Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Super spotkanko Torcik apetyczny.
Napisz prosimy, kto jest kto
Ufff wazonik z marcinkami żądzy mej nie wzbudził
A czemu cukinie Dorotki gorzkie
Mam jakiś złocień arktyczny chyba, jest w pąkach, ale nie jestem pewna czy to to samo.
Super spotkanko Torcik apetyczny.
Napisz prosimy, kto jest kto
Ufff wazonik z marcinkami żądzy mej nie wzbudził
A czemu cukinie Dorotki gorzkie
Mam jakiś złocień arktyczny chyba, jest w pąkach, ale nie jestem pewna czy to to samo.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
A moją wzbudził!pelagia72 pisze: wazonik z marcinkami żądzy mej nie wzbudził
Uroda i prostota marcinków jest po prostu zniewalająca. Ich kolory pięknie się przenikają.
Marysiu, prowadzisz bujne życie towarzyskie, ogrodnicze, owocowo-warzywne, fotograficzne i zapewne jeszcze wiele innych, o których nie wiemy
Skoro wątek "niebiański" ma pozostać potajemny, to wrzucaj tutaj jak najwięcej swoich ujęć nieba, chmur i zachodów słońca.
Marcinki urocze. U mnie o tej porze właśnie one nadają ton; głównie fioletowy. Pasuje do jesieni.
Lubię jesień, a Ty?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Aniu po dwóch brzegach mąż po lewej i żona po prawej ( ) Beatka whitedame , dalej od lewej
Kasia mymysteryy, Mirek mirek_z, za Martą Koziorożec w bluzeczce w niebieskie paski stoi mój osobisty M (Marek), w czerwonej bluzce Irena Rzepka, a za nią Gospodyni Dorotka korzo_m w kamizelce koloru khaki.
Z przodu skulona, ale na zdjęciu pod bukiecikiem widoczna Małgosia Margo_margo z synkiem Adasiem.
W spotkaniu wzięli jeszcze udział żona Mirka Iza i mąż Dorotki, który troskliwie nami się opiekował nie narzucając się no i ja!
Beatka whitedame zrobiła taki wypracowany tort...chociaż to jej połówek twierdził że to jego dzieło
Agnieszko proszę poczytaj wyżej Who is Who
A ja Ci nie wierzę że nie przepatrzyłaś bukieciku, bo ja od tego zaczęłam
Wczoraj dziewczyny wytłumaczyły, że cukinie są z zebranych przez Dorotkę nasion a że cukinia rosła obok dyni ozdobnej to się skrzyżowały i wyszło to co wyszło, ale mam nadzieję że kury zaakceptują takie smaki
Zobaczymy jak złocień rozkwitnie czy będzie podobny
Lisico i kto jest prawdziwym wielbicielem marcinków
Oj ten rok zdominowały przetwory i spotkań było dużo mniej, ale bywały lata w których co miesiąc coś się działo. W tym roku więcej w rodzinie się udzielałam, bo przy okazji dzielenia się zbiorami były spotkania i to często dwudniowe.
Lisico kocham kolory jesieni! wczoraj jadąc pobłądziliśmy, ale widoki warte były dodatkowych kilometrów. Co prawda dopiero pierwsze drzewa się wybarwiają, ale początki już są. U nas klony szaleją i gdybym to ja była kierowcą pewnie co jakiś czas wyskakiwałabym z auta
Jednak nie ukrywam, że jesień mnie trochę martwi ...tak jak jesień życia
Takie niebo wczoraj towarzyszyło mi w Rozkochowie
a takie zapowiadało wczorajszy ranek
Dzisiaj szaro, ale dość ciepło jak to po halnym! Dobrego dnia i tygodnia!
Kasia mymysteryy, Mirek mirek_z, za Martą Koziorożec w bluzeczce w niebieskie paski stoi mój osobisty M (Marek), w czerwonej bluzce Irena Rzepka, a za nią Gospodyni Dorotka korzo_m w kamizelce koloru khaki.
Z przodu skulona, ale na zdjęciu pod bukiecikiem widoczna Małgosia Margo_margo z synkiem Adasiem.
W spotkaniu wzięli jeszcze udział żona Mirka Iza i mąż Dorotki, który troskliwie nami się opiekował nie narzucając się no i ja!
