Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jakby Ci powiedzieć...różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale to nie znaczy, że należy tak myśleć.
Po prostu człowiek tak jest skonstruowany, że nawet bardzo mało prawdopodobny scenariusz negatywny traktuje tak, jakby miało się to zdarzyć prawie na pewno.
Tak samo małą stratę związaną z jakąś tam inwestycją (np. 5 zł) odczuwamy dotkliwiej niż potencjalną korzyć z tej inwestycji (np. 20 zł) i ten mechanizm skutecznie powstzrymuje większość ludzi przed działaniem.
Daj sobie na luz, co ma wisieć, nie utonie.
Zresztą, jak wynika z historii, współcześnie nie dzieje się nic poza tym, co już miało miejsce.
Po prostu człowiek tak jest skonstruowany, że nawet bardzo mało prawdopodobny scenariusz negatywny traktuje tak, jakby miało się to zdarzyć prawie na pewno.
Tak samo małą stratę związaną z jakąś tam inwestycją (np. 5 zł) odczuwamy dotkliwiej niż potencjalną korzyć z tej inwestycji (np. 20 zł) i ten mechanizm skutecznie powstzrymuje większość ludzi przed działaniem.
Daj sobie na luz, co ma wisieć, nie utonie.
Zresztą, jak wynika z historii, współcześnie nie dzieje się nic poza tym, co już miało miejsce.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Dałabym rządek klaskających łapek, ale nie wolno bo wyląduję w utylizatorze
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7933
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Madziu i Marysiu
Nie jestem pesymistką ,ale to co widzę ,czytam i przede wszystkim czuję przez skórę.... nie dobre wibracje ,oj nie dobre...
Może do tego przyczyniła się też sytuacja u nas na ''podwórku'', co mnie bardziej przygnębia.
Dziś na przykład vis a vis przyjechała koparka z budowy i wykopała wszystkie iglaki i róże z małego ogródka przed domem sąsiadów, bardzo blisko naszych okien.
Co oni kombinują W ostatnim czasie powycinali po kawałku bardzo dużo drzew na swojej posesji ,od strony ulicy.
Ta zieleń jest przecież na wagę złota, tłumi hałas i chroni od kurzu itp.
Nie mówiąc o hałasie i pyle z firmy.
W nocy przetoczyła się nad nami okropna wichura.
Z. twierdzi ,że strat nie ma.
Nie jestem pesymistką ,ale to co widzę ,czytam i przede wszystkim czuję przez skórę.... nie dobre wibracje ,oj nie dobre...
Może do tego przyczyniła się też sytuacja u nas na ''podwórku'', co mnie bardziej przygnębia.
Dziś na przykład vis a vis przyjechała koparka z budowy i wykopała wszystkie iglaki i róże z małego ogródka przed domem sąsiadów, bardzo blisko naszych okien.
Co oni kombinują W ostatnim czasie powycinali po kawałku bardzo dużo drzew na swojej posesji ,od strony ulicy.
Ta zieleń jest przecież na wagę złota, tłumi hałas i chroni od kurzu itp.
Nie mówiąc o hałasie i pyle z firmy.
W nocy przetoczyła się nad nami okropna wichura.
Z. twierdzi ,że strat nie ma.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7933
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, rośliny w ogrodzie nabrały przyspieszenia i to o miesiąc za wcześnie.Dzisiaj byłam
z rodziną w okolicach Śnieżki - na szczycie widziałam tylko śladowe ilości śniegu.To niedobrze wróży
w zaopatrzenie wody w glebie.
z rodziną w okolicach Śnieżki - na szczycie widziałam tylko śladowe ilości śniegu.To niedobrze wróży
w zaopatrzenie wody w glebie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jaka piękna wiosna u Ciebie?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7933
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Lodziu
U nas jest gleba mocno nasycona wodą
Zbieram deszczówkę bo pewnie zaraz zacznie robić się sucho.
