Marysiu dziękuje ze mnie wywołałaś
28 maja wyruszyliśmy na wycieczkę, docelowym miejscem był Karpacz urocza miejscowość, ale po drodze nie mogłam nie wstąpić do Wojsławic, jest tam pięknie i bajecznie. Ja oczywiście zachwycałam się azaliami i rododendronami, dlatego właśnie chciałam tam pojechać jak jest ich czas. Niektóre już kwitły, niektóre były w czasie kwitnienia a jeszcze inne były przed, ale Hosty były w swej najlepszej fazie, soczystej pięknej zieleni
kilka zdjęć z Wojsławic:
Te nasadzenia w tych baliach spodobały mi się bardzo
aż sama mam taką balie i w tym roku w końcu ją obsadziłam 
Tu już kościółek Wang w Karpaczu, niestety trochę pogoda się popsuła bo padał deszcz
Gdy wracaliśmy w niedzielę mieliśmy zaplanowane jeszcze zwiedzanie zamku w Mosznej i zobaczcie jakie piękne Azalie rosną przed wejściem na teren zamku
Marysiu u mnie też dopiero Azalie się rozkręcają, bardzo późno no cóż taki rok, ale cieszmy się bo w końcu jest kolorowo i ciepło, Fajnie że ze zdrówkiem lepiej pomalutku wszystko wróci do normy, choć musze przyznać ze jest to proces dość powolny, przynajmniej tak było u mnie długo byłam słaba po covidzie, dopiero teraz od niedawna jest lepiej, pij Marysiu zakwas buraczany, ja się nim posilałam i pokrzywa też działa cuda. pozdrawiam cieplutko, zdrówka
Dorotko czerwiec jest już lepszy, w końcu cieplej. Na zdjęciu jest Azalia Azurwolke, co rok pięknie obficie kwitnie jako pierwsza
Wcale mój ogródek nie jest taki wymuskany, to tylko zdjęcia tak się robi żeby nie było widać chwastów 
pozdrawiam słonecznie 
bo w tamtym roku pamiętam że było z tym średnio bo deszcze padały. fajny czas teraz w ogrodach kwiatek goni kwiatka i ciągle mamy co podziwiać 
niektóre są już uporządkowane a inne mniej mi się podobają i coś jest do przerobienia, więc działam i tak ciągle, ale to mnie cieszy, w ogrodzie odpoczywam. Przesyłam pozdrowienia i dobrej pogody zyczę 
Iryski 
. Pozdrawiam serdecznie 
