Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7940
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Rumienię się cała na takie czułe słowa
Żaden chłop ,no chyba ,że kot mi tak miło nie powiedział
Czasami np. wczoraj jestem jak kawa bez cukru i papier ścierny Ale na to trzeba zasłużyć Z. bałaganiarz i jeszcze się kłóci
Marysiu masz dobrą energię, bije od Ciebie ciepło i masz zmysłowy głos.
Przyciągasz do siebie masę ludziof
Jak napisałaś, fakt któryś sezon od razu z zimy lato i na odwrót.
Na wiosnę było łubudu od razu upalne lato i wszystko oszołomione.
Ten sezon będziemy wszyscy długo wspominać.
Z czasem przestawimy się na funkcjonowanie w chłodzie.
Ogród Twój wygląda jeszcze kolorowo, choć widać ,że przetoczyła się przezeń wichura.
U nas mrozu nie było, ale i tak pochowałam co mogłam i przykryłam.
Gruszyska nam też jeszcze październikowe zostały.
Rumienię się cała na takie czułe słowa
Żaden chłop ,no chyba ,że kot mi tak miło nie powiedział
Czasami np. wczoraj jestem jak kawa bez cukru i papier ścierny Ale na to trzeba zasłużyć Z. bałaganiarz i jeszcze się kłóci
Marysiu masz dobrą energię, bije od Ciebie ciepło i masz zmysłowy głos.
Przyciągasz do siebie masę ludziof
Jak napisałaś, fakt któryś sezon od razu z zimy lato i na odwrót.
Na wiosnę było łubudu od razu upalne lato i wszystko oszołomione.
Ten sezon będziemy wszyscy długo wspominać.
Z czasem przestawimy się na funkcjonowanie w chłodzie.
Ogród Twój wygląda jeszcze kolorowo, choć widać ,że przetoczyła się przezeń wichura.
U nas mrozu nie było, ale i tak pochowałam co mogłam i przykryłam.
Gruszyska nam też jeszcze październikowe zostały.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu już przymrozek zaliczyłaś?
Elegancik z tego Twojego kaczorka
Elegancik z tego Twojego kaczorka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, ślicznie zaczęłaś nowy wątek. Podsumowanie sezonu przyjemnie się czyta, a zadumać się zadumałam...bo ja myślałam, że kaczuchy już dawno z jabłuszkami trafiły do....
Przymrozek tylko mi się nie podoba
Przymrozek tylko mi się nie podoba
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu to i ja się wpisuję do kolejnej części Piękne podsumowanie sezonu wiosna - lato 2018 ... Jesień zaczęła się z przytupem, ale szronu u nas jeszcze nie było. Podziwiam Twoje ciemierniki, moje jakoś obfitują tylko w liście, ale mają ładne więc niech sobie rosną Zaczynają się poranne i wieczorne mgły... i wraz z nimi te tajemnicze widoki, pięknie uchwycone na twoich fotkach... Mam nadzieję, że już mi twój wątek nie zginie
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, ja jak zwykle spóźniona, ale jestem i melduję swoją obecność w nowym wątku.
Pięknie podsumowałaś ten niespotykany sezon. Obfity zarówno w piękne kwitnienia, warzywa i owoce, jak też w iście tropikalne temperatury.
Nie zapomniałaś też o swoich podopiecznych pierzastych, które dają Ci dodatkową radość choć dodają obowiązków.
Tylko nic o kotkach i pieskach....
Niech Ci zaświeci, przymrozki omijają ogród, w którym tyle jeszcze kwiatków!
Zdrówko niech cieszy wszystkich domowników.
Pięknie podsumowałaś ten niespotykany sezon. Obfity zarówno w piękne kwitnienia, warzywa i owoce, jak też w iście tropikalne temperatury.
Nie zapomniałaś też o swoich podopiecznych pierzastych, które dają Ci dodatkową radość choć dodają obowiązków.
Tylko nic o kotkach i pieskach....
Niech Ci zaświeci, przymrozki omijają ogród, w którym tyle jeszcze kwiatków!
