Pod Dębem ;)

[anabuko1]

I jaka fajniusie kółeczka.
Zobaczysz Asiu ile taki mały futrzaczek daje codziennie radości. Jak dużo rzeczy w różnych chwilach jej powiesz.
Jak będzie cieszyć się i witać po jakiejś nieobecności.
Jak moja . Jak wracam z pracy wita mnie pod drzwiami albo przy furtce jak piesek.

[DzonaK]

Nie wiem jak juz mam sobie poradzić z tym moim berbeciem wyszedł dziś ze mną na chwilę . Specjalnie nie szłam na ogród bo myślałam , że może tam się boi iść . Niestety cały czas patrzy w niebo i jest płacz histeryczny zdążyłam troszkę zrobić
korzo_m wabi się Afeta , tak go nazwała poprzednia właścicielka nie wiem czy jest sens jej zmieniać już imię ma pół roku .
Działka ma około 1600 m2. Dziękuję za podpowiedź ze słonecznikiem tak zrobię jak radzisz ;)
JAKUCH o nadwyżki będę żebrać wiosną i na jesieni . Musze przez zimę pomyśleć i zaplanować wizję mam ale trzeba się przyłożyć bardziej konkretnie do tej wizji . Na pewno będę pamiętać
AGA Z chyba nie będzie mi dane zostać kocią mama . Jak na razie pannica siedzi w domu musi się tu przyzwyczaić , żeby wiedziała kto ją karmi . I zamierzam ją wysterylizować , wtedy i ona i ja będziemy spokojniejsze . Z czasem wyjdzie i na ogródek , ale jeszcze za wcześnie , dopiero jest w domu trzeci dzień .
plocczanka ma samolocika ale on jeszcze malutki głupiutki to nie do końca wszystko rozumie .Zaczynam się martwić bo chyba przestraszył się nie na żarty
anabuko1 trzeba przyznać , że jest zabawna . Dziś się wpakowała pod kołdrę w nogach i spała tam całą noc

A dziś zrobiłam z kamieniami ale powiem wam , że mi się to nie podoba , może dlatego że jest łyso nie ma roślin co Wy o tym sądzicie





Poprzednia właścicielka nasypała tam ziemi chyba z miejsca gdzie wykopała oczko wodne i tak jest rzucona obsypuję się cały czas . Chyba nie mam natchnienia na to wszystko .

[JAKUCH]

Joasiu masz już miejsce uporządkowane z kamieniami ,a ile razy jeszcze będzie zmieniała sie koncepcja to sama zobaczysz

[DzonaK]

Jadziu to na pewno . Ponieważ tam jest cień pomyślałam sobie żeby tam posadzić na tylny plan tawułki , potem przed nimi hosty i przed hostami żurawki . Czy uważasz , że dobrze to sobie wymyśliłam ??? Nie wiem na jaką wysokość rosną te tawułki czy są wyższe jak hosty jeśli nie to na tył parzydło leśne .

[nyna76]

Hej Asiu, idziesz jak burza ... Hosty przy kamieniach będą ok i floksy szydlaste. Z czasem pięknie zwisają z kamieni. Kto targał te kamloty bo chyba nie Ty?
Co do synusia to serce się kroi jak dziecko cierpi ale jest coś w oswajaniu strachu. Samolocik i rysowanie samolotów to dobry początek. Z czasem i wizyta na lotnisku ....
Rozplenica z czasem się zagęści i będziesz mogła ją dzielić. Ja trafiłam na egzemplarz który tak przyrasta że dzieliłam już ze 3 razy.
Na początku też chciałam dużo bylin ale teraz widzę że musi być dla nich fajne tło czyli trawy, miskanty albo kulki z tuj, które można formować. Polecam Ci też miskant Morning Light , jest piękny i pięknie się rozkłada jest zwiewny i ma inny odcień zieleni przez co nie jest tak monotonnie.
Trzymam kciuki za zimowe snucie planów, choć po dzisiejszej fali upałów daleko do niej.

[DzonaK]

nyna76 Aniu sama sama targnęłam kamiory .
Wiecie uwielbiam taki dzień gdzie nastawisz się na zakupy jedziesz i nic nie kupisz po połowę rzeczy nie ma . Tydzień temu byłam w mieście było pełno nasion kwiatów a dziś oczywiście same cebule i zatrzęsienie tulipanów , których ja niecierpie . Nawet kredy tablicowej dla dziecka nie kupiłam bo też nie było . Żeby zadowolić się czymkolwiek to wziełam to co mi się najbardziej podobało .


Ku mojemu zdziwieniu odkryłam dziś róże ale co to i jak wygląda to pewnie się dowiem dopiero na przyszły rok . Zastanawiam się czy jej nie przesadzić w cieniu pod drzewem to trochę słabo .


