Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Popieram, zawsze warto spróbować nowego,głowa do góry i do przodu!
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Trochę zaległych zdjęć.
Miałam trudniejszy czas, nie mogłam się pozbierać, żeby kontynuować opowieść, może teraz powolutku nadrobię.
Na początek onętki giganty.
Trzeba się natrudzić, żeby dosięgnąć do kwiatka i zrobić mu zdjęcie. Kto by pomyślał...
Coraz więcej kwiatów jest takich "pierzastych".
Cynia. Wysiana nieco później od większości. Dzięki temu wygląda świeżo podczas, gdy inne już przekwitają.
Rozchodniki. Spełnione marzenie
Pięciornik krzewiasty.
Czyżby fiołek rogaty?
Mam jakiś dziwny sentyment do aksamitek.
Celozja.
Celozja grzebieniasta. Oczywiście w towarzystwie aksamitek.
Nawet ładna ta mucha, która się załapała na sesję zdjęciową ;)
Niesamowita jest ta celozja, to chyba najbardziej udana ze wszystkich, zarówno pod względem koloru, jak i kształtu.
A jaka w dotyku...
I to również jest celozja. Siałam dwa rodzaje, a wyrosły trzy. Ciekawe zjawisko.
Słoneczniczek, który stracił pstrokate wybarwienie liści, postanowił powrócić do właściwego sobie koloru n najmłodszych pędach. Na razie nieśmiało, ale dobre i to.
CDN...
Trochę zaległych zdjęć.
Miałam trudniejszy czas, nie mogłam się pozbierać, żeby kontynuować opowieść, może teraz powolutku nadrobię.
Na początek onętki giganty.
Trzeba się natrudzić, żeby dosięgnąć do kwiatka i zrobić mu zdjęcie. Kto by pomyślał...
Coraz więcej kwiatów jest takich "pierzastych".
Cynia. Wysiana nieco później od większości. Dzięki temu wygląda świeżo podczas, gdy inne już przekwitają.
Rozchodniki. Spełnione marzenie
Pięciornik krzewiasty.
Czyżby fiołek rogaty?
Mam jakiś dziwny sentyment do aksamitek.
Celozja.
Celozja grzebieniasta. Oczywiście w towarzystwie aksamitek.
Nawet ładna ta mucha, która się załapała na sesję zdjęciową ;)
Niesamowita jest ta celozja, to chyba najbardziej udana ze wszystkich, zarówno pod względem koloru, jak i kształtu.
A jaka w dotyku...
I to również jest celozja. Siałam dwa rodzaje, a wyrosły trzy. Ciekawe zjawisko.
Słoneczniczek, który stracił pstrokate wybarwienie liści, postanowił powrócić do właściwego sobie koloru n najmłodszych pędach. Na razie nieśmiało, ale dobre i to.
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Ciąg dalszy.
I trochę warzywnika.
Kolejna fioletowa fasolka szparagowa.
Papryki o różnym stopniu ostrości.
Tykwy.
CDN...
Ciąg dalszy.
I trochę warzywnika.
Kolejna fioletowa fasolka szparagowa.
Papryki o różnym stopniu ostrości.
Tykwy.
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Uroczy zapylacz.
Titonia cynobrowa.
Winorośl po drastycznym cięciu bardzo ładnie obrodziła, gron jest dużo i mają większe owoce niż w ubiegłym roku.
Grusza też się spisała. Będziemy musieli o nią zadbać. Miała smaczne owoce i bardzo obrodziła, gałęzie uginały się pod ich ciężarem.
Na rabacie trapezoidalnej znów konieczne były zmiany. Kanny tak się rozrosły, że kompletnie zagłuszyły celozje, gdyby tego było mało - położyła się na nich datura, tak więc nie dość, że miały całkowity cień, to jeszcze lada moment groziło im połamanie się. Musiały powędrować w lepsze miejsce.
Rabata trapezoidalna przed porządkami:
oraz po:
Wiem, że na zdjęciu różnica niemal nie jest widoczna, bo większości przesadzonych roślin w zasadzie nie widać spod liści. Najważniejsze jednak jest to, że trafiły na rabatkę, na której mają swobodę i słońce.
Pozostali mieszkańcy rabaty trapezoidalnej:
Datura metel
Leonotis nepetifolia
Kanny
Dalie
I na deser dwie jakże różne celozje:
CDN...
Uroczy zapylacz.
Titonia cynobrowa.
Winorośl po drastycznym cięciu bardzo ładnie obrodziła, gron jest dużo i mają większe owoce niż w ubiegłym roku.
Grusza też się spisała. Będziemy musieli o nią zadbać. Miała smaczne owoce i bardzo obrodziła, gałęzie uginały się pod ich ciężarem.
Na rabacie trapezoidalnej znów konieczne były zmiany. Kanny tak się rozrosły, że kompletnie zagłuszyły celozje, gdyby tego było mało - położyła się na nich datura, tak więc nie dość, że miały całkowity cień, to jeszcze lada moment groziło im połamanie się. Musiały powędrować w lepsze miejsce.
Rabata trapezoidalna przed porządkami:
oraz po:
Wiem, że na zdjęciu różnica niemal nie jest widoczna, bo większości przesadzonych roślin w zasadzie nie widać spod liści. Najważniejsze jednak jest to, że trafiły na rabatkę, na której mają swobodę i słońce.
Pozostali mieszkańcy rabaty trapezoidalnej:
Datura metel
Leonotis nepetifolia
Kanny
Dalie
I na deser dwie jakże różne celozje:
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
I jeszcze kilka ujęć mojej ulubionej rabaty trapezoidalnej.
Zachwycają mnie kanny. Na dodatek wcale nie muszą kwitnąć, żeby mi sie podobać. Wystarczają mi same liście.
Garść różności.
Papryka drzewiasta zyskała zdrowe sąsiedztwo. Zaczęła owocować jak szalona. W sprzyjających warunkach (tunel) mogłaby mieć od 300 do 500 owoców na jednej roślinie! Aż szkoda, że nie mam tunelu, w gruncie nie ma na to szans, za krótki sezon.
Naciachałam się krzaczysk sąsiadowych, bo znów przerosły ogrodzenie o ponad metr i położyły się na moich roślinach. Ciekawe, że niektórzy rozumieją wyrażenie "dbać o działkę" wyłącznie jako "kosić trawę trzy razy w roku".
Bardzo dużo zmieniło się przez rok. Bardzo.
Ubatuba Cambuci
Piri Piri
NN
Lubię mój warzywnik. Podoba mi się. Pewnie dlatego, że jest mój ;)
I jeszcze kilka ujęć mojej ulubionej rabaty trapezoidalnej.
Zachwycają mnie kanny. Na dodatek wcale nie muszą kwitnąć, żeby mi sie podobać. Wystarczają mi same liście.
Garść różności.
Papryka drzewiasta zyskała zdrowe sąsiedztwo. Zaczęła owocować jak szalona. W sprzyjających warunkach (tunel) mogłaby mieć od 300 do 500 owoców na jednej roślinie! Aż szkoda, że nie mam tunelu, w gruncie nie ma na to szans, za krótki sezon.
Naciachałam się krzaczysk sąsiadowych, bo znów przerosły ogrodzenie o ponad metr i położyły się na moich roślinach. Ciekawe, że niektórzy rozumieją wyrażenie "dbać o działkę" wyłącznie jako "kosić trawę trzy razy w roku".
Bardzo dużo zmieniło się przez rok. Bardzo.
Ubatuba Cambuci
Piri Piri
NN
Lubię mój warzywnik. Podoba mi się. Pewnie dlatego, że jest mój ;)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula kanny z Klip Daggą pięknie się komponują.
Od odmian pomidorów dostaję u Ciebie zawrotów głowy. Pewnie się uśmiechnę o jakieś nasiona.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Zachciało mi się studiów podyplomowych po czterdziestce, od razu odmłodniałam, obcując z młodymi studentami. Nauka zawsze poprawia samopoczucie.
Wielu miłych chwil na działce.
Od odmian pomidorów dostaję u Ciebie zawrotów głowy. Pewnie się uśmiechnę o jakieś nasiona.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Zachciało mi się studiów podyplomowych po czterdziestce, od razu odmłodniałam, obcując z młodymi studentami. Nauka zawsze poprawia samopoczucie.
Wielu miłych chwil na działce.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję
Chętnie się podzielę tym, co uda mi się zebrać.
Nie ze wszystkich pomidorów pozyskałam/pozyskuję nasiona a jedynie z tych, które okazały się smaczne, plenne i w miarę bezproblemowe w uprawie.
Chętnie się podzielę tym, co uda mi się zebrać.
Nie ze wszystkich pomidorów pozyskałam/pozyskuję nasiona a jedynie z tych, które okazały się smaczne, plenne i w miarę bezproblemowe w uprawie.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
22 sierpnia.
Tak działkę widzą osoby przechodzące alejką. Całkiem ciekawy widok, trzeba przyznać ;)
Onętki tak się rozrosły, że ciężko otworzyć furtkę.
Jeszcze nie widziałam gałęzi tak szczelnie oblepionych owocami Pigwowiec spisał się w tym roku. Odwdzięczył za zadbanie.
Pomidor 'Aurija'
Indigo Rose
Koktajlówka NN (sąsiadowy "wyrzutek").
Papryka ostra NN
"Świński ogonek"
Ta - nie wiem, nie pasuje mi do żadnej wysiewanej.
Ubatuba cambuci - zaskoczyła mnie wielkością.
Rabata pod aronią.
Rabata trapezoidalna. Ależ te kanny wyrosły!
Datura.
Celozja grzebieniasta.
Dalia. Piękna jest. I odżyła po złamaniu przez jedną z nawałnic.
Tykwy gęsto obrosły pergolę, powstała urocza zielona altanka.
22 sierpnia.
Tak działkę widzą osoby przechodzące alejką. Całkiem ciekawy widok, trzeba przyznać ;)
Onętki tak się rozrosły, że ciężko otworzyć furtkę.
Jeszcze nie widziałam gałęzi tak szczelnie oblepionych owocami Pigwowiec spisał się w tym roku. Odwdzięczył za zadbanie.
Pomidor 'Aurija'
Indigo Rose
Koktajlówka NN (sąsiadowy "wyrzutek").
Papryka ostra NN
"Świński ogonek"
Ta - nie wiem, nie pasuje mi do żadnej wysiewanej.
Ubatuba cambuci - zaskoczyła mnie wielkością.
Rabata pod aronią.
Rabata trapezoidalna. Ależ te kanny wyrosły!
Datura.
Celozja grzebieniasta.
Dalia. Piękna jest. I odżyła po złamaniu przez jedną z nawałnic.
Tykwy gęsto obrosły pergolę, powstała urocza zielona altanka.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Kilka odmian pomidorów spośród mnóstwa zebranych w drugiej połowie sierpnia.
Dark Galaxy - pierwszy był sporo większy od pozostałych.
Szeherezada. Bardzo ciekawy pomidor pokryty włoskami, taki aksamitny niemal jak brzoskwinia. Co ciekawe - wbrew temu, co czytałam - nie stracił włosków podczas mycia. Smakowo - przyjemne zaskoczenie - intensywnie pomidorowy, kwaskowy. Bardzo smaczny.
Ałtajski Krasny.
Czudo Zielmi, ten akurat wyjątkowo mały, pozostałe owoce były większe od prezentowanego.
Żeby nie było smętnie i bez koloru - zaprezentuję kilku mieszkańców mojego balkonu.
Na balkonie mam też kilka ostrych papryk, któregoś razu je pokażę.
Kilka odmian pomidorów spośród mnóstwa zebranych w drugiej połowie sierpnia.
Dark Galaxy - pierwszy był sporo większy od pozostałych.
Szeherezada. Bardzo ciekawy pomidor pokryty włoskami, taki aksamitny niemal jak brzoskwinia. Co ciekawe - wbrew temu, co czytałam - nie stracił włosków podczas mycia. Smakowo - przyjemne zaskoczenie - intensywnie pomidorowy, kwaskowy. Bardzo smaczny.
Ałtajski Krasny.
