Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko - dla mnie tak powinien wygląda raj. Nic więcej nie napiszę...bo nic innego do głowy mi nie przychodzi.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jurku
He he he Jak zobaczyłam tego zawodnika z prawej z oczkami to mnie złe emocje dopadły
I jeszcze gada toto
Marysiu kaszubska
Jesteś bardzo miła
Bardzo mi miło ,że z brzydkiego zakątka przy byle jak skleconej po komunistycznemu ścianie udało mi się zorganizować jakąś namiastkę klimatu
Teraz rządzą tam pomidorki a róża z lewej skromnie powtarza kwitnienie.
Zamiast groszku są jarmużyki.
Echhh jaki intensywny i zwariowany mamy ostatnio czas...
Cały czas zawaleni robotą, ledwo wczoraj w nocy wróciliśmy z aglomeracji trójmiejskiej ,Z. rano wstał
i pognał znowu do pracy w stoczni.
Zaspana chciałam powiedzieć ,żeby pojechał drugim autem bo półciężarówka szwankuje, ale nie zdążyłam.
Obudził mnie z informacją ,że stoi 100 km. od naszego domu na wsi i poszła turbina w lepszym aucie, w które niedawno wpakował mnóstwo kasy
Czy ktoś może chce kupić naszego Opla Vectrę
7 lat temu daliśmy za niego dwadzieścia tysiaczków, a przez te lata wpakowaliśmy spokojnie jeszcze raz tyle.
Silnik trzeci już ma a teraz znów wymianka.
Na dodatek fsystkie tsy nasze graty szwankują
He he he Jak zobaczyłam tego zawodnika z prawej z oczkami to mnie złe emocje dopadły
I jeszcze gada toto
Marysiu kaszubska
Jesteś bardzo miła
Bardzo mi miło ,że z brzydkiego zakątka przy byle jak skleconej po komunistycznemu ścianie udało mi się zorganizować jakąś namiastkę klimatu
Teraz rządzą tam pomidorki a róża z lewej skromnie powtarza kwitnienie.
Zamiast groszku są jarmużyki.
Echhh jaki intensywny i zwariowany mamy ostatnio czas...
Cały czas zawaleni robotą, ledwo wczoraj w nocy wróciliśmy z aglomeracji trójmiejskiej ,Z. rano wstał
i pognał znowu do pracy w stoczni.
Zaspana chciałam powiedzieć ,żeby pojechał drugim autem bo półciężarówka szwankuje, ale nie zdążyłam.
Obudził mnie z informacją ,że stoi 100 km. od naszego domu na wsi i poszła turbina w lepszym aucie, w które niedawno wpakował mnóstwo kasy
Czy ktoś może chce kupić naszego Opla Vectrę
7 lat temu daliśmy za niego dwadzieścia tysiaczków, a przez te lata wpakowaliśmy spokojnie jeszcze raz tyle.
Silnik trzeci już ma a teraz znów wymianka.
Na dodatek fsystkie tsy nasze graty szwankują
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko - Doczytałam wątek do końca. Jestem zachwycona zdjęciami Twojego bratanka. Śliczny, uroczy chłopczyk. Przykro mi bardzo z powodu wypadku Babuszki. Mam nadzieję i mocno trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło. No i współczuję kłopotów z autkami. Na wsi bez samochodu - bardzo trudno sobie poradzić w dzisiejszych czasach...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu kaszubska
Bratanek na żywo jest jeszcze fajniejszy.
Późne ,wyczekane dziecko, widać po Nim troskę i miłość Rodziców.
Słodziak po prostu
Co ciekawe zauważyłam ,że paznokieć od lewej nogi i uszy ma takie same ,jak my z Córką.
Jest zupełnie inny niż prawy, ciekawe ,jak te geny się uwidaczniają.
U nas się dużo dzieje ostatnio, tyle ważnych wydarzeń.
Z Babcią już lepiej nie będzie, bardzo martwię się o moją Mamę, długotrwała opieka wykańcza Ją a opiekunki jakoś na horyzoncie nie widać.
Samochody niestety przy takiej intensywnej eksploatacji nawalają.
Ale z Oplem to już jakiś pech jest, trzeba się go pozbyć.
Piękny i wygodny wóz combi ale ileż można w niego inwestować.
Wczoraj Z. już lawetę zamówił a Zięć przyjechał i naprawił auto.
Z. wrócił sam na wieś a ja całą niedzielę siedziałam ,jak na szpilkach
Asterki już się szykują.
''Karl Frau Druschki'' powtarza kwitnienie.
Suszki.
Bursztynowa chryzantema od Pawła kwitnie już od sierpnia.
Dwukolorowa róża pienna w donicy kwitnie już trzeci raz
Bratanek na żywo jest jeszcze fajniejszy.
Późne ,wyczekane dziecko, widać po Nim troskę i miłość Rodziców.
Słodziak po prostu
Co ciekawe zauważyłam ,że paznokieć od lewej nogi i uszy ma takie same ,jak my z Córką.
Jest zupełnie inny niż prawy, ciekawe ,jak te geny się uwidaczniają.
U nas się dużo dzieje ostatnio, tyle ważnych wydarzeń.
Z Babcią już lepiej nie będzie, bardzo martwię się o moją Mamę, długotrwała opieka wykańcza Ją a opiekunki jakoś na horyzoncie nie widać.
Samochody niestety przy takiej intensywnej eksploatacji nawalają.
Ale z Oplem to już jakiś pech jest, trzeba się go pozbyć.
