Oaza Spokoju

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Oaza Spokoju

Post »

Cudnie wygladają malwy przy drewnianym domku takie wiejskie sielskie klimaty ;:167 .Biedna Krysiu ;:196 to mocno cierpisz kiedyś też mi się przytrafiło cosik takiego ;:168 Jednak zaserwowałaś nam cudne widoki do których juz tęsknimy ;:167 ;:167
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Oaza Spokoju

Post »

Jeeej ! Jakie niesamowite letnie widoki ! ;:167
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Oaza Spokoju

Post »

Całe szczęście Krysiu, że pora jeszcze wczesna, to możesz dojść do siebie przed sezonem, ale taki ból to przykra sprawa ;:168 Stłuczone żebra bolą nawet przy oddychaniu, biedna Ty ;:196
Nostalgie- przepiękna ;:oj Kwiaty mają niezwykłą grę kolorów. Miałam szczepioną na pniu, ale przeżyła niestety tylko jeden sezon. Jubilee sprytnie podpięłaś ;:63 W tej pozycji widać jej urodę. Chyba muszę i swojej coś takiego sprawić, chcociaż mogę nie mieć górą tyle miejsca. Przyjrzę się jej jak będę na działce ;:108
Czy ta studnia jest czynna, możesz z niej pobierać wodę? Bardzo mi się podoba :tan
Śniegu to ja wtym roku właściwie nie widziałam, raz spadła odrobina. ale deszcz ja szyko spłukała. Teraz cały czas jest na plusie, czasami w nocu jakiś mały, nic nie znaczący minusik się trafi i tyle zimy. Ale mi to nie przeszkadza, może tak być.
Zdrowiej Krysiu szybciutko, pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Oaza Spokoju

Post »

Krysiu życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
W ogóle nie widać na zdjęciach, że ogród w jakikolwiek sposób ucierpiał z powodu zeszłorocznej suszy, takie piękne kwitnienia nam pokazujesz.
A to zdjęcie z chatką jak w skansenie https://images91.fotosik.pl/317/874e33455e96f28f.jpg super wygląda, jeszcze te malwy wspomnienia z dzieciństwa, moi dziadkowie mieszkali w podobnym z klepiskiem w sieni.
Piwoniowymi zdjęciami mnie zachęciłaś do zakupu kolejnych 3 sztuk, jedną odmianę wypatrzyłam u Ciebie :heja
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Oaza Spokoju

Post »

Krysia, wiem co to stłuczenie żeber. Lata temu wyorałam na łyżwach tak, że aż mi dech zaparło. Bolało przez kilka dobrych tygodni ;:222
Czy dobrze widzę? Pod bodziszkiem Lavender Ice? Taka piękna i zdrowiutka w lipcu? U mnie to jakiś różany niewypał. Kupiłam ze względu na świetne opinie, a okazała się różą która pierwsze kwitnienie ma średnie, a kolejne jeszcze gorsze..Litościwie nie wspomnę o nękających ją choróbskach.. ech.. może trafiłam jednak na gorszą sadzonkę..
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Oaza Spokoju

Post »

Krysiu współczuję bólu, każdy z nas ma za sobą jakiś uraz ogrodowy, jak przeczytałam o Twoim poczułam ostatni upadek na skrzynię, a kant mam na czole odciśnięty chyba na zawsze. Po takim urazie jakiś czas jest się bardziej uważnym...ale potem :wink:
Czy ten zjawiskowy domek jest na Twojej posesji https://www.fotosik.pl/zdjecie/874e33455e96f28f cudo! ozdoba równa niejednemu kwitnącemu krzewowi !
Zdrówka i szybkiego powrotu do pełnej sprawności! ;:168
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Oaza Spokoju

Post »

Podziwiam wszystkie piękne kwitnienia.
Róże masz Cudne.
Jezowki śliczne.
Ta zoltawa to Aloha ?
Cudny liliowiec ten nad floksami. I ja je bardzo lubię. ;:167 Może wiesz co to za odmiana ??Bo chyba taki sam i ja mam. Ale nn.
Współczuję urazu i bólu . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Oaza Spokoju

Post »

Czy Jubilee Celebrration nie choruje u Ciebie? Czy stosujesz opryski?
Wygląda na okaz zdrowia, a ja mam niezbyt dobre wspomnienia związane ze swoją chorowitką :?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Oaza Spokoju

Post »

