Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko przyszłam się przywitać
Pięknie i kolorowo jeszcze u Ciebie
Cieszę się z dobrych wyników M
Pozdrawiam cieplutko i uciekam nadrabiać zaległości
Pięknie i kolorowo jeszcze u Ciebie
Cieszę się z dobrych wyników M
Pozdrawiam cieplutko i uciekam nadrabiać zaległości
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Widzę kicio aksamitki sprawdza.
Sliczne różne dalijki. te czerwone są piękne.
Takich czysto czerwonych mi brakuje. Chyba na wiosnę hakues6 do kupię.
Heliotrop duży i piękny Ci urósł.
Duzo zresztą jeszcze kolorów, kwitnien i radości.
Sliczne różne dalijki. te czerwone są piękne.
Takich czysto czerwonych mi brakuje. Chyba na wiosnę hakues6 do kupię.
Heliotrop duży i piękny Ci urósł.
Duzo zresztą jeszcze kolorów, kwitnien i radości.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko wysiewałam dwa raz hibiskusy, miałam tyle sadzonek, że rozdawałam. Przyszedł jeden sezon zimowy paskudny wszystko wymroził. W zeszłym roku zebrałam nasionka u Marty posiałam mam dosłownie jedna siewkę, posadziłam do donicy rośnie, teraz główkuję czy na zimę ja zadołować, czy zabrać do piwnicy.
Nie za bardzo mam gdzie zebrać nasionka, bo u nas hibiskusów nie uświadczysz.
Nie za bardzo mam gdzie zebrać nasionka, bo u nas hibiskusów nie uświadczysz.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko mróweczko...jakby miało być inaczej
Jeszcze sporo kwiatów kwitnie, petunie miałam i właściwie na jednej grządce mam, ale tylko liście....może bliskość dyptamu im nie pasuje? Prześliczny hibiskus syryjski i zachwyciła mnie celozja żółta. Moje siewki tak szybko przekwitły i nic z nich nie zostało...czy u Ciebie to też takie krótkotrwałe kwiaty?
Korzystaj z pięknej jesieni, która mam nadzieję długo z nami zostanie. Zdróweczka
Jeszcze sporo kwiatów kwitnie, petunie miałam i właściwie na jednej grządce mam, ale tylko liście....może bliskość dyptamu im nie pasuje? Prześliczny hibiskus syryjski i zachwyciła mnie celozja żółta. Moje siewki tak szybko przekwitły i nic z nich nie zostało...czy u Ciebie to też takie krótkotrwałe kwiaty?
Korzystaj z pięknej jesieni, która mam nadzieję długo z nami zostanie. Zdróweczka
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
Kolorów zatrzęsienie aż oko cieszy . Hibiskusy są bardzo ładne szczególnie te duże , ale ja taki laik że nawet o nich nie marzę . Hmmm to mi teraz dałas zagadkę jak mi też gołębie będa wyjadac to chyba ukatrupię sasiada . On ma jakąś hodowlę i na dodatek jakieś dwa dzikusy zadomowiły się na dębie . Cieszę się , że Twojemu mężowi już lepiej dużo dużo zdrówka dla Was
Kolorów zatrzęsienie aż oko cieszy . Hibiskusy są bardzo ładne szczególnie te duże , ale ja taki laik że nawet o nich nie marzę . Hmmm to mi teraz dałas zagadkę jak mi też gołębie będa wyjadac to chyba ukatrupię sasiada . On ma jakąś hodowlę i na dodatek jakieś dwa dzikusy zadomowiły się na dębie . Cieszę się , że Twojemu mężowi już lepiej dużo dużo zdrówka dla Was
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witajcie!
Coś się ostatnio nie wyrabiam. Zwolniłam obroty, cycuś?
Wczoraj wróciliśmy z działki ciemną nocą, bo Miśka znowu sobie poszła na łowy i kazała na siebie czekać.
Dzisiaj prawie do południa czekałam na kuriera, tak więc na działce znalazłam się dopiero po południu i mimo że ostro wzięłam się do roboty, to jakoś niewiele zrobiłam. A przyjechały cebulki różnych roślinek, muszę więc przygotować dla nich miejsca. W związku z tym usuwam jednoroczne, rabaty pustoszeją, a mnie serce się kraje.
Wybaczcie mi, proszę, małą aktywność na FO, odrobię po załamaniu pogody, które podobno ma nastąpić w końcówce tygodnia.
