Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś
Zdradzisz co to był za zabieg ,czy jakaś intymna sprawa
Mam nadzieję ,że do wiosny się wygoi i będziesz sprawna bez ograniczeń
Kalendarze prognozują bardziej wilgotny i mniej upalny rok niż poprzedni , za to dość wietrzny.
Na wiosnę może być okresowo sucho ,ale latem raczej nie.
Choć po przebiegu pogody w styczniu można samemu przepowiedzieć ,że urodzaju nie będzie a w sierpniu trawę spali bo teraz zielona.
Dziwna aura tej zimy.
Co chwila zmienia się pogoda. Teraz ma bardzo wiać i się ocieplić znacznie.
Może poszalejemy w ogrodach
Zdradzisz co to był za zabieg ,czy jakaś intymna sprawa
Mam nadzieję ,że do wiosny się wygoi i będziesz sprawna bez ograniczeń
Kalendarze prognozują bardziej wilgotny i mniej upalny rok niż poprzedni , za to dość wietrzny.
Na wiosnę może być okresowo sucho ,ale latem raczej nie.
Choć po przebiegu pogody w styczniu można samemu przepowiedzieć ,że urodzaju nie będzie a w sierpniu trawę spali bo teraz zielona.
Dziwna aura tej zimy.
Co chwila zmienia się pogoda. Teraz ma bardzo wiać i się ocieplić znacznie.
Może poszalejemy w ogrodach
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Dzień się zaczął z temperaturą+7 Na pewno coś można podziałać, tylko trzeba się czegoś mocno trzymać, bo u nas wiatr chce głowę urwać.
Podoba mi się ta prognoza, biorę ją jak własną Mokre lato to coś, co może ocalić mój ogród.
W ogóle czuję że już nie będzie mocnego uderzenia zimy, najwyżej takie podszczypywanie. Widziałam prognozę na pierwszą połowę lutego i ciągle pokazuje sporo cieplej niż średnia. To kiedy ma ta zima przyjść, w marcu? O nie, miałam swój czas w grudniu, styczniu, na luty się jakoś nie wprasza, to potem ja jej już nie chcę, zimo wypad
Aguś nic strasznego mi nie wycięli, woreczek żółciowy. Chirurg twierdzi, ze to mi do szczęścia niepotrzebne. Nie wiem czy ma rację, ale wolałam nie chodzić z kamieniami i nie ryzykować jakiegoś zapalenia trzustki, wycięli i mam spokój. Nigdy w życiu nie miałam operacji, nie było tak strasznie Trzy dni po operacji poszłam na cały dzień na uczelnię, szkoda mi było wyjścia na wystawę z oprowadzaniem kuratorskim i wolałam nie opuszczać zajęć z technologii ze złocieniem ikony, bo to potem trudno w domu odtworzyć.
Podoba mi się ta prognoza, biorę ją jak własną Mokre lato to coś, co może ocalić mój ogród.
W ogóle czuję że już nie będzie mocnego uderzenia zimy, najwyżej takie podszczypywanie. Widziałam prognozę na pierwszą połowę lutego i ciągle pokazuje sporo cieplej niż średnia. To kiedy ma ta zima przyjść, w marcu? O nie, miałam swój czas w grudniu, styczniu, na luty się jakoś nie wprasza, to potem ja jej już nie chcę, zimo wypad
Aguś nic strasznego mi nie wycięli, woreczek żółciowy. Chirurg twierdzi, ze to mi do szczęścia niepotrzebne. Nie wiem czy ma rację, ale wolałam nie chodzić z kamieniami i nie ryzykować jakiegoś zapalenia trzustki, wycięli i mam spokój. Nigdy w życiu nie miałam operacji, nie było tak strasznie Trzy dni po operacji poszłam na cały dzień na uczelnię, szkoda mi było wyjścia na wystawę z oprowadzaniem kuratorskim i wolałam nie opuszczać zajęć z technologii ze złocieniem ikony, bo to potem trudno w domu odtworzyć.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Czytam, czytam! Agnieszko Aguss85 jednak uważaj nawet najbłahsza operacja to ingerencja w organizm
Agnieszko Pelasiu macie skromne warunki również domowe więc nie szastacie wodą, jak zrobisz remont luks kuchnię i łazienkę to od razu rachunek podskoczy Kiedyś inaczej żyli ludzie, jak trzeba było dźwigać wodę ze studni to ja oszczędzano, ale i inaczej jedli, gotowali ...cywilizacja wszystko zmieniła!