Węże leżą w pogotowiu rozwinięte bo nie schowałam
U nas jest w miarę standardowo z kiełkami i budzeniem się pąków drzew itp.
Rok temu przebiśniegi jeszcze nie wychodziły.
Jurku
Cieszę się z budzącego życia w ogrodzie
Przydało by się jeszcze więcej słońca.
Żeby czasem tak nie było ,jak kilkanaście lat temu - po ciepłym styczniu na Wielkanoc śnieg spadł i dzieci lepiły zajączka ze śniegu
U nas jest gleba mocno nasycona wodą
Zbieram deszczówkę bo pewnie zaraz zacznie robić się sucho.
Węże leżą w pogotowiu rozwinięte bo nie schowałam
U nas jest w miarę standardowo z kiełkami i budzeniem się pąków drzew itp.
Rok temu przebiśniegi jeszcze nie wychodziły.
Jurku
Cieszę się z budzącego życia w ogrodzie
Przydało by się jeszcze więcej słońca.
Żeby czasem tak nie było ,jak kilkanaście lat temu - po ciepłym styczniu na Wielkanoc śnieg spadł i dzieci lepiły zajączka ze śniegu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, wiosna się pcha, nie ma na to rady. Ja na szczęście większości kiełków nie widzę, bo mam strasznie zarośnięte rabaty ( gwiazdnica ). Tak się rozszalała jesienią, a ja czasu nie miałam i wciąż na brak jego cierpię. Kiedy ja to ogarnę, to pojęcia nie mam. Ale przynajmniej mają kiełki cieplej w razie powrotu zimy.
Madzia mogłaby być psychologiem, jak jej się znudzi to co teraz robi Nie ma co się na zapas zamartwiać. Co ma się wydarzyć, to i tak się wydarzy, niezależnie od naszego chcę, czy nie chcę. A zdrowia szkoda, bo nie wróci.
Madzia mogłaby być psychologiem, jak jej się znudzi to co teraz robi Nie ma co się na zapas zamartwiać. Co ma się wydarzyć, to i tak się wydarzy, niezależnie od naszego chcę, czy nie chcę. A zdrowia szkoda, bo nie wróci.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Iryski ,hiacynty, ciemierniki prymulki wszystko u Ciebie szaleje u mnie bardziej spokojnie raczej wszystko jeszcze spi .No i dobra niech tak zostanie na razie tylko ranniki się przebudziły, ale jakieś takie ospałe jeszcze są, to samo przebiśniegi na razie tylko szczypiorki widać, jednak pietruszka szaleje
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko
Też widziałam i słyszałam przelatujące żurawie nad moim ogrodem.
Nie wiadomo, czy już brać się za wiosenne porządki, czy jeszcze za wcześnie.
Zima na Wielkanoc , to przez ostatnie lata już prawie standard.
Też widziałam i słyszałam przelatujące żurawie nad moim ogrodem.
Nie wiadomo, czy już brać się za wiosenne porządki, czy jeszcze za wcześnie.
Zima na Wielkanoc , to przez ostatnie lata już prawie standard.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7933
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Małgosiu
Spoko ,z gwiazdnicy ponoć dobra jest sałatka
U nas też sporo, choć wolnych kawałków ziemi mam mało.
Jest jeszcze taka jasnotka z liliowymi kwiatkami ,która nawet zimą rośnie i kwitnie.
Ja się okrutnie cieszę z tych wszystkich kiełków
Jeśli chodzi o Madzię ,to mój Z. uważa ,że Magda '' zna się na wszystkim'', mądra niewiasta to fakt.
Masz rację ,my małe ludziki nic nie zrobimy ,możemy jedynie się modlić lub medytować ,jak kto woli.
Jadziu
Muszę popatrzeć na nasze ranniki
Śnieżyczki występują też w postaci szczypiorku, przebiśniegi mają ciasne pączki.
