Kolekcje Floriana cz.2

[Iwonka1]

Moja cieszynianka strasznie powolna. Już dawno pokazała łebki i ciągle jest w tej samej fazie. Niby jest, a jakoby jej nie było Ale jest i nawet pomaleńku jej przybywa. Twoja tworzy już całkiem obszerny krzaczek
Za wyjaśnienia w sprawie dalii gnę się w , powiedz mi jeszcze tylko, czy te stare wyciąć jesienią, czy dopiero wiosną?

[Locutus]

@Any57 ? w miarę rozwoju technik filogenetyki molekularnej systematyka świata żywego jest jak jeden bulgoczący kocioł i wiele rzeczy wywraca się do góry nogami z dnia na dzień? Tak więc przy aktualnym stanie wiedzy wszystkie rośliny z rodzaju Mahonia zostały wliczone do rodzaju Berberis? Co oczywiście jeszcze może się zmienić. Pamiętam moment jak wszystkie sasanki (Pulsatilla) i przylaszczki (Hepatica) zostały wliczone do rodzaju Anemone (zawilec)? A teraz znowu są osobno...

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Jadziu, no to cieszę się, że mogłem pomóc. Kokorycz pusta biała, to taki albinos a nie odrębna odmiana więc nie przenosi cech na potomstwo. Nie spodziewaj się z takiej kokoryczy białych następców.
Tak, przetacznik armeński kwitnie już na całego. Podobnie narcyzy, które kończą kwitnienie:
'Dutch Master'


'Cassata'


Andrzeju, nic nie musisz zmieniać; mahonia pozostanie mahonią A do mahoni dołączają kwiaty kolejnych krzewów. Zaczynają swój krótki spektakl migdałki:


i magnolia 'Susan' (obawiałem się, że przymrozki uszkodziły pąki ale na szczęście nie)


Izo, moja cieszynianka pochodzi z Warszawy. Rośnie bardzo dobrze i już mam kilka kępek w różnych miejscach. A hiacynty, no cóż - trzeba je polubić takie jakie są. Takie rzadsze przynajmniej nie mają problemu z równowagą, bo zagęszczone często się chylą ku ziemi. Właśnie kwitną w pełni:





Iwona, tej kępy cieszynianki jeszcze nie dzieliłem, dlatego jest spora. Drugą podzieliłem na kilka części, bo tak wczesnych i oryginalnych kwiatów nigdy za wiele.
A tymczasem zakwitł mniej znany kwiatek wiosenny - saruma Henry'ego:


Loki, dzięki za wyjaśnienia. W nagrodę ( ) to co lubisz - barwinki:
'Illumination Cahil'


'Ralph Shugert'

[ewelkacha88]

Witaj . Sporo koloru masz na działce a barwinki zachwyciły mnie . Znam tylko ten najzwyklejszy z zielonymi listeczkami a tu takie pięknotki. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia w te Święta .

[Locutus]

Uwielbiam barwinki. A magnolii zazdroszczę. Niestety na mojej kredzie nie ma na nie szans.

Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Florianie
Zachwycił mnie niebieski przetacznik.
Miłki również urocze i bezpretensjonalne.
Hiacynty piękne masz
Z Holandii zawsze są ''pały'' bo pasą specjalnie cebule.
Takie ''naturalne'' hiacynty nawet lepiej wpasowywują się w bukiety
Barwinki bardzo fajne ,u mnie się nie przyjmują.
Wszystkiego Dobrego na Święta
Ciepłych i Rodzinnych , Spokojnych

[Florian Silesia]

Ewelino, jest wiele odmian barwinków. Mam tylko kilka i każdy inny. Różnią się barwą listków i kwiatów. Bardzo lubię barwinki o białych kwiatach:
'Alba Variegata'


Loki, zatem kolejny barwinek, którego przywiozłem sobie z Francji
vinca difformis


Dzięki Pelagio. Przetacznik armeński lubi suche i ciepłe stanowiska więc obecna pogoda mu odpowiada. Miłki też dość długo kwitną i cieszę się, że kępka tak ładnie się rozrasta.
Co do hiacyntów, nic nie mam przeciwko tym zagęszczonym ale jeśli chodzi o bukiety to istotniejsza jest długość łodygi. Hiacynt ma krótkie łodygi a moje są bardzo krótkie więc praktycznie nie nadają się do bukietów.
Inny kwiat cebulowy na króciutkiej łodydze przepięknie zakwitł:
psiząb pagoda


ten szafirek kwitnie bardzo skromnie, ale jest u mnie sporo lat więc dobrze, że chociaż tyle:
muscari botryoides 'Album'

[Locutus]

Zachwycam się, oj zachwycam? Barwinki takie ładne, takie wdzięczne?

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Loki, cieszy mnie to Dzięki Tobie i innym forumowiczom przypomniałem sobie o moich barwinkach. One nie potrzebują zbytniej opieki więc spokojnie czekały, aż sobie o niech przypomnę. Zatem kolejny - pełny:
vinca minor 'plena'


najmilszą niespodziankę na święta sprawił mi kosaciec. Zatem sezon na kosaćce bródkowe rozpoczął się
iris SDB 'Derive'

[Locutus]

Fakt, że barwinki uwagi nie potrzebują, ba, skutecznie eliminują chwasty z porastaniej przez siebie powierzchni?

A co do irysów ? chodząc do pracy mijam sobie domek, gdzie przy pełnej wystawie południowej właściciel posadził przy samej ścianie szpaler irysów bródkowych. Kwitną mu już w marcu. Co roku.

Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Florku
Wow Irysy przebiły wszystko
Piękne są
U mnie jeszcze karzełki śpią.
Na działce ledwo widać liście.

[Florian Silesia]

Loki, to fakt; barwinki tak mocno zakotwiczają się w grunt i gęsto go pokrywają, że nawet chwasty są bez szans. Chyba że jest to perz, który będzie czerpał siły dalej od siedliska barwinków. Zatem jeszcze jeden barwinek:
vinca minor 'Elisa'


pokazałeś piękne jasnoty. A oto jedna z moich:
lamium maculatum 'roseum'


Agnieszko, mnie też zaskoczyły kosaćce. To dzieci słońca, a tego ostatnio nie brakowało. Teraz czekam na kolejne ale póki zrobi się u mnie monotematycznie czyli kosaćcowo ( ) jeszcze trochę rozmaitości.
Szachownica perska - jedyna szachownica, którą mogę się cieszyć w ogrodzie


Część mojego żywopłotu to teraz żółta ściana:


Pisaliśmy o bergeniach. Teraz dopiero zakwitają te wysokie:
bergenia 'rot blum'

[lanceta]

Witaj Florianie, wyjątkowo szybko wystartowały u Ciebie pumilki i bergenie.Muszą mieć doskonałe warunki.Czy masz dużą kolekcję bergenii ? Bardzo je lubię, a ta na fot. ma piękny kwiatostan, duży
i zwarty.