Gosiu [Margo2] - hortensja nie lubi przesuszenia, a ja zimą bardzo rzadko zaglądam na działkę, dlatego żadnych roślin w doniczkach nie zostawiam. W tej sprawie złożyłam Ci propozycję na pw.
Tereniu [TerDob] - tak się cieszę, że się znalazłaś! Martwiłam się.
Dziękuję za dobre słowa i dobre
Pozdrawiam wzajemnie.
Aniu [anabuko1] - coraz mniej kolorowo już na mojej działeczce, choć dalii jeszcze nie ruszam, ale heliotrop już zasilił kompost. Jednego jeszcze zostawiłam, bo mi się żal zrobiło, ale i on będzie musiał odejść.
Z tej czerwonej dalii nie jestem zadowolona. Sądziłam, że będzie ładniejsza. Mało ma kwiatów i raczej niewielkie.
Dorotko [korzo_m] - doniczki z hibiskusem nie wkopuj do ziemi, potrzymaj go na zewnątrz tak długo, jak to tylko możliwe w zacisznym miejscu, a jeśli prognozy będą niekorzystne - duży mróz - schowaj do piwnicy, by wynieść po ociepleniu na zewnątrz. Niech się powoli hartuje.
U mnie nasionek hibiskusów jest naprawdę miliony, więc zbiorę dla Ciebie. Mam białego bez oczka, niebieskiego z oczkiem i różowego z oczkiem.
Marysiu [Maska] - Wow....A lepiej nic już nie powiem.
Petunii to ja w ogóle nie miałam, może posłonek przypomina te roślinki, bo nie wiem, co Ci się z nimi skojarzyło?
Celozje w tym roku rzeczywiście krótko kwitły, ale ja mam jeszcze takie, co same się zasiały, późno wyszły z ziemi i te jeszcze kwitną. Siane w domu już dawno przekwitły.
Jesień zostanie długo, do samej zimy , ale letnie pogody pewnie wkrótce nas opuszczą. A szkoda.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka dla Was.
Asiu [DzonaK] - dzisiaj kolorów znacznie ubyło, ale by coś nowego wsadzić, coś starego trzeba wysadzić.
Może sąsiad ma szkolone gołębie i w szkodę nie wchodzą. Mój M specjalnie wypuszcza swoje na pole, by oszczędzić na karmieniu. Przy czym on twierdzi, że gołąbki tylko sobie robaczków szukają ,a ja wymyślam, że mi szkodę robią na rabatach.
Dziękuję za dobre i wzajemnie zdróweczka Wam życzę.
Kilka kolorowych obrazków, a do Was zajdę jutro, bo jakaś zmęczona jestem. Przepraszam.
Coś się ostatnio nie wyrabiam. Zwolniłam obroty, cycuś?
Wczoraj wróciliśmy z działki ciemną nocą, bo Miśka znowu sobie poszła na łowy i kazała na siebie czekać.
Dzisiaj prawie do południa czekałam na kuriera, tak więc na działce znalazłam się dopiero po południu i mimo że ostro wzięłam się do roboty, to jakoś niewiele zrobiłam. A przyjechały cebulki różnych roślinek, muszę więc przygotować dla nich miejsca. W związku z tym usuwam jednoroczne, rabaty pustoszeją, a mnie serce się kraje.
Wybaczcie mi, proszę, małą aktywność na FO, odrobię po załamaniu pogody, które podobno ma nastąpić w końcówce tygodnia.
Gosiu [Margo2] - hortensja nie lubi przesuszenia, a ja zimą bardzo rzadko zaglądam na działkę, dlatego żadnych roślin w doniczkach nie zostawiam. W tej sprawie złożyłam Ci propozycję na pw.
Tereniu [TerDob] - tak się cieszę, że się znalazłaś! Martwiłam się.
Dziękuję za dobre słowa i dobre
Pozdrawiam wzajemnie.
Aniu [anabuko1] - coraz mniej kolorowo już na mojej działeczce, choć dalii jeszcze nie ruszam, ale heliotrop już zasilił kompost. Jednego jeszcze zostawiłam, bo mi się żal zrobiło, ale i on będzie musiał odejść.
Z tej czerwonej dalii nie jestem zadowolona. Sądziłam, że będzie ładniejsza. Mało ma kwiatów i raczej niewielkie.
Dorotko [korzo_m] - doniczki z hibiskusem nie wkopuj do ziemi, potrzymaj go na zewnątrz tak długo, jak to tylko możliwe w zacisznym miejscu, a jeśli prognozy będą niekorzystne - duży mróz - schowaj do piwnicy, by wynieść po ociepleniu na zewnątrz. Niech się powoli hartuje.
