W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko gazanie urocze i pewnie rzadko tak długo cieszą :D Podobno początek listopada ciepły ma być, ale dzisiaj jakoś mokro i mgliście... ale mi to nie przeszkadza, a Ty masz pewnie imprezkę to wolałabyś słoneczko :D
Przerabiam dość radykalnie grządkę przy kurzym wybiegu to podlewanie naturalne sobie cenię :lol:
Wszystko wiem ale szkoda, że nie mam 10 -15 lat mniej...za późno się za to wszystko wzięłam!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witajcie po kilkudniowej przerwie, dziś chciałoby się wybiec do ogrodu trochę pograbić, ale dzień bardzo napięty i czasu mało. Jutro jak pogoda pozwoli wszystko nadgonię.
Przez ostatnie dni pogoda była bardzo ładna, dwie nocki trochę deszczyk pokropił, tak jak ja lubię nocami deszczyk zawsze w ciągu dnia niekoniecznie.
W ogrodzie cały czas dominują piękne jesienne barwy, spadające liście pięknie wyglądają na rabatkach, chyba ich tak dokładnie nie wygrabię, jak co roku pozostawiam jako osłonę na rabatkach.

Igala bardzo lubię gazanie, a ten sezon jest bardzo długi w kwitnieniu, one cały czas mają dużo paków, pięknie kwitły w ostatnich dniach ogrom otwartych kwiatów.
Mam w ogrodzie kilka odmian chryzantem bylinowych, są to odmiany wysokie, te bardzo lubię. Każdego roku zamawiam też małe sadzonki u Zibiego viewtopic.php?f=11&t=73246&start=546 tu masz link do jego strony, tego roku super u mnie kwitną odmiany Conaco Gold, Conaco Yellow, kupuję te najwcześniejsze odmiany aby cieszyć się kwiatami. One tworzą same od siebie taką kulę, sadzonka jest malutka, szybko się krzewi. I tu napiszę prawdę nie wszystkie sadzonki mam tak ładnie rozkrzewione, chyba zależy to od miejsca posadzenia, te miały najwięcej miejsca, zasilałam je nawozem z pokrzyw. Te chryzantemy traktuję jako jednoroczne, często nie przetrwają zimy pomimo próby z okrywaniem.
Na cmentarze zamawiam wiązanki i tu zaskoczę ;:202 są z kwiatami sztucznymi, ze względu na odległość nie jestem w stanie często jeździć do Krakowa, moja mama nie da rady podjechać na cmentarze. Sztuczne kwiaty dłużej się trzymają ( oczywiście jak nikt wiązanek nie podprowadzi). 1 listopada jestem jedną z pierwszych odwiedzających cmentarze, zaraz po 6 rano Rakowice, a później Batowice, tego roku po godz 8 już byłam w drodze powrotnej, a już ciężko było z Batowic wyjechać.
Ostatnie dni nas rozpieszczają, trawka na pewno przy tak fajnej pogodzie wykiełkuje i na wiosnę nie będziesz widziała śladu po koparkach. Proszę napisz coś więcej o swoich poczynaniach ogrodowych, pokaż nam go, załóż wątek.

Marysiu gazanie zawsze długo mi kwitną, a ten rok jest miłym zaskoczeniem, kiedyś próbowałam kilka sadzonek przed mrozami dać do donic, ale w domu było za ciepło, szybko poszły na kompost.
Ten tydzień zapowiadają dość ciepły, dziś oprócz dentystki idę na smutną imprezę ;:145 jeżeli ostatnią drogę można tak nazwać.
1 i 2 listopada byłam w rozjazdach, nie lubię tak gonić przed korkami, myśleć o parkowaniu, ten pierwszy dzień jest dla nas zawsze bardzo szybki, nawet nie mam czasu na spacerowanie wśród grobów, na Rakowicach przebiegam tylko przez aleję zasłużonych, tylko dlatego, że nasz grobowiec jest blisko. Batowice są dużym wyzwaniem, muszę przebiec spod jednej kaplicy do drugiej. Natomiast drugi dzień na spokojnie cmentarz w Bol....
Czytałam o Twoich poczynaniach ogrodowych, wiem będzie pięknie, nie martw się dodatkowym obciążeniem wiekowym, powoli, powoli i dojdziesz do celu. Ja gdybym dziś zakładała ogród wiele zrobiłabym inaczej, człowiek jest mądrzejszy, ale wykopywać wszystkiego nie mam siły. Jak zabraknie siły zlikwiduję duży warzywnik to w tym miejscu stworzę coś innego.
Gości miałam wczoraj, było jak zawsze fajnie, wesoło.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