Beatka whitedame zrobiła taki wypracowany tort...chociaż to jej połówek twierdził że to jego dzieło
Agnieszko proszę poczytaj wyżej Who is Who
A ja Ci nie wierzę że nie przepatrzyłaś bukieciku, bo ja od tego zaczęłam
Wczoraj dziewczyny wytłumaczyły, że cukinie są z zebranych przez Dorotkę nasion a że cukinia rosła obok dyni ozdobnej to się skrzyżowały i wyszło to co wyszło, ale mam nadzieję że kury zaakceptują takie smaki
Zobaczymy jak złocień rozkwitnie czy będzie podobny
Lisico i kto jest prawdziwym wielbicielem marcinków
Oj ten rok zdominowały przetwory i spotkań było dużo mniej, ale bywały lata w których co miesiąc coś się działo. W tym roku więcej w rodzinie się udzielałam, bo przy okazji dzielenia się zbiorami były spotkania i to często dwudniowe.
Lisico kocham kolory jesieni! wczoraj jadąc pobłądziliśmy, ale widoki warte były dodatkowych kilometrów. Co prawda dopiero pierwsze drzewa się wybarwiają, ale początki już są. U nas klony szaleją i gdybym to ja była kierowcą pewnie co jakiś czas wyskakiwałabym z auta
Jednak nie ukrywam, że jesień mnie trochę martwi ...tak jak jesień życia
Takie niebo wczoraj towarzyszyło mi w Rozkochowie
a takie zapowiadało wczorajszy ranek
Dzisiaj szaro, ale dość ciepło jak to po halnym! Dobrego dnia i tygodnia!
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Fajne spotkanie ;) Miło tak spędzić, a czas szybko upływa. Piękne marcinki ozdobiły stół.
My dostaniemy dziś od szwagierki maliny , bo ona robi miejsce na nowe zakupy -borówki Żal nie brać.
Dzisiaj szaro-buro, ale jest przyjemnie, bo nie ma wiatru. Pokazuj jesienny ogród, bo też jest śliczny. Pozdrawiamy
Ooo i już podpisane zdjęcie - super Was zobaczyć
My dostaniemy dziś od szwagierki maliny , bo ona robi miejsce na nowe zakupy -borówki Żal nie brać.
Dzisiaj szaro-buro, ale jest przyjemnie, bo nie ma wiatru. Pokazuj jesienny ogród, bo też jest śliczny. Pozdrawiamy
Ooo i już podpisane zdjęcie - super Was zobaczyć
Pozdrawiam - Justyna
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Super spotkanie wesołych ogrodników; tort ma piękne jesienne kolory
Nie martw się tak jesienią..bo po niej zawsze jest (i po zimie) wiosna a po jesieni życia cudowna radość i wolność u pana Boga ( o innej opcji nawet nie myślę...) A poza tym ogrodnik zawsze ma co robić w każdej porze roku... i każda ma swój urok i atmosferę...
A znając ciebie to na pewno nie będziesz się nudzić
Nie martw się tak jesienią..bo po niej zawsze jest (i po zimie) wiosna a po jesieni życia cudowna radość i wolność u pana Boga ( o innej opcji nawet nie myślę...) A poza tym ogrodnik zawsze ma co robić w każdej porze roku... i każda ma swój urok i atmosferę...
A znając ciebie to na pewno nie będziesz się nudzić
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Maryś gratuluję udanego spotkania. Dużo nie trzeba żeby było fajnie...dobre towarzystwo, coś na przekąskę, ogród wokół i sprzyjająca pogoda ze słońcem.
To już u Was tradycja.
Nowe miejsce pod czosnek super i tym bardziej zrobione, że przez przypadek. Resztę i tak zrobisz bo zapowiadają przyjazną pogodę...w końcu coś dla ludzi.
To już u Was tradycja.
Nowe miejsce pod czosnek super i tym bardziej zrobione, że przez przypadek. Resztę i tak zrobisz bo zapowiadają przyjazną pogodę...w końcu coś dla ludzi.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16553
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, gratuluję wspaniałego spotkania forumowego.
Humory Wam dopisywały , zapewne opowieściom, żartom tudzież dysputom ogrodniczym nie było końca.
A tort....Słowa uznania dla cukierniczki (-ika?)
Jesień maluje nie tylko liście na drzewach i krzewach, ale też tworzy piękne obrazy na niebie , a Tobie zawsze udaje się zamknąć je w obiektywie.
