te "przypadkowe" floksy z pierwszego dnia jeszcze Ci pokażą, że jeśli znalazły się w Twoim ogrodzie przez przypadek to raczej był to uśmiech od losu. One bardzo długo kwitną i pięknie pachną.
Przycupnę sobie w Twoim wątku, bo tak jak i Ty zaczynam swoją przygodę, ale na mojej działce (ROD) po teściu odziedziczyłam głównie stertę śmieci zamiast tuj i dębów.

A gdzie Twój wątek, Lidka?
Zapraszam, ale także chciałbym coś pooglądać
Dzięki za opowiedz w temacie dotyczącym Heliotropu.

Musisz się uzbroić w cierpliwość... W tej chwili to nawet zdjęć żadnych nie mam, więc i nie ma jak się pochwalić. Chciałam jutro na działkę z dziećmi pojechać, ale jak pogoda się nie poprawi a stan mojego zasmarkania się nie cofnie to raczej będę mogła jedynie pobawić się w zasiewy na parapet. A tam tyle roboty na mnie czeka....