Zdrówko niech cieszy wszystkich domowników.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu zawitałam do Ciebie i zastanawiam się czemu nie było mnie tu jeszcze.Podsumowanie sezonu bardzo ciekawe , tak lato w tym roku były wyjątkowe.Wszystko piękne rosło i kwitło,no cóż wody też nie można było skąpić ale w końcu coś za coś.Tak ja i Ty szalałam z zaprawami , bo przecież lepiej martwić się jak to wszystko zaprawiać niż potem myśleć skąd to wziąć . Pozdrawiam cieplutko ,w wolnej chwili muszę przejrzeć poprzednie wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
I ja muszę się wpisać w nowy wątek
Pięknie u Ciebie jeszcze, chociaż już jesień Mróz zrobił u Ciebie jakieś większe szkody dzisiaj?? Bo u nas też trochę oszroniło, ale tragedii na szczęście nie ma i jakoś się wszystko trzyma Te kaczuszki to fajne masz, naprawdę potrafią rozweselić dzień. Uważaj żeby gałęzie się nie połamały pod ciężarem tych groszek W poprzednim wątku napisałaś, żebym nasiał sobie chryzantem, ale nigdzie nie mogę znaleźć nasion
Pozdrawiam
Pięknie u Ciebie jeszcze, chociaż już jesień Mróz zrobił u Ciebie jakieś większe szkody dzisiaj?? Bo u nas też trochę oszroniło, ale tragedii na szczęście nie ma i jakoś się wszystko trzyma Te kaczuszki to fajne masz, naprawdę potrafią rozweselić dzień. Uważaj żeby gałęzie się nie połamały pod ciężarem tych groszek W poprzednim wątku napisałaś, żebym nasiał sobie chryzantem, ale nigdzie nie mogę znaleźć nasion
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
No i są piękne różne nieba, słoneczka, chmurki, Księżyc...Tak nostalgicznie i pięknie
Oszronione rośliny na zdjęciach wyglądają pięknie.
Moje gruszki też jeszcze na drzewie i jabłka na jednej jabłonce
O ja mam fryzowane dalie,,a ty kaczorki
Pozdrawiam Marysiu
Oszronione rośliny na zdjęciach wyglądają pięknie.
Moje gruszki też jeszcze na drzewie i jabłka na jednej jabłonce
O ja mam fryzowane dalie,,a ty kaczorki
Pozdrawiam Marysiu
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witalski,
melduję się w kolejnej części...
melduję się w kolejnej części...
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu wątek pędzi jak szalony, nie może zabraknąć i mnie zdjęcia super, jesień już pcha się na całego gruszki wyglądają apetycznie
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu niepowtarzalna!
Niepowtarzalna choćby dlatego, że mało kto popada w zadumę z wykrzyknikiem!
Ja raczej dumam z wielokropkiem ...
Poza tym jednak wiele nas łączy, przede wszystkim pociąg do naturalnych krajobrazów, otwartych przestrzeni i bezkresu nieba. Pięknie potrafisz to wszystko uchwycić swoim okiem i aparatem.
Ja też chętnie porzucam ogród, żeby napawać się pięknem Kaszub. Z ostatniej wyprawy rowerowej przywożę Ci dwa zdjęcia tego, co lubisz.
Nr 1. Las
Nr 2. Stado krów
Z żalem żegnam upalne lato, obowiązki zawodowe już zaczynają oplatać mnie jak pajęczyna. Tobie życzę owocnego projektowania ogrodowych zmian. To bardzo twórcze.
Słówko do Agnieszki (Pelagii). Nie bądź jak papier ścierny z powodu bałaganiarstwa. Facet bałagani z natury, chyba że jest pedantem, co często idzie w parze z okropnym nudziarstwem.
Po drugie, nie wierzę, że komplementy prawi Ci tylko kot!
Niepowtarzalna choćby dlatego, że mało kto popada w zadumę z wykrzyknikiem!
Ja raczej dumam z wielokropkiem ...
Poza tym jednak wiele nas łączy, przede wszystkim pociąg do naturalnych krajobrazów, otwartych przestrzeni i bezkresu nieba. Pięknie potrafisz to wszystko uchwycić swoim okiem i aparatem.
Ja też chętnie porzucam ogród, żeby napawać się pięknem Kaszub. Z ostatniej wyprawy rowerowej przywożę Ci dwa zdjęcia tego, co lubisz.
Nr 1. Las
Nr 2. Stado krów
Z żalem żegnam upalne lato, obowiązki zawodowe już zaczynają oplatać mnie jak pajęczyna. Tobie życzę owocnego projektowania ogrodowych zmian. To bardzo twórcze.
Słówko do Agnieszki (Pelagii). Nie bądź jak papier ścierny z powodu bałaganiarstwa. Facet bałagani z natury, chyba że jest pedantem, co często idzie w parze z okropnym nudziarstwem.