A mnie się ogromnie spodobał czerwony floks. Nigdy w rzeczywistości nie widziałam w tym kolorze. Na torebkach i na zdjęciach w sklepach internetowych to owszem, ale wiadomo, że fotki można tak obrobić, że się da uzyskać prawie każdy kolor. A tu proszę, faktycznie takie floksy istnieją u Krysi w ogrodzie. ;:63
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Oaza Spokoju

Post »

Krysiu piękne zdjęcia pokazujesz.Czy ten czerwony floks jest na prawdę taki czerwony.?
Ja podpory pod piwonie będę robić sama.Już zrobiłam wywiad i wiem wszystko.Trzeba tylko kupić pręty Fi6mm i musi być 2 mtr.długi.
Mają takie druty 6 mtr długie,ale powiedzieli,że potną.Potem to już proste,zaginasz drut na drzewie na pół,kładziesz na ziemi na to deskę i wyginasz .Powstaje cudowna podpora.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Oaza Spokoju

Post »

Witajcie Kochani

Choć poczyniłam już pewne porządki w ogrodzie i miałam nadzieję działać dalej to wiosna trochę przystopowała w moim rejonie, temperatury się obniżyły i nawet minusowe temperatury w nocy są, do tego delikatnie śnieżkiem sypnęło, góry naokoło całe białe. W nocy strasznie wiatr wiał, a rano odsuwając rolety niemiła niespodzianka ukazała się moim oczom, co prawda w nocy słyszałam huk, ale była burza i grad, więc myślałam że to to. Jakież zdziwienie i smutek jak rano zobaczyłam że drzewo sąsiada połamało ogrodzenie i runęło na moją posesję, siedem przęseł jest całkowicie zniszczonych, murek który M układał w tamtym roku też zniszczony, czeka nas dużo pracy. Najbardziej mnie smuci cały połamany Rododendron Calsap, którego nabyłam w tamtym roku, tak pięknie się rozkrzewił, może się opuści. Całe szczęście wiatr ustał, współczuje ludziom którym pozrywało dachy lub poniszczyło zabudowania gospodarskie.

Cieszy to że marzec co raz bliżej i w ogrodach zacznie być kolorowo, nie mogę się już tego doczekać, na razie porobiłam sadzonki pelargonii bo zostawiłam na zimę niektóre tak dla eksperymentu, bo w sumie do tej pory co rok kupowałam nowe.
Na razie u mnie tylko Ciemiernik Przylaszczka i Bratki które całą zimę są zieloniutki i kwiaty mają, cieszą;

Obrazek


Obrazek



Obrazek

Danusiu tak ten Floks ma właśnie taki intensywny piękny czerwony kolor w rzeczywistości jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu, nazywa się red Fire, więc bardzo adekwatnie do wyglądu :D Bardzo fajny pomysł masz na obręcze do Piwonii ;:138 może i ja taki wykorzystam, dziękuję za odwiedzinki ;:196

Wandziu juz popisałyśmy sobie o tym uroczym floksiku, dziękuję i pozdrawiam ;:196

Alania czasami stosuje oprysk na różnego rodzaju szkodniki, ale nie stosowałam na choróbska niczego w tamtym roku, róża jest w przewiewnym miejscu i jak na razie ma swobodę, może to klucz, albo dopiero się przekonam że to chorowitka, bo to młodziak z 2018 roku, pozdrawiam ;:196

Aniu tak ta żółta Jeżówka to Aloha, fajnie się rozrasta, Liliowiec to chyba Bela Lugosi, tak tak to on tam był posadzony, dziękuję za życzenia i pozdrawiam ;:196

Marysiu to akurat nie ból związany z ogrodem a niestety związany z inna chorobą, ale nie chcę na ten temat myśleć. Mam nadzieję że dolegliwości ustąpią. Tak ten domek jest nasz, mieszkaliśmy w nim przez czas budowy nowego, a po wyprowadzce z Krakowa,był wybudowany 1913 r,więc to taki nasz prywatny zabytek :D Dziękuję za życzenie zdrówka, pozdrawiam serdecznie ;:196

Sabinko każdemu z nas się przytrafiaj jakieś urazy, niestety takie życie. To pierwsze kwitnienie Lavender ice,dopiero w lipcu obdarzyła mnie swoimi kwiatami, później było już tylko gorzej, liście w plamach i za chwilę łysa. I tak jak Ty kupiłam ją ze względu na opinie a tu wydaje mi się ze to taki trochę niewypał. Fakt jak zakwitnie to kwiat boski, ale ta plamistość, zobaczę jak będzie radziła sobie w tym sezonie. Pozdrawiam serdecznie ;:196