i moja ostatnia chryzantema skandynawska

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Jakie piękne te twoje gazanie .
Jeszcze takie kwitnienia bardzo cieszą.
Chryzantemke jeszcze raz pochwalę no piękne. Robią wielkie wrażenie. Ja też mam kilka jeszcze kwitnących.
Skandynawska przepiękna. Dobrze zimuje ?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko chodziłyśmy tymi samymi ścieżkami. Stare i nowe Rakowice i aleja zasłużonych też bo z Agą mamy swoich którym zawsze świeczki palimy. Potem Batowice, ale te nowe. Pojechaliśmy autem, ale zostawiliśmy pod pierwszym cmentarzem i do drugiego pojechaliśmy autobusem...świetnie to wymyśliłam, bo w latach minionych tak szukaliśmy miejsca do obłędu.
Niestety i smutne imprezy składają się na codzienność ;:131
Mam nadzieję że dentystka obeszła się w Tobą łagodnie!
Warzywnik pewnie będziesz miała zawsze co najwyżej ciut mniejszy...chociaż ja co roku ograniczam...tylko jakoś tego nie widać ;:306 ;:306
Dzisiaj Krzeszowice a potem kisiłam kapuchę i sadziłam truskawki kupione w sobotę , bo pogoda dopisała a i siły wróciły jak zobaczyłam ;:3
Ja też liście zostawiam na grządkach są naturalną ochroną. Na FB Czuksanow właśnie zalecał jedynie grabienie liści z trawnika...ja tak robię od lat! Ze ścieżki na grządki, a wiosną albo do wora albo na kompost... a orzechowe palę.
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16549
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, i ja miałam dłuższą przerwę, a tym samym sporo zaległości. ;:108 Na dziś już ścieżki życia wyprostowane, wracam i podziwiam Twoje śliczne chryzantemy. ;:138 ;:138
Pozdrawiam i zdrówka życzę. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Chryzantemy masz piękne i jak najbardziej je pokazuj. Na te późniejsze też warto czekać, bo z niektórych to prawdziwe ślicznotki :heja Teraz to one królują w ogrodach, wszystko inne już szare, a one są pełne barw. Fajnie tak wyjrzeć przez okno i zobaczyć kolorowy ogród o tej porze roku ;:63
Gazanie i u mnie jeszcze kwitną, ale mimo słonka, nie chcą tak cudnie się rozwinąć, jak Twoje.
Całuski ;:196
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dziękuję bardzo ;:180 za namiary chryzantem i info. ;:167 A czy te od Zibi mozna hodować w doniczkach skoro są małe?
Dzielna jesteś z tymi wczesno-porannymi objazdami po cmentarzach; to świetny pomysł by uniknąc tłumów. ;:138
Cudne zdjęcia chryzantem! Uwielbiam też ich jesienny zapach.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
DzonaK
200p
200p
Posty: 434
Od: 15 maja 2018, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielawy łódzkie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorotko
Ty to pędzisz jak szalona widać że jesteś zalatana pewnie doby Ci brakuję na to wszystko takie mam wrażenie
Chryzantemy przepiękne .
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witam wszystkich odwiedzających, czasu ostatnio brak na forum. W poniedziałek wieczorem przyszedł malarz, czekałam na niego dwa miesiące. Mówi malujemy we środę ;:oj także wtorek spędziłam na wyjmowaniu wszystkich klamotów z szafek, mąż zajął się lampą, karniszem i odsuwaniem szafek. No i zaczęło się polowanie na farbę, niby jej tak dużo, od nazw kolorów w głowie się miesza, ale w jednym punkcie nie ma gotowej jak ja chcę, w innym mieszają, ale nie takie ilości jak potrzeba, albo za mało, albo za dużo. Trzeba było szybko jechać w miasto - udało się :heja mamy to co nam się podoba w takiej ilości jak jest potrzebna. Dziś 7.30 start, pan polecony naprawdę super się spisał, wszystko folią zabezpieczył, okleił taśmą, wymalował raz, zrobił sobie przerwę na suszenie ścian, pojechał do domu. No to ja w tym czasie do ogrodu, posypałam warzywnik dolomitem, wyrwałam trzy wiadereczka gwiazdnicy, to dziadostwo nie odpuszcza rośnie na ziemi kompostowej rewelacyjnie.
Pan wrócił, dokończył swoje dzieło, fajnie pokój odnowiony, a jeszcze na dodatek nie wziął dużo kasy, już poprosiłam aby wpisał mnie w swój kajecik na wiosenne malowanie kuchni i łazienki.
Umyłam okno, mąż powiesił lampę, karnisz. Jutro musi wypoziomować meble, a ja wtedy zacznę wypełniać szafki klamotami, mam nadzieję, że stwierdzę iż część ich niepotrzebne i zrobię trochę luzu.
Nie mam dziś siły na odpisywanie, jutro wszystko nadrobię, pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko no to nie próżnujesz ;:306 A w międzyczasie wyrywasz gwiazdnicę ;:oj
Mnie też czeka remoncik, ale będzie więcej zachodu ...no zobaczymy? niby w pan przyjść w przyszłym tygodniu. Chociaż drżę to bardzo chcę mieć to zrobione :D
A ja pamiętam Twoje ściany czyste :D
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16549
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Jak ja nie lubię remontów w domu! ;:145 Toteż współczuję Ci, Kochana, z całego serca. ;:167
Natomiast bardzo cieszy mnie odświeżone i wysprzątane po remoncie mieszkanie :tan i jestem przekonana, że Tobie już się udało doprowadzić pokój do używalności, a teraz siedzisz sobie jak panisko jakie, cieszysz się czyściutkimi i pachnącymi ścianami. ;:138
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

W końcu się dziś odsprzątałam, ileż ja papierów niepotrzebnych wyrzuciłam, o kolorowych wstążeczkach, celofanach po prezentach nie wspomnę ;:124 odkładałam je do szafki na przyda się ;:306 Dziś do garażu wyniosłam skrzynkę plastikową wypełnioną na max.
W przerwie między domowymi obowiązkami, przeleciałam rabatkę trawiastą wyrywając z niej co :?: oczywiście GWIAZDNICĘ :!: :!:
Po południu pojechałam odpocząć na super film.

