Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Kompozycje piękne, trochę odgapię
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko witaj
Kotek powoli złapie Twój rytm i doczekasz się "duetu" o jakim marzysz.
Zmieniłam działkę i ziemia gorsza ale powoli ją wzbogacam wiec sucholuski powinny się udać.
Ja też lubię te wysokie jesienne dzielżany i mimo nowości one mają dożywotnio miejsce. Wysokie zawsze sadze przy ogrodzeniu i łatwiej przywiązać do siatki niż wbijać paliki itd
Niedawno były takie silne wiatry ( zachodnie Mazury) i własnie nad górnym wiązaniem wiatr przechylił 3 kępy ... już je tak zostawiłam. Co do strat to owszem zdarzają się i ostatniej zimy z tej racji,że była sucha z przedwiośniem włącznie podkopana lekko przez nornice kępa wyschła prawie całkowicie - znalazłam tylko 1 rozetkę ale czy odnowi się z niej kępa ?
Żal mi bo to przepiękna odmiana z tych średniaków "Red Jewel" i faktycznie taki czerwony klejnocik jak nazwa wskazuje.
Rozumiem,że dzielżanami zajmuje się mąż czyli każdy ma swoje ulubione kolekcje .
Pozdrawiam i życzę miłego początku tygodnia.
Kotek powoli złapie Twój rytm i doczekasz się "duetu" o jakim marzysz.
Zmieniłam działkę i ziemia gorsza ale powoli ją wzbogacam wiec sucholuski powinny się udać.
Ja też lubię te wysokie jesienne dzielżany i mimo nowości one mają dożywotnio miejsce. Wysokie zawsze sadze przy ogrodzeniu i łatwiej przywiązać do siatki niż wbijać paliki itd
Niedawno były takie silne wiatry ( zachodnie Mazury) i własnie nad górnym wiązaniem wiatr przechylił 3 kępy ... już je tak zostawiłam. Co do strat to owszem zdarzają się i ostatniej zimy z tej racji,że była sucha z przedwiośniem włącznie podkopana lekko przez nornice kępa wyschła prawie całkowicie - znalazłam tylko 1 rozetkę ale czy odnowi się z niej kępa ?
Żal mi bo to przepiękna odmiana z tych średniaków "Red Jewel" i faktycznie taki czerwony klejnocik jak nazwa wskazuje.
Rozumiem,że dzielżanami zajmuje się mąż czyli każdy ma swoje ulubione kolekcje .
Pozdrawiam i życzę miłego początku tygodnia.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Małgosiu
Bardzo proszę
Krysiu
Mogło być i z moimi tak ,jak piszesz.
Kiedyś tak straciłam sporo irysów.
Nornice podkopały ,zjadły korzenie i potem mróz dokończył.
A właśnie ciemno -czerwone dzielżany niskie były ,rzadkość.
A wysokie ,stare odmiany trwają.
U nas każdy ma swoje zakątki.
Tylko ,że ja zbieram ślimaki ,koszę i podskubuję Z. chwasty a On myśli ,że to tak samo...
Wczoraj zahipnotyzowałam i uśpiłam Leonka w garażu ,żeby nie przeszkadzał.
Spał nieborak z 6 godzin. Żeby inni się tak dali
U nas babie lato ,niech trwa.
Jeszcze sporo pracy przed nami.
I przy pszczołach ,domu i w ogrodzie.
Bardzo proszę
Krysiu
Mogło być i z moimi tak ,jak piszesz.
Kiedyś tak straciłam sporo irysów.
Nornice podkopały ,zjadły korzenie i potem mróz dokończył.
A właśnie ciemno -czerwone dzielżany niskie były ,rzadkość.
A wysokie ,stare odmiany trwają.
U nas każdy ma swoje zakątki.
Tylko ,że ja zbieram ślimaki ,koszę i podskubuję Z. chwasty a On myśli ,że to tak samo...
Wczoraj zahipnotyzowałam i uśpiłam Leonka w garażu ,żeby nie przeszkadzał.
Spał nieborak z 6 godzin. Żeby inni się tak dali
U nas babie lato ,niech trwa.
Jeszcze sporo pracy przed nami.
I przy pszczołach ,domu i w ogrodzie.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Fajne te twoje kompozycje; widac że masz artystyczna duszę A te duże liscie tutaj to co jest? Bardzo dekoracyjne.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/adf988982a905dd7
https://www.fotosik.pl/zdjecie/adf988982a905dd7
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Iguś
Dziękuję
No duszę wypadało by mieć taką ,jak się ASP kończyło
Tak więc do kotła zapakowałam wielką begonię różową z tyłu / ma kilka lat/, bliżej eukomisy ,czarne petunie mojego chowu i prymulka od Maski.
W tym roku trochę odpuściłam z kompozycjami bo warzywka w dobie kryzysu ważniejsze.
Warzywnik bez cenzury.
Kurcze bardziej tu kolorowo niż na rabatach kwiatowych.
Tu widać beczkę od Asi - asmy z wrzoścem.
Bratki jeszcze z poprzedniego roku.
Róża w donicy.
Dziękuję
No duszę wypadało by mieć taką ,jak się ASP kończyło
Tak więc do kotła zapakowałam wielką begonię różową z tyłu / ma kilka lat/, bliżej eukomisy ,czarne petunie mojego chowu i prymulka od Maski.
W tym roku trochę odpuściłam z kompozycjami bo warzywka w dobie kryzysu ważniejsze.
Warzywnik bez cenzury.
Kurcze bardziej tu kolorowo niż na rabatach kwiatowych.
Tu widać beczkę od Asi - asmy z wrzoścem.
Bratki jeszcze z poprzedniego roku.
Róża w donicy.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
No to Leonek miał okropne manko w spaniu ze aż tyle godzin spał Mój to nawet nocą tyle nie śpi.,a jutro ma swoje pierwsze urodziny .Warzywnik Agusiu imponujących rozmiarów kolorowy .Niedawno dostałam do skosztowania marchewkę taką prawdziwą bez chemii coż to był za smak i kolor taki soczysty marchewkowy .Zapomniałam nazwy tej marchewki ,ale była na prawdę smakowita .Super kwitnący beczkowy wrzosiec i bratki w cudnym kolorze
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
To nie pierwszy raz kotek tak śpi.
A wczoraj uśpić się nie dał , szalał aż siatkę powleczoną na skrzyni porwał.
Siatka była do kapusty ,teraz od liści chyba chroni.
Proszę przekazać kotkowi życzenia ode mnie
Warzywniki mam spore ,choć Z. uważa ,że małe.
W tym roku marchew i buraki, pietruszka udały się, choć widzę że ta pomarańczowa popękała z powodu dużych różnic wilgotności w ziemi.
Teraz jest znowu sucho.
Marchewka jest pyszna i nawet ta rok przechowywana miała aromat.
Nic nie zastąpi swoich warzywek.
To nie pierwszy raz kotek tak śpi.
A wczoraj uśpić się nie dał , szalał aż siatkę powleczoną na skrzyni porwał.
Siatka była do kapusty ,teraz od liści chyba chroni.
Proszę przekazać kotkowi życzenia ode mnie
Warzywniki mam spore ,choć Z. uważa ,że małe.
W tym roku marchew i buraki, pietruszka udały się, choć widzę że ta pomarańczowa popękała z powodu dużych różnic wilgotności w ziemi.
Teraz jest znowu sucho.
Marchewka jest pyszna i nawet ta rok przechowywana miała aromat.
Nic nie zastąpi swoich warzywek.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3661
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aga jestem ciekawa jak Ty tego kota usypiałaś ? Piękne floksy, takiego fioletowego nie mam, mam białego, białego z różowym oczkiem i różowego. Marcinki i chryzantemy ani myślą zakwitnąć. U Ciebie mokro, u mnie susza. Musisz mieć dobrą piwniczkę, że tak długo przechowują Ci się warzywka.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Kasiu
Kota usypiam ,jak dziecko
Zawijam w sweterek , lulam ,kładę w przytulnym miejscu.
Najważniejszy jest kontakt wzrokowy , parę minut i gotowe
Mogła bym Tobie posłać jakieś floksy ,u mnie niektóre wytwarzają odrosty i nawet czasem wyrzucam.
U nas też już sucho zaczyna być.
Warzywa trzymam w dużych kamiennych garnkach , przykrytych ażurowo z ziemią w środku.
W tej chwili jeszcze trzy buraki mam i nic im nie jest.
W budynku gospodarczym stoją te kamionki.
Nie wiem ,jak przy dużych mrozach by się to sprawdziło ,bo przemarza.
Ale chyba ok.
Cebula i buraki nawet bez przykrycia przetrwały ujemną temperaturę.
Piwnice też mamy.
Myślałam o zrobieniu zapasów na czas pandemii w tej głębokiej.
Ale bym wyglądała ,wszystko by pływało - tam mieliśmy potop niedawno
Kota usypiam ,jak dziecko
Zawijam w sweterek , lulam ,kładę w przytulnym miejscu.