Dorotko te malwy specjalnie tam posiałam tylko miały być jeszcze czerwone, a tu same białe wykiełkowały, urosły takie olbrzymy, sama się fascynowałam tym widokiem co szłam z garażu do domu :D Mam studnię na działce tylko do podlewania ogrodu, więc jak było bardzo sucho moje rośliny dostawały dawkę wody, a ziemia chyba lepsza niż u Ciebie bo piaski nie trzymają wody. Ciekawa jestem co to za Piwonie Cię skusiły i którą wypatrzyłaś u mnie, ja też zamówiłam trzy nowości na wiosnę. Pozdrawiam serdecznie ;:196

Iwonko żebra już mniej dokuczają jedynie na zmianę pogody, ale kto tego nie miał to nie wie co to znaczy, sam mój mąż patrzył na mnie dziwnie, że jeszcze bolą :shock: Nostalgie jest boska, mam dwa krzaczki, co prawda nie rozrastają się jakoś nadzwyczajnie, ale kwiat cudny i zwykle kwitnie wtedy jak inne maja przerwę. Jubilee ma taka zwykłą krateczkę z B, bo wiesz jak ona zwiesza te swoje piękne łebki ;:224 Studnia była kopana w latach pięćdziesiątych jest wykładana kamieniami, jak przeprowadziliśmy się tu, dostała. nową obudowę, jest czynna, podlewam nią ogród. Pozdrawiam Cie Iwonko i dziękuje za życzenia zdrowia ;:196

Max1232 już za chwileczkę zacznie spektakl od nowa, pozdrawiam ;:196

Jadziu już jest lepiej dużo ;:196 Miały tam również być i w kolorze czerwonym malwy ale chyba ziarenka nie pokiełkowały, chyba ze białe je zdominowały, różyczka co tam rośnie to taka drobna, przywiozłam kiedyś małą sadzonkę od mamy, u mnie jest a u niej przemarzła, którejś zimy i później ja jej znowu dałam :D Jadziu juz niedługo poleci z górki i te widoczki wspominkowe będą realne, pozdrawiam serdecznie ;:196

Seniortak mnie też strasznie pod tą łopatką bolało, dobrze,że to już za nami i byle więcej takich nieszczęśliwych zdarzeń nie było, pozdrawiam serdecznie ;:196

I jeszcze wspominki, sierpień na obrazkach:


Obrazek

Budleja White Profusion
Obrazek



Obrazek


Jeżówka Hope
Obrazek

Budleja Royal Red
Obrazek

Cubana kwitła jak szalona

Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek CDN :wit
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Oaza Spokoju

Post »

Krysiu, cudne wspomnienia ;:oj Zawsze myślałam, że u mnie jest za zimno dla azalii japońskich, a one tak pięknie rosną u Ciebie w górach, że zaczynam myśleć o miejscu dla nich ;:108
Piwonie uwielbiam, a Twoja kolekcja powalająca i jeszcze przybędzie piękności. ;:215 Lato pełne róż, jeżówek,floksów, irysów i liliowców było piękne, mimo suszy. Nie darmo wątek ma tytuł "Oaza spokoju", z Twoch zdjęć, nawet kiedy pokazujesz kwiaty o ognistych kolorach, bije spokój. Pewnie to też wynik ładu i porządku w ogrodzie, dzięki Twojej pracowitości ;:138
Przykro oglądać straty w ogrodzie, ale to się naprawi, dobrze, że dom nie uszkodzony i nikomu nic się nie stało!
Wracaj szybko do formy, bo wiosna jednak idzie ;:196
Śliczny ten ciemiernik, a bratek twardziel :D
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Oaza Spokoju

Post »

Witaj :wit . Ojej przykro czytać o stratach, które poczyniła burza ;:222. Niestety żywioł bywa nieobliczalny . U nas też wiało i grzmiało ale obyło się bez zniszczeń . Wiosna budzi rośliny do życia ale chwilowo pogoda zrobiła się brzydka. Czekam na poprawę bo ogród czeka. Pracy sporo i słoneczko by się przydało ;:108. Dużo słoneczka Ci życzę i pozdrawiam :wit.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”