U mnie strasznie wieje
Agnieszko Pelasiu macie skromne warunki również domowe więc nie szastacie wodą, jak zrobisz remont luks kuchnię i łazienkę to od razu rachunek podskoczy Kiedyś inaczej żyli ludzie, jak trzeba było dźwigać wodę ze studni to ja oszczędzano, ale i inaczej jedli, gotowali ...cywilizacja wszystko zmieniła!
U mnie strasznie wieje
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ago
U nas też było ciepło ,ale zostało okupione dwoma wichurami.
Dziś wieje paskudnie, na dodatek sąsiedzi hałasują.
Myślę ,że przydało by się trochę wymrozić szkodniki.
Kupiłam bratki a po jednym dniu /stały na skrzyni przy domu/ pogryzł je ślimak
Jest niestety dużo szkodników.
Chciałam sobie dziś podziałać przy domu z kwiatkami ,ale za duży wiatr.
Wracając do Twojej operacji - jestem zdumiona ,że tak beztrosko wycieli woreczek.
Jesteś młodą osobą a ten narząd jest potrzebny.
Ostatnio czytałam o naturalnej kuracji oczyszczającej wątrobę i woreczek z kamieni żółciowych.
Co ranek na czczo niewielka ilość oliwy z cytryną
Większość ludzi ma tam jakieś złogi.
Aguś uważaj na siebie ,teraz musisz patrzeć bardzo na to co jesz
Marysiu
Ja w bloku też oszczędzam wodę.
Zasoby wody pitnej kurczą się i problem będzie się pogłębiał.
Niektórzy niefrasobliwie co dzień marnotrawią wannę wody do mycia...
U nas też wieje paskudnie i ochłodziło się.
A wczoraj ,jak wróciliśmy z kurortu było przez moment bardzo przyjemnie.
Pootwierałam wszystko ,żeby wywietrzyć ,ale za moment zaczęłoznów padać.
U nas też było ciepło ,ale zostało okupione dwoma wichurami.
Dziś wieje paskudnie, na dodatek sąsiedzi hałasują.
Myślę ,że przydało by się trochę wymrozić szkodniki.
Kupiłam bratki a po jednym dniu /stały na skrzyni przy domu/ pogryzł je ślimak
Jest niestety dużo szkodników.
Chciałam sobie dziś podziałać przy domu z kwiatkami ,ale za duży wiatr.
Wracając do Twojej operacji - jestem zdumiona ,że tak beztrosko wycieli woreczek.
Jesteś młodą osobą a ten narząd jest potrzebny.
Ostatnio czytałam o naturalnej kuracji oczyszczającej wątrobę i woreczek z kamieni żółciowych.
Co ranek na czczo niewielka ilość oliwy z cytryną
Większość ludzi ma tam jakieś złogi.
Aguś uważaj na siebie ,teraz musisz patrzeć bardzo na to co jesz
Marysiu
Ja w bloku też oszczędzam wodę.
Zasoby wody pitnej kurczą się i problem będzie się pogłębiał.
Niektórzy niefrasobliwie co dzień marnotrawią wannę wody do mycia...
U nas też wieje paskudnie i ochłodziło się.
A wczoraj ,jak wróciliśmy z kurortu było przez moment bardzo przyjemnie.
Pootwierałam wszystko ,żeby wywietrzyć ,ale za moment zaczęłoznów padać.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko pamiętam jakieś 30 lat temu miałam koleżankę, której woreczek pełen kamieni dał znać o sobie i właśnie piła taką miksturę...skończyło się i tak operacją. Ja też mam worek pełen kamieni (od paru lat), ale na razie nie zdecydowałam się
W bloku miałam wannę i kąpiel po sobocie na działce musiałam odmoczyć, a na wsi mam i wannę i prysznic. Wanna może posłużyła z 5 razy, ale i tak się przydaje
Wodę często używaną do płukania np. warzyw wynoszę do ogródka albo doniczki nią podlewam.
U mnie całą noc lało i wiało, nad ranem przestało lać, ale wiało do końca dnia. Niby ocieplenie, ale odczuwalna sprawia że jest zimniej! Dobrego zbliżającego się tygodnia
W bloku miałam wannę i kąpiel po sobocie na działce musiałam odmoczyć, a na wsi mam i wannę i prysznic. Wanna może posłużyła z 5 razy, ale i tak się przydaje
Wodę często używaną do płukania np. warzyw wynoszę do ogródka albo doniczki nią podlewam.