Humory Wam dopisywały , zapewne opowieściom, żartom tudzież dysputom ogrodniczym nie było końca.
A tort....Słowa uznania dla cukierniczki (-ika?)
Jesień maluje nie tylko liście na drzewach i krzewach, ale też tworzy piękne obrazy na niebie , a Tobie zawsze udaje się zamknąć je w obiektywie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Hej Marysiu, tak właśnie u Marty koziorozec widziałem zdjęcia i wydawało mi się, że też jesteś na spotkaniu ogrodowym i się nie myliłem Fajnie macie dziewczyny, że możecie się powymieniać doświadczeniami, bo nie wspomnę już o tych pysznościach co widać na zdjęciach no i jeszcze prezencikach hehe
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Lisico
Bukiet nie wzbudził żądzy ponieważ chłodno kalkulując oceniłam ,że mam u siebie wszystkie te marcinki, a jeden ''nie many '' dostanę od jednej babki. Straszna jestem ,prawda
Bukiecik piękny
Marysiu
To zagadka goryczy cukinii rozwiązana
Oglądam sobie spokojnie wątek Dorotki i obejrzę jeszcze raz wsie marcinki w ogrodzie.
Chyba ten mój złocień jest inny, strasznie niski i duże pąki ma, dopiero pierwszy rok go mam.
Dzięki Marysiu za podpisanie ludzióf, myślałam ,że P. Marek to ten Pan z saszetką na pasie w bluzce z pagonami.
Bukiet nie wzbudził żądzy ponieważ chłodno kalkulując oceniłam ,że mam u siebie wszystkie te marcinki, a jeden ''nie many '' dostanę od jednej babki. Straszna jestem ,prawda
Bukiecik piękny
Marysiu
To zagadka goryczy cukinii rozwiązana
Oglądam sobie spokojnie wątek Dorotki i obejrzę jeszcze raz wsie marcinki w ogrodzie.
Chyba ten mój złocień jest inny, strasznie niski i duże pąki ma, dopiero pierwszy rok go mam.
Dzięki Marysiu za podpisanie ludzióf, myślałam ,że P. Marek to ten Pan z saszetką na pasie w bluzce z pagonami.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam,
Dzisiaj znowu zaszalałam, a myślałam że nic nie dam rady zrobić, bo noc kiepska i potem też tak jakoś nie mogłam się rozkołysać. Jak sobie trochę leniuchowałam, ale usłyszałam działalność mojego M. i szybko ruszyłam do ogrodu. Zamurowaliśmy pergolę i jeszcze wieszaczek na zimowe karmniki, co bardzo mi leżało na sercu, bo wiatry u nas wieją i po zimie z pergoli mogłoby nic nie zostać. Po przekopaniu kanalizacyjnym ogrodu planuję jeszcze dokupić 2 takie pergolki.
Kiedyś zrywając gruszki ścięłam parę konarów głównie suchych i chcąc nie chcąc musiałam wytargać z altany rozdrabniarkę, a ponieważ miałam taki kącik wstydu gałęźnego to go rozdrabniam i wymyśliłam sobie posadzenie za ogrodzenie kilku marcinków jak przekwitną, a uzyskany materiał użyję do ściółkowania nowej grządki. Muszę też parę krzaczków wyprowadzić Przy okazji podlałam tunel i wszystkie doniczki, bo niby noce chłodne a wszystko więdnie. Poza tym co wykopuję to ziemia jest bardzo sucha...zupełnie nie widać kilkakrotnie padającego deszczu
Justynko maliny przy dzieciach obowiązkowo posadź w ogrodzie. Nie dość że lubią jeść prosto z krzaka to jeszcze soki są najlepszym rozgrzewaczem Gdzieś w rogu ogrodu zrób sobie maliniak. Ogród trochę wygląda nieporządnie bo wycinam różne byliny i póki nie skończę to leżą na ścieżce, liści też już mnóstwo leży no ale to w końcu jesień! Pozdrawiam Was cieplutko
Igalo ja w tym roku niewiele spotkań zorganizowałam ale wynagrodziły mi to dzieci, bo jak zjadą to też jest niemała gromadka
Cóż, ale to już inny ogród będziemy odwiedzać
Masz rację na nudę nie narzekam jedynie czasem na brak sił albo lenistwo
Elżbietko spotkanie udane bo wszystko było ...no może z wyjątkiem coś na przekąskę, bo stół się uginał od wszelkiego jadła i nie sposób było nawet wszystkiego spróbować
Z pracami się posuwam, chociaż dziwnie bo co innego planuje a robię coś zupełnie innego...ważne że do przodu
Jesień wymarzona
Lucynko tak było jak piszesz, co widać na zdjęciach a każdy wkleja swoje ...co na to RODO
Tort było jak koło od malucha więc każdy jeszcze słuszną porcję zabrał do domu
Jesień nam dogadza więc wykorzystujmy ją jak nie na prace to na spacery....co kto lubi. Ściskam
Mariuszu nie myliłeś się...zaprosili to pojechałam i jeszcze ślubnego ze sobą zabrałam
Szkoda że mieszkasz tak daleko ale może kiedyś odwiedzisz Kraków na parę dni to skrzykniemy jakieś spotkanie dla Ciebie
Agnieszko dziwne te cukinie, bo niestety nawet kury zjeść nie chciały...może po ugotowaniu?
