W ogródku Hortensjomanki :)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16007
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu, ja mam żurawki Obsidian. Liście mają bardzo ciemne. U mnie rosną na słońcu. I całkiem czarne to one nie są, tylko takie raczej ciemnoburaczkowe i dość błyszczące. Ale i tak wśród moich jest odmianą najciemniejszą. Po zimie zbiera się bardzo późno i powoli. Nie jest to prawdę mówiąc odmiana, która chętnie się rozrasta.
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1011
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
O kurczaki, u Ciebie sezon już niemal w pełni. Tyle sadzonek i siewek, a u mnie na parapetach pustki.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2551
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgorzata nie wygłupiaj się; nie zamykaj przecież nie popełniłaś żadnego przestępstwa kryminalnego żeby uciekać
Masz taki super wątek i wiele osób z niego korzysta Rozchmusz się i zmień zdanie
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu no co ty nie zamykaj wątku lubię śledzić rozwój roślin od ziarenka, a widzę ,ze masz rękę do siania czego nie mogę powiedzieć o sobie
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu, bardzo chciałabym zobaczyć Twoje "wysiewy" w fazie pięknych kwitnień.To bardzo smutna decyzja, po tak krótkim stażu na Forum.Pozdrawiam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu .Ale jesteś sprytna. Tyle już wysiewów masz.
Oj zapowiada się kolorowy sezon.
Oj zapowiada się kolorowy sezon.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu czy ja czegoś nie doczytałam o zamykaniu Twojego wątku
Jeżeli tak jest, to ja proszę o powtórną, gruntowną analizę decyzji - jestem przekonana, że wynik wyjdzie odwrotny do wyjściowego
Mogę tylko zrobić takie oczy na Twoje wysiewy - nie dość, że ich tyle, to jeszcze jakie urodziwe
Życzę, aby wszystkie się przyjęły i cieszyły Twoje oczy.
Dobrego tygodnia
Jeżeli tak jest, to ja proszę o powtórną, gruntowną analizę decyzji - jestem przekonana, że wynik wyjdzie odwrotny do wyjściowego
Mogę tylko zrobić takie oczy na Twoje wysiewy - nie dość, że ich tyle, to jeszcze jakie urodziwe
Życzę, aby wszystkie się przyjęły i cieszyły Twoje oczy.
Dobrego tygodnia
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Bardzo chętnie będę podglądać wątek.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- hortensjomanka
- 100p
- Posty: 145
- Od: 4 gru 2018, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
anabuko1
Aniu to taki przełomowy okres w mojej działce. Będzie się dużo działo. Po malutku rezygnuje ze "jednorocznych",a przechodzę na byliny:)
Ten rok to zamknięcie moich chciejstw
Bazylio
Dziękuję za pozytywną energię . Moje siewy mam wrażenie że stanęły jak zaklęte, ale słoneczka już coraz więcej i częściej, co mnie napawa mega- optymizmem ;)
Jadziu i Lodziu -
Już po burzy i pogodnie - pozdrawiam Was cieplutko
ed04-
U mnie parapety nie mogą stać puste , po prostu to niemożliwe
Miło Ciebie witam
anido miło Ciebie witam
Aniu to taki przełomowy okres w mojej działce. Będzie się dużo działo. Po malutku rezygnuje ze "jednorocznych",a przechodzę na byliny:)
Ten rok to zamknięcie moich chciejstw
Bazylio
Dziękuję za pozytywną energię . Moje siewy mam wrażenie że stanęły jak zaklęte, ale słoneczka już coraz więcej i częściej, co mnie napawa mega- optymizmem ;)
Jadziu i Lodziu -
Już po burzy i pogodnie - pozdrawiam Was cieplutko
ed04-
U mnie parapety nie mogą stać puste , po prostu to niemożliwe
Miło Ciebie witam
anido miło Ciebie witam
W ogródku Hortensjomanki
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
- Prymulka
- 100p
- Posty: 170
- Od: 17 lut 2015, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Witam jestem pod wrażeniem, a przede wszystkim super pelargonie, ja też uśmiercam wszystkie szczepki pelargoni, może po prostu nie mam gdzie ich przetrzymywać. Już za późno na wysianie pelargoni??? Chyba siałaś w grudniu z tego co zrozumiałam prawda?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pragnę i potrzebuje większego ogrodu:)
- hortensjomanka
- 100p
- Posty: 145
- Od: 4 gru 2018, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Prymulko
Ja swoje pelargonie siałam w grudniu, ale to dlatego że ja okropnie irytuje się jak w sklepach w maju- czerwcu już kolorowo a u mnie jeszcze smętnie. Do rozmnażania pelargonii to ja szczęścia nie mam, ani " dobrej ręki", ale będę próbować, bo jeśli się innym udaje to znaczy że mi kiedyś również - ja tam jestem optymistką, ale taką tzn. przezorną, no!
