Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
eukomis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4134
Od: 13 sty 2008, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

na kręgosłup i na stawy najlepiej zrobić sobie olej z korzeni żywokosty i smarować
pozdrawiam Halina

*spis wątków
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Madziagos pisze:Wiecie co, ja bym powiedziała, że właśnie to nasze ,,szalone hobby" w dużej mierze przyczynia się do poprawy sprawności, a nie odwrotnie.
Trzeba tylko trochę uważać, co i jak się robi, a na pewno nie zaszkodzi, tylko pomoże.
Też mam takie zdanie. Człowiek jest jak maszyna. Gdy się zastoi, zaschnie, zasklepi, zardzewieje - przestaje działać. :wink:
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3653
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko współczuję bólu kręgosłupa. Ja mam wrażenie że po rehabilitacji boli mocniej. Nie mów że nie ma czasu na ćwiczenia. Mi np pomaga pilka- ćwiczenia znalazłam w necie, a siadam na piłkę oglądając tv :D . U mnie to i w kucki i na kolanach ciężko, bo bolą, ale staram się jednak nie pochylać. We wrześniu wizyta u ortopedzia :wink:
Piękne zdjęcie tego kącika z niebieską ścianką.
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Kurczaczki ,zagapiłam się i nie odpisałam Wam :oops:

Jadziu
Chyba jacyś wybrakowani jesteśmy jako istoty bo większość w pewnym wieku ma ze stawami biodrowymi i kręgosłupem problem.
Syn naszego znajomego już po 40 - tce miał oba biodrowe wymieniane na sztuczne :roll:
U mnie w ciąży się zaczęło i tak mam cały czas.
Zresztą po tym co tu na wsi robię co dzień każdemu by wysiadło co się da.
Za duży teren mamy.

Madziu
Na pewno było by z nami gorzej ,jak byśmy cały dzień np. przy kompie pracowały.
No ,ale nie można przeginać.

Marysiu
Muszę ten p.. czosnek wykopać bo miejsce zabiera w warzywniku.
Tam ,gdzie posadziłam rok temu po dwie sztuki są już z tego wielkie kępy ,nie wiem czemu tak rośnie.
A sadzę zawsze np. ,jak jest rządek marchwi czy buraczków po bokach i w środku jeszcze jako strażników przed myszami.
Jeszcze mam stare selery naciowe ,marchwie i pietruszki do usunięcia. :roll:
Ziemniaki spoko ,już nie raz późno sadziłam ,to wczesna odmiana Babuszki i zdąży do jesieni. :D
Żeby było zabawnie mam kilka przezimowanych w miejscu ,gdzie rok temu były ,ale dobrze bo bardzo mało sadzeniaków zostawiłam.

Wando
Zgadzam się ,człowiek rdzewieje.
Ale nam to nie grozi ;:224
My dwa szczury zodiakalne ,ciągle ruchliwe na pupie nie usiądziemy spokojnie.
Ale teraz ,jak trzeba się spiąć i miodek odwirować szybko bo zgęstnieje to jest jakiś masakryczny maraton pracy.
Zbyszek pracuje ciężko ,jak koń w kopalni.
Mimo ,że jest 12 lat starszy ode mnie ,wytrzymały na upał jest.
Sama też pracuję powyżej moich możliwości fizycznych.

Halinko
Dziękuję. :D
Od Marysi dostałam trzy odmiany żywokostu ozdobnego ,ale raczej musi to być ten botaniczny :?:
U nas nie występuje ,muszę wykopać od znajomej.
Tacie kiedyś kupiłam gotową maść i potwierdza ,że pomaga.