Dorotka ma bardzo ładny i uporządkowany ogród, to nie to co u mnie wszędzie rośnie wszystko
Złocienia koniecznie pokaż jak rozkwitnie, mój jakby go naciągnąć jest dość wysoki tylko że się płoży.
Agnieszko mój M jest z wszystkimi ogrodnikami na ty więc spokojnie opuść tego pana Marek sporo kilogramów zrzucił przed operacją i teraz strasznie mi się mąż skurczył
Mój śliczny podrywacz czyli Casanova
Ciągle się nimi zachwycam
gaura szaleje!
Heptakodium zachwyca
Na te kuleczki czekałam!
i ten jesienny ogród!
Pod gałązkami takie grzybki odkryłam
I zachodzącego słońca zbraknąć nie może!
Dobrej nocy!
Dzisiaj znowu zaszalałam, a myślałam że nic nie dam rady zrobić, bo noc kiepska i potem też tak jakoś nie mogłam się rozkołysać. Jak sobie trochę leniuchowałam, ale usłyszałam działalność mojego M. i szybko ruszyłam do ogrodu. Zamurowaliśmy pergolę i jeszcze wieszaczek na zimowe karmniki, co bardzo mi leżało na sercu, bo wiatry u nas wieją i po zimie z pergoli mogłoby nic nie zostać. Po przekopaniu kanalizacyjnym ogrodu planuję jeszcze dokupić 2 takie pergolki.
Kiedyś zrywając gruszki ścięłam parę konarów głównie suchych i chcąc nie chcąc musiałam wytargać z altany rozdrabniarkę, a ponieważ miałam taki kącik wstydu gałęźnego to go rozdrabniam i wymyśliłam sobie posadzenie za ogrodzenie kilku marcinków jak przekwitną, a uzyskany materiał użyję do ściółkowania nowej grządki. Muszę też parę krzaczków wyprowadzić Przy okazji podlałam tunel i wszystkie doniczki, bo niby noce chłodne a wszystko więdnie. Poza tym co wykopuję to ziemia jest bardzo sucha...zupełnie nie widać kilkakrotnie padającego deszczu
Justynko maliny przy dzieciach obowiązkowo posadź w ogrodzie. Nie dość że lubią jeść prosto z krzaka to jeszcze soki są najlepszym rozgrzewaczem Gdzieś w rogu ogrodu zrób sobie maliniak. Ogród trochę wygląda nieporządnie bo wycinam różne byliny i póki nie skończę to leżą na ścieżce, liści też już mnóstwo leży no ale to w końcu jesień! Pozdrawiam Was cieplutko
Igalo ja w tym roku niewiele spotkań zorganizowałam ale wynagrodziły mi to dzieci, bo jak zjadą to też jest niemała gromadka
Cóż, ale to już inny ogród będziemy odwiedzać
Masz rację na nudę nie narzekam jedynie czasem na brak sił albo lenistwo
Elżbietko spotkanie udane bo wszystko było ...no może z wyjątkiem coś na przekąskę, bo stół się uginał od wszelkiego jadła i nie sposób było nawet wszystkiego spróbować
Z pracami się posuwam, chociaż dziwnie bo co innego planuje a robię coś zupełnie innego...ważne że do przodu
Jesień wymarzona
Lucynko tak było jak piszesz, co widać na zdjęciach a każdy wkleja swoje ...co na to RODO
Tort było jak koło od malucha więc każdy jeszcze słuszną porcję zabrał do domu
Jesień nam dogadza więc wykorzystujmy ją jak nie na prace to na spacery....co kto lubi. Ściskam
Mariuszu nie myliłeś się...zaprosili to pojechałam i jeszcze ślubnego ze sobą zabrałam
Szkoda że mieszkasz tak daleko ale może kiedyś odwiedzisz Kraków na parę dni to skrzykniemy jakieś spotkanie dla Ciebie
Agnieszko dziwne te cukinie, bo niestety nawet kury zjeść nie chciały...może po ugotowaniu?