U mnie nasionek hibiskusów jest naprawdę miliony, więc zbiorę dla Ciebie. Mam białego bez oczka, niebieskiego z oczkiem i różowego z oczkiem.
Marysiu [Maska] - Wow....A lepiej nic już nie powiem.
Petunii to ja w ogóle nie miałam, może posłonek przypomina te roślinki, bo nie wiem, co Ci się z nimi skojarzyło?
Celozje w tym roku rzeczywiście krótko kwitły, ale ja mam jeszcze takie, co same się zasiały, późno wyszły z ziemi i te jeszcze kwitną. Siane w domu już dawno przekwitły.
Jesień zostanie długo, do samej zimy , ale letnie pogody pewnie wkrótce nas opuszczą. A szkoda.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka dla Was.
Asiu [DzonaK] - dzisiaj kolorów znacznie ubyło, ale by coś nowego wsadzić, coś starego trzeba wysadzić.
Może sąsiad ma szkolone gołębie i w szkodę nie wchodzą. Mój M specjalnie wypuszcza swoje na pole, by oszczędzić na karmieniu. Przy czym on twierdzi, że gołąbki tylko sobie robaczków szukają ,a ja wymyślam, że mi szkodę robią na rabatach.
Dziękuję za dobre i wzajemnie zdróweczka Wam życzę.
Kilka kolorowych obrazków, a do Was zajdę jutro, bo jakaś zmęczona jestem. Przepraszam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko i znowu do nadrobienia miałam dwie strony , ale Twoja Misia to najpiękniejszy kwiatuszek taki czyściutki Szkoda troszkę tych jednorocznych jak jeszcze kwitną, ale ten rok taki niestandardowy, że pory roku nakładają się na siebie więc trzeba coś wybrać ... Zdrówka dla Was i głaski dla futrzastych
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Co to takie niebieskie ,kosmate?
Ja przycięłam swój rozwar i zakwitł mi drugi raz.
U mnie już mało co kwitnie.Parę dni temu przesadziłam różę, a dziś dwie funkie.Dałam im lepsze miejsca na widoku.
Ja przycięłam swój rozwar i zakwitł mi drugi raz.
U mnie już mało co kwitnie.Parę dni temu przesadziłam różę, a dziś dwie funkie.Dałam im lepsze miejsca na widoku.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko nie tylko Ty nie wyrabiasz ja mam podobnie, znowu wróciły upały, susza i to mnie bardzo rozwaliło.
Też dostałam paczkę z cebulkami, teraz nie mam pomysłu gdzie ja to wszystko zmieszczę, człowiek zamawia bo ładne, a później myśli
W sprawie hibiskusa zrobię tak jak radzisz, może uda mu się przeżyć zimę. Już oczami wyobraźni widzę te piękne kolorowe hibiskusy z oczkiem i bez oczka
Też dostałam paczkę z cebulkami, teraz nie mam pomysłu gdzie ja to wszystko zmieszczę, człowiek zamawia bo ładne, a później myśli
W sprawie hibiskusa zrobię tak jak radzisz, może uda mu się przeżyć zimę. Już oczami wyobraźni widzę te piękne kolorowe hibiskusy z oczkiem i bez oczka
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko przyszłam się przywitać i chcę poznać Twoją działaczkę ,tak więc zasiadam do lektury bo wiele się tutaj dzieje.Pozdrawam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witajcie!
Lato ma się dobrze i tak dzisiaj dogrzewało, że siódme poty ze mnie ciekły, aż w butach chlupało.
Zlałam porządnie i kilkakrotnie całą działkę, bo gdy zabrałam się do przesadzania hortensji, szpadla wbić nawet na 5 cm się nie dało. Jednak jako uparta baba nie ustąpiłam i dwie hortensje przesadziłam. Dusiły się wzajemnie, rosnąc niemal jedna na drugiej.
Po tym nadludzkim wysiłku i dodatkowo nieprzespanej nocy spowodowanej psim rozstrojem żołądka, padłam. Nie, nie na twarz, na cztery litery i zabrałam się do segregowania cebulek tulipanów, które wczoraj kurier przytachał w pocie czoła.
Na więcej mnie już nie było stać. Resztę dnia przebumelowałam.
Ewuniu [ewarost] - Misia ciągle się myje, a potem np. tarza się w brudnej ziemi, by znowu się myć i tak w kółko.