Po drugie, nie wierzę, że komplementy prawi Ci tylko kot!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam pięknie moich Drogich Gości!
Dzisiaj dzień gospodarski, obrałam wykopane przed przymrozkiem warzywka pokroiłam i już się mrożą. Zostało w gruncie trochę porów bo sadziłam letnie i zimowe...ale nie wiem które są które Wykopałam kilka najgrubszych. Cukinie i cyklantera niestety przeszła do historii i jedynie kapustne dzielnie sterczą otrzepawszy szron. Natomiast wszystko osłonięte w ogrodzie nie uszkodzone, nawet dalia ładnie się prezentuje.
Justynko mam dla Ciebie hibiskusa, a resztę będziemy wybierać Masz rację wszyscy będziemy urządzać ogród, ale Ty musisz nad nim czuwać żeby to był Twój ogród. Będzie cieplej to doniczki zostały na zewnątrz.
Igalo u mnie ogórki tylko raz się udały i nie wiem od czego to zależy, ale na to co potrzebuję to zaowocowało i wystarczy. Pomidory niestety zmogła ZZ z pola ziemniaczanego obok, które zmiotła w parę dni. Ja i mrożę i przetwarzam, z tego co obserwuję częściej sięgam po słoiczek niż do zamrażarki Orzechy to takie ogrodowe złoto!
Agnieszko no to się obkomplementujemy skoro płeć przeciwna skąpa I ja się zarumieniłam na ten zmysłowy głos, bo on sztuczny przez zepsutą krtań...jakby się śpiewać dało to może coś by z niego było Z. tak się z Tobą przekomarza jestem z tego pewna, bo na pewno dumnie kroczy obok Ciebie
Jeszcze dodam ja lubię właśnie kawę bez cukru
Organizm z czasem się przestawi, ale najgorsze pierwsze dni i trzeba uważać żeby się nie przeziębić!
Ogród sfatygowany, dzisiaj podwiązywałam kilka wysokich kwiatów a doniczki zostawiłam, bo w prognozach znowu ciepło! To moje najulubieńsze konferencje i to teraz takie twarde, chrupiące a słodkie...mniam!
Kasiu zaliczyłam ! na szczęście mam zapas cukinii więc teraz mam tylko robotę ...uporządkować skrzynie Kaczki są słodkie
Małgoś nieee ! nie zjem swoich kaczek...obce może, ale nie swoje
Za wcześnie ten przymrozek... no ale co my możemy
Ewciu ciemierniki na zdjęciu to siewki od Lidzi i one na razie bogato kwitną, bo inne nie!
Mgły są pewnie u Ciebie znad Nidy, bo u mnie jeszcze delikatne mgiełki raz czy dwa razy były
Lucynko jesteś w sam raz ...gdzie tam spóźniona
Masz rację o pierzastych w sezonie bardziej pamiętam, koty chodzą teraz własnymi drogami ale robi się chłodniej to już Maciek wysiaduje na łóżku, a Monia na moich łydkach...następny krok to będą kaloryfery Psami opiekują się młodzi, zaanektowali je całkowicie to i mniej je fotografuję.
Bardzo dziękuję za miłe życzenia! Tobie również ciepła słonka i zdrowia życzę
Witam Cię szczególnie Marzenko! wiem jak to jest bo sama gdzieś zaglądnę, ale się nie wpisuję bo czasu w lecie mało a jak raz się wpiszesz to wypada przynajmniej od czasu do czasu. Kiedyś jakoś lepiej mi to szło i wszystko zdążyłam, a teraz chyba z wiekiem coraz gorzej Świetnie podsumowałaś nasz trud słoikowy wybrałyśmy po prostu mniejsze zło Bardzo dziękuję za odwiedziny i jako że wieczory coraz dłuższe obiecuję odwiedzić Twój ogród i również serdecznie pozdrawiam
Julianie niestety mróz w otwartym polu zaznaczył swoją obecność, ale ogród ominął i dobrze! Lubię obserwować moją kaczą parkę, a kaczka jak się zbliżam to się strasznie drze...w ogóle rozdarte babsko z niej Gruszkę chyba będziemy podcinać jak co roku, żeby zerwać najlepsze gruszki na wierzchołku
Czy ja Ci napisałam o sianiu chryzantem...czy astrów, bo jak tak napisałam to przepraszam bo na pewno myślałam o sianiu astrów. O nasionach chryzantem nie słyszałam. Można je rozmnażać przez podział albo ukorzeniać wierzchołki. pozdrawiam serdecznie
Aniu chciałaś masz, wiesz że mnie nie trzeba długo namawiać
Gruszki wytrzymują nawet minusowe niewielkie temperatury więc czekam na pomocników do zrywania, bo drzewo wysokie, a M na drabinę po operacji kręgosłupa nie puszczę!