I podobnie jak Ty,miewam podobne bóle: potrzebuję większego ogrodu, albo co najmniej jeszcze jednej rabaty (ostatniej)
Obiecałam sobie, że za żadne cuda na kiju nie dam się oprzeć wiosennym ofertom kwiatowym. I jak na "rasowego ogrodnika" przystało, palety z nasionami mijałam z obojętną miną , bez chęci zakupu , a tylko z czystej ciekawości zerkałam czy nie pojawiły się jakieś nowości ( czyt. tylko to, czego ja jeszcze w swojej historii poznawczej nasion jeszcze nie wysiewałam)
No i pojawiły się lilie i inne cudowności na udrękę moją, a że niby szlifuję silny charakter, nawet na nie spojrzałam ( w końcu mam zamówione w internecie, po co się nakręcać sklepowymi ) Krążę ja sobie między regałami w kolorach aż oczopląsu można dostać , z twardą miną aż moim oczom ukazały się:
No jak nie brać ? Ja się sama siebie pytam, jak begonii w ogródku to nigdy nie za wiele, i do tego
takie zwisające cuda pomarańczowe w sam raz pasujące do pokrzywki od mojej mamy, a te różowe będą w parze do czarnego ryżu . Pięknych kompozycji doniczkowych to ja jeszcze nie miałam , ( co najwyżej średnio ładnych). Pora to zmienić .
A że obok były pacioreczniki , to też wrzuciłam do koszyka. Miały być czerwone President, ale nie było, więc są Cleopatra
I trafiło mi się jeszcze coś:
Może ktoś ma i może podzielić się doświadczeniami w uprawie?
Nie miałam w planach , ale przekonał mnie fakt oto taki:
Wszystkie trzy sztuki z dorodnymi kłami
Tylko gdzie ja je posadzę?
Ja swoje pelargonie siałam w grudniu, ale to dlatego że ja okropnie irytuje się jak w sklepach w maju- czerwcu już kolorowo a u mnie jeszcze smętnie. Do rozmnażania pelargonii to ja szczęścia nie mam, ani " dobrej ręki", ale będę próbować, bo jeśli się innym udaje to znaczy że mi kiedyś również - ja tam jestem optymistką, ale taką tzn. przezorną, no!
I podobnie jak Ty,miewam podobne bóle: potrzebuję większego ogrodu, albo co najmniej jeszcze jednej rabaty (ostatniej)
Obiecałam sobie, że za żadne cuda na kiju nie dam się oprzeć wiosennym ofertom kwiatowym. I jak na "rasowego ogrodnika" przystało, palety z nasionami mijałam z obojętną miną , bez chęci zakupu , a tylko z czystej ciekawości zerkałam czy nie pojawiły się jakieś nowości ( czyt. tylko to, czego ja jeszcze w swojej historii poznawczej nasion jeszcze nie wysiewałam)
No i pojawiły się lilie i inne cudowności na udrękę moją, a że niby szlifuję silny charakter, nawet na nie spojrzałam ( w końcu mam zamówione w internecie, po co się nakręcać sklepowymi ) Krążę ja sobie między regałami w kolorach aż oczopląsu można dostać , z twardą miną aż moim oczom ukazały się:
No jak nie brać ? Ja się sama siebie pytam, jak begonii w ogródku to nigdy nie za wiele, i do tego
takie zwisające cuda pomarańczowe w sam raz pasujące do pokrzywki od mojej mamy, a te różowe będą w parze do czarnego ryżu . Pięknych kompozycji doniczkowych to ja jeszcze nie miałam , ( co najwyżej średnio ładnych). Pora to zmienić .
A że obok były pacioreczniki , to też wrzuciłam do koszyka. Miały być czerwone President, ale nie było, więc są Cleopatra
I trafiło mi się jeszcze coś:
Może ktoś ma i może podzielić się doświadczeniami w uprawie?
Nie miałam w planach , ale przekonał mnie fakt oto taki:
Wszystkie trzy sztuki z dorodnymi kłami
Tylko gdzie ja je posadzę?
W ogródku Hortensjomanki
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
A u mńie w ogrodniczym kanna President była (6,50zł), a ja właśnie szukam Kleopatry. Trytomy nie miałam, ale wyczytałam kiedyś, że lubi przemarzać, no ale u mnie ostrzejszy klimat.
Każdy obiecuje sobie , że nic nie kupi, a później jest jak jest.
Każdy obiecuje sobie , że nic nie kupi, a później jest jak jest.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: W ogródku Hortensjomanki :)
Małgosiu dobrze ,ze przemyślałaś wszystko i wróciłaś do nas .Cudne begonie jakoś nie mam do nich ręki bo wyrastają wielgachne a potem sie łamią i słabo kwitną .Chyba zbyt dużo azotu dostają i dlatego .No to kompozycje doniczkowe już masz zaklepane.Dobrze ,ze na razie nie odwiedziłam żadnego takiego sklepu