Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Na działce ostatnio nie bywam, ale regularnie bywa mój eM, przywozi plony. Kto by pomyślał, że tak dużo można zebrać z tak małego skrawka ziemi?
Cukinie już zlikwidowane (przy okazji niedawnego dużego spadku temperatury). Pomidory i papryki nadal rosną, fasolka szparagowa również, zbieramy także nieprzerwaną marchew.
Ałtajski Krasny. Nasz wagowy rekord.
Dikaja Roza, dwa najdorodniejsze..
Or pera d'Arbuzzo.
Malinowy od Jode.
Indian Stripe.
Marchew Amsterdamska, niestety w ogóle nieprzerwana, stąd takie kształty i wielkści.
Trafia się też całkiem sporo jasnych, od zupełnie białych, przez budyniowe, aż po intensywnie żółte.
Z braku możliwości nie zebrałam winogron, co bardzo mnie smuci, bo wyjątkowo pięknie plonowały po tegorocznym drastycznym przycięciu.
W zeszłym roku robiłam sok z winogron, był przepyszny! Mam nadzieję, że chociaż raz uda mi się zrobić podobny w tym.
Nie zebrałam także jeszcze aronii, której owoce z każdym dniem tracą na jędrności oraz znikają z niewiadomych przyczyn (ptaki? sąsiedzi działkowi? - a niestety potrafią podbierac plony, co widziałam w ubiegłym roku
To bardzo przykre )
Na działce ostatnio nie bywam, ale regularnie bywa mój eM, przywozi plony. Kto by pomyślał, że tak dużo można zebrać z tak małego skrawka ziemi?
Cukinie już zlikwidowane (przy okazji niedawnego dużego spadku temperatury). Pomidory i papryki nadal rosną, fasolka szparagowa również, zbieramy także nieprzerwaną marchew.
Ałtajski Krasny. Nasz wagowy rekord.
Dikaja Roza, dwa najdorodniejsze..
Or pera d'Arbuzzo.
Malinowy od Jode.
Indian Stripe.
Marchew Amsterdamska, niestety w ogóle nieprzerwana, stąd takie kształty i wielkści.
Trafia się też całkiem sporo jasnych, od zupełnie białych, przez budyniowe, aż po intensywnie żółte.
Z braku możliwości nie zebrałam winogron, co bardzo mnie smuci, bo wyjątkowo pięknie plonowały po tegorocznym drastycznym przycięciu.
W zeszłym roku robiłam sok z winogron, był przepyszny! Mam nadzieję, że chociaż raz uda mi się zrobić podobny w tym.
Nie zebrałam także jeszcze aronii, której owoce z każdym dniem tracą na jędrności oraz znikają z niewiadomych przyczyn (ptaki? sąsiedzi działkowi? - a niestety potrafią podbierac plony, co widziałam w ubiegłym roku
To bardzo przykre )
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Mogę tylko gratulować tak dorodnych plonów!
Aronię zawsze zbierałam ( u rodziców) późno, wtedy była najsmaczniejsza.
Aronię zawsze zbierałam ( u rodziców) późno, wtedy była najsmaczniejsza.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula, właśnie planuję zakup aronii, znasz może odmianę swojej?
Mrozisz aronię przed przetworzeniem?
Mrozisz aronię przed przetworzeniem?
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję, Grażynko.
Elu, nie wiem, jaką mam odmianę aronii.
Jeśli chodzi o przetwory, to mrożę aronię przeznaczoną na sok, natomiast tej na nalewkę - nie mrożę.
Elu, nie wiem, jaką mam odmianę aronii.
Jeśli chodzi o przetwory, to mrożę aronię przeznaczoną na sok, natomiast tej na nalewkę - nie mrożę.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Już ponad miesiąc nie byłam na działce, a tak zależało mi na dopilnowaniu wielu rzeczy jesienią. Nasiona nie zebrane, nie wiem, co słychać u tykw i innych roślin, nie zebrana aronia, winogrona i przeróżne ostre papryki, w tym bardzo plenna drzewiasta... ehhh.
Nie wiem, jak to będzie teraz, przez najbliższe 2 lata wszystkie weekendy będę miała zajęte.
Kilka zaległych zdjęć:
Pomidor Flanders Contrast.
Aly Mustang.
Indigo Rose.
Aurija.
Indian Stripe. Przepyszny!!!
Dark Galaxy.
Balkonowe papryki ostre. Dobrze mieć coś pod ręką, zerwać, kiedy potrzeba.
Zazdroszczę przydomowych ogródków - i dopilnować można w każdej chwili i zerwać coś do śniadania/obiadu w miarę potrzeby.
Habanero Red.
1 NN.
2 NN.
I kilka sukulentów.
Już ponad miesiąc nie byłam na działce, a tak zależało mi na dopilnowaniu wielu rzeczy jesienią. Nasiona nie zebrane, nie wiem, co słychać u tykw i innych roślin, nie zebrana aronia, winogrona i przeróżne ostre papryki, w tym bardzo plenna drzewiasta... ehhh.