Dorotka ma bardzo ładny i uporządkowany ogród, to nie to co u mnie wszędzie rośnie wszystko
Złocienia koniecznie pokaż jak rozkwitnie, mój jakby go naciągnąć jest dość wysoki tylko że się płoży.
Agnieszko mój M jest z wszystkimi ogrodnikami na ty więc spokojnie opuść tego pana Marek sporo kilogramów zrzucił przed operacją i teraz strasznie mi się mąż skurczył
Mój śliczny podrywacz czyli Casanova
Ciągle się nimi zachwycam
gaura szaleje!
Heptakodium zachwyca
Na te kuleczki czekałam!
i ten jesienny ogród!
Pod gałązkami takie grzybki odkryłam
I zachodzącego słońca zbraknąć nie może!
Dobrej nocy!
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj !
Rzeczywiście Twojego nieba nie może zabraknąć, śliczne. Ja nie mogę doczekać się mojego, ale jeszcze troszeczkę
Pierwszy biały złocień mnie zauroczył - taka gwiazdeczka. Pogodę mamy cudną, słonko świeci, ciepło.
Malinki już mam, chociaż teraz nie zagospodarowany, ale wszystko się zrobi ;) Buziaki od nas
Rzeczywiście Twojego nieba nie może zabraknąć, śliczne. Ja nie mogę doczekać się mojego, ale jeszcze troszeczkę
Pierwszy biały złocień mnie zauroczył - taka gwiazdeczka. Pogodę mamy cudną, słonko świeci, ciepło.
Malinki już mam, chociaż teraz nie zagospodarowany, ale wszystko się zrobi ;) Buziaki od nas
Pozdrawiam - Justyna
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2255
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu marcinki o tej porze roku przecudne zdobią nasze ogrody. Mam tylko jedną odmianę az żal ze więcej nie zmieszczę, trudno popodziwiam u innych.
Porcja pracy jak dla krzepkiego chłopa, ostrożnie zostaw coś na później bo jeszcze się nam pochorujesz
Jednak doskonale Cię rozumiem, tez tak mam ze jak coś zaplanuję to ciężko przerwać przed skończeniem, a następnego dnia zakwasy
Ciekawa jestem czy moje chryzantemy zakwitną, miały postój w upały i dopiero teraz wypuszczają pąki . Kwitnie dopiero najwcześniejsza dostana wiosną od Julka.
Fajne takie ogrodowe spotkania, może kiedyś i mi przyjdzie takie przeżyć bo spotykam na Fo coraz więcej ogrodników
z moich okolic
Spokojnego dnia
Porcja pracy jak dla krzepkiego chłopa, ostrożnie zostaw coś na później bo jeszcze się nam pochorujesz
Jednak doskonale Cię rozumiem, tez tak mam ze jak coś zaplanuję to ciężko przerwać przed skończeniem, a następnego dnia zakwasy
Ciekawa jestem czy moje chryzantemy zakwitną, miały postój w upały i dopiero teraz wypuszczają pąki . Kwitnie dopiero najwcześniejsza dostana wiosną od Julka.
Fajne takie ogrodowe spotkania, może kiedyś i mi przyjdzie takie przeżyć bo spotykam na Fo coraz więcej ogrodników
z moich okolic
Spokojnego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Hakptakodium ...pierwszy raz widzę. Ładne nawet.
Marcinki szaleją piękne widoki i tak dla bzyczow. Jak do swoich podchodzę to jeden brzek słychać.
Nieba malownicze, cudnie uchwycone.jeszcze cuudna jesień