Kaczorek odzyskał loczek to może wreszcie zabierze się za kaczkę ...no tylko na wiosnę bo teraz to niech zbiera siły. Pozdrówka Aniu
Hej Mirku! miło że pamiętasz
Mariuszu pędzę pędzę, ale ja już tak mam od zawsze! gdybym musiała codziennie do pracy inaczej byłoby na pewno Tak nam ten sezon szybko przeleciał
Lisico zapewne w mojej zadumie jest jakaś zadziorność i dlatego tą zadumę skrytykowała Jagi, ale widać ja nawet dumać jak inni nie potrafię .
Piękny las chociaż okiełznany siatką leśną jak mój szaliczek, miałam okazję pochodzić ostatnio po niegrodzonych lasach i polach Świętokrzyskiego dzięki Marcie Koziorożec...miło było zatracić się w lesie!
Krówki rzadko u mnie goszczą, jedynie dzięki Tobie bywają
Ja o zawodzie całkowicie zapomniałam i nawet jak spotykam się z koleżankami to inne pytają co tam...? a mnie to jakoś nie interesuje zwsiowiałam!
Nie daj się zniewolić pajęczynie obowiązków zawodowych
Podniesione aksamitki!
jedne z najdzielniejszych floksów
na jednym drzewie mam tylko dwa! ale za to piękne i zdrowe jabłuszka
uzupełniam zwierzyniec
Dobrej nocy i dziękuję że jesteście
Dzisiaj dzień gospodarski, obrałam wykopane przed przymrozkiem warzywka pokroiłam i już się mrożą. Zostało w gruncie trochę porów bo sadziłam letnie i zimowe...ale nie wiem które są które Wykopałam kilka najgrubszych. Cukinie i cyklantera niestety przeszła do historii i jedynie kapustne dzielnie sterczą otrzepawszy szron. Natomiast wszystko osłonięte w ogrodzie nie uszkodzone, nawet dalia ładnie się prezentuje.
Justynko mam dla Ciebie hibiskusa, a resztę będziemy wybierać Masz rację wszyscy będziemy urządzać ogród, ale Ty musisz nad nim czuwać żeby to był Twój ogród. Będzie cieplej to doniczki zostały na zewnątrz.
Igalo u mnie ogórki tylko raz się udały i nie wiem od czego to zależy, ale na to co potrzebuję to zaowocowało i wystarczy. Pomidory niestety zmogła ZZ z pola ziemniaczanego obok, które zmiotła w parę dni. Ja i mrożę i przetwarzam, z tego co obserwuję częściej sięgam po słoiczek niż do zamrażarki Orzechy to takie ogrodowe złoto!
Agnieszko no to się obkomplementujemy skoro płeć przeciwna skąpa I ja się zarumieniłam na ten zmysłowy głos, bo on sztuczny przez zepsutą krtań...jakby się śpiewać dało to może coś by z niego było Z. tak się z Tobą przekomarza jestem z tego pewna, bo na pewno dumnie kroczy obok Ciebie
Jeszcze dodam ja lubię właśnie kawę bez cukru
Organizm z czasem się przestawi, ale najgorsze pierwsze dni i trzeba uważać żeby się nie przeziębić!
Ogród sfatygowany, dzisiaj podwiązywałam kilka wysokich kwiatów a doniczki zostawiłam, bo w prognozach znowu ciepło! To moje najulubieńsze konferencje i to teraz takie twarde, chrupiące a słodkie...mniam!
Kasiu zaliczyłam ! na szczęście mam zapas cukinii więc teraz mam tylko robotę ...uporządkować skrzynie Kaczki są słodkie
Małgoś nieee ! nie zjem swoich kaczek...obce może, ale nie swoje
Za wcześnie ten przymrozek... no ale co my możemy
Ewciu ciemierniki na zdjęciu to siewki od Lidzi i one na razie bogato kwitną, bo inne nie!