Nie wiem, jak to będzie teraz, przez najbliższe 2 lata wszystkie weekendy będę miała zajęte.
Kilka zaległych zdjęć:
Pomidor Flanders Contrast.
Aly Mustang.
Indigo Rose.
Aurija.
Indian Stripe. Przepyszny!!!
Dark Galaxy.
Balkonowe papryki ostre. Dobrze mieć coś pod ręką, zerwać, kiedy potrzeba.
Zazdroszczę przydomowych ogródków - i dopilnować można w każdej chwili i zerwać coś do śniadania/obiadu w miarę potrzeby.
Habanero Red.
1 NN.
2 NN.
I kilka sukulentów.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ulka, na pewno będzie jeszcze co zbierać. W przyszłym roku posiejesz kwietną łąkę i już. Albo nastawisz się na luz. Jak urośnie to będzie, jak nie to nie. Bez ciśnienia na zbiory. Taki ogrodniczy eksperyment.
Zdecydowałaś się na studia!
Zdecydowałaś się na studia!
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula ładne te twoje sukulenty
Papryczek widzę masz dużo. Ja troszkę. Ale czas zebrac je.
Papryczek widzę masz dużo. Ja troszkę. Ale czas zebrac je.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2593
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Super że sie zdecydowałaś na studia! Gratuluję i życzę powodzenia!
Warzywnik masz wysciołkowany więc urosnie to co najsilniejsze... tak samo kwiaty. Skoro planujecie mniej wszystkiego to na pewno będzie łatwiej. No i przejdziesz kurs dania pierwszeństwa naturze.. Ja tak miałam w tym roku... i wcale nie było zle... zbiory były a ja "uczyłam się" że chwasty tez sa po coś i że natura ma swoje prawa i nie jest kompatybilna z moją logiką No i że ogród nie musi być wymuskany na glanc; kontrolowana dzikość wystarczy...
Warzywnik masz wysciołkowany więc urosnie to co najsilniejsze... tak samo kwiaty. Skoro planujecie mniej wszystkiego to na pewno będzie łatwiej. No i przejdziesz kurs dania pierwszeństwa naturze.. Ja tak miałam w tym roku... i wcale nie było zle... zbiory były a ja "uczyłam się" że chwasty tez sa po coś i że natura ma swoje prawa i nie jest kompatybilna z moją logiką No i że ogród nie musi być wymuskany na glanc; kontrolowana dzikość wystarczy...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Bardzo mi się podoba " kontrolowana dzikość" .
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję
O warzywnik się w zasadzie nie martwię, a o rabaty kwiatowe, w tym roku nie nadążałam z pieleniem, a co będzie, jak będę mieć jeszcze mniej okazji do pobytu na działce?
Wszystko zarośnie chwastami.
Na jesień tego roku planowałam duże zmiany, niestety nie zrealizuję ich.
O warzywnik się w zasadzie nie martwię, a o rabaty kwiatowe, w tym roku nie nadążałam z pieleniem, a co będzie, jak będę mieć jeszcze mniej okazji do pobytu na działce?
Wszystko zarośnie chwastami.
Na jesień tego roku planowałam duże zmiany, niestety nie zrealizuję ich.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula, będziesz się kształciła? Gratuluję, zobaczysz jak Ci się to spodoba,
Mam na myśli nowe życie studenckie.
Te niektóre marchewki całkiem ciekawe Ci urosły.
Mam na myśli nowe życie studenckie.
Te niektóre marchewki całkiem ciekawe Ci urosły.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję, Elu.
Sęk w tym, że jak zaczęły się zajęcia, to podoba mi się to coraz mniej.
A po ostatnich zaczęłam na poważnie rozważać rezygnację
Sęk w tym, że jak zaczęły się zajęcia, to podoba mi się to coraz mniej.
A po ostatnich zaczęłam na poważnie rozważać rezygnację
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Nie rezygnuj, wątpliwości zawsze się pojawiają, ale grunt je przetrwać.
Po semestrze, a najlepiej po roku będziesz mogła ocenić, teraz możesz mieć mylne wrażenie, a drugi raz już możesz nie mieć odwagi ani czasu na powtórkę.
Gdybym ja miała większe dzieci też bym coś zmieniła, rozpoczęła jakiś inny kierunek....ja szybko się nudzę i tak co dekadę potrzebuję jakiejś znacznej zmiany np zawodu.
Nie znoszę stagnacji, muszę się ciągle rozwijać, inaczej mnie strasznie nosi.
Po semestrze, a najlepiej po roku będziesz mogła ocenić, teraz możesz mieć mylne wrażenie, a drugi raz już możesz nie mieć odwagi ani czasu na powtórkę.
Gdybym ja miała większe dzieci też bym coś zmieniła, rozpoczęła jakiś inny kierunek....ja szybko się nudzę i tak co dekadę potrzebuję jakiejś znacznej zmiany np zawodu.
Nie znoszę stagnacji, muszę się ciągle rozwijać, inaczej mnie strasznie nosi.