U mnie całą noc lało i wiało, nad ranem przestało lać, ale wiało do końca dnia. Niby ocieplenie, ale odczuwalna sprawia że jest zimniej! Dobrego zbliżającego się tygodnia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, u nas to w rodzinie dziedziczne i tylko cieszę się, że teraz nie trzeba czekać z operacją na ostre zapalenie woreczka albo trzustki, ani kroić brzucha szerokim cięciem. "Jakieś złogi" może ma większość, ale jak woreczek żółciowy jest zapchany tak że i tak nie pełni swojej funkcji, to po co ma tam zostać? Żeby bolało? Kamyczek miałam od kilku lat od ciąży, nie dawał objawów i był tylko jeden i tylko go kontrolowałam raz na czas. A potem mu się urosło, narobił dzieci i przestał był bezobjawowy Już mnie coś gniotło pod żebrami i nie było na co czekać. Ten chirurg to dobry znajomy, wiem że dobrze mi doradził. A co do wieku- nawet dzieci mają czasem wskazania do wycięcia woreczka, dieta po tym nie jest jakaś mordercza czy uciążliwa. To są całkiem zdrowe nawyki- częściej jeść małe porcje, mniej smażonego, mniej tłustego. Na razie testuję surowe warzywa, jak będzie ok, to mi wiele więcej do szczęścia nie potrzeba Nie jestem jakąś zagorzałą fanką schabowego
Buziaki, idzie jakieś małe ochłodzenie, więc trzymaj się ciepło
Buziaki, idzie jakieś małe ochłodzenie, więc trzymaj się ciepło
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Moczenie się w wannie nie jest ponoć zdrowe ,zwłaszcza , jak się ma suchą skórę i twardą wodę
Po myciu się w mieście wodą z sieci mam skórę suchą ,jak Babuszka
Ojoj Marysiu nie daj sobie tak łatwo wyciąć woreczek
Spróbować kuracji zawsze warto ,z tego co pamiętam jeszcze sól Epsom się dodaje ,żeby kamienie łatwiej wychodziły.
Te kamienie to są zupełnie inne niż np. w nerkach, są ze zbitego tłuszczu
Dziś Z. przez przypadek dowiedział się od kompetentnej osoby o świetnym leku m.in. na boleriozę - jest to hinduski lek BCM -95 z kurkumy.
Leczy też raka. Ja pozostanę przy używaniu kurkumy ,jako przyprawy - dodatku.
Dziękuję
Aguś
No to współczuję ,jak już taki dyskomfort odczuwałaś.
Musisz na siebie uważać ,bo z tego co wiem ludki bez woreczka na prawdę smażonego nie mogą jeść i bardzo uważać muszą, nawet na makowiec.
Przyszło trochę ochłodzonko ,ale jak widzę budzenie się bylin i życie w ogrodzie to mi lepiej.
Nawet róże ,mające liście wciąż zresztą ,pączki puściły.
Kiełki cebulowych pchają się mocno na świat
Zresztą my też rzadko ciężkostrawne rzeczy jemy , kotlety od święta.
Zobaczcie jakie duże liście ma czosnek.
Bukiet kwiatów ciemiernika.
Kiełki białych krokusów.
Przebiśniegi jeszcze mają stulone kieliszki.
Moczenie się w wannie nie jest ponoć zdrowe ,zwłaszcza , jak się ma suchą skórę i twardą wodę
Po myciu się w mieście wodą z sieci mam skórę suchą ,jak Babuszka
Ojoj Marysiu nie daj sobie tak łatwo wyciąć woreczek
Spróbować kuracji zawsze warto ,z tego co pamiętam jeszcze sól Epsom się dodaje ,żeby kamienie łatwiej wychodziły.
Te kamienie to są zupełnie inne niż np. w nerkach, są ze zbitego tłuszczu
Dziś Z. przez przypadek dowiedział się od kompetentnej osoby o świetnym leku m.in. na boleriozę - jest to hinduski lek BCM -95 z kurkumy.
Leczy też raka. Ja pozostanę przy używaniu kurkumy ,jako przyprawy - dodatku.
Dziękuję
Aguś
No to współczuję ,jak już taki dyskomfort odczuwałaś.
Musisz na siebie uważać ,bo z tego co wiem ludki bez woreczka na prawdę smażonego nie mogą jeść i bardzo uważać muszą, nawet na makowiec.
Przyszło trochę ochłodzonko ,ale jak widzę budzenie się bylin i życie w ogrodzie to mi lepiej.
Nawet róże ,mające liście wciąż zresztą ,pączki puściły.
Kiełki cebulowych pchają się mocno na świat
Zresztą my też rzadko ciężkostrawne rzeczy jemy , kotlety od święta.
Zobaczcie jakie duże liście ma czosnek.
Bukiet kwiatów ciemiernika.
Kiełki białych krokusów.
