Ogród z angielską nutą cz.12
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Hej Moniczko
Ja tu nie powinnam zaglądać wcale, bo te Twoje iryski są najpiękniejsze i wszystkie je zaraz chciałabym mieć Ale jak przeczytałam, że chorujesz to przyszłam z życzeniami zdrowia. Wracaj do sił kochana i nie przejmuj się chwastami nic a nic. Ty jesteś najważniejsza
A zdjęcia rób z daleka, chwastów na takich nie widać a my wszyscy tutaj kochamy oglądać Twój ogród w szerszych ujęciach.
Aaaa choróbsko to wiesz...
Buziaki
Ja tu nie powinnam zaglądać wcale, bo te Twoje iryski są najpiękniejsze i wszystkie je zaraz chciałabym mieć Ale jak przeczytałam, że chorujesz to przyszłam z życzeniami zdrowia. Wracaj do sił kochana i nie przejmuj się chwastami nic a nic. Ty jesteś najważniejsza
A zdjęcia rób z daleka, chwastów na takich nie widać a my wszyscy tutaj kochamy oglądać Twój ogród w szerszych ujęciach.
Aaaa choróbsko to wiesz...
Buziaki
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monisiu melduje się gapcia, która nie zauważyła nowego wątku . . Bardzo się ciesze że już jesteś z nami, i ze mogę obserwować Twój piękny ogród..Chwastami się nie martw, W końcu angielski styl ogrodnictwa jest bardzo bliski naturalnym krajobrazom , a ciut nieplanowanej roślinności nie zniszczy ani odrobiny jego uroku. Cudowne iryski..Tyle odmian , tyle kolorów. A ja ich jeszcze nie mam. Nadrobiłam braki cebulkowych i marcinków w tym roku.W kolejnym zdecydowanie przyjdzie czas na irysy.. Gdy widzę je u Ciebie zakochują się w nich.Widzę jednak i inne urocze roślinki. Czosnki, piwonie w kilku gatunkach. Są cudowne. Monisiu rozkoszuj się słońcem, które ma nadejść w tym tygodniu, odpoczywaj, nie przemęczaj się , dbaj o siebie i wracaj do sł jak najszybciej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monia i ja się melduję aby nie przegapić uroku Twojego ogrodu.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monia, zmieniłem trochę adresik. Kliknij w stopce róże na wydmie.
Piękne masz irysy. Niestety nie mam miejsca na kolejne szaleństwo.
Piękne masz irysy. Niestety nie mam miejsca na kolejne szaleństwo.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Witaj Moniko . Masz cudne irysy . Mój eM nie lubi tych roślin ale daję głowę, że gdybym pokazała Mu takie cuda to na pewno zmieniłby zdanie . On kojarzy tylko te żółte z babcinego ogrodu . Edged Bond obłędny . Masz też piękne i niespotykane dla mnie piwonie . Pogoda od tego tygodnia ma się oprawić także już będzie cieplej . Pozdrawiam .
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monia, ale Ty masz już zaawansowaną wiosnę. U mnie Charles White w pąkach, jak zresztą prawie wszystkie piwonie
Edged Bond rzeczywiście fajny jest, w realu jeszcze fajniejszy
Edged Bond rzeczywiście fajny jest, w realu jeszcze fajniejszy
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Monika, mnie Twój ogród nigdy się nie znudzi. Dodatkowo, pięknie go pokazujesz. Cieszę sę, ze siły wracają.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Oj, poprawiam się, jednak przyszłam w samą porę Jak zawsze piękne i elegancko, iryski same cukiereczki W takim ciepłym świetle robisz zdjęcia, to o wschodzie? O zachodzie? Jakaś złota godzina, wszystko dodatkowo pięknieje
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Moniczko , już się cieszyłam , że w zasadzie wszystko co chciałam to znalazło się w moim ogrodzie a tu widzę Twoje iryski i koniec spokoju , i znowu główka pracuje co , kiedy i gdzie , no i jak żyć ? Wszystkie iryski bez wyjątku są śliczne i jak nic się skuszę .Mam nadzieję , że ogrodowo jeszcze odpoczywasz , uważaj proszę na Siebie i wracaj do zdrowia .Pozdrawiam
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Hej, ElwirkoElwi pisze:Ach, wiedziałam kiedy zajrzeć
Niebiańskie widoczki i urokliwe iryski Alice Goodman zwiewna i zjawiskowa, a "okantowany" Bond jest prawdziwym przystojniakiem
Cieszę się, że czujesz się już lepiej. Oby tak dalej
Irysy zachwycają i są niezawodne jak co roku Mam sporo strat, niestety - mieliśmy nornicę lub karczownika i wyjadł kilkanaście odmian liliowców i irysów Straciłam całe kępy i to naprawdę spore, bo to były wieloletnie sadzonki Mąż kupił w końcu jakieś smakołyki, bo już nie dawaliśmy rady - codziennie znikały kolejne rośliny - rabaty w każdym miejscu był całe przekopane. Od 2 dni jakby się uspokoiło Zobaczymy za jakiś czas, czy to chwilowe, czy już będzie po kłopocie.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
To tak jak ja - chciałabym mieć wszędzie irysy A jak przychodzi sezon liliowcowy, to wszędzie chciałabym liliowceAga72 pisze:Hej Moniczko
Ja tu nie powinnam zaglądać wcale, bo te Twoje iryski są najpiękniejsze i wszystkie je zaraz chciałabym mieć Ale jak przeczytałam, że chorujesz to przyszłam z życzeniami zdrowia. Wracaj do sił kochana i nie przejmuj się chwastami nic a nic. Ty jesteś najważniejsza
A zdjęcia rób z daleka, chwastów na takich nie widać a my wszyscy tutaj kochamy oglądać Twój ogród w szerszych ujęciach.
Aaaa choróbsko to wiesz...
Buziaki
Wyleczyłam się nieco z róż - ubolewam nad tym, ale to dlatego, że nie chcą u mnie dobrze rosnąć Jak już rosną (co mocniejsze odmiany) , to ogrodnice niszczylistki i sarenki zjadają ile mogą i w efekcie i tak nie mogę się nimi nacieszyć.
Chwasty rosną jak oszalałe, bo ostatnio mieliśmy w końcu sporo deszczu - odżyły szlachetne i pożądane rośliny, ale chwasty też odczuły wodę w korzeniach
Mąż pieli, bo ja nie bardzo mogę, ale dopiero połowa pielenia za Nim
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
silversnow pisze:Monisiu melduje się gapcia, która nie zauważyła nowego wątku . . Bardzo się ciesze że już jesteś z nami, i ze mogę obserwować Twój piękny ogród..Chwastami się nie martw, W końcu angielski styl ogrodnictwa jest bardzo bliski naturalnym krajobrazom , a ciut nieplanowanej roślinności nie zniszczy ani odrobiny jego uroku. Cudowne iryski..Tyle odmian , tyle kolorów. A ja ich jeszcze nie mam. Nadrobiłam braki cebulkowych i marcinków w tym roku.W kolejnym zdecydowanie przyjdzie czas na irysy.. Gdy widzę je u Ciebie zakochują się w nich.Widzę jednak i inne urocze roślinki. Czosnki, piwonie w kilku gatunkach. Są cudowne. Monisiu rozkoszuj się słońcem, które ma nadejść w tym tygodniu, odpoczywaj, nie przemęczaj się , dbaj o siebie i wracaj do sł jak najszybciej
Ostatnio miałam ciągle gości - rodzinne odwiedziny chorej i nie miałam czasu na forum, ale za to mam sporo nowych zdjęć, bo w miarę możliwości fociłam co się da
Marcinki są wspaniałe - jesienią niezastąpione wraz z trawami Połączenie jesiennych astrów i traw jest bajeczne
A irysy bardzo polecam - są zupełnie niekłopotliwe w uprawie i w zasadzie bezobsługowe . Poza ścięciem kwiatów po kwitnieniu nie wymagają żadnych zabiegów. Zapełniają rabaty kwieciem w maju - wtedy, gdy jeszcze niewiele innych roślin kwitnie
leszczyna pisze:Monia i ja się melduję aby nie przegapić uroku Twojego ogrodu.
to dopiero początek irysów Pokażę nowe fotki nowych odmian - kupuję co roku kilka nowych. Niektóre kwitną już w kolejnym sezonie, na niektóre czekam nawet 2-3 sezony, ale jak zakwitną to jest wielka niespodziankanena08 pisze:Monia, zmieniłem trochę adresik. Kliknij w stopce róże na wydmie.
Piękne masz irysy. Niestety nie mam miejsca na kolejne szaleństwo.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.12
Obecne, nowe odmiany irysów są zupełnie inne niż te "babcine" - kwiaty duże, pękate, z falbanamiewelkacha88 pisze:Witaj Moniko . Masz cudne irysy . Mój eM nie lubi tych roślin ale daję głowę, że gdybym pokazała Mu takie cuda to na pewno zmieniłby zdanie . On kojarzy tylko te żółte z babcinego ogrodu . Edged Bond obłędny . Masz też piękne i niespotykane dla mnie piwonie . Pogoda od tego tygodnia ma się oprawić także już będzie cieplej . Pozdrawiam .
Piwonie w tym roku zachwycają - zakwitły bujnie, przepięknie zrobiłam im mnóstwo zdjęć