I buziole dla wszystkich od ślimora

[JAKUCH]

Joasiu dlaczego nie lubisz tulipanów ?????? jest tyle różnych kształtów od lilio kształtnych po darwinowe odmiany bardzo plenne i wysokie. Są też tulipany botaniczne niziutkie, które zakwitają razem z krokusami. Uwielbiam tulipany zresztą których ja kwiatów nie lubię Teraz jesteś młoda to szalejesz z kamolami, tylko nie przesadź, bo też kiedyś każda z nas była taka mądra, a teraz narzekamy na kręgosłup, wiem to po sobie .Ciekawe co to za różyczka Ci zakwitnie w przyszłym sezonie.Widzę ,ze przy różyczce pokazała sie paprotka wywal ja stamtąd czym prędzej razem z korzeniami, bo pożre różę

[korzo_m]

Tulipanów nie lubisz one są takie piękne i tyle fajnych odmian.
Jesień to dobry termin na przesadzanie róż, po wykopaniu przytnij im trochę korzonki i górę też skróć. Na zimę obsyp wokół nich kopczyki ziemne.
To masz spory areał do zagospodarowania.

[anabuko1]

Jak to Asiu, tulipanów nie cierpisz ??
Iksje kupiłaś ?
Hmm , ja jej nie sadziłam.To będę podglądać u ciebie

[cyma2704]

Joasiu grządka z kamieniami będzie ładna i ciekawa. Musisz się tylko zastanowić, czy tawułki tam sobie poradzą. Miałam rosnące w korzeniach drzew i niestety kwitły mizernie, w dodatku stale musiałam podlewać. Hosty lepiej się tam zaaklimatyzują, ale Ania ma rację, że coś wyższego tam by się przydało.
Co to za krzewy rosną przy płocie?

[Margo2]

Tawułki lubią mokre podłoże
Czy tam tak będzie?
Jak tam nowy lokator?
Zadomowił się już?

[DzonaK]

Nie mam ostatnio za zbytnio czasu ,żeby odwiedzić Wasze ogródki i posiedzieć na forum .
JAKUCH Jeszcze jakoś nie mam przekonania do tulipanów chociaż jedne mi się w sklepie spodobały , ale niestety ktoś mnie ubiegł i je kupił . Róże planuję zaraz na dniach przesadzić to i paprotka pójdzie aut. Ostatnio zauważyłam ,że w przedogródku następna puszcza łodygi . Przypomniałam sobie , że ją całą wycięłam bo nie można było jej ogarnąć tak była poplątana i zdziczała ,że to był jedyny sposób . Nie wiem czy coś z niej będzie w sensie czy będzie miała kwiaty bo rosnąć rośnie , puściła odnogi .

korzo_m dZiękuję za cenne rady , bo ja nie dokształcona w sensie ogrodniczym , to każda Wasza porada jest dla mnie cenna i przy tym nabieram wiedzy i doświadczenia . No działka duża i jest co robić .
cyma2704 Soniu tam jest cień bo wszędzie jest tyle nasadzone tych drzew tui i cudów wianków , że najchętniej wszystko bym wyrywała i wycinała . Za dużo tego wszystkiego jest . Na płocie rośnie jakiś bluszcz , nie pamiętam nazwy , podobno jesienią liście się wybarwiają na czerwono , ma fioletowe grona coś podobne do winogron tylko malutkie kuleczki. I w rogu jest przycięty bez . Z drugiej strony ogrodzenia też zasłania bez sąsiada . Myślałam jeszcze ewentualnie nad parzydłem leśnym , może to by się tam uchowało ??
Margo2 Na pewno tam nie jest mokro jak na całej działce więc nie wiem jak by te tawułki tam rosły . Ziemia jest bardzo przepuszczalna bo po deszczu wszystko wsiąka momentalnie jak w gąbkę . A kotek tak się zadomowił że już rozrabia . Mam z nią trochę problem bo za każdym razem kiedy chce wyjść z domu albo wejść to próbuje uciec . Wczoraj zrobiła taki koncert widząc nas na dworzu siedziała na parapecie w oknie w domu i miauczała ile się dało.

Wczoraj coś tam poprawiliśmy , bardziej po to ,żeby ziemia się nie osypywała . Ale jak Robert poz nosił kamienie od razu zapaliła mi się wizja niebieskich kwiatów skalniakowych




Jeszcze wytargaliśmy z krzaków płytę kamienna na pewno ją do czegoś wykorzystam .

[nyna76]

Super, niebieski jest ok, a skoro to takie suche miejsce, to sprawdzą się tez rozchodniki, te mniejsze i większe. Jak kupisz na wiosnę niebieskie niezapominajki, to juz co roku się będa pokazywać.
Jak masz kota, to sprawdzi się tez kocimiętka. Wdzięczna rozsiewajaca się roślinka nie do zdarcia, pięknie by się ułożyła sama w szczelinach kamieni jako najniższa warstwa.