Czudo Zielmi, ten akurat wyjątkowo mały, pozostałe owoce były większe od prezentowanego.
Żeby nie było smętnie i bez koloru - zaprezentuję kilku mieszkańców mojego balkonu.
Na balkonie mam też kilka ostrych papryk, któregoś razu je pokażę.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula masz wyjątkowo zadbane domowe roślinki, wielki szacunek. Co tak pięknie kwitnie na różowo? U mnie domowe, to najczęściej smętny widok.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję
To wilczomlecz lśniący. Zaczął kwitnąć w maju i kwitnie bez przerwy, ani jeden kwiatek mu nie ubył, a wciąż przybywa nowych. Tylko, że kwiaty ma małe, ale razem tworzą przyjemny bukiet.
Z jego kolorem jest ciekawa sprawa, bo niby jest bardziej czerwony niż różowy, chyba to zależy od pory dnia i światła.
To wilczomlecz lśniący. Zaczął kwitnąć w maju i kwitnie bez przerwy, ani jeden kwiatek mu nie ubył, a wciąż przybywa nowych. Tylko, że kwiaty ma małe, ale razem tworzą przyjemny bukiet.
Z jego kolorem jest ciekawa sprawa, bo niby jest bardziej czerwony niż różowy, chyba to zależy od pory dnia i światła.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
W ogrodzie suuper roślinki co rosną.
Pomidorki do wzmocnienia są.
I na balkonie roślinki pięknie, dobrze się prezentują.
Sporo masz tych kaktusow i sukulentow.
I fajnie.
Pomidorki do wzmocnienia są.
I na balkonie roślinki pięknie, dobrze się prezentują.
Sporo masz tych kaktusow i sukulentow.
I fajnie.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję
Bardzo lubię rośliny doniczkowe, mam słabość szczególnie do sukulentów oraz do fiołków, ale ponieważ nie mam zbyt wiele miejsca na parapetach, nie mogę mieć tylu roślin, ile bym chciała, z tego powodu również mam głównie niewielkie okazy, jak np. haworsje, czy mniejsze gasterie. Ubolewam, że nie mogę mieć większej ilości odmian gasterii, bo szalenie mi się podobają. Z braku miejsca nie mam też innych roślin, które podobały mi się od zawsze, ale nie mogąc im zapewnić odpowiednich warunków, z bólem serca musiałam z nich rezygnować, lub też pozbywać się tych, które zanadto się rozrosły. Najbardziej mi żal diffenbachii o ogromnych liściach, którą miałam wiele lat temu, a rozrosła się w potężne "drzewo". Miałam zresztą kilka odmian diffenbachii i aglaonemy, bo to też moje ulubione gatunki. Ehhh... Gdybym tylko miałam więcej miejsca....
Ale wątek ogrodowy to chyba nie miejsce na ich prezentację, zwłaszcza, że samych sukulentów mam 30 różnych, a prócz tego jeszcze trochę innych.
Bardzo lubię rośliny doniczkowe, mam słabość szczególnie do sukulentów oraz do fiołków, ale ponieważ nie mam zbyt wiele miejsca na parapetach, nie mogę mieć tylu roślin, ile bym chciała, z tego powodu również mam głównie niewielkie okazy, jak np. haworsje, czy mniejsze gasterie. Ubolewam, że nie mogę mieć większej ilości odmian gasterii, bo szalenie mi się podobają. Z braku miejsca nie mam też innych roślin, które podobały mi się od zawsze, ale nie mogąc im zapewnić odpowiednich warunków, z bólem serca musiałam z nich rezygnować, lub też pozbywać się tych, które zanadto się rozrosły. Najbardziej mi żal diffenbachii o ogromnych liściach, którą miałam wiele lat temu, a rozrosła się w potężne "drzewo". Miałam zresztą kilka odmian diffenbachii i aglaonemy, bo to też moje ulubione gatunki. Ehhh... Gdybym tylko miałam więcej miejsca....
Ale wątek ogrodowy to chyba nie miejsce na ich prezentację, zwłaszcza, że samych sukulentów mam 30 różnych, a prócz tego jeszcze trochę innych.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.