Mgły są pewnie u Ciebie znad Nidy, bo u mnie jeszcze delikatne mgiełki raz czy dwa razy były
Lucynko jesteś w sam raz ...gdzie tam spóźniona
Masz rację o pierzastych w sezonie bardziej pamiętam, koty chodzą teraz własnymi drogami ale robi się chłodniej to już Maciek wysiaduje na łóżku, a Monia na moich łydkach...następny krok to będą kaloryfery Psami opiekują się młodzi, zaanektowali je całkowicie to i mniej je fotografuję.
Bardzo dziękuję za miłe życzenia! Tobie również ciepła słonka i zdrowia życzę
Witam Cię szczególnie Marzenko! wiem jak to jest bo sama gdzieś zaglądnę, ale się nie wpisuję bo czasu w lecie mało a jak raz się wpiszesz to wypada przynajmniej od czasu do czasu. Kiedyś jakoś lepiej mi to szło i wszystko zdążyłam, a teraz chyba z wiekiem coraz gorzej Świetnie podsumowałaś nasz trud słoikowy wybrałyśmy po prostu mniejsze zło Bardzo dziękuję za odwiedziny i jako że wieczory coraz dłuższe obiecuję odwiedzić Twój ogród i również serdecznie pozdrawiam
Julianie niestety mróz w otwartym polu zaznaczył swoją obecność, ale ogród ominął i dobrze! Lubię obserwować moją kaczą parkę, a kaczka jak się zbliżam to się strasznie drze...w ogóle rozdarte babsko z niej Gruszkę chyba będziemy podcinać jak co roku, żeby zerwać najlepsze gruszki na wierzchołku
Czy ja Ci napisałam o sianiu chryzantem...czy astrów, bo jak tak napisałam to przepraszam bo na pewno myślałam o sianiu astrów. O nasionach chryzantem nie słyszałam. Można je rozmnażać przez podział albo ukorzeniać wierzchołki. pozdrawiam serdecznie
Aniu chciałaś masz, wiesz że mnie nie trzeba długo namawiać
Gruszki wytrzymują nawet minusowe niewielkie temperatury więc czekam na pomocników do zrywania, bo drzewo wysokie, a M na drabinę po operacji kręgosłupa nie puszczę!
Kaczorek odzyskał loczek to może wreszcie zabierze się za kaczkę ...no tylko na wiosnę bo teraz to niech zbiera siły. Pozdrówka Aniu
Hej Mirku! miło że pamiętasz
Mariuszu pędzę pędzę, ale ja już tak mam od zawsze! gdybym musiała codziennie do pracy inaczej byłoby na pewno Tak nam ten sezon szybko przeleciał
Lisico zapewne w mojej zadumie jest jakaś zadziorność i dlatego tą zadumę skrytykowała Jagi, ale widać ja nawet dumać jak inni nie potrafię .
Piękny las chociaż okiełznany siatką leśną jak mój szaliczek, miałam okazję pochodzić ostatnio po niegrodzonych lasach i polach Świętokrzyskiego dzięki Marcie Koziorożec...miło było zatracić się w lesie!
Krówki rzadko u mnie goszczą, jedynie dzięki Tobie bywają
Ja o zawodzie całkowicie zapomniałam i nawet jak spotykam się z koleżankami to inne pytają co tam...? a mnie to jakoś nie interesuje zwsiowiałam!
Nie daj się zniewolić pajęczynie obowiązków zawodowych
Podniesione aksamitki!
jedne z najdzielniejszych floksów
na jednym drzewie mam tylko dwa! ale za to piękne i zdrowe jabłuszka
uzupełniam zwierzyniec
Dobrej nocy i dziękuję że jesteście
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu jakie śliczne mordeczki, wymiziaj swoje wszystkie futrzaki, bo pierzaste to raczej chyba trudno wymiziać Floks dzielnie się trzyma... u mnie jeszcze tylko biały się pręży, i różowy co zakwitł drugi raz po przycięciu... reszta śpi Moje nadnidziańskie mgły są prawie codziennie z rana, co daje obfita rosę więc mimo braku deszczu natura wyrównuje brak wilgoci... Wczoraj nawet w południe nie dało się za bardzo kosić bo taka była wilgoć w trawie... Ja jeszcze nie bardzo nadaje się do ogrodowania, a M też ostatnio zaniemógł, bo otworzyła mu się rana cukrzycowa na nodze (boli jak diabli i nie da się chodzić po trawie) ... tak więc druga połowa ogrodu zarasta... Pozdrowienia i
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa