Oaza Spokoju

[Krychna]

Będę wspominać dalej bo jeszcze został październik i listopad...w październiku było słonecznie i cieplutko, w ogrodzie szalały Rudbekie, Róże,Hortensje, Marcinki;
Zatem październikowe kwitnienia


















































W Nowym Roku 2022 życzę; zdrówka bo ono najważniejsze i sukcesów ogrodowych

[dorotka350]

Krysiu, październikowe kwitnienie róż miałaś bardzo obfite Pogoda była łaskawa, było ciepło i sporo słoneczka, to różyczki chętnie kwitły.
Pytałaś mnie jakie liliowce posadziłam. Na razie cztery sztuki: El Desperado, Crimson Pirat, Fairy Tale Pink i Baja, który dostałam w gratisie Jestem bardzo ciekawa czy będą chciały na tej mojej glinie rosnąć?
Ciemiernik u Ciebie bardzo wyrywny Moje mają pąki i mam nadzieję, że im nie zmarzną, bo mają być spore spadki temperatury.
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

[Maska]

Krysiu dziękuję! jest liliowiec w paru miejscach m.in https://www.bylinylucyny.pl/pl/p/Liliow ... Dancer/403 i to rzut beretem ode mnie. Już raz tam byłam nawet odebrać osobiście rośliny. Zawiedziona, bo pani źle się czuła i nie zobaczyłam szkółki to może jeszcze wrócę.
Śliczne energetyczne zdjęcia roślin piszesz że październikowe, a wyglądają jak letnie...aż się cieplutko zrobiło. Podoba mi się róża bez nazwy z pojedynczymi płatkami ciemno różowa (4 zdj. od dołu).
U mnie w nocy mocny mróz, bo latam do podopiecznych z ciepłą wodą, ale dzień umiarkowany i z niewielką ilością śniegu.
Pozdrawiam cieplutko

[Krychna]

Marysiu o widzisz jak fajnie że go znalazłaś, może i ja się na niego skuszę Ta Różyczka o którą pytasz to podarowana sadzonka z patyczka od Jadzi Jakuch- Angela, u niej to piękny krzew ślicznie i obficie kwitnący może i u mnie kiedyś taki będzie
Dalej mrozi, a kołderki brak, Ciemiernika wyrywnego nakryłam gałązką, ale czy go nie zmrozi to marnie to widzę, inne w pąkach to myślę że nic im nie będzie.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

Dorotko tak Róże obficie kwitły, Novalis to nawet był obfitszy niż w czerwcu i kolor piękniejszy bo mniej słońca dostawał już o tej porze roku. Liliowce dość nie wymagające są i myślę że u Ciebie pięknie będą się rozrastać, a są to bardzo wdzięczne rośliny, choć kwiat utrzymuje się tylko jeden dzień. Ciemiernik dostał okrycie , bo mrozy, ale czy ono pomorze to nie wiem inne w pąkach siedzą cicho i czekają na cieplejsze czasy, a temu się zachciało już kwitnąć, trudno jeszcze pąki ma to może tamte poczekają i jak przyjdzie pora to pokarzą swą urodę. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku

Październik 2021

[Bufo-bufo]

Śliczne wspomnienia, zapewne łatwo zachwycać się cudownymi różami Fajny dzielżan pomarańczowo-ceglany, chyba znalazłam inspirację na nowy sezon

[danuta z]

Fajne wspomnienia.
Miłego dnia.

[iwwa]

Krysiu, dużo zdrówka i spełnienia marzeń Ci zyczę w Nowy Roku Niech wspaniała wnusia się zdrowo chowa , dla Ciebie i bliskich wszystkiego dobrego !
Wspomnienia ogrodowe z zeszłego roku, balsam dla mych oczu ale masz cudne to wszystko, te liliowce o tej porze roku po prostu świecą jak latarnie nocą ! coś wspaniałego. Przecudne są, jak i róże i inne roślinki. Krysiu, nie mogłam znaleźć Dortmundy, chciałam zobaczyć jak się prezentuje. Może to będzie mój 1 zakup tegoroczny
Miłego weekendy i ciepełka życzę

[Krychna]

Znowu trochę śniegiem przysypało, wczoraj wiało i burza śnieżna u nas przeszła, oj było nie ciekawie...

Asiu dziękuje za życzenia i odwzajemniam Wnusia rośnie i już taka fajna, uśmiecha się bardzo dużo i gaworzy, kochana istotka Oj już by się chciało widoków kwitnących ogrodowych, a tu czas się dłuży, jakoś damy radę, wspominkami będziemy się pocieszać.
Róże Dortmund posadziłam w 2015 roku na początku w ogóle mnie nie zachwyciła, kwitła marnie ale też miejscówkę nie ma łatwą bo koło iglaków, więc musiała się porządnie ukorzenić, zachwyciła mnie dopiero jak się rozkrzewiła i kwitła pięknymi bukietami, choć kwiat pojedynczy też jest bardzo urokliwy i kolor fantastyczny rzucający się w oczy z daleka. Środeczek ma biały i fantastyczne pręciki. Jeśli się na nią zdecydujesz, myślę że zakochasz się w kwiatuszku na żywo go widząc. W 2020 roku posadziłam koło niej Ballerinę myślę że razem stworzą fajny duet Kilka portretów Dortmundy
Pozdrawiam serdecznie
