Piękny i wygodny wóz combi ale ileż można w niego inwestować.
Wczoraj Z. już lawetę zamówił a Zięć przyjechał i naprawił auto.
Z. wrócił sam na wieś a ja całą niedzielę siedziałam ,jak na szpilkach
Asterki już się szykują.
''Karl Frau Druschki'' powtarza kwitnienie.
Suszki.
Bursztynowa chryzantema od Pawła kwitnie już od sierpnia.
Dwukolorowa róża pienna w donicy kwitnie już trzeci raz
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Fajna wcześnie kwitnąca chryzantema, u mnie tylko bordowa i biała od Tereni [Terdob] która szybko się starzeje, ale wypuszcza zaraz sporo nowych kwiatów wiec jest co podziwiać.Jeden aster rosnący w bardziej słonecznej części ogródka przy siatce też już pokazał swoje błękitne kwiaty Agusiu masz wciąż kolorowo, a z samochodami to samo zmartwienie, ale bez nich jeszcze większe
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
Bursztynowa chryzantema ma dopiero drugi rok a już taki bukiet kwiatów
One wszystkie się starzeją ,bo są żarłoczne i zużywają jedzonko.
Super reagują ,podobnie ,jak astry na przesadzenie w świeżą ziemię.
Jadziu miło ,że tak piszesz ,ale mi jest właśnie smutno bo mam wrażenie ,że jest pusto i mało kolorowo teraz.
Ale za trzy tygodnie będzie koniec dalii i wszystkich jednorocznych
U nas leje ,jak z cebra i wieje a muszę wyjść pozbierać śliwki do knedli
Bursztynowa chryzantema ma dopiero drugi rok a już taki bukiet kwiatów
One wszystkie się starzeją ,bo są żarłoczne i zużywają jedzonko.
Super reagują ,podobnie ,jak astry na przesadzenie w świeżą ziemię.
Jadziu miło ,że tak piszesz ,ale mi jest właśnie smutno bo mam wrażenie ,że jest pusto i mało kolorowo teraz.
Ale za trzy tygodnie będzie koniec dalii i wszystkich jednorocznych
U nas leje ,jak z cebra i wieje a muszę wyjść pozbierać śliwki do knedli
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Super ta bursztynowa chryzantema To fajnie ci podlało ogród? U mnie też
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Igo
Podlało, ale ciutek za mocno
Wczoraj wylewałam wodę z warzywnika bo stała tam na parę cm., dziś będę w rowie odwadniającym ją przelewać.
Mieliśmy też poprzelewane okna w domu i zalany garaż.
Boję się o warzywa bo już trochę zgniło ,jeszcze jak sucho było.
Nie jestem w stanie ich na raz wykopać i zabezpieczyć a Z. przeziębił korzonki i teraz nic nie może robić.
Pomidory i śliwki popękały od nadmiaru wody, pewnie marchew też.
Tak to jest, albo podlewanie ,albo sprzątanie.
Podlało, ale ciutek za mocno
Wczoraj wylewałam wodę z warzywnika bo stała tam na parę cm., dziś będę w rowie odwadniającym ją przelewać.
Mieliśmy też poprzelewane okna w domu i zalany garaż.
Boję się o warzywa bo już trochę zgniło ,jeszcze jak sucho było.
Nie jestem w stanie ich na raz wykopać i zabezpieczyć a Z. przeziębił korzonki i teraz nic nie może robić.
Pomidory i śliwki popękały od nadmiaru wody, pewnie marchew też.
Tak to jest, albo podlewanie ,albo sprzątanie.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ojej; faktycznie mały potop Tak to jest jak spadnie od razu większa ilość (na m2) deszczu.
To masz dzisiaj dzień na usuwanie szkód. U mnie pękła 1 dynia.
To masz dzisiaj dzień na usuwanie szkód. U mnie pękła 1 dynia.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Najpierw niedomiar wody, a teraz znów nadmiar tak źle i tak niedobrze .No to masz Agusiu kłopot z wodą, a ja ze ślimorami to i to niszczy naszą pracę
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Igo i Jadziu
Wczoraj było cieplej i słonko.
Ale wybyliśmy do 3 City.
Ziemia trochę się przesuszyła.
Wcześniej zdążyłam wykopać sporo kartofli i trochę buraczków z najmokrzejszego miejsca.
Ale dziś niestety znowu pada.
Mam nadzieję ,że dynie nie popękały.
Drogowcy rozwalili pobocze naszej drogi ,która łączy z cywilizacją, za chwilę całkiem nas odetną
A objazd urządzili obok... mojego warzywnika ,gdzie wcześniej był znikomy ruch.
Wczoraj było cieplej i słonko.
Ale wybyliśmy do 3 City.
Ziemia trochę się przesuszyła.
Wcześniej zdążyłam wykopać sporo kartofli i trochę buraczków z najmokrzejszego miejsca.
Ale dziś niestety znowu pada.
Mam nadzieję ,że dynie nie popękały.
Drogowcy rozwalili pobocze naszej drogi ,która łączy z cywilizacją, za chwilę całkiem nas odetną
A objazd urządzili obok... mojego warzywnika ,gdzie wcześniej był znikomy ruch.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
To teraz masz trasę w-z :lol a tak poważnie to zazdroszczę nowej drogi i mnie przy firmie jak popada to tylko autem albo kalosze ale kalosze do biura obiecuje 4 rok i kicha zawsze coś pilniejszego
Jak babcia?
Jak babcia?
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki