Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, mogę podesłać gwiazdnicę w ilościach hurtowych Poszukałam w necie i już zamówiłam specjalną grackę na nią, ze strzemiączkiem. Wczoraj próbowałam nieco z nią powalczyć, ale jeszcze ziemia zimna, szkoda zdrowia.
Jak się przyznałam mojej koleżance, że czas wyruszyć do ogrodu, to mówi : Gosia, nie wariuj, przecież to jeszcze zima
Jak się przyznałam mojej koleżance, że czas wyruszyć do ogrodu, to mówi : Gosia, nie wariuj, przecież to jeszcze zima
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Małgosiu
Hehe ,dzięki ,mam swej pod dostatkiem.
Najgorzej ,że łatwo urwać korzonek i wtedy cała girlanda odrasta
Ja jestem przyzwyczajona do pracy na dworze w zimnie i jak czegoś nie podziałam to jestem zła
Już nie pamiętam ,kiedy przyszłam sucha do domu
Koleżanka się dziwi - a ja wcale.
Pracy jest full a jak na wiosnę nagle zrobi się lato \ słyszałam ,że w kwietniu\ to sił nie będziemy mieć.
Wczoraj pobieliłam pierwsze drzewo i jest to dla mnie obrządek przywołujący wiosnę.
Niestety zaczęło kropić ,ale trudno ostatnio o dzień bez wody.
Wszystko budzi się do życia i trzeba działać ,usunąć stare liście i badyle.
Korci mnie ,żeby coś posiać ,np. groszek pachnący ,szałwię czy paprykę.
Hehe ,dzięki ,mam swej pod dostatkiem.
Najgorzej ,że łatwo urwać korzonek i wtedy cała girlanda odrasta
Ja jestem przyzwyczajona do pracy na dworze w zimnie i jak czegoś nie podziałam to jestem zła
Już nie pamiętam ,kiedy przyszłam sucha do domu
Koleżanka się dziwi - a ja wcale.
Pracy jest full a jak na wiosnę nagle zrobi się lato \ słyszałam ,że w kwietniu\ to sił nie będziemy mieć.
Wczoraj pobieliłam pierwsze drzewo i jest to dla mnie obrządek przywołujący wiosnę.
Niestety zaczęło kropić ,ale trudno ostatnio o dzień bez wody.
Wszystko budzi się do życia i trzeba działać ,usunąć stare liście i badyle.
Korci mnie ,żeby coś posiać ,np. groszek pachnący ,szałwię czy paprykę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agusiu czytam że szalejesz nawet w deszczu ja aż tak odważna nie jestem.Mój ogródek może wytrzymać do ustabilizowania sie pogody wolę nie ryzykować. /Widziałam nawet powojnikowego pąka u Karoliny spod Wrocka ,ale u niej to juz całkiem inna inkszość.U mnie też róże rosnace w bardziej osłoniętym miejscu maja juz młode listki a inne dopiero czerwone noski pokazały .Ciemierniki też dopiero sie zbierają ta deszczowa pogoda odpowiada moim roslinom spragnionym wody. No zdróweczka Ci życzę Agusiu zebyś zdążyła wszystko opanować do wiosny
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, ja też przebieram nogami w oczekiwaniu,jeżeli jeszcze nie na wiosnę, to na promyk słońca.
Ponure, deszczowe dni ,źle działają na moje samopoczucie i wysysają ze mnie całą energię do pracy.
A jest sporo do zrobienia.Dzisiaj widziałam takie zjawisko,na połowie ogrodu lało, na drugiej nic...
Stałam na granicy, ale pod daszkiem...
Ponure, deszczowe dni ,źle działają na moje samopoczucie i wysysają ze mnie całą energię do pracy.
A jest sporo do zrobienia.Dzisiaj widziałam takie zjawisko,na połowie ogrodu lało, na drugiej nic...
Stałam na granicy, ale pod daszkiem...
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
A ty już w pełnym ferworze wiosennym Ja tez tak lubie wcześniej zacząć ale u mnie teraz błoto i śnieg i nic nie da się zrobic pewnie jeszcze długo . Mam nadzieje że sie zabezpieczasz dobrze w waterproof ubranka bo teraz przy tych wirusowych epidemiach lepiej uważaj na siebie
Cudne te przebiśniegi i ciemierniki oraz wszystkie inne kiełki nie dziwie się więc że jestes tak wiosennie nastrojona
Cudne te przebiśniegi i ciemierniki oraz wszystkie inne kiełki nie dziwie się więc że jestes tak wiosennie nastrojona
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Przebiśniegi super się prezentują! Moje dopiero się gramolą. Wiosna co roku mogłaby przychodzić 1 lutego
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
Musisz Kochana uważać z nogą po kontuzji ,a o poślizg nie trudno.
Wczoraj było tam mokro ,że trzeba było obchodzić podwórko naokoło bo bagno.
Dobrze ,że wspólnymi siłami rów odwadniający warzywnik pogłębiliśmy.
Wrocławianie mają zawsze szybciej wiosnę 2 - 3 tygodnie szybciej
Nie chce mi się wierzyć ,ze u Was sucho jest
Rodzina z Lublina też to potwierdza.
Lodziu
No właśnie ja też się tak czuję przez pogodę a najlepszym sposobem jest pójść się utaplać mimo wszystko ,ale coś zrobić.
Dziś słonko ,chyba 5 - ty raz od października ,więc bieżę w piromana się zabawić ,badyle z ogrodu czekają.
Pogoda bardzo zmienna i dziwna jest.
W prognozie wyczytaliśmy zapowiedź paskudnych wichur w przyszłym tygodniu
Igo
U nas taka sytuacja ,jak piszesz była parę dni temu.
Śnieg wszystko przyklepał.
Więc każdy moment sprzyjający wykorzystuję.
Kurtkę od deszczu mam i butki ,ale i tak po przyjściu większość ubrań na piecu wieszam .
Jak się człowiek rusza to jest ok.
Nic tam nie motywuje do pracy ,jak klęgor żurawi i widok kiełków.
Florku
Pierwsze kwiatki - przebiśniegi bardzo radują.
Irysy danforda zaraz się otworzą ,po nich krokusy.
Nie widzę za to ranników i cieszynianki.
Czy cieszynianka nie powinna już wyjść z ziemi
Musisz Kochana uważać z nogą po kontuzji ,a o poślizg nie trudno.
Wczoraj było tam mokro ,że trzeba było obchodzić podwórko naokoło bo bagno.
Dobrze ,że wspólnymi siłami rów odwadniający warzywnik pogłębiliśmy.
Wrocławianie mają zawsze szybciej wiosnę 2 - 3 tygodnie szybciej
Nie chce mi się wierzyć ,ze u Was sucho jest
Rodzina z Lublina też to potwierdza.
Lodziu
No właśnie ja też się tak czuję przez pogodę a najlepszym sposobem jest pójść się utaplać mimo wszystko ,ale coś zrobić.
Dziś słonko ,chyba 5 - ty raz od października ,więc bieżę w piromana się zabawić ,badyle z ogrodu czekają.
Pogoda bardzo zmienna i dziwna jest.
W prognozie wyczytaliśmy zapowiedź paskudnych wichur w przyszłym tygodniu
Igo
U nas taka sytuacja ,jak piszesz była parę dni temu.
Śnieg wszystko przyklepał.
Więc każdy moment sprzyjający wykorzystuję.
Kurtkę od deszczu mam i butki ,ale i tak po przyjściu większość ubrań na piecu wieszam .
Jak się człowiek rusza to jest ok.
Nic tam nie motywuje do pracy ,jak klęgor żurawi i widok kiełków.
Florku
Pierwsze kwiatki - przebiśniegi bardzo radują.
Irysy danforda zaraz się otworzą ,po nich krokusy.
Nie widzę za to ranników i cieszynianki.
Czy cieszynianka nie powinna już wyjść z ziemi
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, powinna. Moje cieszynianki już powystawiały łebki. Choć do pełnego rozkwitu dużo jej brakuje. Ale lubię fazy jej kwitnienia, bo niewiele kwiatów tak długo kwitnie i wzrasta. A może i wiele ale cieszyniankę łatwiej obserwować, bo o tym czasie niewiele kwitnień.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Witaj Agnieszko fajny pomysł , wiosenne w donicach .
Gwiazdnica to króluje chyba we wszystkich ogrodach od lat z nią walczę wcześniej u mnie nie było ale jak zaczęłam kupować ziemię ze sklepu ogrodniczego żeby sadzić cebulowe bo u mnie ścisła ziemia to przywlokłam wraz z nią gwiazdnicę.