Większość jednorocznych już poooszło na kompost, niestety.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam. A futrzaste wygłaskane , zwłaszcza piesio, który nam dzisiaj choruje.
Ps. przeczytaj Pw.
Danusiu [Danut z] - to kosmate niebieskie to kwiatek żeniszka samosiewki.
Mój rozwar też zakwitł po przycięciu, a przycięłam go po raz pierwszy. Nigdy dotąd tego nie robiłam i nawet nie wiedziałam, że on ponawia kwitnienie.
Moje jednoroczne ustąpiły miejsca cebulowym wiosennym i kolorów na działce drastycznie ubyło.
Dorotko [korzo_m] - mam to samo. Chodziłam dzisiaj po działce i kombinowała: co, jak, gdzie, z czym...etc. Skończyło się na tym, że posegregowane cebule leżą w kartonie i czekają na moje przemyślenia.
Gdy tylko nasiona dojrzeją, wyślę Ci ich dużo, na pewno coś wzejdzie i urośnie. Ja siałam do doniczek i zostawiałam na dworze w zacisznym miejscu.
Marzenko - miło mi przywitać nowego Gościa.
Zapraszam do "lektury" i wielu sympatycznych kontaktów.
Na dobrą noc odrobina działkowych barw jesiennych.
Lato ma się dobrze i tak dzisiaj dogrzewało, że siódme poty ze mnie ciekły, aż w butach chlupało.
Zlałam porządnie i kilkakrotnie całą działkę, bo gdy zabrałam się do przesadzania hortensji, szpadla wbić nawet na 5 cm się nie dało. Jednak jako uparta baba nie ustąpiłam i dwie hortensje przesadziłam. Dusiły się wzajemnie, rosnąc niemal jedna na drugiej.
Po tym nadludzkim wysiłku i dodatkowo nieprzespanej nocy spowodowanej psim rozstrojem żołądka, padłam. Nie, nie na twarz, na cztery litery i zabrałam się do segregowania cebulek tulipanów, które wczoraj kurier przytachał w pocie czoła.
Na więcej mnie już nie było stać. Resztę dnia przebumelowałam.
Ewuniu [ewarost] - Misia ciągle się myje, a potem np. tarza się w brudnej ziemi, by znowu się myć i tak w kółko.
Większość jednorocznych już poooszło na kompost, niestety.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam. A futrzaste wygłaskane , zwłaszcza piesio, który nam dzisiaj choruje.
Ps. przeczytaj Pw.
Danusiu [Danut z] - to kosmate niebieskie to kwiatek żeniszka samosiewki.
Mój rozwar też zakwitł po przycięciu, a przycięłam go po raz pierwszy. Nigdy dotąd tego nie robiłam i nawet nie wiedziałam, że on ponawia kwitnienie.
Moje jednoroczne ustąpiły miejsca cebulowym wiosennym i kolorów na działce drastycznie ubyło.
Dorotko [korzo_m] - mam to samo. Chodziłam dzisiaj po działce i kombinowała: co, jak, gdzie, z czym...etc. Skończyło się na tym, że posegregowane cebule leżą w kartonie i czekają na moje przemyślenia.
Gdy tylko nasiona dojrzeją, wyślę Ci ich dużo, na pewno coś wzejdzie i urośnie. Ja siałam do doniczek i zostawiałam na dworze w zacisznym miejscu.
Marzenko - miło mi przywitać nowego Gościa.
Zapraszam do "lektury" i wielu sympatycznych kontaktów.
Na dobrą noc odrobina działkowych barw jesiennych.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko upały mają być do piątku ,ale jak zobaczyłam co będzie potem to chyba wole to co teraz . Ma być zimno od 11 do 20 stopni . Ma padać przynajmniej u mnie .Ładne są te czerwone kwiatki , nie znam nazwy ale są piękne . Jesień widać tylko po liściach , bo kwiaty mają w nosie jesień . Chociaż po tym spadku temperatury pewnie niektóre zrobią się szare i brzydkie . . Ale nie ma co się smucić zima szybko minie i będziemy na nowo cieszyć się barwami naszych ogrodów
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ty tak piszesz i bumelowaniu i opuszczaniu forum,a co wejdzie się na wątek to trzeba nadrabiać
Nie wiem co to jest na ostatnim zdjęciu takie barwne ale jest bajeczne!
Nie wiem co to jest na ostatnim zdjęciu takie barwne ale jest bajeczne!