Zresztą szczypiorek prawdziwy już się też rzucił.
Jeśli chodzi o pietruszkę to wczoraj poszarpały mi ją kury sąsiadów.
Wlazły przez dwa płoty. Na szczęście trochę zostało plus w drugim ogródku.
Następnym razem będzie rosół do tej pietruszki
Krysiu
Cieszą bardzo te żurawiki ,prawda
Masz też spory ogród ,ja bym nie czekała z porządkami.
Przy ciągłej wilgoci leżące zgniłe liście mogą zaszkodzić niektórym roślinom.
Zresztą w moim przypadku nie ma wyjścia, na wiosnę będzie co robić.
Spoko ,z gwiazdnicy ponoć dobra jest sałatka
U nas też sporo, choć wolnych kawałków ziemi mam mało.
Jest jeszcze taka jasnotka z liliowymi kwiatkami ,która nawet zimą rośnie i kwitnie.
Ja się okrutnie cieszę z tych wszystkich kiełków
Jeśli chodzi o Madzię ,to mój Z. uważa ,że Magda '' zna się na wszystkim'', mądra niewiasta to fakt.
Masz rację ,my małe ludziki nic nie zrobimy ,możemy jedynie się modlić lub medytować ,jak kto woli.
Jadziu
Muszę popatrzeć na nasze ranniki
Śnieżyczki występują też w postaci szczypiorku, przebiśniegi mają ciasne pączki.
Zresztą szczypiorek prawdziwy już się też rzucił.
Jeśli chodzi o pietruszkę to wczoraj poszarpały mi ją kury sąsiadów.
Wlazły przez dwa płoty. Na szczęście trochę zostało plus w drugim ogródku.
Następnym razem będzie rosół do tej pietruszki
Krysiu
Cieszą bardzo te żurawiki ,prawda
Masz też spory ogród ,ja bym nie czekała z porządkami.
Przy ciągłej wilgoci leżące zgniłe liście mogą zaszkodzić niektórym roślinom.
Zresztą w moim przypadku nie ma wyjścia, na wiosnę będzie co robić.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Hej Aguś
Miło popatrzeć, jaka piękna wiosna u Ciebie, u mnie tez tak kwitną prymulki i przebiśniegi Żałuję tylko, że kończy się styczeń, w prognozach raczej ocieplenie goni ocieplenie, a ja w tym roku nie widziałam śniegu ani przez moment Nie wiem też po co schowałam figę, bo taka zima jak ta raczej jej nie straszna.
Buziam miło
Miło popatrzeć, jaka piękna wiosna u Ciebie, u mnie tez tak kwitną prymulki i przebiśniegi Żałuję tylko, że kończy się styczeń, w prognozach raczej ocieplenie goni ocieplenie, a ja w tym roku nie widziałam śniegu ani przez moment Nie wiem też po co schowałam figę, bo taka zima jak ta raczej jej nie straszna.
Buziam miło
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko porządki u sąsiadów zawsze wróżą że coś na tym miejscu powstanie i nie będzie to nowy ogród. Niedawno dziwiłam się że sąsiad usunął z korzeniami starego orzecha, a przestałam jak zobaczyłam stertę pustaków w ogrodzie. Cóż dzieci mają działki w atrakcyjnym miejscu za darmo to korzystają z tego.
Ogród kwitnie i u mnie ciemierniki (matki) łypią kolorkami. Kiełki tulipanów i in jeszcze nie wychodzą co każda noc zamraża powierzchnię gruntu. Suszą straszą więc cieszę się z każdego najmniejszego opadu deszczu czy śnieżku.
Ogród kwitnie i u mnie ciemierniki (matki) łypią kolorkami. Kiełki tulipanów i in jeszcze nie wychodzą co każda noc zamraża powierzchnię gruntu. Suszą straszą więc cieszę się z każdego najmniejszego opadu deszczu czy śnieżku.