Gwiazdnica to króluje chyba we wszystkich ogrodach od lat z nią walczę wcześniej u mnie nie było ale jak zaczęłam kupować ziemię ze sklepu ogrodniczego żeby sadzić cebulowe bo u mnie ścisła ziemia to przywlokłam wraz z nią gwiazdnicę.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
To już nie kiełki, ale całkiem spore kły, liście nawet taka świeża zieleń zawsze cieszy, chociaż w tym roku pokazała się trochę za wcześnie
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
No to lato w kwietniu trochę mnie przeraża Też tak mam jak Ty, że jak pobielę pnie to już czuję wiosnę w ogrodzie. Poza tym mimo opryskiwacza lubię sobie pomachać pędzlem i jednak tego opryskiwacza nie używam. Twoje czosnki to w ogóle gdzieś już głową są w maju Piękne
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko kukurkumy kupowane bywają różne i wiem, że niektóre zawierają niedobre domieszki. W laboratorium moja koleżanka zbadała kilka od różnych dostawców i w domieszkach była duża różnica procentowa. Jak dopytam to napiszę. Kupiłam kiedyś świeżą ale właśnie poczytałam, że u osób chorych na kamicę żółciową zwiększa odczuwanie bólu. i odstawiłam. Trauma związana z operacjami każe mi robić je dopiero wtedy jak to będzie zagrażało życiu...dziwne lekarze jakoś mnie rozumieją
W ogródku masz zaawansowaną wiosnę, moja przystopowała bo rano -7, a w dzień chociaż cieplej to jednak za mało żeby kwitnienia postępowały
Teraz przebiło się słońce więc zapowiada się ładny dzień, czego i Tobie życzę
p.s. już mi koleżanka napisała, że dodają ołowiu w celu utrwalenia koloru, a różnica jest naprawdę duża i niepokojąca, bo w próbkach było od paru do kilku procent!
W ogródku masz zaawansowaną wiosnę, moja przystopowała bo rano -7, a w dzień chociaż cieplej to jednak za mało żeby kwitnienia postępowały
Teraz przebiło się słońce więc zapowiada się ładny dzień, czego i Tobie życzę
p.s. już mi koleżanka napisała, że dodają ołowiu w celu utrwalenia koloru, a różnica jest naprawdę duża i niepokojąca, bo w próbkach było od paru do kilku procent!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Florku
U Was cieplej
Moja \nowa\ sadzonka jeszcze życia nie pokazuje ,patrzałam specjalnie.
Geniu
Cebulki w misach posadziłam też dla Mamy ,żeby miała gotowce do wkopania
Sobie też trochę zostawiłam.
Zawsze są jakieś cebule na które nie ma miejsca.
A ja przywlokłam z roślinami ze sklepu szczawiki
Natalio
No właśnie spore kły ,jak na luty
Właśnie teraz przymroziło a śniegu brak.
Wczoraj latałam i przykrywałam głównie donice.
Aguś
Do malowania opryskiwaczem nie mogę się jakoś przekonać.
Wolę pędzel
Drzewiszcza niektóre mam na prawdę porządne i oczyszczenie plus malowanie zajmuje sporo czasu.
Ale jaki fajny efekt
Dziś będę kończyć ponad 70 - cio l. gruszę.
Mniejsze drzewka na działce pozawijałam przed sarnami
Marysiu
Dzięki za wywód o kurkumie.
Wczoraj okazało się ,że niestety Z. i ja poniekąd też jesteśmy zainteresowani ziołami na borelię.
Czyli należy kupować kłącze lub preparat ze sprawdzonego źródła.
Ostatnio ciągle słyszę o truciznach w żywności
Nie chce się wierzyć ,że człowiek jest zdolny do czegoś takiego.
Powinno się jak najwięcej jeść swojego.
U nas w nocy też był spory mrozik bo łysy świecił.
Teraz słonko ,ale zimno.
U Was cieplej
Moja \nowa\ sadzonka jeszcze życia nie pokazuje ,patrzałam specjalnie.
Geniu
Cebulki w misach posadziłam też dla Mamy ,żeby miała gotowce do wkopania
Sobie też trochę zostawiłam.
Zawsze są jakieś cebule na które nie ma miejsca.
A ja przywlokłam z roślinami ze sklepu szczawiki
Natalio
No właśnie spore kły ,jak na luty
Właśnie teraz przymroziło a śniegu brak.
Wczoraj latałam i przykrywałam głównie donice.
Aguś
Do malowania opryskiwaczem nie mogę się jakoś przekonać.
Wolę pędzel
Drzewiszcza niektóre mam na prawdę porządne i oczyszczenie plus malowanie zajmuje sporo czasu.
Ale jaki fajny efekt
Dziś będę kończyć ponad 70 - cio l. gruszę.
Mniejsze drzewka na działce pozawijałam przed sarnami
Marysiu
Dzięki za wywód o kurkumie.
Wczoraj okazało się ,że niestety Z. i ja poniekąd też jesteśmy zainteresowani ziołami na borelię.
Czyli należy kupować kłącze lub preparat ze sprawdzonego źródła.
Ostatnio ciągle słyszę o truciznach w żywności
Nie chce się wierzyć ,że człowiek jest zdolny do czegoś takiego.
Powinno się jak najwięcej jeść swojego.
U nas w nocy też był spory mrozik bo łysy świecił.
Teraz słonko ,ale zimno.