Danusiu dziękuję pozostały nam wspomnienia w oczekiwaniu na wiosnę, pozdrawiam

listopadowo jeszcze




Olu Róże uwielbiam i już nie mogę doczekać się nowego sezonu, każda ma w sobie coś co przyciąga wzrok i serce się raduje na ten widok cudownego kwiatuszka w pąku czy już w rozkwicie. Ciekawa jestem Twojej inspiracji? Pozdrawiam cieplutko




















Pozdrawiam odwiedzających

[korzo_m]

Krysiu wspomnienia bardzo miło się ogląda. Po wczorajszej burzy, śnieżnych opadach kolorki mile widziane. Róże pięknie Ci kwitły, było co podziwiać. Każdy ma z nas inne różane gusta. Ja kilka lat czekałam na Rapsody in Blue, aby mnie zadowolila. Wszyscy tę róże zachwalali, kupiłam ale jw niej uroku nie widziałam. Warto było czekać, to tak jak z Twoją Dortmund. Ja bardzo lubię puścioszki to pewnie mnie od razu by urzekła.

[Iwonka1]

Krysiu Kochana, tak rzadko zaglądałam na forum, że byłam zupełnie nieświadoma, że zostałaś Babcią Gratuluję Ci z całego serca, za chwilkę będziesz miała swoje święto Musiałam się cofnąć kilka stron, żeby obejrzeć sobie twój skarba i muszę Ci powiedzieć, że było warto Przecież to jest słodziak do zacałowania, śliczności dziewusia Jak ona będzie dalej taka urodna, to rodzice będą musieli mieć oczy dookoła głowy, bo już w przedszkolu będzie łamać męskie serca Dzisiaj nic o roślinkach, bo dla mnie to ona jest dzisiaj Number One

[Krychna]

Dzisiaj piękne słoneczko świeci lekka pokrywa śnieżna jest, to pozostałość po burzy przedwczorajszej, śliczna pogoda na spacer.
Ogrodowo na razie u mnie wszystko śpi żadnych oznak budzenia się,bo czytam że u Was już coś tam się dzieje, cebulowe startują i powojniki, moje jedynie Ciemierniki skrywają pączusie w liściach zeszłorocznych a inne niech śpią jeszcze mają czas, niech się za wcześnie nie wychylają, bo luty lubi dać do wiwatu

Iwonko właśnie dziś kolej mojej zmiany przy wnuczce, ach jaki to kochany skarbuś byłyśmy na spacerku, bo piękne słoneczko.
Serducha wszystkich skradła, a że pierwsza w rodzinie wnuczka i prawnuczka to wiadomo że wszyscy za nią przepadają. Masz racje będą musieli jej pilnować, bo jak się okazuje to już podrywaczka mała, oczkami umie zaczarować wszystkich i swoim uśmiechem. Teraz zasnęła, więc chwilkę mogę na FO spędzić. Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie

Dorotko u mnie śnieżek, w niskiej pokrywie został po przedwczorajszej burzy, a było momentami strasznie. Ach te róże ciągle nas czarują, ja nie mam Rapsody in Blue choć bardzo mi się podoba, raz zamówiłam ale przyszła inna pomyłkowa i już drugi raz nie zamawiałam. Pomyłką okazała się być Augusta Luisa całkiem inna róża i kolor i kwiat...a najlepsze to, że posadziłam na rabacie fioletowo-żółtej i jak zakwitła to była bardzo widoczna bo wiemy jaki ona ma jarmarczny kolor, wtedy w ogóle z tej szkółki było dużo pomyłek, ale cóż Auguste przesadziłam w inne miejsce i cieszę się jej kwiatami. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko

Wszyscy już tęsknimy za wiosną, więc trochę wiosennych niebieskości































Pozdrawiam cieplutko odwiedzających

[any57]

Ta Różyczka o którą pytasz to podarowana sadzonka z patyczka od Jadzi Jakuch- Angela,

Od razu tak pomyślałem ... 'angela'. U nas też rośnie i nie zdziwisz się - z patyczka od Jadzi
Piękne wspomnienia i październikowe i już wiosenne

[cyma2704]

Krysiu zimę miałaś piękną. Cudne latarenki pod choinką wypatrzyłam.
Ciemiernik wyjątkowo szybko zakwitł, co za optymistyczny widok. Swoich nie okrywałam, więc mają malutkie pąki.
Letnie kolory jednak bardziej do mnie przemawiają. Biała budleja wyjątkowa, a Twoja Cubana zawsze cudna. Swoją przesadziłam, może wreszcie nabierze wigoru. Nowe róże świetnie wpisały się w ogród, Bardzo mi się podobają takie pustaczki.
Ukorzeniłam kilka Bobo i akurat Tobie musiała się dostać pomyłkowa. Dopiero w ubiegłym roku, jak nabrały masy spostrzegłam, że jedna inna.
Niech wnusia rośnie zdrowo i daje Wam wiele radości. Włoski ma wyjątkowo piękne i jakie długie. Pewnie wnusia będzie na pierwszym miejscu, ogród na drugim. U mnie tak się porobiło z wnukami.
Pozdrawiam ciepło.