Najważniejszy jest kontakt wzrokowy , parę minut i gotowe
Mogła bym Tobie posłać jakieś floksy ,u mnie niektóre wytwarzają odrosty i nawet czasem wyrzucam.
U nas też już sucho zaczyna być.
Warzywa trzymam w dużych kamiennych garnkach , przykrytych ażurowo z ziemią w środku.
W tej chwili jeszcze trzy buraki mam i nic im nie jest.
W budynku gospodarczym stoją te kamionki.
Nie wiem ,jak przy dużych mrozach by się to sprawdziło ,bo przemarza.
Ale chyba ok.
Cebula i buraki nawet bez przykrycia przetrwały ujemną temperaturę.
Piwnice też mamy.
Myślałam o zrobieniu zapasów na czas pandemii w tej głębokiej.
Ale bym wyglądała ,wszystko by pływało - tam mieliśmy potop niedawno
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, jak na tę porę roku - warzywnik kolorowy i dorodny.Musiałaś sporo hektolitrów wody
zagospodarować na taki efekt.Lubisz mocne kolory i na ten temat chciałabym porozmawiać.
zagospodarować na taki efekt.Lubisz mocne kolory i na ten temat chciałabym porozmawiać.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Lodziu
Dziękuję za miłą rozmowę
Potem poleciałam obfocić Twoje kosmosy.
W tym roku opóźnione wszystko.
Dynie niedorosłe ,sporo jeszcze tego dobra a tu mrozik się skrada...
Mój warzywnik jest specyficzny ,część ma skłonność do podmakania i w suche lata jestem do przodu.
Ale na stoku obecnie sucho i muszę włączyć zraszacz.
Kolorki lubię najbardziej - biały ,fiolety do niebieskości oraz bordo do czarnego
Dziękuję za miłą rozmowę
Potem poleciałam obfocić Twoje kosmosy.
W tym roku opóźnione wszystko.
Dynie niedorosłe ,sporo jeszcze tego dobra a tu mrozik się skrada...
Mój warzywnik jest specyficzny ,część ma skłonność do podmakania i w suche lata jestem do przodu.
Ale na stoku obecnie sucho i muszę włączyć zraszacz.
Kolorki lubię najbardziej - biały ,fiolety do niebieskości oraz bordo do czarnego
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, ja również dziękuję
Po naszej rozmowie o kolorach, wybrałam się na działkę, i pierwsze kroki skierowałam do omawianego astra
"Purple Dome" .Nie wszystkie rozsadzone wiosną krzaczki zakwitły, ale mateczny pokazał pierwsze kwiaty i wydały mi się fioletowo-amarantowe.Byłam przekonana,że ta odmiana kwitła w poprzednich latach w barwach fioletowo-granatowych i żółtym środkiem.W przyszłym roku sama ocenisz-będziesz miała porównanie.
Udanej niedzieli,pozdrawiam
Po naszej rozmowie o kolorach, wybrałam się na działkę, i pierwsze kroki skierowałam do omawianego astra
"Purple Dome" .Nie wszystkie rozsadzone wiosną krzaczki zakwitły, ale mateczny pokazał pierwsze kwiaty i wydały mi się fioletowo-amarantowe.Byłam przekonana,że ta odmiana kwitła w poprzednich latach w barwach fioletowo-granatowych i żółtym środkiem.W przyszłym roku sama ocenisz-będziesz miała porównanie.
Udanej niedzieli,pozdrawiam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Lanceto
Mój ''Purpure Dome'' dziwnie wygląda bo nawet obiecujących pąków nie ma.
Wszystko opóźnione w tym roku.
Za to Twoje w doniczkach mają pączki i wygląda ,że zakwitną.
Będziemy śledzić i porównywać
U nas pogoda piękna , w nocy już bez mrozu choć chłodno.
Jedna noc na minusie nie poczyniła szkód , warzywa ciepłolubne były przykryte.
Ale jaki stres
Dalie i mieczyki też żyją.
Trzeba się pospieszyć z wykopywaniem warzyw.
Dopiero cebulę wyciągnęłam i to nie całą.
Mój ''Purpure Dome'' dziwnie wygląda bo nawet obiecujących pąków nie ma.
Wszystko opóźnione w tym roku.
Za to Twoje w doniczkach mają pączki i wygląda ,że zakwitną.
Będziemy śledzić i porównywać
U nas pogoda piękna , w nocy już bez mrozu choć chłodno.
Jedna noc na minusie nie poczyniła szkód , warzywa ciepłolubne były przykryte.
Ale jaki stres
Dalie i mieczyki też żyją.
Trzeba się pospieszyć z wykopywaniem warzyw.
Dopiero cebulę wyciągnęłam i to nie całą.