Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7957
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Wczoraj jeszcze nawiedziła nas burza z gradem :roll:
Wlało porządnie tak ,że wodę z rowu odwadniającego musiałam przelewać.
Cukinie leżą przyklapane, kwiatki wyglądają smętnie.
Burza dopadła mnie w domku z serduszkiem, przyszła niespodziewanie i waliło tak ,że bałam się ,że oberwę :;230
Jak niesprawiedliwie jest ta pogoda rozdawana, Wy macie suszę a my płyniemy...
Bardzo się cieszę z szałwii ;:196

Obrazek
Widok przedogródka od drogi.
Widać olbrzymią ,pnącą - ''Super Exelsa'', obok niższa angielka w podobnej tonacji ,malwy i druga pnąca róża - karminowo - czerwona .

Obrazek
''Rose Gaujard''

Obrazek
''Souvenir du Docteur Jamain''
Ciężko zrobić zdjęcie tej pięknej ,ciemnej róży.

Obrazek
''Pomponella''Teraz bardzo ucierpiała od wody.

Obrazek
Niedawny nabytek - gaillardia ,kwiat z mojego dzieciństwa.

Obrazek
Lilie lizaki.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Dzisiaj padał chyba z 10 minut gęsty deszcz nagle przyszedł i nagle odszedł . ;:174 Byłam potem obejrzeć w ogródku a tam nawet nie było śladu że padał. .Oczywiście musiałam znów podlewać, bo sucho. Coś słabo dmuchałaś Agusiu w moja stronę ,ze tak krótko padało :wink:ale i tak dobre te 10 minut Mój Doktorek powoli buduje nowe kwiatki To chyba nie jest lilia Lollypop ona ma trochę inne kwiatki bo też ją kiedyś miałam ,ale mi wybyła albo twój aparat robi psikusy ;:3
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko śliczne różowe róże ;:215 Mimo przeciwnościom pogodowym świetnie się mają. Lizaki! aż buzia śmieje się do nich :D Lubię gailardię, ale bardzo opornie u mnie zimuje i rośnie.
A tak żeby całkiem nie narzekać na niesprawiedliwość to mi trochę podlało...niedużo ale i tak cieszy. Poza tym temperatura sprzyja pracom i sporo zrobiłam, tym bardziej że musiałam uporządkować teren bo w sobotę mają przyjść panowie budować wedzarnio-grill...nareszcie! Drzwi już kupione w necie i jutro mają być na miejscu, może wreszcie doczekam się wędzonych rybek :D
Współczuję sytuacji burzowej, bo pewnie domek z serduszkiem nie ma piorunochronu?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7957
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
No jak to :?: Przecież u nas ładna pogoda ,to deszcz do Was nie poszedł :?:
Drugi dzień nie pada. :D
Ja taką pogodę do pracy też preferuję.
Dziwne ,u mnie Doktorek nie zakwita drugi raz, może dla tego ,że utwierdzona w tym przekonaniu nie spieszę się z obcinaniem. ;:224
Jadziu to jest ''Lolly pop'', tylko spłowiały od deszczu. 8-)

Marysiu
Lizaki kiedyś kupiłam w Biedrze i się tak rozrosły. :)
Gaillardie wczoraj u mojej Mamy w leśnym ogródku widziałam, małe były co prawda ,ale zimowały.
One nie lubią wilgoci nadmiernej.
Moje nie fortunnie posadziłam do starej wanienki bo woda z dachu leci.
Cieszę się ,że choć trochę popadało u Was bo już ta niesprawiedliwość mnie kuła.
Chałupa nie ma piorunochronu a co dopiero kibelek. ;:306
Oj ,ale bym sobie zjadła taką swojską wędzonkę :!:

Wczoraj miałam solo wycieczkę przez całe Kaszuby razem z tortem i różnymi słoikami w bagażniku.
Dwa razy musiałam ostro hamować co by nie zginąć, ale tort dotarł w całości i ogórki nie pomieszały się z miodem ;:306
To były 20 - te urodziny mojego młodszego Dziecka.
Miło jest spotkać się z Rodzinką. :D
Dowiedziałam się ,że mój kontuzjowany Brat jednak przyjedzie w sierpniu do Polski ;:oj
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1014
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Róże jakoś tak fajnie komponują się z cegłami, przynajmniej mi się tak wydaje. Pojęcia nie mam co to za kwiaty gaillardia, ale są bardzo ładne.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko czas szybko zapitala, niedawno młodsze dziecko było nieletnie a tu już panna ;:215
Gailardie dostawałam od Dorotki korzo sporo sadzonek, a przetrwało zawsze parę...u niej się sieją ;:oj w piaskach raczej suchych :wink:
Trochę deszczu spadło i widoczny był do wieczora, potem przyszedł ciepły dzień i wszystko wyschło :wink:
Nie było go dużo patrząc po zbiornikach pod rynnami.
Na ostatnim spotkaniu częstowano wędzonkami i postanowiliśmy rozwiązać sprawę wędzarni, na szczęście pozytywnie dla nas. Drzwi już przyjechały więc chyba teraz nareszcie sprawa ruszy.
Czy brat przyjedzie z bratankiem? no to ciotka Pelasia go schrupie ;:167
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Soczysta zielona trawa na twoich zdjęciach wzbudza mój zachwyt! A co dopiero kwiaty! Mój ogród od sześciu tygodni nie widział deszczu! Deszcz, który dotarł do Jadzi, minął mój dom o 3km! Wiem, bo tyle mam do pracy, gdzie lało właśnie przez 10minut, a u mnie nic! :evil:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7957
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Ed 04
To taki angielski trochę klimat, tam często mają wysokie róże na ścianach z cegieł.
I ja cegłę bardzo lubię ,zwłaszcza przedwojenną.
Wiesz ,kiedyś za mojego dzieciństwa ludzie sadzili trochę inne kwiaty niż teraz.
Chodzi mi głównie o działki pracownicze.
Było dużo firletki ,tej o srebrnych pędach i biskupich kwiatach, astry nowobelgijskie, dzielżany ,dwukolorowe pomponiaste dalie - biało bordowe i właśnie te gailardie.
Tworzyły kępy i kwitły bardzo długo. Wtedy były wyższe, teraz sprzedawane są skarlone.
Moda ogrodnicza się zmienia, ale teraz widzę powrót tych nostalgicznych bylin. :D

Marysiu
Mam sentyment do nich, jak pisałam Edowi. :D
Chodziłam z Babcią i podziwiałyśmy cudze ogrody bo swojego nie było wtedy.
Cieszę się ,że jednak trochę dostaliście wody. ;:196
Straszne to jest. Ja bym się chyba poddała ,jak by nie podlało porządnie u nas.
A podlało aż za porządnie i odkryłam włókninę w najmokrzejszym miejscu ,żeby ziemniaki nie zgniły :roll:
Będziemy się wymieniać , miód za wędzonki ;:306
Tak, czas zapitala, zwłaszcza ostatnie 10 lat mi umknęło szybko.
Widać to po ''dzieciach'' ale niestety i po Rodzicach.
Ciotka pozna wreszcie swojego Bratanka organoleptycznie ;:306
Ostatnio Go dotykałam ,jak był jeszcze u Mamy schowany.
Dziecko jest na prawdę wyjątkowe, takie wyczekane i ukochane. ;:167 ;:215
Brat tam w szpitalu płacze bo grypa panuje i nie wpuszczają odwiedzających - u nich jest zima.
Podziwiam Go za ta determinację z przyjazdem, ledwo gipsy pościągają a już z walizami będzie się męczył.

Florku
Trawnik tzn. skoszone chwasty był wypalony do niedawna bo u nas susza panowała od kwietnia i dopiero od 10 dni mamy podlane porządnie :D
Ani razu nie podlewałam ''trawnika'', za duży mamy teren do ogarnięcia, zresztą jako główny kosiarz siedliska cieszyłam się ,że nie muszę kosić.
Współczuję Wam takiej sytuacji.
Przecież to nie do ogarnięcia jest, człowiek się wykańcza a i tak wszystko umiera w ogrodzie.
Jeszcze tak nie było ,żeby od wiosny liście od suszy opadały cały czas.
Zauważyłam ,że nawet listowie na drzewach bardziej skąpe jest, ale to mnie nie martwi = mniej sprzątania jesienią.
Dobra teraz do Ciebie będę dmuchać chmury deszczowe 8-)
U as tez tak bywa ,że naokoło pada a w naszej wsi nic.