Marysiu Wy chodziłyście po cmentarzach, a ja po nich biegałam ;:306 Jedziemy zawsze takim wczesnym rankiem, aby znaleźć miejsce do parkowania.
Te smutne imprezy coraz bardziej mnie przerażają, zadaję sobie pytanie kto następny w kolejce.
Dentystka stanęła na wysokości zadania, gorzej będzie 29 listopada wtedy jadę na chirurgię szczękową ;:145 na pewno czeka mnie cięcie, szycie, wolę nie myśleć.
Dopóki mam siły warzywnik musi być, on nas żywi dzięki niemu oszczędzam.
Moja kapusta już 3 tygodnie stoi w gliniakach, za tydzień sprawdzę czy jest już ukiszona.
Dzisiaj patrzyłam na tę rudbekię od Ciebie, chyba ją jutro przesadzę w inne miejsce, zasłoni mi odpowietrznik oczyszczalni. Wczoraj natomiast przesadziłam w jedno miejsce chryzantemy od Ciebie, zobacz jak pięknie kwitną.

Obrazek Obrazek

Marysiu malowanie wymuszone zmianą wypoczynku, po wyrzuceniu wersalki i foteli ( moje koty zrobiły sobie drapaki :evil: ) okazało się, że ściany są brudne, zanim przywiozą nowe meble trzeba było odnowić ściany.
Tobie życzę szybkiego i łagodnego przejścia przez remoncik ;:108

Lucynko wystarczy jeden dzień nieobecności na forum i tyły dość duże, nie zawsze do nadrobienia. Na razie i u mnie wszystko posunęło się do przodu, ostatnio pogoda dopisywała więc w przerwach działałam na dwa fronty dom i ogród.
Zakwitły mi nowe chryzantemy od Marysi, zeszłego roku ta odmiana zachwyciła mnie u Marty, od razu usłyszałam, że taką dostanę. No i Marysia dała mi nie jedną, a dwie sadzonki ( a może więcej bo jeszcze dwie sadzonki od niej mi nie zakwitły :D )
Remont był potrzebny, na szczęście na razie tylko jeden pokój, dalsza część w planach wiosną. Pokój doprowadzony w sprzątaniu do perfekcji, moje zbieractwo na moment uporządkowane :uszy Cieszę się bardzo, wokół pachnie świeżością, nawet z tej okazji upiekłam pyszny placek, z orzechami od Marysi.

Iwonko masz rację chryzantemy teraz królują na rabatkach, teraz jest ich czas, a ten rok dla nich bardzo łaskawy.
Rabatki już bardzo jesienne, na nich leży dużo liści, zostawiam je do wiosny, nie obcinam też marcinków, wiosną muszę je odnowić i na pewno gdybym je obcięła zapomniałabym jaka jest ich wysokość.
Gazanie każdego słonecznego dnia pięknie się otwierają, jeszcze dzisiaj z nich zbierałam nasionka, mam ich tak dużo, że chyba będę musiała dodatkowe pole wydzierżawić, chyba że jakaś dobra duszyczka będzie chciała.
Też przesyłam całuski ;:196

Igala jak zagłębisz się w ten wątek, to od razu zobaczysz, że te chryzantemy można sadzić do mis i donic. Ja właśnie w przyszłym roku część sadzonek posadzę do mis.
Dziękuję za pochwałę moich zdjęć, daleko im do doskonałości, może kiedyś uda mi się kupić lepszej klasy aparat.
1 listopada muszę być tak wcześnie na cmentarzach, muszę na grobach położyć wiązanki, gdybym mieszkała w Krakowie zapewne później jeździłabym, a nawet byłabym dwukrotnie w ciągu dnia.

Joasiu zawsze gnałam jak zwariowana, masz rację jestem lekko szalona :heja :heja

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42110
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko rudbekia trójkapowa jest dwuletnia, jak ją przesadzisz i grządkę przekopiesz nie będziesz miała rudbekii, bo siewki przepadną i one też ;:222 Ewentualnie zbierz nasiona i wysiej wtedy posadzisz siewki które zakwitną za rok.
No tak jak się zmienia meble to różne rzeczy zza nich wychodzą ...mnie też to czeka i już się boję. Chcę mieć okno w jadalni i kaloryfer przenieść, a co za tym idzie trzeba będzie pomalować...nawet nie chcę myśleć ;:oj Dobrze, że lekarz dzisiaj pozwolił zoperowanemu coś już podnosić ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”