Przebiśniegi jeszcze mają stulone kieliszki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, mogę podesłać gwiazdnicę w ilościach hurtowych Poszukałam w necie i już zamówiłam specjalną grackę na nią, ze strzemiączkiem. Wczoraj próbowałam nieco z nią powalczyć, ale jeszcze ziemia zimna, szkoda zdrowia.
Jak się przyznałam mojej koleżance, że czas wyruszyć do ogrodu, to mówi : Gosia, nie wariuj, przecież to jeszcze zima
Jak się przyznałam mojej koleżance, że czas wyruszyć do ogrodu, to mówi : Gosia, nie wariuj, przecież to jeszcze zima
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Małgosiu
Hehe ,dzięki ,mam swej pod dostatkiem.
Najgorzej ,że łatwo urwać korzonek i wtedy cała girlanda odrasta
Ja jestem przyzwyczajona do pracy na dworze w zimnie i jak czegoś nie podziałam to jestem zła
Już nie pamiętam ,kiedy przyszłam sucha do domu
Koleżanka się dziwi - a ja wcale.
Pracy jest full a jak na wiosnę nagle zrobi się lato \ słyszałam ,że w kwietniu\ to sił nie będziemy mieć.
Wczoraj pobieliłam pierwsze drzewo i jest to dla mnie obrządek przywołujący wiosnę.
Niestety zaczęło kropić ,ale trudno ostatnio o dzień bez wody.
Wszystko budzi się do życia i trzeba działać ,usunąć stare liście i badyle.
Korci mnie ,żeby coś posiać ,np. groszek pachnący ,szałwię czy paprykę.
Hehe ,dzięki ,mam swej pod dostatkiem.
Najgorzej ,że łatwo urwać korzonek i wtedy cała girlanda odrasta
Ja jestem przyzwyczajona do pracy na dworze w zimnie i jak czegoś nie podziałam to jestem zła
Już nie pamiętam ,kiedy przyszłam sucha do domu
Koleżanka się dziwi - a ja wcale.
Pracy jest full a jak na wiosnę nagle zrobi się lato \ słyszałam ,że w kwietniu\ to sił nie będziemy mieć.
Wczoraj pobieliłam pierwsze drzewo i jest to dla mnie obrządek przywołujący wiosnę.
Niestety zaczęło kropić ,ale trudno ostatnio o dzień bez wody.
Wszystko budzi się do życia i trzeba działać ,usunąć stare liście i badyle.
Korci mnie ,żeby coś posiać ,np. groszek pachnący ,szałwię czy paprykę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agusiu czytam że szalejesz nawet w deszczu ja aż tak odważna nie jestem.Mój ogródek może wytrzymać do ustabilizowania sie pogody wolę nie ryzykować. /Widziałam nawet powojnikowego pąka u Karoliny spod Wrocka ,ale u niej to juz całkiem inna inkszość.U mnie też róże rosnace w bardziej osłoniętym miejscu maja juz młode listki a inne dopiero czerwone noski pokazały .Ciemierniki też dopiero sie zbierają ta deszczowa pogoda odpowiada moim roslinom spragnionym wody. No zdróweczka Ci życzę Agusiu zebyś zdążyła wszystko opanować do wiosny
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, ja też przebieram nogami w oczekiwaniu,jeżeli jeszcze nie na wiosnę, to na promyk słońca.
Ponure, deszczowe dni ,źle działają na moje samopoczucie i wysysają ze mnie całą energię do pracy.
A jest sporo do zrobienia.Dzisiaj widziałam takie zjawisko,na połowie ogrodu lało, na drugiej nic...
Stałam na granicy, ale pod daszkiem...
Ponure, deszczowe dni ,źle działają na moje samopoczucie i wysysają ze mnie całą energię do pracy.
A jest sporo do zrobienia.Dzisiaj widziałam takie zjawisko,na połowie ogrodu lało, na drugiej nic...
Stałam na granicy, ale pod daszkiem...
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2601
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
A ty już w pełnym ferworze wiosennym Ja tez tak lubie wcześniej zacząć ale u mnie teraz błoto i śnieg i nic nie da się zrobic pewnie jeszcze długo . Mam nadzieje że sie zabezpieczasz dobrze w waterproof ubranka bo teraz przy tych wirusowych epidemiach lepiej uważaj na siebie
Cudne te przebiśniegi i ciemierniki oraz wszystkie inne kiełki nie dziwie się więc że jestes tak wiosennie nastrojona
Cudne te przebiśniegi i ciemierniki oraz wszystkie inne kiełki nie dziwie się więc że jestes tak wiosennie nastrojona
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Przebiśniegi super się prezentują! Moje dopiero się gramolą. Wiosna co roku mogłaby przychodzić 1 lutego