Kochani piękna pogoda u nas co cieszy po okresie pory deszczowej, można wieszać pranie i wietrzyć. Nie trzeba przykrywać pomidorów :D
Idę zrobić marchewkę z groszkiem do obiadu. :)
Marchew jeszcze stara bo nowa za malutka na wyrwanie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

No wreszcie Agusiu nabrałaś porządnie powietrza w płuca i dmuchnęłaś jak trzeba ;:cm bo calutką noc padało ;:87 Jednak to i tak kropla w morzu, ale i tak sie bardzo cieszę .Teraz zaś świeci i znów wyschnie to co podlane ;:222 ale za chwilkę u mnie będzie juz po słonku to mam nadzieję ,że wiele nie przesuszy Dla Ciebie ;:3 a dla mnie nocnego deszczyku proszę . Oczywiście calutka zgraja oślizłych i nie tylko znów sie zjawiła ;:222
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Tak, dmuchałaś solidnie, bo i do mnie dotarł deszcz :tan Pierwsza fala nocą, druga - dzisiejszego dnia. Rośliny się napiły, zbiorniki wypełniły wodą, a moja glina wchłonęła wodę jak gąbka i nie wypuści tak łatwo.
Ja też absolutnie nie podlewam trawników, bo na rośliny ozdobne nie starcza wody i czasu, by je podlać, a co dopiero trawa ;:185 Nie jesteśmy fanami pięknego trawnika - ot trochę trawy na podjeździe, między drzewami i ścieżki trawiaste miedzy rabatami.
No 10 dni deszczu, jaki był u Ciebie, potrafi zdziałać cuda. Ciekawe ile u nas będzie trwała pora deszczowa?
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko ;:196 ,
też mam te lilie lizaki i zawsze zaczynają u mnie kwitnąć jako pierwsze (nie licząc wcześniej kwitnących martagonek).
Nawet nie wiem, skąd mi się one wzięły.
Może z Biedronki, miały jakiś wysyp i wszystkie kupowane pod różnymi nazwami były właśnie te ?
Na szczęście już rozkwitają mi białe i bordowe azjatki i już wygląda to lepiej.
Teraz czekam na orientpety mocno pachnące. Bo orientalne , niestety jakoś szybko giną.
Róż na tym murku masz sporo. To naprawdę wspaniałe tło dla nich. ;:oj
Miłego weekendu :wit
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7957
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Cieszę się razem z Tobą bo już rozpaczałam nad Wami ,że cały czas macie suszę okrutną ;:138
Obślizglaki są ciągle tylko ,jak jest sucho to nocą żerują :evil:
Mistrzowie przetrwania :lol:
No niestety uskuteczniam co nocne zbieranie i zawsze cóś znajdę.

Florku
To się już nie będę martwić. :D
Wczoraj właśnie sobie wyobrażałam Ciebie podlewającego konewką setki krzewów dalii. :?
Dla ogrodnika taka żywa woda z nieba to błogosławieństwo.
Chyba z kwitnieniem georginii za dobrze nie będzie :?:
U nas zapewne zakwitną we wrześniu. ;:224
Jeden okaz w donicy posadzony w maju ma pąki kwiatowe.

Krysiu
Masz racje ,że krótko żyją lilie orientalne.
Nazbierałam sporą kolekcję swojego czasu i patrzałam na działce ,że nic nie widać.
Najlepiej trzymają się stare - stareńkie odmiany lilii ,u mnie pomarańczowe ,nawet bez koszyków są i nornice nie ruszają.
Moje ulubione lilie Św.Antoniego, te tradycyjne ,pachnące ,białe ze świętych obrazków nie zakwitły w tym roku :(
Muszę powyciągać z doniczek i ziemię zmienić.
Przyznaję ,że róże przy naszym brzydkim garażu mnie zaskoczyły.
Nie spodziewałam się takiego efektu w krótkim czasie.
Myślałam ,że woda będzie lecieć na nie z dachu i słabe będą.
Widocznie ziemia dobra i wystawa południowa.
Lubię rośliny z odzysku bo bardzo się odwdzięczają.
Pozostałe dwie różowe kupiłam za grosze i też mnie zaskoczyły.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Witaj Agnieszko też bardzo lubię lilie Św.Antoniego , w ubiegłym roku dostałam duża kępę już takich wyrośniętych , i nie zakwitły , w tym roku owszem wyszły , są do tej pory zielone , ale ani jedna nie zakwitła.Poczekam , gdyż może tak musi być ,pozdrawiam ;:168
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”