Kasiu
Wiesz co to znaczy ;:196
Serio czasu nie ma na ćwiczenia.
Człowiek pada po całym dniu ,ledwo umyć się ma siłę...
Wracam rano do domu ,jak jest już jasno.
Przez te ślimaki jeszcze dodatkowa praca 2 godziny dziennie.
Wczoraj na szczęście mało było ,skubane czuły ,że nadciąga skwar.
U nas dziś jest tak upalnie ,że nawet w starym domu ,gdzie super izolacja glinianych ścian jest męcząco.
Słońce pali niemiłosiernie ,nie da się nic robić.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Maść żywokostowa z kamforą też kiedyś taką kupiłam teraz jej nie uświadczysz ,ale dobrze działa też olej żywokostowo gojnikowy.Teraz dostałam od mamy taką chińską z goździkami i innymi przyprawami też dobrze działa tylko nie wiem czy taką idzie u nas kupić.Zresztą sama goździkowa też dobrze działa czy z ostrej papryki.Niestety tą trzeba się smarować w rękawiczkach :;230 No cóż Agusiu tylko smarowanie jak na razie trzeba stosować .Ja załapałam się na listopad ne rehabilitację ;:222 Słaba płeć a jakże mocna żadnej pracy się nie boi ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Ciekawe specyfiki opisujesz :D
Olej rycynowy też jest dobry :D
O tym ,że z goździków jest też na stawy nie wiedziałam.
Wiem ,że przeciwbólowo lekko działają i aseptycznie.
Chińczycy to nas wiedzą zielarską i medyczną o tysiąclecie przewyższają :D
Mam chińską maść na skórę.
Kamfora teraz jest ponoć zakazana ,ale mam na przeziębienie maść z nią i jest super też na stawy. :)
Rehabilitacja mądra rzecz :D
Żeby nas jeszcze choć nasze Chłopy doceniały. ;:224
A wiesz ,że u nas mimo stepowej suchości i ekstremalnie wysokich temperatur NADAL przychodzą ślimaki ;:oj :?
Zauważyłam ,że wądolska odmiana jest odporna za równo i na mróz i na upał ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agusiu to samo u mnie pojawiają się ślimaki siedzą na liściach floksów, lilii, czy nawet na czarnej porzeczce czy pergoli różanej .Zamykają sie w swoich domkach czekając zmierzchu i dawaj buszować :wink: Gdy jednak zauważę to nie mają lekko :;230 Jutro znów jadę na tydzień do mamy achhh i biedny ogród w te upały ,ale instrukcje wydane :wink: podobno ma też podlewać z nieba ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszka tzw Chłopy to doceniają.. ale mają duży problem z "uwokalnieniem" tego :D
U mnie jest to samo; chłodne noce a rano kolonie obrzydliwców... jakby upal ich nie dotyczył :roll:
Ale mam ogromną satysfakcje bo obsypałam wszystko piaskiem i cudowny to widok :tan widzieć je jak wycofują się z niego całe umorusane; warte wczesnego wstawania :;230 Czy twoje pikantne papryczki maja się dobrze bo moje padły a jedna jydyna co sie ostala nie chce rosnąć, ciągle malutka..
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Prowadzisz sama auto :?:
Oj z Babciami 90 - t plus nie ma lekko.
Moja Mama miała '' wolne'' 2 tygodnie od swojej ,ale ma jeszcze Tatę do opieki.
Ja sobie nie wyobrażam teraz wyjechać i zostawić ogród ,pomidory itp.
We dwójkę nie dajemy rady podlać wszystkiego . :roll:
Wczoraj się bardzo zachmurzyło i już myślałam ,że burza będzie ,wszystko pochowałam a tu ...ani kropli ,rozeszło się.
W tej chwili jest tak sucho ,jak na stepie i jeszcze wiatr...
A temperatura w nocy utrzymała się ponad 22 stopnie.
Nie pamiętam ,kiedy było tak ciepło.
Ślimakom nie odpuszczam ;:224
Niby nie ma ich ,ale przy borówkach Z., gdzie podlał wodą od gołąbków kilka garści zebrałam łysych.

Iguś
Grrrr...
Teraz nadejszły tropikalne noce...
Wracam zlana potem ze zbierania ślimaków.
Miałam Ci właśnie na P.W. napisać o papryczkach.
Posiałam w marcu , teraz są 4 sadzonki i jeszcze rosną po 2 szt. w doniczkach.
Zaraz je rozsadzę bo spore są.
Papryki z lutego mają już kwiatki i są w doniczkach w szklarni.
To są różne odmiany słodkie od Marysi - maski i Agi z Wro.
Fajnie ,że obsypanie przyniosło skutek.
U mnie wszędzie jest włóknina rozłożona i folia ,więc nie bardzo mogę.
Kiedyś obsypałam skorupkami i nic to nie dało.
Ale zastanawiałam się nad popiołem przy okazji obsypania rzodkiewek przed pchełkami.
Dziwny jest ten rok...
Najpierw zimnica a potem upał i susza.
Ja się nie dziwię się roślinkom wcale ,że nie rosną.
Przecież to nasze podlewanie to jest tylko ratowanie ich przed śmiercią.
One potrzebują porządnego nawodnienia deszczówką.

Następna część jest tutaj.
Iwona
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”